Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Nie da się dwóch emotek wstawić więc tak to zrobię - 🏆😆
-
Cześć Nie no stary jak komentują Szafrański i/lub Krzyżyńska to jest inny poziom. To narciarze, zawodnicy a nie bajarze, Pozdro
-
Cześć Moja uwaga nie była ani w promilu kierowana personalnie. Po prostu dla osób, które z pewnymi rzeczami stykają się po raz pierwszy nic nie jest takie proste i chcąc być dobrze zrozumianym trzeba bardzo pilnować klarowności wypowiedzi, wszystkich szczegółów przekazu, drobiazgów i nie raz powtarzać, i nie dwa. To normalne w procesie uczenia. Pretensje do ucznia to objaw głupoty uczącego jedynie. I zobaczysz, że nie wiadomo kiedy wszystko b Wielokrotnie tu, na forum proszę o to aby pisać jak najbardziej zrozumiale z dbałością o szczegóły bo to pomaga w zrozumieniu a jednocześnie jest objawem szacunku dla czytelnika. I fajnie, że większość ludzi to rozumie, a tym co dla zasady nie bo nie ch....w d... Pozdro serdeczne
- Dzisiaj
-
musisz częściej jeździć
-
Zgadzam się w 100 procentach co do Shiffrin. Na pewno celuje głównie w Sl ale gs i sg też wrócą przed IO. Uważa na kontuzje ale wspomnisz moje słowa. Będą 3 medale. Robinson ma moc. Zawsze wylatywała na górnej narcie teraz pewnie stoi a styl miała zawsze świetny. Ja o dziwo Domańskiego wolę mimo jego błędów i nie ogarnięcia on i tak najlepiej czyta przejazd jak kro jedzie. Faktycznie dziś słabo mu szło ale Szczęsnego nie przebił.
-
Moje ostatnie wspomnienie z wyjścia do knajpy na piwo, wieczorem po nartach. Byliśmy ze znajomymi na Chopoku, spaliśmy w Demanovej. To było naście lat temu, juz po wielkim rozkwicie ośrodka. Wchodzimy, wystrój rodem z PRL, wszyscy wzrok na nas. Zamawiamy piwo, kelnerka przynosi kufel dosłownie rzuca nim na stół, część piwa sie wylewa, wypijamy kwaśneg, starego sikacza i wychodzimy. Właścicielka naszego pensjonatu sie z nas śmieje i mówi, ze przecież u niej w piwnicy jest klubik, bilard, beczka z piwem i możemy pić ile chcemy, tylko robimy kreski w zeszycie ile kto wypił. Sylwia uratowała kolejne wyjścia na piwo. Przesympatyczni właściciele, fajna kwatera. Ceny na Chopoku wyższe jak w Austrii, skibusy jeździły jak chciały i były tak przepełnione, ze nieraz trzeba było czekać godzinę, zeby wejsc do autobusu. Kolejki do wyciągów mnóstwo ludzi. To był nasz ostatni wyjazd na Chopok. Kolejne dłuższe juz w Alpy, a jednodniowe w Polsce. Na Słowację mogę jechać na jeden dzień, jak najbardziej, ale na pewno nie na Chopok. Nie da sie tam dojechać poniżej 3 h z Katowic. A to juz połowa czasu dojazdu do Austrii. Ceny wyższe, a jakość wiadomo.
-
Musisz mi wybaczyć moją nieudolność. Adam bardzo dużo informacji nam udzielił. Niektóre 'zaskoczyły' dopiero po czasie , niektóre będzie musiał przekazać jeszcze raz niestety. Trochę ukradły stres i emocje a trochę inteligencja słuchaczy odrzuciła 😂 Następnym razem będzie lepiej, obiecuję 💪 Pozdrawiam i Tobie również dziękuję bo masz także swój wkład w naszą narciarską drogę/przygodę 🙂
-
Miałem taką samą sytuacje właśnie w Predazzo na wyżej położonych trasach bez drzew, brak kontrastu. W pewnym momencie nie wiedzialem czy stoję i jak stoje na nartach.
-
Cześć Podkreśliłem ten fragment bo jest bardzo ważny ze względów zasadniczych. Zobaczcie jak ważne jest szczegółowe i precyzyjne przekazywanie informacji i pilnowanie języka. Przecież Adrian jesteś świeżo po szkoleniu u jednego z lepszych fachowców jakich miałem okazje poznać zwłaszcza w kwestii całościowego spojrzenia na sport oraz pewnej naturalnej zdolności do prezentacji połączonej z łatwym do zrozumienia opisem a tu zupełne niezrozumienie... Adrian to są dwie różne rzeczy: śmig to ewolucja techniczna, która jest pewnym sposobem pokonania stoku a realizowana może być różnie. Natomiast NW to typ odciążenia poprzez wyjście w górę - dwie zupełnie różne rzeczy. W śmigu zazwyczaj występuje odciążenie typu NW ale niekoniecznie (być może to troszkę kwestia podejścia do tego co nazywamy śmiegiem) Dla mnie kwestia jest jasna - jest to seria krótkich rytmicznych skrętów wykonywana blisko linii spadku stoku. Realizowana może być różnie a służy kontroli prędkości na stromym i wąskim stoku. To założenia a resztą może być dowolna. Natomiast Adam uczył Cię śmigu z odciążeniem NW i stąd Twoja pomyłka. Pozdro
-
Pozdro ze słonecznej Francji ⛷️ Pogoda dla twardzieli -twardo i gorąco 🤣 wiatr we włosach jak widać pełen legal i swoboda ogólnie styl Francuzów jest zajebisty te ich kombinezony z 70/80 są mega zajebiste ogólnie dziś niedziela więc najazd miejscowych ja przypuszczam bo obcych ogólnie mało słychać wiec mam nadzieję że od jutra będzie spokojniej bo dobrych głównych gondoli trzeba niestety postać w kolejkach reszta na bieżąco kręci pizza sztos kulinarny dobrej niedzieli 🎿
-
Hej . Wrzucaj ile wlezie 🙂 bardzo jestem ciekaw tego ośrodka, Marcos narobił mi smaka a przeczuwam że to czwany lis i byle gdzie nie jeździ 😆 Jeśli będziesz miała chęć to możesz i w wątek Madonny coś wkleić 🙂 Miłego ⛷️ Pozdrawiam
-
Może masz rację, a może źle opisałem to co widziałem 😅 Wiem, dlatego czasami ją lekko oszukuję, że to nie jest czerwona albo że nie wiem jaki to kolor ale zjeżdżałem i jest przyjemna. W taki sposób w czwartek udało nam się razem długo zjeżdżać trasą czerwoną która momentami do nauki była kiepska bo znacznie nachylona w lewą stronę, w dodatku miejscami wąska i zmuldzona . Później powiedziała że to jej ulubiona hehe 😆 Mitku, już ta świadomość zaczyna kiełkować 😉 jak Adam zobaczył moje poczynania to od razu nacisk na śmig i NW(o ile to nie to samo). Chyba załapałem, w styczniu będę ćwiczył 😉 Pozdrawiam
-
Cześć Hmm. No jeżeli podskakuje odrywając narty to... odciążenie jest po prostu pancerne a nie "go nie ma" jak piszesz. Odciążenie jest tylko nie ma synchronizacji z przekrawędziowaniem, każdy skręt jest oddzielnym zadaniem a nie kontynuacją ciągłości jazdy. Jest mentalne przygotowanie do odciążenia, które musi być długie, żeby był czas na przełożenie nart. Trzeba jej dać trochę czasu i objeździć ją. Tutaj bardzo złą robotę robią kolory bo to element blokujący. Gdyby pozamieniać tabliczki na niebieskie nie byłoby problemu. Dla mnie u ciebie jest gorzej... bo jedziesz bez świadomości tego co robisz, za szybko i bez koncepcji technicznej - jakoś tam zjadę - bardzo złe podejście. Jeszcze jak dodasz: byle szybko... Pozdro
-
Na Chopok dotarłem pierwszy raz dopiero w zeszłym sezonie .Jakoś mnie odrzucało choć Słowackie ośrodki bliżej granicy zaliczałem po kolei. Opinie moich znajomych że ludzi dużo i ceny z kosmosu jakoś mnie zniechęcały do wyjazdu do tego ośrodka. Wolałem jechać na jeden dzień na Hochkar (570km w jedną stronę ) niż stać w kolejkach w Czechach i na Słowacji. No ale dałem się skusić 🙂 Dojazd ok ,tylko 230km od domu. Niestety moje obawy że będzie tłum się potwierdziły no ale sam się o to prosiłem .Weekend ,ferie polsko -czeskie i słowackie spowodowały że stało się do gondoli 45min. Matko jedyna nigdy więcej 🙂 mimo super tras i pogody powiedziałem sobie że nie wrócę .Ale jak to w życiu bywa znowu dałem się skusić ale tym razem ja decydowałem kiedy pojedziemy. Środek tygodnia i po feriach, spowodowały że zapomniałem o jednodniowych wyskokach do Austrii. Jedzenie biorę swoje bo smażony syr i hranolki już nie powodują u mnie gęsiej skóry 🙂 .Jak dla mnie w odległości 250km od Raciborza gdzie mieszkam nie ma lepszego ośrodka na jednodniowy wyskok .
-
To nie jest fair. Byłem w teoretycznie słonecznym VdS i miałem tylko 1 dzień ze słońcem.
-
Cześć W kwestii powrotu do pełnej formy Shiffrin w konkurencjach szybszych (niż SL) to chyba jest dłuższy proces. Moim zdaniem ona w tym sezonie postawiła na SL bo chce zdobyć złoto na IO. Po Chinach, które były katastrofą mogła przyjąć taka optykę. Tylko, że IO to zawsze trochę loteria. Poza tym to jeszcze dwa miesiące z okładem i bardzo wiele może się zmienić. Trzeba jeździć z głową jak jest się faworytem, żeby się nie skasować wcześniej na jakiś gównianych zawodach. Taka prawda. Po Robinson widać tak nieprawdopodobną siłę, ze jest to aż przerażające. Jak czołg - niesamowite. Zobacz, ze ona nie zmodyfikowała swojego stylu tylko doprowadziła go do perfekcji. Poszła jeszcze dalej z siłą i wydaje się, że to daje jej niesamowitą pewność. Swoją drogą dlaczego nie startowała w DH. Może ze względów wspomnianych wcześniej... Hmm. SL obejrzę ale bez głosu po domańskiego już nie mogę słuchać. To taki narciarski Babiarz, spojrzenie na dyscyplinę przedpotopowe, wspomnienia zamiast komentarza, ciągłe mylenie faktów i brak orientacji... żałosne. Pozdro
-
To ja Ci powiem co zauważyłem z ostatnich dwóch dni gdy jeździliśmy z Żanetą sami i starałem się jej przekazać to na co zwracał uwagę Adam. Ja - mam lęk wysokości, Ona - nie ma. Gdy mam założone narty to mało mnie interesuje co jest za górką bo wiem że jakoś zjadę, Żaneta zatrzymuje się i rozkminia czy jest bardzo stromo itp. Na wąskiej trasie czerwonej Ona nie odciąża tylko podskakuje lub odrywa narty żeby skontrować - boi się że nie zdąży a szerokość stoku się skończy i w ten sposób pomija niektóre elementy układanki. Dlatego potrzebna jest jej szerokość. Jeśli chodzi o długość tras to przemawia to na + ze względu na to, że w jej przypadku na samym początku jest chaos a dopiero po przejechaniu pewnej odległości zaczyna czuć się pewniej. Następnie wsiadamy na wyciąg, zaczynamy ponownie tą samą trasę i sytuacja się powtarza 🫣😅 To takie subiektywne przemyślenia, zaobserwowane i konkretnej osoby. Proszę się nie sugerować 😉 Pozdrawiam
-
Robinson pięknie i jest w niezłym gazie. Techniczny sg i dała radę. Myślę jednak że to wyjątek. Shiffrin jechała na 15 - widać jeszcze jest daleko z odwagą po dzwonach w poprzednich sezonach. sl 1 przejazd trudna góra trudne ustawienie szczególnie na dole.
-
Pozdrowienia z Madonny
-
No to przegrałeś sporo. 🙂 Czy postawiłbyś takie wyniki...?? No, jak się tak zastanowić to Robinson nie jest takim wielkim zaskoczeniem biorąc pod uwagę wyniki w tym sezonie ale Francuzki?? Jeszcze o Goggii, zdecydowanie stara się zmienić charakter jazdy. A jak wygląda trasa na IO? Bo może to jest jakaś koncepcja? Ale co tam się działo na tym slalomie, chyba ze dwudziestu wypadło. Jakieś ustawienie było podchwytliwe czy co? Pozdro
-
Cześć Pokonanie psychiki to podstawa i to co piszesz jest oczywiste - w sensie doboru tras. Ale mnie chodzi troszkę o to co bardzo często ma miejsce ale nigdy tego nie rozumiałem. Na tym etapie człowiek jadący niewiele widzi poza najbliższymi metrami, koncentruje się na niewielkim obszarze wokół siebie, duża przestrzeń częściej przeraża i prowadzi do dodatkowego stresu a długie trasy - przy solidnym wydatku energetycznym, bo nie umie się jeszcze dozować siły i mięśnie cały czas napięte - męczą i często zjazdy kończy się na limicie. I pomimo tego musi być dużo tras i długie duże centra itd. - dziwne. Ale tu w większości grają pozanarciarskie rzeczy. Pozdro
-
Cześć Wiesz, jak 7 zmienili konstrukcyjnie tak jak 9 - bo te widziałem - 2 czy 3 lata temu to rzeczywiście nie byłoby żadnego odniesienia bo 9 po prostu zniszczyli. Pozdro
-
Cześć Dzięki za info, o Brignone to wiedziałem ale Suter - myślałem, ze skończyła. Na Ciebie zawsze można liczyć. Na Schiffrin nie postawiłbym grosza ale... zobaczymy. Na Robinson tez bym nie postawił. 🙂Stawiałem, że Vonn będzie miała sekundę starty po grubym błędzie a tu znakomicie było. Pozdro SL nie oglądałem - wróciliśmy do domu o 5.00, ale co się wytańczyliśmy... 🙂 POzdro
-
Odgałęzienie linii X wb, zastąpił Atomic serią Q. X7 wb, to teraz Q7. Co nie znaczy, iż to są narty 1 do 1.
