brachol

Ja mieszkam na wysokości pasa od strony południowej czyli w Krzesinach.........

pokazy fajnie się ogląda gorzej jak mieszka się niedaleko lotniska i pilot przygotowuje się do pokazów......

Zdrowia, życzę

We Francji coś takiego obowiązywało i wydaje mi się, że mieli to z powrotem wprowadzać.

Trump wczoraj wieczorem wygrał  https://www.rte.ie/s...champions-semi/

Ja natomiast często obserwowałem takie zachowania u narciarzy na stoku czy to w PL czy we Włoszech sporo osób wychodzi nie myjąc rąk. Moja żona, która jest szczególnie czuła na tym punkcie potwierdza, że w damskim jest podobnie.

OK Dzięki, widzę, że muszę raczej szukać innego lekarza. Chociaż tez za drugim razem robił RTG właśnie w pozycji stojąc, ale nic poza tym.  Wysięk był, ale nie został określony jako duży, zginanie nogi powoduje ból.  Dzięki

Witam Moja córka (13 lat) zwichnęła sobie rzepkę w lewym kolanie od zewnątrz. Pierwszy raz w kwietniu i drugi tydzień temu (za drugim razem szybciej wraca ruchomość) Jeden ortopeda zrobił USG i RTG i mówi, że trzeba operować bo będzie się odnawiać co zresztą widać. Inny polecany ortopeda nie chce tych badań tylko mówi, żeby zrobić RM bo lepiej widać co się stało i czy trzeba będzie operować. Rehabilitant mówi, że raczej operacja (tak wynika z jego doświadczeń), ale oczywiście decyzja ortopedy.   Warto robić RM? Koszt nie jest niski i dlatego się zastanawiam. Na NFZ muszę mieć skierowanie. Ten pierwszy ortopeda nie wystawi skierowania, bo nie widzi potrzeby, a drugi nie jest na NFZ. Szukać jeszcze innego ortopedy?    Niestety narty to pewnie nie w tym sezonie.    

To jest ta wszędzie głoszona tolerancja i wolność wypowiedzi, a i jeszcze miłość do wszystkich istot.

Ksiądz celebryta trochę się ostatnio pogubił. Natomiast papież okazał się niezbyt "tęczowy", tylko trzeba się dokładnie wsłuchać w to co mówi w całym kontekście.

Wniosek do TK był złożony pod koniec 2019 roku. Ten z 2017 nie został rozpatrzony, ponieważ skończyła się kadencja Sejmu.   Art.  93.  [Termin przeprowadzenia rozprawy] 1.  Przewodniczący składu orzekającego wyznacza termin rozprawy oraz zawiadamia o nim uczestników postępowania. 2.  Rozprawa nie może odbyć się wcześniej niż po upływie 30 dni od dnia doręczenia uczestnikom postępowania zawiadomienia o jej terminie. 3.  Termin, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy kontroli ustawy budżetowej albo ustawy o prowizorium budżetowym przed jej podpisaniem oraz rozpatrzenia wniosku w sprawie stwierdzenia przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz powierzenia Marszałkowi Sejmu tymczasowego wykonywania obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, do których Trybunał przystępuje niezwłocznie. 4.  Prezes Trybunału może zarządzić skrócenie terminu, o którym mowa w ust. 2, o połowę, chyba że odpowiednio skarżący, sąd przedstawiający pytanie prawne albo wnioskodawca wyrażą pisemny sprzeciw w terminie 7 dni od dnia doręczenia zarządzenia Prezesa Trybunału. 5.  Trybunał odracza rozprawę w przypadku braku dowodu doręczenia lub stwierdzonej nieprawidłowości w doręczeniu zawiadomienia o rozprawie uczestnikom postępowania. Może także odroczyć rozprawę z innych ważnych powodów. 6.  Odraczając rozprawę, Trybunał może wyznaczyć nowy termin, o którym zawiadamia uczestników postępowania. Przepisu ust. 2 nie stosuje się.   https://sip.lex.pl/a...cyjnym-18550724   Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się, że termin rozprawy określa przewodniczący. Jeżeli się mylę to poprawcie mnie.

Albo frędzle od kurtki czy tez spodni.

Może bez takiej decyzji rodzic nie otrzyma zasiłku z ZUS jak zostanie z dzieckiem w domu lub pracodawca musi mieć coś takiego?

Wieczorami w wielu miastach są organizowane spacery jak zaczniesz chodzić to może waga zleci.

Widać, że da się opanować epidemię, ale wiąże się to z obostrzeniami. https://www.msn.com/...O?ocid=msedgntp

Lockdown chyba niewiele zmieni w kwestii protestów.

Podczas treningów pływackich wpływ pogody jest mocno ograniczony Miałem kuzynów którzy chodzili do podstawówki "pływackiej" nie mieli za wiele czasu na pierdoły.

Jakbyś nie kombinował to z tej "zygoty" rozwinie się człowiek to jakie będzie miał cechy nabyte i czy przeżyje to już inna sprawa.

Czyli wychodzi na to, że chodzi o kwestie zajmowania się  niepełnosprawnym (oczywiście jeśli dożyje).   Znam kilka rodzin w których ojcowie mocno angażują się w zajmowanie się niepełnosprawnym dzieckiem, a to że w domu z nim ( i innymi dziećmi) została żona jest ich wspólną decyzją (między innymi spowodowaną tym, że facet zarabia więcej). Ale prawdą jest, że obok różnych kryzysów przeżywany też kryzys ojcostwa - brak zaangażowania w wychowanie, ucieczka po informacji o poczęciu, samorealizacja i rozmaite różne inne sytuacje.    KK prowadzi domy dla niepełnosprawnych (moja ciocia jest zakonnicą i jej zakon prowadzi taki dom stałego pobytu dla dzieci z rozmaitymi niepełnosprawnościami), a księża w KK mają inne zadania do wypełnienia.   Nie każdy nadaje się na rodzinę zastępczą (np. trzeba mieć odpowiednie warunki), ale każdy może się zaangażować w pomoc przy opiece zarówno nad dziećmi jak i dorosłymi (często potrzebna jest pomoc np. przy rehabilitacji) 

Ja jestem z Poznania dla mnie każdy cent się liczy Dzięki za info. Pomyślę. Rozumiem, że na Tuxie będzie też najwięcej ludzi? PS Te Nordiki jakie masz szerokie pod butem?

Ja nie bardzo widzę korzyść dla KK. Policja pilnująca wejść do kościołów i legitymująca osoby w środku to jest korzyść? I jednak wydaje mi się, że większość nie protestuje w sprawie aborcji tylko po prostu jest przeciwko władzy PiS-u, a temat aborcji jest tylko kroplą która przelała kielich. 

a to nie jest tak, że decyzję o ciąży w normalnych przypadkach podejmują dwie osoby? I one wychowują dziecko i decydują o jego losie? Dlaczego większość mówi, że to jest decyzja kobiety?  Myślę, że brak wsparcia dla rodziców którym ma się urodzić chore dziecko jest jednym z powodów podejmowania decyzji o aborcji. Wczoraj czytałem gdzieś na onecie, że około 40 % aborcji dokonywanych dotychczas w PL dotyczyło dzieci z zespołem Downa - a to nie jest przecież wada letalna.   https://www.onet.pl/...8b823e,79cfc278

Witam Planuję w okolicy 11 listopada wyjechać do Austrii na lodowiec. Zastanawiam się nad Stubaiem lub Tuxem. Który z nich wybrać? Gdzie łatwiej znaleźć tanią kwaterę (apartament)? A może jechać na inny lodowiec? 

Z tych drugich nie mają mojego rozmiaru czyli 28,5 a te bym najchętniej kupił szczególnie w tej cenie jak mierzyłem skorupę MV to prawie było dobrze. Jak nie znajdę w innym miejscu to podjadę tam i poproszę o zamówienie tych Langów do przymierzenia.

Wczoraj już też była ta zniżka (dotyczy całego sprzętu z zeszłego sezonu) niestety nie mieli dla mnie butów z zeszłego sezonu przynajmniej w sklepie w Poznaniu