Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Jeszcze jest Filip (@filinator), o którym mniej się pisze, ale np. Chertan u niego praktykował z powodzeniem na alpejskich stażach. Filip jest świetnym narciarzem. Szkoda, że żona źle trafiła na szkoleniowca. Warto jeździć z żoną. Z różnych względów. 🙂 Swoją sam uczyłem. A zaczynała prawie od zera w wieku ok. 23-24 lat. I choć jest typem mało sportowym, nieźle sobie radzi do dziś. Narty 155 cm. Volkl SC. Dla jej spokojnej jazdy w sam raz. Na miejscu Adriana zacząłbym od szkolenia u Adama.
  3. MarioJ

    Pięcistawy

    Ale i tak jesteśmy gorsi od Szwajcarów w tych lunaparkach.
  4. MarioJ

    Ku przestrodze

    Twoje bajdurzenie o Tatrach to tylko świstaki mogą zainteresować. Zbyt bojaźliwy jesteś na te górki.
  5. Właśnie przeczytałem o niej wywiad. Skromna kobieta, metodyczne działanie. Jest dla mnie wzorem. Podobno dobrą książkę o wypadkach napisała, właśnie sobie zaplanowałem do przeczytania. Zaklęty w górski kamień
  6. MarioJ

    Via ferraty w Dolomitach

    Fotki są w Internecie 🙂
  7. ? Albo nie wiesz o czym piszesz albo nie wiesz co chcesz napisać albo nie wiesz jak to napisać. Tekst: "165 były w wersji 195" jest naprawdę przedziwny... Pozdro
  8. Dzisiaj
  9. OK. Czyli tłumaczę... :) Dobór narty dla określonej osoby zależy od typu narty. Porównanie narty SL z nartą nieokreśloną jest jednym z podstawowych błędów. Osobiście na podstawie wielu lat doświadczenia w szkoleniu uważam, że SL jest złą nartą do szkolenia podstawowego i średniego i już nie chce mi się pisać dlaczego ale jak już porównujesz to warto chociaż o tym wspomnieć. Nie mam teraz czasu ale mogę później napisać dlaczego. Pozdro
  10. Ich denke, VIP-Programme sind so beliebt, weil sie Spielern ein Gefühl von Exklusivität geben. Man bekommt nicht nur Boni, sondern wird auch wie ein „High Roller“ behandelt – mit schnelleren Auszahlungen, persönlichem Support und Einladungen zu besonderen Events. Wer das mal erlebt hat, will meist nicht mehr zurück. Besonders spannend fand ich dabei den https://mostbet-de.bet/bonus-ohne-einzahlung/ Mostbet Bonus ohne Einzahlung – ideal, um ohne Risiko in die Welt der Casino-Action einzutauchen.
  11. Myślę, że Tobie się nawet o takich nie śniło. To nie kwestia postępów ile całkowitej zmiany preferowanego sposobu jazdy i używanych technik - możesz to nawet lekko ogarniasz bo zmierzasz w tym samym kierunku tylko jakby w drugą stronę. Swego czasu Ewka była typowym śmigowcem, przez wiele lat jeździła na SL. Obecnie preferuje techniki cięte a przyczyniła się do tego zmiana nart na Mastera, który nie jest tak aktywny jak narta SL. Pozdro
  12. Mam spokojnie wytłumaczyć czy zaorać?
  13. a jakie zrobił postępy w ostatnich 10 sezonach ?
  14. Słowo klucz !? Ma doświadczenie ma pojęcie ma technikę jest objeżdżona a my się uczymy bez napinki aczkolwiek wiem kiedyś 165 były w wersji 195 lub zbliżonej …
  15. No to muszę powiedzieć Rybelkowi - czyli żonie - że jej źle dobrałem narty. Jeździ obecnie najczęściej na narcie 170cm przy 165cm wzrostu i 57-58 kg wagi. A już o sobie czy dzieciach nie to ja w ogóle nie mówię... Dzięki za solidną poradę.
  16. Możesz zagrać lepiej lub gorzej ale nigdy jak ..😉
  17. to ile czasu potrzeba się uczyć gry na fortepianie aby grać jak Krystian Zimerman ?
  18. Jeżeli mogę jeszcze coś doradzić to nie popadaj w samozachwyt. Sport jak i ogólnie życie to proces dojścia do jakiegoś celu a jaki jest Twój to już sam dobrze wiesz . Pokora i konsekwencja w działaniu 👌wszystkiego można się nauczyć, kwestia tylko czasu. Co do sprzętu narciarskiego to nie ma co się bać tego nawet z najwyższej półki pod warunkiem ,że trafisz w promocji bo przepłacać nie ma sensu . Ogólnie to nie jest wysoki koszt względem np. wyjazdów . Dobre buty i narty to średniej ceny rower. Pamiętaj,że można kupić dobry sprzęt z drugiej ręki . Tu na forum jest taki gagatek. Sam uczę się na 165cm a jestem wyższy od Ciebie-Ty masz nartę 163cm więc 2 centy różnicy które są bez znaczenia - to świetna długość do nauki nawet w tych najgorszych warunkach . pozdro
  19. to dopiero strata kasy może zapisz się na wyjazd z realnymi narciarzami, bo na forum wielu pisze a mało jeździ. Najlepiej jeszcze przed startem zimowego sezonu - robią kilkudniowe wyjazdy ze szkoleniem np. https://www.facebook.com/skibuscompl
  20. Eee tam pisz śmiało, to forum dzięki takim historiom stoi, nie rekomendacjom, choć i te cenne bywają, co ryzykujesz, jak mawiano w filmie, białe to miękkie co ci się może w śniegu stać;-) Co do kompromisów to temat trudny, szczególnie jak poziom rozjechany w trzy d... lub dwa światy. Sam mam kłopot, ale jakoś sobie radzę. Chyba nie ma co na siłę kogoś narciarzem czynić. Ale z drugiej strony warto czasem się dostosować by pobyć razem w pięknych okolicznościach przyrody. A sprzęt kupuj śmiało, tu każdy już obkupiony więc teraz czas na mądrości w stylu sprzęt nie jeździ... a należy to się piwko... po jeździe;-) ps Victor słusznie prawi losowo wybrani instruktorzy to nie jest eldorado, sam spotkałem kilku i zachwytu nie było, lepszym kryterium był wybór osób świetnie jeżdżących na stoku i w przypadku małych stoków zwykle szło się dosiąść, pogadać, a nawet pojeździć.
  21. Cześć. Nie nadążam czytać, a co dopiero coś napisać (i czy w ogóle powinienem)😂 Powiem Wam moje wnioski z waszych dywagacji: 1. Powinna być jeszcze jedna rubryka w ankiecie jeśli chodzi o dobór sprzętu - poziom zafiksowana/zauroczenia/nakręcenia/podjarania - coś w tym stylu🤣 Mój wtedy oceniłbym na początku na 10 (skala 1-10) ale po przeczytaniu całego tego tematu już tylko 9. Wasz poziom jakieś 11😎 2. Narty i tak kupię bo... chcę. Człowiek zapier... od rana do wieczora więc coś mu się od życia należy! 3. Buty też kupię - patrz punkt wyżej 😆 ale tak poważnie to buty chyba najbardziej by się przydały. 4. Kobiecie nic nie kupować tylko od razu do instruktora bo faktycznie jeśli z nią jeżdżę to czuję że stoję w miejscu dosłownie i w przenośni. Już kilka wyjazdów i zawsze myślę że trochę się nauczy a tu nic. Gdy cała ekipa już się wypompuje i mogę ruszyć sam to wtedy co każdy zjazd widzę postęp, poważnie. Nie muszę się zatrzymywać i czekać na nich, nie wybijam się z rytmu. 5. Sam też do instruktora chociaż na godzinę, dwie żeby ocenił moją jazde 6. Nagrywać jak najwięcej - tu będzie problem bo jak mam siebie nagrać? Nikt z osób z którymi jeżdżę nie dotrzyma mi tempa(jeżdżą tak słabo a nie ja tak dobrze) I to chyba tyle z moich wniosków. Mógłbym opisać Wam moją historię narciarską która jest raczej skromna i pewnie nikogo by nie obchodziła więc sobie daruję 🤣 W grudniu chcieliśmy na tydzień jechać na Chopok jak będą warunki a styczeń Saalbach. Na marzec/kwiecień też są plany... Może poradzicie jak złapać w grudniu instruktora? Z reguły Słowacy całkiem nieźle gadają po polsku, brać pierwszego lepszego? Bym zapomniał - dziękuję za wszystkie rady!👍
  22. brachol

    Sezon 2024/2025

    Dlatego cytowałem, a i tak miałem koszmary w nocy...
  23. Wczoraj
  24. Niby tak ale dalej to loteria na kogo trafisz a jak sam wspomniałeś to kosztuje . Moją historię znasz- kupiłem nartę i zacząłem jeździć sam myslac, że co to takiego jeździć na nartach - filozofii jakieś większej pewnie nie ma , sport jak sport 🤷‍♂️ .Przez dwa lata jako samouk zjeżdżałem z góry na dół ale siedząc na kanapie i gdzieś w oddali kiedy jechała szczególnie narciarka z pełną gracją,lekkością/gibkością krótki skręt to we mnie aż się gotowało bo nie było to proste żeby tak pojechać ( zresztą do dziś nie jest) a na forum mało kto chwalił się fachowcami. Pamiętam jak tu trafiłem z tego drugiego forum to na początku czytałem a między wierszami padało ciągle o @Adam ..DUCH do którego chyba 7 czy nawet 8 miesięcy przed feriami zadzwoniłem w sprawie mojego syna - strzał w 10 ! Parę miesięcy później przed sezonem napisał @KrzysiekK o Tadeo,tel. rezerwacja i za dwa tygodnie byłem na Kaunertal to również był strzał w 10 . Można przeczytać o Marku.O Piotrze/Smoku ( choć on daleko i raczej jest niedostępny ) i ..,praktycznie tyle którzy często są wymieniani a ON cała masa …. Moja żona trafiła na takiego co wybił jej narciarstwo w pół godziny ( z jednej str. to dobrze bo jest cala i zdrowa a ja spokojnie sam mogę jeździć 🥳 😜) …w Sappadzie ostatnio poznałem Anię która szkoliła się u wielu instruktorów i sama stwierdziła że 90% to strata czasu i kasy …także różnie bywa z tymi szkoleniami . . Oczywiście co innego szkolenie dzieciaków w klubie to inne kalosze . pozdro
  25. Mitek

    Sezon 2024/2025

    Sam sobie winien - to tak delikatnie raczej napisałem... Pozdro
  26. "Staż i objeżdżenie to dwa różne pojęcia" - w punkt. Np. ja mam w tym momencie bardzo duży staż ale zero objeżdżenia i jestem po prostu denny i to niestety we wszystkich moich zasadniczych aktywnościach - tak się poukładało. To oczywiste Marek dla każdego kto choć trochę wie na czym polega uprawiana przez niego działalność. Pozdro
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...