Skocz do zawartości

a_senior

Members
  • Liczba zawartości

    2 010
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Odpowiedzi dodane przez a_senior

  1. 2 godziny temu, Domi napisał:

    Ja właśnie mam średni poziom umiejętności. Głównie jeździmy po małych stokach raz, dwa razy do roku białka lub szczyrk. Teraz pierwszy raz jedziemy do Włoch

    Wzrost 170cm 70kg może ktoś coś poleci

    Nie wiem ile masz kasy. Np. Volkl Racetiger SC 160 cm. Zacznij od wizyty w Narty Kraków na Swobody (boczna z Konopnickiej). Może trafisz tam na jekieś dobre używane. Goście znają sie na rzeczy. Nie kupowałem u nich nart, ale wybierałem i fitowałem buty.

  2. 10 godzin temu, Domi napisał:

    Który sklep polecacie żeby dobrali odpowiednie narty może być w Krakowie albo Warszawie?

    Dorzucę jeszcze jeden mały sklep, a raczej komis w Krakowie. Retoryka 12. Sporo używanych nart i butów. Kupiłem tam niezłe buty dla wnuka. Nie wiem jak z doradztwem, ale można zajrzeć.

    Trochę przesadzacie koledzy z tym, że w sklepie dobrze nie doradzą. To co, może forum doradzi, gdzie na pytanie o dobór nart pada kilka różnych propozycji typów nart, często przeciwstawnych,  w zależności od prefenerencji doradzającego, jego "pogladów" czy widzimisię? Nie kupuj za krótkich bo..., nie kupuj za długich bo..., tylko sportowe bo... Jak najbardziej warto pójść do dobrego sklepu i przepytać sprzedawcę. A najlepiej pójść do kilku dobrych. Tak jak z poważnym problemem zdrowotnym idziemy do kilku lekarzy. Nie musimy od razu kupować, ale na pewno warto zapytać.

    Mój pogląd, było nie było doświadczonego i "oczytanego" narciarza, co do doboru nart dla średniozaawansowanego w górę jest prosty: typ slalomki z wysokiej półki, choć nie komórki czy zawodnicze. Firma nieważna. Bardzo dobrze jeżdżący sami wiedzą jakie narty wybrać i jakie im pasują. Zupełnie początkujący to trochę inna bajka. Ale z takimi poglądami wielu, zwłaszcza tzw. "klasyków", się nie zgadza. I mają swoje racje. Pytający na forum, zwłaszcza mniej doświdczony, może się w takich sprzecznych propozycjach i dyskusjach tylko pogubić. Podobnie rada konkretnego instruktora, zwłaszcza tej starej daty. Gdy zapytasz innego propozycja można być zupełnie inna. Dlatego nie lekceważyłbym wizyty w dobrym, powtarzam dobrym sklepie. 

    • Like 2
  3. 27 minut temu, Lexi napisał:

    Raczej Swoboda 4 Andrzeju...
     

    Racja. 🙂 Miałem napisać Konopnickiej (zamiast Kapelanki), ale mi się pomyliło. A mała uliczka Swoboda to takie prawie nic odchodzące od Konponickiej właśnie.

    • Like 1
  4. 1 godzinę temu, Domi napisał:

    Który sklep polecacie żeby dobrali odpowiednie narty może być w Krakowie albo Warszawie?

    W Krakowie polecam dwa. Narty Kraków na Kapelance (łatwo wygooglować) i Windsport na Zakopiance. To w Krakowie. A w W-wie córka dobrze mówi o Ski Fanatic na KEN. 

  5. 1 godzinę temu, ravick97st napisał:

    Macie może jakiś namiar na dobrego i sprawdzonego ortopedę w Krakowie?

    Waldemar Gołda. Wielokrotnie go polecałem znajomym. Zadowoleni po zabiegach. 2 razy ratował skutecznie kolana żony. Przyjmuje na Szwedzkiej i jeszcze w kilku miejscach. Ale najlepiej umówić sie z nim na Szwedzkiej.

    • Thanks 1
  6. W dniu 13.01.2024 o 12:40, Dany de Vino napisał:

    Dzięki za wytłumaczenie. Nigdy nie pasjonowałem się sprzętem więc moja orientacja w tym zakresie jest nieistniejąca. A tak z ciekawości, co sądzisz o moim nowym nabytku Head Super Shape E  72 pod butem R 12 ?

    Dobrze sądzę. Prawie sportowa narta. 🙂 Bardziej all montain (72 mm pod butem) niż slalomka (te mają pod butem 65-68 mm) i mimo wszystko krótki promień skrętu. Przedni rocker (lekkie podniesienie dziobu) ułatwia wejście w skręt. Wydaje się OK. Długość 163 cm dla ciebie też OK.

  7. Dany, narta sportowa, o czym zreszta napisał Mitek, nie znaczy zawodnicza. Przez nartę sportową należy rozumieć nartę kupowaną w zwykłym narciarskim sklepie jako nartę o "sportowych" parametrach, np. sztywności zwłaszcza odporności na skręcanie typu torsion. W praktyce oznacza to nartę będącą na górze nart w sklepowym katalogu firmy w poszczególnych kategorich. Typowym przykładem jest moja ulubiona slalomka Volkl Racetiger SL. Jak najbardziej sportowa, ale nie wyczynowa czy zawodnicza. Choćby dlatego, że w talii ma 68 cm, a zawodnicza ma mieć przepisowe 65 cm. W kategorii all mountain też będziesz miał podobne. I taka narta jak najbardziej dobrze posłuży amatorowi. No może nie początkującemu.

    • Like 2
  8. Dodam jeszcze mały instruktaż jak obrabiać filmy w Active Presenter na przykładzie video Iski. BTW zrobiony także w AP. Może sie przydać przy kłopotach z filmikami. Istnieje mnóstwo różnych programów do obróbki filmów i ich składania. Osobiście do składania używam Movie Studio Platinum 13, ale do kadrowania, obrotów i przycinania wygodniejszy jest właśnie AP.

    Czerwone kółko wokół kursora znaczy wciśnięty lewy przycisk myszy, granatowe - prawy przycisk. Jeśli nie chcemy mieć białych pasków po bokach musimy jeszcze dopasować rozmiar projektu (okna w którym umieszczamy filmik). Klikamy Projektowanie i Rozmiar projektu.

     

    • Thanks 3
  9. 6 godzin temu, star napisał:

    to jeszcze jeden, już ostatni https://www.skionline.pl/forum/topic/25049-solden-mon-amour/page/2/#comment-285445 i jakbyś jakieś prawa nadal na tym dysku Google dla wszystkich to i ja go otworzę, podziękowania i życzenia noworoczne łączę...

    Poprawiłem dostęp. Link do nowego z pełną full HD masz tu:  https://drive.google.com/file/d/1Y9uvDRlWjgkZrUS0i1-IPtgff7mFA2a2/view?usp=sharing

     

    • Thanks 1
  10. Prosisz - masz. 🙂 Nic nie zrobiłem poza przepuszczeniem przez Active Presenter. Tzn. wczytałem i zapisałem w nowym pliku. Nie obracałem bo pokazał się w programie w poziomie. Wyświetlał się w pionie na skiforum, bo z niejasnych powodów w MediaInfo (taki zbiór parametrów, które znajdują się w filmie, odpowiednik exif dla foto) był parametr Rotation 90 st. Czyli film nagrany był poprawnie w poziomie, ale pojawił się ten parametr, który wymusza na czytniku filmu obrót. Po przepuszczeniu przez AP nie ma już go i wszystko jest OK. To Rotation 90 pojawia się prawidłowo w filmie, gdy nagrywasz smartfonem w pozycji pionowej. Gdy nagrywasz w pozycji poziomej nie ma go. U Ciebie było to pomieszane. Dlaczego? Czasem tak się zdarza, gdy smartfon błednie zinterpretuje swoje położenie.

    Musiałem zmniejszyć rozdzielczość, by zmieścic się w skiforumowym limicie 48 MB. Pełny rozmiar możesz ściągnąc ode mnie: https://drive.google.com/file/d/1xt2GPEhbvFhLILWfDj-OTqErvRfNuTGF/view?usp=sharing

     

     

    • Thanks 1
  11. Temat stary. Przez przypadek na niego trafiłem. Do obracania jak i do innych obróbek filmów typu przycinanie, zmiana rozdzielczości itp. świetny jest darmowy Active Presenter. Oto Twój film po przeróbce. Obrócony, nieco skrócony i skadrowany.

     

    • Like 2
  12. Godzinę temu, Jan napisał:

    Przy takiej włoskiej pogodzie to grzech w kasku jeździć bo gęba nierówno się opala

    🙂 Do czasu. 10 lat później znów znaleźliśmy się w tym samym miejscu. No niedokładnie, bo pojawiły się nowe domeny narciarskie: Sokrepes (wariant Tofane) i Cinque Torri. Ten ostatni bardzo OK. Hotel ten sam, choć znacznie unacześniony: basen, papuga :). Towarzystwo przednie. Ale to już nie było to co 10 lat wcześniej. A dlaczego napisałem do czasu? Bo prócz mnie już wszyscy jeździli w kaskach. I to pomimo pełnego słońca. 🙂

    https://photos.app.goo.gl/T6rkZvgMM3Z2C3k56

    • Like 1
  13. Trochę wspomnień w temacie Cortina d'Ampezzo. Kawał czasu temu: luty 2008 r. Z różnych względów miło ten pobyt wspominam. Odgrzebałem stare zdjęcia i filmiki i zrobiłem małe zestawienie. I kilka refleksji:

    - młodsi byliśmy 🙂

    - w 2.25 min jedzie pewien pan, uczestnik wyjazdu, którego poznalismy w autobusie. Samotny, sympatyczny. Miał wtedy 72 lata. Taki stary a jeszcze chce mu sie jeżdzić - pomyślałem sobie. A dziś sam mocno przekroczyłem 73 i... 🙂

    - żona w niebieskiej kurtce, siostra - w białej. Nieźle sobie radzą

    - mało kasków wtedy było

    https://photos.app.goo.gl/ZwY5DEDYqJCy1s8a7

    • Like 4
    • Thanks 2
  14. 13 godzin temu, tomkly napisał:

    Mam takie 6-letnie całoroczne Micheliny Crossclimate 2, leżą w ogrodzie pod wiatą. Nie da się na nich jeździć podczas deszczu, a na śniegu to nawet nie ma co próbować. W naszych górskich regionach takie opony się nadają jedynie na lato.

    A to ciekawe bo ja jeżdżę na takich z powodzeniem od 5 lat. Choć chyba "plus" nie "2". Fakt, przebiegi roczne niewielkie, ok. 10 tys. km. W deszczu OK, na śniegu średnie, ale nie gorsze od zimowych Fuld, które wcześniej używałem.

    Te kaskowe dyskusje wracają cyklicznie i powtarzają się te same argumenty włącznie z nauką. 🙂 O jednym warto pamiętać, o czym wspomniał Wujot. Typowy kask narciarski nie chroni przed wstrząśnieniem mózgu. Ani go nie osłabia. No chyba że się rozleci na kawałki przyjmując cześć energii. Na pewno chroni przed guzem. 🙂

    Od zeszłego roku jeżdżę w kasku i nie narzekam na niego. Ma swoje zalety. A dlaczego zacząłem na starość w nim jeździć? Bo stałem się bardziej przesądny. 🙂 Starzy ludzie tak mają. 🙂

    • Haha 1
  15. 5 godzin temu, Haga napisał:

    Jednak buty które posiadam-130 nie są jeszcze dobrze dopasowane, bo wyczuwam duży luz który w tym roku będę likwidować, i do tego mam ucisk na kostkę w jednym z nich. To też jest do zrobienia. Nie mniej jednak bardzo dużo jeżdżę, i wiem jak się dopasowuje buty, więc nadal podtrzymuje swoją teorię😎

    Nie wiem jak w Lange, ale w moich Fischerach RC4 Curv stosuje się specjalną procedurę wygrzewania zmniejszającą trochę objętość skorupy, a przede wszystkim lepiej dopasowaującą buta do stopy. To działa bo sam przez to przechodziłem. Można też pokombinować z wkładkami. A ucisk na kostkę likwiduje się banalnie przez odbarczenie, czyli też termoplastyczne wypchnięcie skorupy w okolicach kostki.

    Najważniejsze, że Ci się w nich dobrze jeździ, bez względu na teorię. 🙂

  16. 12 godzin temu, Haga napisał:

    PJeżdżę w Alpy już kilkanaście lat i chętnie podzielę się moim doświadczeniem. Miałam buty 90, i niby fajnie się jeździło, jednak jak chciałam ostrzej pojeździć, a do tego jeszcze w prawidłowej pozycji, to jakoś traciłam równowagę podczas skrętu, i w ogóle często traciłam kontrolę nad nartami. Często czułam jak buty zginają mi się podczas jazdy. Zmieniłam w ubiegłym roku buty na 130. Już nigdy nie włożę innych.

    Haga, nie chcę Cię rozczarować, ale sądzę, że to nie kwestia twardości, a ściśle -sztywności obecnych, ale niedopasowania do Twojej anatomii poprzednich butów. Po prostu te obecne lepiej pasują do Twoich stóp i pewnie z butów o flexie 90, ale dobrze dopasowanych, byłabyś też zadowolona.

    Też jeżdżę w butach o flexie 130 i też je sobie chwalę, z wyjątkiem ich wkładania i zdejmowania. Żona mi nie pomaga. 🙂 Poprzednio jeździłem kolejno w butach o flexie 90, potem 110 i było całkiem OK. Nawet lepiej niż obecnie w butach 130, bo byłem młodszy. 🙂

    Natomiast potwierdzam to, co piszesz. Buty 130 potrafią być całkiem wygodne. Można w nich przejeździć cały dzień bez żadnego dyskomfortu.

    • Thanks 1
  17. 3 godziny temu, Jan napisał:

    Obyś miał szczęście z tą szkółką bo moja wnusia najlepiej jeździła jak miała lat 5

    potem zacząła jeździć w szkółkach i tam się poknociło.

    Wnuki warszawskie są już w RASC-u. Takim warszawskim klubie narciarskim, skadinąd bardzo sensownym. Bodajże 2x w tygodniu ćwiczą na igielicie na Górce Szczęśliwickiej. Podobno robią postępy, choć trudno coś więcej powiedzieć jako że dopiero zaczęli w tym sezonie. Myślę, że w Kasinie zaczniemy od pani na oślej łączce i zobaczymy jak pójdzie. Jeśli szybko załapie to może spróbujemy z żoną sami coś pouczyć.

    • Like 3
    • Thanks 1
  18. 17 godzin temu, Mitek napisał:

    Rozumiem, że lemaster może sponiewierać narciarza ale nie aż tak żeby nie umiał zaplanować nauczania dziecka...
     

    Mitku, to trochę tak jak nauczanie początkowe w szkole. Byłem nauczycielem w podstawówce przez rok. I nigdy (to oczywiście celowa przesada) nie podjąłbym sie nauczania maluchów w klasach 1-3. Coś tam będę z wnuczką próbował, ale wolę oddac ją pod opieke miłej instruktorki. 🙂

    • Like 2
  19. 10 godzin temu, Jan napisał:

    @a_senior To  3 dni na nartach będziecie ?

    Nawet 4. Kasina jest blisko Krakowa. W pierwszym dniu rozpoznamy teren, szkółkę, warunki. Przez kolejne 3 dni będziemy jeździć, jak Bozia da. 🙂 Kwaterę mamy w pobliskiej Mszanie Dolnej. Zobaczy się. Kasinę dobrze znam, lubię i cenię. Z wnukiem sobie poradzę na przyjemnej niebieskiej. A 5-wnuczka zacznie u pani na łatwym orczyku, a może później też pojeździ na niebieskiej. Atrakcje w okolicy jakieś się znajdą, mam nadzieję. Obaczy się. Zdam relację. 🙂

    BTW, przypominam sobie nasz rodzinny wyjazd w 1991 r. do małej stacji Hirmantaz we Francji, gdzie wtedy mieszkaliśmy. 11 letni syn i 4 letnia córka. Czyli będzie powtórka z rozrywki, tyle że opiekunowie ciut starsi. 🙂 Córka stawiała pierwsze "kroki". Poszła do pani i już tego dnia zjeżdżała w grupie dzieci z całkiem stromej górki. Zobaczymy czy jej córka też jest taka zdolna. 🙂 Poniżej zdjęcia moich dzieci z Hirmantaz.

    bretig21.jpg

    bretig23.jpg

    • Like 5
  20. No i decyzja zapadła. Dzięki wszystkim za rady. Rozważałem Witów, Jaworki, ale szefowa 🙂 (czyli żona) zadecydowała: Kasina. Ma swoje zalety w ferie mazowieckie. Mało kto z Warszawiaków o niej wie, a Krakusy jeżdżą tu tylko w weekendy, a przynajmniej taką mam nadzieję. Szkółka dla maluchów jest, trasa niebieska jest. Dla 5 letniej wnuczki - mały płaski orczyk 🙂 Spanie w dobrej cenie wyhaczyliśmy 4 km od wyciągu. 16-19 styczeń 2024. 

    • Like 5
×
×
  • Dodaj nową pozycję...