Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Transport z Chin – morski vs. lotniczy. Wasze doświadczenia?
Jan odpowiedział Gabriel Gzewczyk → na temat → Hyde Park
może ktoś zbanować tego trolla ? @SkiForum proszę - Dzisiaj
-
Witam! Planuję regularnie sprowadzać towary z Chin i zastanawiam się nad wyborem rodzaju transportu. Znalazłem ofertę Meest China i chciałbym poznać Wasze opinie: https://meest-china.pl/uslugi/transport-i-logistyka/ Moje rozważania: Transport lotniczy – szybki (7-14 dni), ale droższy. Idealny, gdy liczy się czas. Transport morski – tańszy, ale wolniejszy (do 50 dni do portu). Lepszy dla większych zamówień, gdzie cena jest priorytetem. Transport drogowy – nowość! Podobno szybszy niż morski i tańszy niż lotniczy. Pytania do Was: Którą opcję transportu polecacie dla początkującego importera? Czy 50 dni transportu morskiego to akceptowalny czas dla biznesu? Ktoś korzystał z transportu drogowego z Chin? Jak to działa? Czy brak minimum logistycznego to naprawdę duża zaleta w praktyce? Firma oferuje również odprawę celną i dostawę do magazynu w Polsce. Zastanawiam się, czy warto korzystać z pełnego pakietu, czy samemu organizować część transportu? Czekam na Wasze rady!
-
Jako Instruktor ?
-
Od 6.12.2025 przez tydzień będę w 3Dolinach. Val Thorens.
-
Mądrze piszesz. W moim wieku jeszcze dodajemy, np. na spotkaniu iluś tam lecia matury: "spotkamy się za rok o ile... dożyjemy." 🙂 A propos jakości i wielkości ośrodków. Dla mnie wszystkie są super o ile można jako tako jeździć w nich na nartach i pogoda nie jest fatalna. Bo można mieć pecha, jak np. mój kolega, który wyjechał kilka lat temu do Zillertal i z wyjątkiem jednego dnia, resztę spędził na spacerach. Piździło i waliło śniegiem niemiłosiernie przez cały pobyt. I gdy porównam taki Ischgl do np. małego Donnersbachwald (to był mój pierwszy wyjazd alpejski z Polski w 1999 r.) to nie wiem który mi bardziej przypadł do narciarskiego gustu.
-
dla mnie to każdy nowy dzień na nartach jest najlepszy bo nigdy nie wiadomo czy nie będzie ostatnim
-
Dokładnie. Jeden z najlepszych, albo moze najlepiej zapamiętanych dni w życiu na nartach spędziłem na Skrzycznym. To były zdecydowanie najlepsze warunki w jakich jeździłem w Polsce. 6 stycznia rok chyba 2015 albo 2016. Pewnie gdzieś tutaj nawet jest relacja z tego wyjazdu. Pojechaliśmy z kumplami, żony zostały w domach bo było-30 stopni i pelne słońce trasy przez cały dzień idealne, ludzi niewielu. Bajka
-
Gosau,Dachstein West, czyli małe jest piękne
Jan odpowiedział bubol.T → na temat → Relacje z wyjazdów
też planowałem wyjazd do Livigno na przyszłą sobotę ale ulubiony hotel w ciągu ostatnich 2 lat podniósł cenę 2 osobowego pokoju z 1050 euro na 1750 -
Cześć Nie mam może zbyt bogatego portfolio bo byłem w większości ośrodków włoskich wprawdzie ale w Austrii może kilkunastu, no może dwudziestu ale... wszystkie są podobne a na ich ocenę - która zawsze jest subiektywna - wpływa przede wszystkim pogoda i warunki, ze wskazaniem na pogodę. Obiektywna ocena - to bierzesz mapkę, zestawienia i oceniasz. Pozdro
-
Kraków ma specyficzne poczucie humoru.
-
Gosau,Dachstein West, czyli małe jest piękne
bubol.T odpowiedział bubol.T → na temat → Relacje z wyjazdów
Faktycznie teraz ten apartament kosztuje jakieś grube pieniądze. Ale patrząc na ceny noclegów, obojętnie apartamentów, czy hoteli do których jeździliśmy w Polsce, to ceny w Austrii wiele nie odbiegają. A juz na południu Europy nawet w wysokim sezonie jest często taniej. Piszę oczywiscie o noclegach w porównywalnym standardzie. Dla przykładu byłem na Wielkanoc I majówkę na Rodos. Tydzien w formule All inclusive w bardzo dobrym hotelu bezpośrednio przy plaży plus przelot, był tańszy od HB w hotelu w Pieninach gdzie kiedyś jeździliśmy. Z tego powodu jeśli chodzi o narty w Polsce, korzystam tylko ze swojej kwatery. Domek jest dobrze wyposażony, czysty przytulny i ma piękny widok z okna i z tarasu, a zimą nocleg kosztuje mnie okolo 10 zł od osoby 😁 Wracając do Dachstein West, to byl akurat bajeczny wyjazd, sniegu 2 metry i słońce I szkoda, ze ten zdjęcia gdzieś przepadły. Poszperam w starym laptopie i moze je odnajdę. -
Przepraszam w Schladming byłem kilkukrotnie i nie wyobrażam sobie, żeby mógł ustępować "najlepszym" czymś poza wysokością. Ale akurat trafiliśmy na śnieżne zimy i fantastyczne warunki i słońce.
-
Stacja pogodowa na Hali Skrzyczneńskiej we Szczyrku - Szczyrk Mountain Resort
lubeckim odpowiedział lubeckim → na temat → Narciarstwo
Tak. Szczyrkowski aka SMR. To kompletnie osobny ośrodek od COSu (Skrzyczne), chodź tam oczywiście też mam pogodynkę i to nie jedną 🙂 -
Stacja pogodowa na Hali Skrzyczneńskiej we Szczyrku - Szczyrk Mountain Resort
lubeckim odpowiedział lubeckim → na temat → Narciarstwo
metrach na sekundę 🙂 Czyli 72km/h. Hala Skrzyczneńska jest bardzo mocno specyficznym miejscem. Z zasłyszanych relacji, ponoć wiało tam nawet do 150km/h. Nie uwierzył bym w to, gdyby nie to, że na drugi dzień czujnik namierzył porywy ok 100km/h 🙂 Jest to zadziwiające, bo Hala jest na północnych stokach Skrzycznego, a mówimy tu o Halnym, czyli wietrze południowym właśnie. Być może jednak odległość hali od grani i różnica wysokości jest taka, że rotor wytwarzany przez zawietrzną akurat wpada w to miejsce, rozpędzony przez efekt Venturiego na szczycie. Nie bez wpływu jest też fakt, że Małe Skrzyczne, Hala i okolice są terenem mocno odsłoniętym. -
Stacja pogodowa na Hali Skrzyczneńskiej we Szczyrku - Szczyrk Mountain Resort
mig odpowiedział lubeckim → na temat → Narciarstwo
Może standardowo, ale tu chodzi o Szczyrkowski..... ,:-( -
Stacja pogodowa na Hali Skrzyczneńskiej we Szczyrku - Szczyrk Mountain Resort
Mitek odpowiedział lubeckim → na temat → Narciarstwo
Cześć Standardowo wyłącza się mniej więcej przy 60km/h czyli blisko wartości podanej przez kol. Mateusza ale mogą być inne uwarunkowania. Zależy od kierunku, porywistości o typach wyciągów nie mówiąc ale 20km/h to prędkość, z która wyciąg normalnie pracuje (powinien pracować wyprzęgane krzesło lub krzesło z taśmą - bo to zależy z kolei od poziomu narciarzy na górce). Pozdro -
Gosau,Dachstein West, czyli małe jest piękne
Jan odpowiedział bubol.T → na temat → Relacje z wyjazdów
fajnie się czyta że jeszcze 8 lat temu można było mieć takie noclegi za 20 euro ps. szkoda że zdjęcia pogubiły się na serwerze -
Stacja pogodowa na Hali Skrzyczneńskiej we Szczyrku - Szczyrk Mountain Resort
Friski odpowiedział lubeckim → na temat → Narciarstwo
Mam wrażenie że son wyłącza przy 20 km/h. Przy takich m/s to można zejść na wodę z jakimś fajnym nie za dużym żagielkiem 🙂 -
też się cieszę że najlepsze austriackie ośrodki jeszcze masz do odkrycia 🙂
-
Cześć Zastanawiałem się nad tym... Zawsze było tak, że charakter asekuracji stałej na drodze determinowany był przez sposób asekuracji stosowany podczas pierwszego przejścia. Oczywiście w trakcie istnienia drogi pewne stałe punkty, stanowiskowe czy ważne dobrze siedzące haki zostawały. Chodziło też o to aby nie kuć i stosować asekurację z kości czy maszynek. Gdy ja się wspinałem ilość stałych punktów na drogach łatwych była niewielka a przygotowanych punktów praktycznie nie było w ogóle. I teraz jako wspinacz aktywny czy mógłbyś przybliżyć na czym polega pomysł pełnego obijania dróg? Rozumiem obicie stanowisk i miejsc, w których standardowo bito haki no i oczywiście dróg gdzie inny rodzaj asekuracji jest niemożliwy z założenia i obite zostały przez zdobywców ale obijanie dróg gdzie można zaasekurować się inaczej nie niszcząc przy tym skały jest raczej chorym pomysłem. W jaskiniach to wygląda chyba trochę inaczej bo tam ingerencja jest znacznie większa do rozkuwania niemożliwych do przejścia zacisków i kucia korytarzy omijających trudne partie skracających drogę do miejsca ataku i ułatwiających transport sprzętu włącznie. Tu bardziej chyba to przypomina obicie szlaków - czy tak jest nadal czy jednak jest większa uważność pod katem czystości stylu? Pozdro
-
Jak ja sie cieszę, że nie jestem "wszyscy"
-
Na południu byłem krótko bo tam nie ma za bardzo gdzie jeździć no i mamuśki opanowały tłumnie 😁. Otwarte niebieskie aż na dół. Jedna czerwona na Zadnym Derešu. Ścianka na hotelowej zamknięta. Dlaczego tylko slovaki wiedzą bo kupy śniegu na wysokość lancy. Pomiędzy kupami fajna jazda
-
Pojechała bardzo dobry 1 przejazd - 9 plac. Praktycznie bez błędu. Na stromym najlepszy międzyczas. w drugim źle wjechała na najważniejszej bramce na strome i już nie wróciła do prędkości i rytmu. Spadła na 15
-
a co się stało bo nie miałem czasu oglądać?
-
Praca 🤷
