Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. A dokupiłeś jakiś dodatkowy dysk, czy tylko ten co w zestawie? Ja kupiłem medium, o coarse czytałem, że bardzo agresywny.
  3. mig

    Pasje

    Pomieszkalbys w okolicy to szybko bys sie przyzwyczaił. Tak z koniecznosci. Inna troche wieksza woda jest dopiero pod Gliwicami i za Pszczyną. Daleko, wiec wybor oczywisty. A jadąc nad jezioro mijam min 2 jeszcze wieksze "widoki", choc raczej nie takie wysokie. Te kominy ( ok 300 m wysokosci) stoją tam juz tylko na ozdobę i jako stelaż do anten tv i gsm... nowe kotly maja swoje kominki. Dobrze widziałes... krata była urodzinowa,.... 😉
  4. Cześć Hehe... już nie. Jakoś przestałem go lubić, ale kiedyś... Teraz jeżeli chodzi o Pazury to chyba bardziej kręci mnie Radzio... Pozdro
  5. Cześć Zgadza się, ja wszystko staram się "robić z pazurem". 🙂 Pozdro
  6. Mitek

    Pasje

    Cześć Coś mi się wydaje, że w tej kracie nie tylko browary miejsce znalazły... 🙂 A takie mam spostrzeżenie Michał... Nie przerażają Cię takie industrialne krajobrazy, ogromne budowle widziane z wody? Bo mnie strasznie. Nie mam żadnego stresu w lesie, czy generalnie na jakimś totalnym zadupiu ani w mieście ale jak na horyzoncie pojawia się taki ogrom to mnie to tak wewnętrznie przeraża. Pozdro serdeczne
  7. bez pazura niestety nic się nie zrobi - zawsze mnie wkurzało że nikt mi nigdy nie chciał pod choinkę kupić..
  8. Lexi

    Pasje

    U Michała twarda ekipa ..szczękają zębami ale każdy browara w rękach grzeje.. 😉
  9. Edwin

    Pasje

    Co tam gaz. Ważne że łajba dobrze dociążona kratą browara😀 pozdro
  10. Dzisiaj
  11. Mitek

    rower :)

    Cześć O przepraszam było nieco inaczej. Nie dawał zmian a na podjazdach (tak też zaczęła się ich ucieczka) to meksykanin próbował odjechać a Van Aert starał się utrzymać. Zwróć uwagę, że wcześniej gdy ucieczka była liczniejsza współpraca też układała się do jakiegoś momentu. Oczywiście, zgadzam się z Twoją oceną i... np. ja bym tak nie potrafił się wieźć na czyichś plecach jakbym czuł, że mam jeszcze moc. Ale... dlatego pisałem o tej przewadze taktyki. Cóż, taki jest sport, że wykorzystuje się słabości przeciwnika jak tylko się da. Nie rozpatrywał bym tego w kategoriach jazdy "faul". Nie jestem miłośnikiem Van Aerta jakby co. Filmik wkleiłem bo jest info o prędkości i nachyleniu i robi wrażenie. A dzisiaj to się naprawdę cieszę bo Carapaz to jeden z moich ulubionych zawodników. Zwycięstwo w solidnym stylu. Myślałem, że to Giro będzie nieciekawe ale się myliłem całkowicie. Rogilc się czai ale nie ma drużyny. UAE ma drużynę ale nie wie na kogo tak naprawdę jechać, a tam jest jeszcze paru chętnych choć z mniejszym potencjałem ale przy odrobinie szczęścia... Pozdrowienia serdeczne
  12. Persoonlijk denk ik dat een echte "explosie" in crashgames moeilijk exact te voorspellen is, maar met grafiekanalyse kun je wel patronen herkennen, vooral bij games met instelbare volatiliteit. Het gaat erom te zien wanneer het risico toeneemt en hoe vaak er lage of hoge multipliers vallen – zeker nuttig voor spelers die slim willen inzetten. Als je dit fascinerend vindt, moet je zeker eens kijken naar de nieuwe Chicken Road game op https://chicken-road-game.net/ is niet zomaar een klassieke crashgame. Wat het uniek maakt, is dat je hier een kip bestuurt door een gevaarlijk parcours vol vuur. De mix van gameplay en strategie maakt het extra spannend én je kunt zelf de moeilijkheidsgraad bepalen, wat natuurlijk de uitbetalingen beïnvloedt. Zeker het proberen waard!
  13. mig

    Pasje

    Sezon w Rybniku już rozpoczety... co prawda w dodatkowych ciuchach ale i tak przyjemnie. Troche deszczu tez zaliczone... Za tydzien Elblag, Frombork i Zatoka... Na lewo od kominow trwa budowa bloku gazowo-parowego - prawie 900MW i ok miliarda m3 gazu rocznie.... a gaz ponoć znów nieeko.... 9
  14. kordiankw

    rower :)

    Tam nie było walki, wiózł się na plecach ostatnie kilkanaście kilometrów, na ostatnich metrach wyskoczył, a Meksykanin nie miał już prądu żeby skontrować. Gdyby tam był jakiś deal, że koszulka dla jednego, a etap dla drugiego, to pewnie jakieś zmiany by młodemu dał, a tak to wyszedł na egoistę.
  15. Mitek

    rower :)

    Cześć Walka była znakomita - dlatego zamieściłem. Wout van Aert przy tym chłopaku wyglądał jak kloc. chyba z 10 kg więcej a jednak dał radę. Niestety kolarstwo stało się dyscypliną skrajnie taktyczną - tak w kwestii drużyn jak i jazdy pojedynczych zawodników. Dla Van Aerta to był cel na ten wyścig bo nie miał jeszcze etapu Giro a ten był pod niego myślę i dobrze się ułożył. Młody meksykanin ma jeszcze czas - przecież On ma 21 lat - a i papiery niesamowite na jeżdżenie. A podział był uczciwy - etap dla jednego koszulka dla drugiego. Sądzę, że gdyby byłą możliwość zamiany Van Aert by na to poszedł. Pozdro
  16. Dzięki Mitek.. schowałem rolki do szafy z powrotem (już miałem przyszykowane .. kółka zmienione)...
  17. znajomi namawiali na Sylwestra ale widzę że Hotel Bania już kompletnie zarezerwowany
  18. To był celowy zabieg.. ;).. aczkolwiek miejsce - jeśli rozmawiamy. o dzieciach- mój syn szuka lokalu na wesele, ma być pełny wypas ... na jego liście jest miedzy innymi Hotel Bania znaczy to że młodzież postrzega miejscówkę jako "full wypas" wiec okoliczne górki niczym Cortina.. 😉.
  19. cyniczny

    rower :)

    Prędkości na podjeździe z takim nachyleniem kosmos, dodając do tego, że są już po tygodniowym ściganiu, koniec trudnego etapu, na dodatek z ucieczki to jeszcze większy szacun. Natomiast po tym etapie inna naszła mnie refleksja - jadąc w ucieczce z Woutem nikt już się nie nabierze, że on nie ma sił, aby wychodzić na zmiany:-)
  20. Wczoraj
  21. Cześć Są dni, że idzie lekko a czasami ciężej. Mnie dzisiaj szło wyjątkowo lekko, choć z rana prawie cała droga pod wiatr i pod górkę. Na kurteczkę u nas zdecydowanie za ciepło nawet o 6.00 rano. 😉 Pozdro Pozdro
  22. Ostatnio syn mówi do mnie- tato! jeszcze 6 lat (w totalnej powadze ale z zadowoleniem) pytam go i … a on wracam do PL! Trochę się zdziwiłem ale mówię sobie w środku ok a do niego twoja decyzja masz takie prawo jeżeli będziesz chciał oczywiście tylko pisownię musisz poprawić i dalsze bla bla bla …. Patrząc dziś na ten dobrostan to jednak słuszna decyzja 😅a ja hm no cóż pozostanę w swoich alpejskich solowych budżetówkach 🤷‍♂️ żyjąc pewnie tu do końca-chyba,że emerytka i malutki drewniany domeczek gdzieś w budżetowych górach bo to mi chodzi po głowie 🤷‍♂️ Kto wie.? Tak czy siak ciesze się,że tak dobrze się w tej Polsce Wam chłopaki żyje -helikoptery tańce białczanskie 👏Wy 😜
  23. My z Marasem w Białce bywamy, więc już wiesz z kim tańczysz😉. Alpy to są wyjazdy budżetowe😀, aby na koniec sezonu poślizgać się w Białce. Stać nas, a co😜. pozdro
  24. Wiesiek, masz rację ale z moich małych doświadczeń w tej formie wyjazdowej stwierdzam, środek transportu to podstawa bo „szkłem się dupy nie da utrzeć”. Na tak długą trasę i w takiej formie wyjazdowej, przejazd dla pasażerów musi być komfortowy. Traffic i tym podobne to nie są samochody do transportu 9-ciu osób na takiej trasie. Na budowę można ludzi takim samochodem wozić, a nie na narty. Ostatni wyjazd do Ischgl na którym byłem z Jarem (a raczej z Tomkly’m) odbywał się w Masterze wersja autobus 9 osób. Tomek się postarał, a z dopłatą za komfort nie było problemu. Miejsca w sroc, każdy ma swój fotel rozkładany i przyjeżdżasz na miejsce wyspany i taka forma mi pasuje podróżowania. Miejsca więcej niż w klasycznym autokarze. Niestety, takie busy powinny być normą. Wcale nie wychodzi to tak tanio, za to towarzystwo jest bezcenne i koszty są mniej istotne. pozdro
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...