Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Dzisiaj
  2. Myślałem, że to zwykłe polo. A tak, to może lepiej, że sprzedał.
  3. Zimny chów, przeżyje, będzie jeździł😉. Niestety, ten samochód prowokował do szybkiej jazdy, nawet jak się chciało jechać leniwie to i tak jechało się szybko. Ale taki był zamysł producenta. pozdro
  4. Heh he niezłe. Ponad 200 KM na jednej osi w krótkim samochodzie - ideał dla początkującego kierowcy.
  5. Cze Jeśli czegoś szukają w ten deseń, o czym pisałeś, to kup im 2 osobne plecaki i wyperswaduj, że jeden duży to słaby pomysł. Myślisz że wybiorą lepiej, nie mając o tym pojęcia? Jest spory wybór, nie musi być przecież znanej marki. Ma spełniać swoje funkcje. pozdro
  6. Polo jako pierwszy samochód to nienajlepszy wybór. Wbrew pozorom tak za bardzo nie informuje że przeginasz, raczej - przegiąłeś i ….. po zawodach. pozdro
  7. Aaaaale znalazłeś miejscówkę. Długo. Chociaż trochę wąsko. A jak będzie jechało auto? 🙂 Tez już zacząłem. Pierwsze ,,kroki,, - koszmar i obawy. Ale za chwilę już bardzo fajnie.
  8. Nie wiem jaki kłopot z Polo raczej to auto wysyła sygnały o tym że jest za szybko i czuć je d… ma też swoje ograniczenia mocy więc wg mnie spoko na początek.
  9. Poznaję kącik toaletowy w pokoju Kapll bardzo dobrze wyposażony w wszystko co niezbędne, mają jeszcze bardzo wygodne i co najważniejsze bezpieczne kibelki 😜
  10. Mój syn w zeszłym roku dostał ode mnie stare Audi. 30 lat to miało, 125 kucy w komplecie. W kolorze turkus. Myślałem że mnie śmiechem zabije ale kochał jak swoje, praktyki nabrał. Teraz sobie zarobił na nowe stare w dużo lepszym roczniku. Niby młodzież inna, ale … No właśnie. Wiemy o co chodzi … dziś poszło na złom. Załączam zdjęcie pożegnalne. Łezka się kręci. Długo był z nami niezawodnie … sorki za ot
  11. Cześć Dzięki serdeczne za tak pełną i obiektywna ocenę. Wydaje się, że pomysł raczej niszowy tak jak wiele innych ale - znając historię różnych wynalazków nigdy nic nie wiadomo. A... przy obecnej sile marketingu wszystko jest możliwe jak ktoś zauważy interes. Fascynujące są takie historie jak np. In post i paczkomaty... Pozdro
  12. Mnie zaskoczyło tutaj, że doświadczony narciarz potwierdził bardzo dobre "warunki jezdne" tego sprzętu. Po zastanowieniu się plusy widzę w bardzo wąskim zakresie transportu lotniczego. Zamiast nadgabarytu (bagaż sportowy) możemy zmieścić się w rejestrowanym. Rozszerza to możliwości i ułatwia na przykład przesiadki. Zysk w samochodzie/pociągu jest mniejszy bo tam z reguły deski łatwo upchnąć. Po stronie minusów jest duży koszt. Szczególnie, że narty to przecież element zużywalny. Wobec tego każdy dzień jazdy kosztuje dodatkowo. Pewnie też z serwisem będzie jakiś kłopot, a przynajmniej dodatkowa uwaga. Pogarsza się (bo musi) też niezawodność i możliwość uszkodzenia. Na ile - nie mam pojęcia. Reasumując - bardzo ciekawe rozwiązanie dla tych co go potrzebują.
  13. Płyn po goleniu Żubrówka najważniejszy. Zawsze byliśmy „wypachnieni” przed kolacją. Gentelmeny pełną gębą. pozdro
  14. Święte słowa. .....najważniejsze są Damaian przybory toaletowe.... 😉
  15. @star Moim zdaniem takie Polo nie bardzo jest dla młodego człowieka odpowiednie. Zachęca, żeby coś tam więcej pojechać, a umiejętności czasami nie nadążają. @Lexi Są pewne uniwersalne prezenty to fakt... pozdro
  16. Ja miałem podobne rozkminki ale ponieważ wiem źe młodzież wymagająca więc nadal użytkujemy hondę jazz. Jak rower kupiłem to po jakimś czasie go sprzedali a sam bym przejął z chęcią, narty sl sztekle stoją (oby) w piwnicy i się marnują... kłopot jest. Ale ze polo młodemu nie dałeś toś jest pan... na antysemite nie mogę wypaść.
  17. Marek, coś w tym jest, że coraz trudniej kupić coś na prezent, pewnie też z tego powodu, że ilość posiadanych rzeczy rośnie dość szybko i potem jest problem. Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Generalnie zacząłem się zastanawiać, czy nie kupić czegoś innego (jakieś vouchery lub takie tam inne karty może będzie z tego większy pożytek). pozdro
  18. Wczoraj
  19. Mitek, zauważam tyle, ludzie nie potrafią się cieszyć z otrzymywanych prezentów. Coraz trudniej kogoś czymś obdarować, coraz trudniej prezentem sprawić komuś przyjemność. Musi być wyjebany w kosmos, a i tak nie masz pewności, czy się komuś spodoba. Dlatego tak trudno dzisiaj kupić cokolwiek dla kogoś. Ostatnio też miałem taki dylemat, ale jestem baaardzo pozytywnie zaskoczony, a zarazem dumny z siebie. Otóż od zeszłej jesieni Polo użytkowała córka. U nas stało, więc poszła do Wawy na jakiś okres czasu, do wiosny. Wspólnik sprzedawał swoją Pandę, a że jest pedantyczny samochód mimo iż rocznik 2008 i 150 tysi natłuczone w stanie perfect. Jakieś frytki mi powiedział za nie, więc kupiłem. Kurde, wiesz ile miałem przemyśleń, czy dać jej, czy nie? Czy taka Panda to niewypanda jeździć w obecnych czasach i to jeszcze w Stolicy? Młodzież jest już inna. Na szczęście córka się tak ucieszyła, jakby dostała Lambo😀. Polo sprzedałem w godzinę, młody jest zawiedziony, bo liczył że ją odziedziczy. Niestety chuj bombki strzelił, choinki nie będzie. Nie ma tak łatwo w życiu. Będzie …. Panda😀, a potem niech se kupi co tam chce, ale już za swoje. wracając do tematu, ja lubię rzeczy niesłychanie praktyczne, ów plecak/torba Elana urzekła mnie formą, funkcją i oczywiście ceną, że postanowiłem ją kupić dla córki (zważywszy, że mają Pandę😀). Zobaczymy jak przyjdzie, czy skórka warta wyprawki. pozdro
  20. Cześć Jak Ty oceniasz, jeżeli możesz, bo ja już tyle takich pomysłów przez te prawie 50 lat widziałem... Muszę poszukać w starych gazetach takich różnych pomysłów, fajny temat... Pozdro
  21. Cześć Jasne, proste i oczywiste Marku. Ale chodzi o plecak czy też torbę dla znajomych Pitera jak rozumiem... Wiesz, tak naprawdę, z doświadczenia takie rzeczy powinno się kupować samemu tak jak rowerowy setup czy narty. Po prostu dopiero na własnych doświadczeniach i to sporych można oprzeć sensowne wybory. Plecak na narty może być tylko do jazdy i powinien spełniać zupełnie inne funkcje niż opisywane, nie służy do noszenia butów itd. natomiast do transportu rzeczy torba jest optymalna ze względu na uniwersalność, funkcje szafy itd. Pozdro
  22. 400 jurków to przynajmniej 2x za dużo za niedużą torbę. Ja teraz znalazłem torbę - która używała córka jak była mała, zabierała ja na wyjazdy. Od dawna ja szukałem. Kupiona chyba w decu za jakies przyzwoite pieniądze. Bardzo dobrej jakości, z kółkami, wyciąganym uchwytem jak w walizce. Poszerzana zamkiem, z bardzo dobrego materiału jakościowego. Podobnie jak ta ze zdjęcia Elana z dodatkowymi paskami do spięcia całości. Tylko mnie wk...ły takie wiszące krótkie paski z zatrzaskami - nie wiedziałem do czego służą i gdzie je można wpiąć. Zacząłem ją oglądać i sie okazało po tylu latach, że na dnie sa dwa patki na rzepy - takie małe a pod nimi sa szelki z ochraniaczami na ramiona. Torbę można jak plecak nosić także. Zajebista sprawa. Bije Elana na głowę a pewnie ja można kupić za 3 stówki pln, nie 1,5 klocka. pozdro
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...