Gerius
-
Liczba zawartości
944 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Gerius
-
-
Jesli jazda na dluzszych austryjskich stokach, to na pewno będzie stabilniej i przyjemniej, dlugosc 174cm będzie dobrą. Do jazdy na wązkich stokach polskich, slowackich, czeskich radzilbym slalomowkę 8S, 9S, tylko dlugosci 158cm. Co do bezpieczenstwa, myslę, ze to juz zalezy od samego narciaza, jego stopnia zaawansowania, od umienia prowadznia nart, prawidlowo dobranego sprzętu do warunkow jazdy,od prędkosci jazdy, a takze od "glowy na plecach":D:)WITAM
Dziękuję GAZ , zawsze można na Ciebie liczyć .
Jaką bezpieczną długość proponujesz ? ( moje umiejętności weryfikuję do 5 bo obraził bym kilku kolegów z tego forum )
Nie będę nimi jeździł na tyczkach , chcę tylko bezpiecznie się powozić na dłuższych stokach ( może nawet Austria ) tak jak Ci goście z filmu MITKA.
A wydaje mi się że MITEK ma całkowitą rację że na takich nartach będzie to przyjemniejsze i bezpieczniejsze .
pozdrawiam
krala1
-
Mam te same gabaryty, radzilbym nowszą 9X (06/07/08) model z piętą 102mm...chociaz sam jezdzę na 8S Oversize z piętą 104mmhttp://www.allegro.pl/item344280172_uzywane_narty_rossignol_9_x_oversize_174_cm.html[/url]
mam 176 cm / 82 kg / poziom 5-6
cena jest atrakcyjna a stabilność na takiej nartce była by chyba rewelacyjna.
-
Dwa dni jezdzilismy we mgle na jednej sciance..., na następny dzien wyszlo slonce i przyszedl strach:eek:
-
Ten "termin" dla mnie jest konieczny przy jezdzie na krawędziach na nartach klasycznych, a takze, jak kolega Tayson napisal- do zaciesnienia skrętu nart z wielkim promieniem skrętu do bardziej mniejszego. Prz.: Rossi B3(r-19m/184cm) "dogiąlem" gdzies do r-13-14m, zrobilem kolko pod gorę. Prubowalem "dogiąc" jak drugą slalomkę do 10-11m, ale więcej nie pozwolily i wybrykaly...w glebę Dogięcie robię poprzez silny nacisk w srodkowej częsci skrętu na dolną nartę poprzez silne prostowanie dolnej nogi. Gdzies na forum jest jazda rekreacyjna T.Grandi, tam akurat , jak pamiętam wyraznie to jest widoczne.Mam prosbe do forumowiczow co to znaczy "doginanie narty"
-
Jak podkreslil Mitek, to i mialem na mysli, ze z cięzkiego sniegu jest bardzo trudno wyrwac zapadniętą nartę, albo nawet ją pokręcic...szersza mniej się będzie zapadac. A plynnosc w jezdzie jest potrzebna i w puchu i w mokrym sniegu i na trasie...XRC przy twej wadze i malej tali-68mm po prostu zakopują się w sniegu, na tych nartach najlepiej jezdzic tylko po twardych przygotowanych trasach.
-
jezdzilem na ALU3100, EPOXY jeszcze mam.Witam Gdy zaczynałem najpiekniejszą narta dla mnie była wtedy taka jaskrawa metalowa ALU PU. Ona chyba była tak araz po rysach a przd wspomnianymi EPOXAMI. Nigdy zresztą nie udało mi sie na niej nawet przejechać. a możę ktoś prze przypadek ma zdjęcie takiej narty? Pozdrawiam
Załączone miniatury
-
Janie, tez tak myslę, ale Fredi powiedzial prawie to samo , tylko inaczej... Tez porownuwuję nowe narty do tych starych...wiem i czuję ze na tych nartach lepiej i latwiej jechac krotkim skrętem, ale przy większych szybkosciach i srednich skrętach traci się na stabilnosci, na co trzeba uwazac. Na tych dluzszych, z większym promieniem skrętu latwiej jechac prędzej dluzszym skrętem i czujesz większą stabilnosc, ale krotkim skrętem jazda jest jusz nie ta...nie mowię o kaszy, rozbitej trasie i lodzie...chyba jednak troche przesadziles: dobry narciarz pojedzie wszystko na wszystkim; bedzie mu sie lepiej jezdzilo na takiej czy innej narcie w danych warunkach ale zeby narta obracala delikwenta?? (tfu znowu to slowo delikwent). testujacy narciarz ocenia warunki i wie jak w danych warunkach zachowuja sie jego dawne narty , albo te na ktorych wlasnie stoi. i porownuje zachowanie sie nowych desek do starych..... na poczatku jest pewien element zaskoczenia, ktory powinien minac po kilku skretach, ktore pozwola na wyczucie charakteru narty......
-
Przy twej wadze szukalbym cos szerszego pod butem(80-90mm). XRC przy twej wadze i malej tali-68mm po prostu zakopują się w sniegu, na tych nartach najlepiej jezdzic tylko po twardych przygotowanych trasach. Jesli lubisz dluzszy i sredni skręt, myslę ze mozesz zerknąc na B83 dlugosci min.176, albo jeszcze lepiej- 184cm.: http://www.kant.ru/s...6546&narcom=OFFMam 182cm/115kg wagi, kondycja raczej dobra. Czy jest jakiś sprzęt lepszy na takie warunki (mokry ubity śnieg, muldy)? Wydaje mi się, że krótsze i bardziej uginające się narty będą lepsze? Proszę dajcie parę propozycji.
-
Dzięki za odwiedzi. Ciekawie, ze nie wiedząc teoretycznych okreslen technik jazdy na krawędziach na nartach klasycznych jezdzilo się na nartach klasycznych techniką na krawędziach. Teoria jazdy zawsze zostaje w tyle, praktyka robi swoje. Pod praktykę podrabia się teorię.....
-
Ciekawie jak nazywal się "po polsku" cięty skręt na krawędziach na nartach klasycznych, zdaje się nie znam takiego okreslenia w języku rosyjskim, tym bardziej polskim...(mialem na mysli, gdy się tak skręcalo i narty byly tylko klasyczne).
-
Myslę,ze dla doboru nart (rekreacja:tylko trasa, a moze i poza trasą) wystarczy ta forumowa skala, a kto się chce wycenic technicznie- to jestem "za" za stworzeniem tej więcej technicznej skali o ktorej mowil Tadeusz T. Sam jestem ciekaw co mi zostanie...
-
Myslę, ze jezdząc ostroznie, slalomka z drugiej polki, Rossi 8s moglaby byc dobrym wyborem. Jesli się jezdzilo na wysokim poziomie, to te narty są bardzo stabilne poprzecznie i po operacji ja bym się nie odwazyl przesiadki na narty nizszej klasy.Na nich będziesz się czul o wiele bespieczniej niz na slabszych nartach. Pewno, jesli pojedziesz dynamicznie , ostro, to mozesz dastac kopa i zobaczyc narty w niebie.
-
W Jasnej(Chopok) 9-13 kwietnia organizują bardzo tanio freerid praktyczne i teoretyczne szkolenie z filmowaniem na kamerę: http://www.jasna.sk/page10.php?id=73
-
Parę lat temu widzialem parę narciarzy , ktorzy smignęli do tego kotla(zdjęcie w kapturze akurat bylo robione w tym czasie, i w tym miejscu, w ktore oni skoczyli, scianka w tym miejscu jest stroma, aby zacząc jazdę, trzeba skoczyc, ja bylem na slalomowkach). Wtedy tak pomyslalem, dokąd prowadzi ten zjazd. Dzięki, teraz będę wiedzial.Gerius z Konsky`ego Grunia jest ciekawy zjazd do kotła podszczytowego(Chopoka) po Twojej prawej stronie. Można zjechać aż do Zahradek.
-
Bardzo trafnie ująles w paru zdaniach cale sedno w jezdzie na muldach(garbach), super.Ważną sprawą jest praca rąk i kijków, które powinny w przypadku stromych stoków pochłonąć część energii narciarza. W tej technice ominięcie lub późny atak muldy spowoduje gwałtowne sponiewieranie. Czym stromszy stok tym kąt odchylenia nart w stosunku do tułowia przy kompensacji powinien być większy, aż do skrajnego przypadku odchylania nawet o 90 st( przy konieczności znacznego wytracenia prędkości). W tej technice idealnie sylwetka powinna być nieruchoma zarówno góra-dół jak i prawo-lewo. Przeciążenia na stawach kolanowych są ogromne a każdy błąd może spowodować kontuzję. Najczęstszym problemem podczas jazdy jest spięcie się w momencie jak wiemy, że się nie wyrobimy na następnej muldzie, i w konsekwencji wybicie z rytmu i jazda w górę…
-
Ladnie podarles narty:D, na fotografiach widac, ze sniegu nie brakowalo, na Chopoku znalazlem puch tylko na dwa skręty, reszta byl lod albo twardy snieg..:mad: Narte B3 spisaly się bardzo dobrze, mialem jedną glebę, tez porysowalem, ale miej niz twoje.
-
-
Ladne zjazdy, muzyka i chebra...
-
Wlasnie tydzien temu wrocilem z Chopoka. Jezdzilem 4dni na slalomowce R-11m i 4dni na freeraidowce R-19m(narty w profilu). Na tej samej czerwonej Fisowskiej trasie z rana do 10godz. roznicy większej nie bylo na czym lepiej jezdzic, bo bylo nie wiele l ludzi, trasy rowne bez mold. Roznica byla tylko w ilosci wycinanych lukow i prędkosci. Na slalomowce- większa zabawa, na B83- większa prędkosc. Po obiedzie lepiej się czulem na moldach i rozbitej trasie na B83 dlugosci 184cm, jazda ciętym skrętem tylko gdzie nie ma ludzi i pozwala szybkosc, a w większej ilosci -jazda klasyczna zeslizgem. Bawilem się dobze na obuch nartach:D Co do mody- to myslę, ze dla slabiej jezdzących i doskolenia się w technice są latwiejsze i nie wymagające większych szybkosci narty o promieniu slalomowym R11-13m. Potwierdzila grupa początkujących i sredniakow(gdy zmienili narty na bardziej skrętne:D)Witam
Wszyscy jednoznacznie stwierdzili, że na gigantce fajniej niż na slalomce (nie we wszystkich wypadkach dotyczyło to narty race 1 w katalogu i porównywano rózne narty - tej samej firmy, różnych firm - zdanie jednak było podobne, że narat slalomowa o krótkim promieniu skretu daje ne dłuższą metę zdecydowanie mniej radości przy jeździe rekreacyjnej niż narta o profilu gigantowym i promieniu skrętu czesto powyżej 20 metrów. Zastanawiam się więc dlaczego tak wiele osób uzywa slalomek i nart o krótkim lub bardzo krótkim promieniu skretu choć z jednej strony opinie w/w z drugiej obserwacje dotyczące stylu jazdy rzadko wykorzystującego włściwości slalomowej narty. Mam wrażenie, po prostu, że pewna moda spowodowała tendencje do złego doboru nart. Pozdrawiam
-
Od jutra 16-23lutego będę na Chopoku.
-
Super zdjęcia, myslę ze jutro znajdę podobne warunki w Slowacji:D, dzisiaj za parę godzin wsiadam do autokaru jadącego na Chopok:)hi Wsiadaj w pociag i w sobote o 4 rano wyjezdzamy
-
Dla mnie tez trygonometria w stopniach jest bardzej jasniejsza....dlatego tez preferuje nachylenie w stopniach:wtedy wszystko jest jasne;jak plasko to 0 jak stromo to zaczyna sie od 30 pow 45 bardzo stromo
-
Dla obslugi +5, ale podaj dlugosc i geometrię nart dla zrownania....i koniecznie relację z jazdy.Ja miałam kupić Attive Sol, ale w końcu wylądowałam z czerwonymi Tiger Twenty nie dla kobiet
-
Najczęsciej spotykany widok na stokach po 13godz., dla początkujących to walka o przezycie, a dla innych- radosc....Ja mam tylko dla poczatkujacych niestety slonca niema ale muldy sa rownie glebokie http://pl.youtube.co...h?v=f_0FBDOOuEU __________________
Życzenia urodzinowe.
w Hyde Park
Napisano