Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
No i cyk, dojechaliśmy. Wchodzą statsy trasy, widoki, zdjęcie jaszczurki z drzewa w Lido, oraz to, co Belgia umie produkować najlepszego @Victor
-
Piotrek, każdy Polak może założyć firmę. Nie stanowi to żadnego problemu. Na dzień dzisiejszy to nie ma dofinansowań do samochodów osobowo- "prywatnych", zasady rozliczania są tak pojebane, ze bardziej korzystają na tym pracownicy którzy z nich korzystają niż firmy. Nawet jeśli dostaniesz dotację np. na elektryka, to masz limit km który musisz przejechać aby ta dotację dostać. No kurde z opowieści to nie taka prosta sprawa, nawet jak faktycznie używasz samochodu do pracy. Kumpel ma busa i się musi spuszczać, żeby limit zrobić - na kurierce. Bo go trzeba 2x dziennie ładować, a w zimie to i 3x dziennie. Samochód dostawczy. Tarcze były na utrzymanie pracowników - nie na firmy. Wiem miałem i część oddałem, bo się 2 pracowników zwolniło w trakcie. Część proporcjonalną trzeba było oddać. Po roku była kontrola i rozliczenie dotacji. Na pewno na tym nie zarobiłem. W Polsce wśród klientów indywidualnych królują używane samochody, a używane elektryki to towar wysokiego ryzyka, stąd mała ich popularność. Dopóki nie zdobędą renomy bezawaryjności i ogólnodostępności napraw, dopóty nikt używanych nie będzie kupował. Może pionierzy, ale tych jest mało. Ale to jeszcze musi minąć trochę czasu. pozdro
- 135 odpowiedzi
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
- Dzisiaj
-
Chyba nie do końca zrozumiałeś co napisałem ;). Też nie mam wygórowanych oczekiwań, aczkolwiek jadąc także z dzieciakami 6-7-8 lat wolałbym uniknąć przygód ze smrodem czy grzybem na ścianach. SPA ani jakichś łóżek z baldachimem nie poszukujemy.
-
Poprzednią meganke miałem 8 lat, a kupiłem jako 6 letnią. Była tak zajebista, że żal było sprzedawać. Poza naprawami typowo eksploatacyjnych części nie zepsuło się nic, a wersją była bogata i mnóstwo elektroniki. Jak ją wystawiłem na otomoto za cenę rynkową, to za 4 godziny była sprzedana, telefonów miałem kilkadziesiąt. Później żałowałem,że nie dałem wyższej. Nie ma reguły.
-
na Marmoladzie to już prawie nic nie zostało , w Saas Fee pewnie za 20 lat też znikną
-
Kolejny raz Pilica (Spała - Gostomia) foto - Paweł.
-
A jak jest odpowiednio wąsko to i się kimniesz oparty o ścianę...
-
..że są niepowtarzalnie?.. 😄
-
Pierwsza połowa lutego dużą ekipą [AUT/ITA]
Mikoski odpowiedział poziom → na temat → Gdzie na narty?
Może już jestem starym zgredem ale dla mnie liczy się tylko czy oddam stolec na normalnym kiblu,czy wezmę prysznic i czy coś podgrzeję w kuchni. Łóżko jak łóżko przez 5...6 nocy jest mi obojętne , spałem nawet na piętrowym w Francji. Jadę na wyjazd narciarski i patrzę na ośrodki i trasy a reszta to chuj. -
Wiesz co myślę o tych kleksach z przodu ..😜
-
Jeździmy do Artuika - jest to obrzeżnie usytuowany, nieco mniejszy budynek od głównego kompleksu Marilleva 1400. Ostatnio przeszedł wymianę okien i ocieplenie tarasowo wysuniętych kondygnacji. W środku nie ma szału pod kątem ilości miejsca i standardu wykończenia, ale nie ma brudu, nic nie śmierdzi, wszystko działa (raz nie działały windy, ale też są już wymienione). Jest to miejscówka dla osób o niewygórowanych oczekiwaniach, nie potrzebujących hotelu z wyżywieniem i strefą SPA, za to na stoku. Dla rodzin z małymi dziećmi w dużej ekipie to może nie do końca jest to najlepsza opcja - lepszy byłby domek, gdzie można sobie wieczorkiem przysiąść przy większym stole pograć w karty a dzieciaki się pobawią w chowanego. W miejscówkach w Marillevie pokoje są małe, nie wiem czy w innych obiektach są jakieś strefy rekreacyjne gdzie można w większym gronie posiedzieć, w naszym "hotelo-apartamentowcu" nie ma.
-
Dechy właśnie w termoboxie dojrzewają... warun super 👍
-
Mam takie pytanie...jesteśmy blisko rezerwacji miejsc w jednym z hoteli w Marillevie (New Sole Alto) ale własnie przeczytałem opinie i...ręka mi zadrżała...zacząłem czytać o innych obiektach w poblizu i to samo. Czy tam serio jest taki, przepraszam za wyrażenie, syf w tych obiektach? To, że ktoś nie mógł się dogadać po angielsku to czy, że posiłek nie smakował to mm gdzieś ale czytam o serio słabych warunkach jak grzyb na ścianach, kapiącej wodzie z sufitu czy smrodzie.
-
Dobry widok dla ochłody od upału 🙂 choć MZ lodowce w lecie nie prezentują się najlepiej - bardziej im sprzyja zimowa sceneria (choć wtedy trudniej je zauważyć). Pierwszy raz w lecie widziałam chyba Marmoladę - śnieg w wersji brudnej ze szczelinami nie zrobił na mnie najlepszego wrażenia 😄
-
Podziwiam, jedną renówkę miałam (od nowości) i ilość zaskakujących awarii (np. w środku nocy na trasie: STOP - AWARIA SILNIKA) albo stale się powtarzające: STOP - AWARIA UKŁADU HAMULCOWEGO spowodowały, że podziękowałam zaraz po gwarancji i spłaceniu pojazdu. Znajomi w rodzinie mieli chyba 3-4 auta tej marki i ilość usterek była ponadprzeciętna (w nowych samochodach - w większości problemy z elektroniką).
-
mały offtop w temacie motoryzacji Lodowiec Weissmies
-
Powoli kończymy jazdę. Na razie czas na szopping w markecie, lokalnych od zatrzęsienia, bo od jutra mają długi weekend. Jedziemy benzyną 190ps DSG FWD, z całej trasy średnie spalanie 6,9/100, a zasięg po tankowaniu zbiornika 65l pokazuje 1230km w totalu. Rok temu też jechałem prawie identycznym Passatem ale 150ps TDI i zasięg na pełnym baku to 1400km. Niezle jest to 2.0 tfsi.
-
My to nie cyganie, na narty jedziemy, nie na żebry 🙂 pozdro
-
ostatnio złapali na granicy Cygana co wsadził do takiego auta 32 pobratymców
-
Zrobi zabudowę sypialną i będzie jak w kuszetce... pozdro
-
To chyba furgon, więcej nas wejdzie na pakę - nie będzie widać 🙂 pozdro
-
a to jest blacha zamiast okien czy okna okleili białą folią?
-
To teraz z Ciebie prawdziwy Master, znaczy się Majster 🙂. Będzie śmigał, tylko zrób wewnątrz zabudowę - pełną. Bo obecne samochody sa "papierowe". Przy bocznych drzwiach, nawet z tyłu, jak możesz to rurki ochronne można dokręcić. Znając życie to pewnie palety też będą ładować, a wózkami widłowymi to nie wszyscy potrafią jeździć. Warto to zrobić, bo moment się zniszczy, choćbyś jak chuchał i dmuchał. Ponadto wewnątrz wszelkie szyny na pasy (super rozwiązanie), mega ułatwiają transport. pozdro
-
no akurat sam jesteś specjalistą od lewackiej propagandy politycznej na tym forum
- Wczoraj
-
Problemy pierwszego swiata.;) Ogarneliscie, ze przecietny polak nie dostawal dotacji unijnych, tarcz covidowych, kpo. Nie odlicza nawet czesci vatu, nie wpisze w koszty i nie dostanie preferencyjnego leasingu. Z mediany wynagrodzen nawet w wa-wie pol zycia by zbieral na tego elektryka za 200 tys. Stad wieksza popularnoc spalinowych, bo 10 letnie auto to wiekszosc kupuje a nie sprzedaje.
- 135 odpowiedzi
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: