
brachol
Members-
Liczba zawartości
1 996 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Zawartość dodana przez brachol
-
Dlaczego sprzętu szkoda? Od wody rowerowi nic się nie dzieje, gorzej jak jest błoto, ale chyba najgorszy jest pył (w tym roku pojeździłem trochę po szutrówkach na Podlasiu)
-
No właśnie z mapy na stronie wynika, że chodzą tylko najwyższe trasy nie wygląda to zbyt różowo. Tux wygląda lepiej śniegowo.
-
Niestety żużel nie jest zbyt popularny poza niektórymi miastami, a warto pooglądać szczególnie na żywo może niekoniecznie na Stadionie Narodowym, ale np w Toruniu czy we Wrocławiu. Ciekawiej się robi jak sobie uzmysłowimy, że motor ma 500 ccm ok 80 KM (ale jest to w sumie sama rama i silnik) nie ma skrzyni biegów oraz hamulców i na prostej jadą ponad 100 km/h), że o zapachu spalonego metanolu i kurzu nie wspomnę. Zmarzlik w tym i zeszłym sezonie wymiata zresztą jako junior też potrafił przechylić szalę zwycięstwa drużyny swoją jazdą.
-
słyszałem o tym dzisiaj i widzę, że ekipa z Trójki idzie tworzyć nowe radio myślę, że mają szanse zaistnieć. Od kilku dni słucham regularnie radia Nowy Świat i mam różne odczucia co do muzyki nadawanej, oraz publicystyki. Natomiast Trójki słucham w samochodzie i powiem szczerze, że jest coraz gorzej moim zdaniem skręca w stronę konwencji RFM.
-
Wybieram się na lodowiec około 20 października. Jak myślicie warto jechać, czy wybrać inny lodowiec? Można liczyć na dobre warunki? Jak wygląda sprawa ilości ludzi? Jest to oblegany rejon?
-
Mój ojciec jak był mały zaraz po wojnie jeździł na rowerze z ramą i jako że nie sięgał do pedałów to musiał przekładać nogę pod ramą taki rower ułatwił bym mu życie
-
W USA rządzi biznes. Kasa musi się zgadzać.
-
Ja właśnie zarezerwowałem apartament we Włoszech na początek stycznia i mam nadzieję, że jak coś będzie to zdąży rozejść się po kościach.
-
Pewnie tak i to te pojedyncze
-
Ale to jeszcze nie jest klepnięte w Sejmie?
-
Kupiłem synowi narty od kolegi Bruner79 czekam teraz na śnieg i zobaczymy czy trafiony zakup
-
Faceliowy jest taki cytrynowy i słodki. A rzepak żeby był kremowany to musi być mieszany podczas krystalizacji bo w przeciwnym razie skrystalizuje na twardo i ciężko wyciąga się go ze słoika. Rzepak jest przydatny przy wysiłku, ponieważ ma dużo glukozy, która odżywia mięsień serca i powoduje szybszą regenerację.
-
To wszystko z jednej pasieki? Gość musi mieć sporo uli. Do tego np miód mniszkowy bardzo ciężko pozyskać bo mniszek kwitnie kiedy pszczoły rozwijają się intensywnie i większość nektaru zjadają na bieżąco. A lawendowy rzeczywiście pachnie lawendą? (jadłem tylko raz w życiu i to jeszcze z Francji, ale podobno u nas też niektórzy zbierają lawendowy)
-
Nie wiem jak Twój znajomy, ale moje pszczoły jeszcze w piątek pięknie latały nosiły miód z nawłoci i zbierały co popadło (wystarczyło wystawić np słoik z resztką miodu i zaraz było czarno od pszczół). Teraz od wczoraj jest zimno i pada deszcz to rzeczywiście siedzą w ulach, ale jeszcze nie w kłębie.
-
Cześć To wiem, że każdy ale niektóre mocniej (sprawdzałem w tym roku na kampingu, a było tego sprzętu sporo nadzwyczaj dużo osób wybrało się z rowerami na wakacje) Thule było trochę mniej chybotliwe, ale trzeba by sprawdzić z takimi samymi rowerami to by było miarodajne. Podczas jazdy największe "chybotania" powodują poprzeczne nierówności warto wtedy zwolnić. Reasumując uważam, że bagażnik Aguri jest wystarczający do przewożenia 4 rowerów a tańszy chyba o połowę w porównaniu do Thule (chyba, że masz zamiar wynajmować bagażnik jak nie używasz to bierz Thule różnica zwróci się po jakimś czasie) pozdrowienia
-
Wiem o tym i jak już będę wiedział na czym stoję to będę się odzywał
-
Ja mam Aguri Active 3 w tym roku kupiłem. Woziłem na nim 4 rowery MTB 29er, Solidnie wykonany, szybki montaż poprzez dźwignię zamykaną na zamek. Uchwyty także zamykane na zamek. Łączna waga rowerów myślę, że w granicach 60 kg (mam zamontowane bagażniki i błotniki). Bagażnik moim zdaniem ok, mocny, chociaż z czterema rowerami trochę się chybocze, ale jak obserwowałem Thule to też lekko się trzęsie. Myślę, że warto się nad nim zastanowić. Pozostałych nie znam.
-
Jak będzie śnieg i zrobię jakiś film z jazdy to wtedy będą pytania o technikę, albo poszukiwanie instruktora na ferie poznańskie. Całe szczęście, że zakup nart nie jest wyborem na całe życie i można dokonać korekty. Dziękuję za dotychczasowe podpowiedzi. Jakby ktoś chciał jeszcze coś dorzucić to zapraszam chociaż już jakiś pogląd na tą sprawę mam.
-
Nie wiem jak będzie wyglądał ten sezon jak na razie planujemy jechać na tydzień do Włoch i być może na tym poprzestaniemy tak więc opcja z wypożyczaniem iluś nart nie wchodzi w grę z powodów finansowych.
-
Wiem, że te z zeszłego roku są za krótkie dlatego szukam innych. Reasumując kupić mu narty crossowe około 175 i niech jeździ. Jak na razie bardziej go ciągnie do skoków na skiparku, niż do nauki pod okiem znajomego.
-
W zeszłym sezonie jeździł na Head RX Shape 156 cm 121/69/105 R 10,5 i mówił, że dobrze mu się jeździło. Nie ma przynajmniej na razie ambicji sportowych. Zawodnikiem raczej nie zostanie.
-
Ktoś coś podpowie?
-
Witam Zbliża się sezon i chciałbym kupić dla syna jakieś narty. Jeździ kilka sezonów i bez problemu zjeżdża różnymi trasami (ostatnio byliśmy tydzień na Kronplatzu i jeździliśmy po wszystkich trasach). Nie boi się szybkości oczywiście technika wymaga szlifowania, ale i na tyczkach takich stałych radzi sobie całkiem nieźle. Lubi jak to młodzież wyskoczyć kawałek poza trasę i na skipark (skakanie po muldach). Wzrost ok 175 waga 70 kg. Zakładam, że muszę poszukać jakiś nart seniorskich tylko właśnie jakich? W tym sezonie planujemy tydzień we Włoszech i być może tydzień obozu narciarskiego w PL. Pomoże ktoś jakie używane narty mu kupić? Mogę mu dać swoje narty Atomic Nomad Blackeye Ti 167 cm ale myślę, że nie bardzo się nadają
-
To jest oczywiste. Tak czy inaczej uważam, że dość szybko dojdą do porozumienia bo nikomu nie zależy na nowych wyborach, a PiS wyjdzie mocniejszy z tej pyskówki.
-
Dlatego na wjazdach ja często gotuję, albo ktoś z ekipy jak jedziemy w dwie rodziny. Mnie generalnie nie męczy gotowanie, ale tak jak pisałem rozumiem to i też znam sporo osób które na wyjazdach nie chcą, ani gotować ani sprzątać. Natomiast lubimy wszyscy z rodziny odwiedzać różne knajpy co jest utrudnione w przypadku wyżywienia w hotelu.