Skocz do zawartości

Volkl RTM, Code (obecnie Deacon)...


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

Porównuję to co mogę porównać :-) Baaa dwie godziny temu nawet nie zdawałem sobie sprawy że parametry taliowania są takie same. To porównanie było o tyle ciekawe że taliowania są takie same a przeznaczenie narty inne (przy tym samym nominalnym promieniu). Przy innych długościach narty parametrami się różnią. Tak więc niepotrzebnie drążysz temat bo i tak ani Ty ani ja nie wiemy jak jest w rzeczywistości. No chyba że masz kontakt z producentem. O czym zresztą napisałem sugerując pytaniem kontakt z producentem To było mocno luźne wtrącenie w wątek i chyba traktowane bardziej jako ciekawostka. Kolega zauważył że w rozmiarze 175cm narty są identyczne. Ja nie miałem obu na nogach i tego nie stwierdziłem. Mam co prawda SC 170cm jeszcze z tą regulacją twardości (z której się już wycofali) ale RC na nogach nie mialem Za bardzo podchodzimy do wszystkiego profi. Dywagacje o nartach bardzo przypominają mi dyskusje z forum o kawie... Pijesz Mitku kawę? Mówisz czasem dobra ta kawa? A wg forum kawowego: Jeżeli nie spełniasz któregoś z parametrów choćby do espresso : Czas parzenia 25-30 sek Temperatura 88 stopnie Ilość zmielonej kawy 18-20g Stosunek ekstraktu do ilości kawy 1:1.5 Plus warunki konieczne Filiżanka ma mieć 40 stopni Ekspres z grupą E61 Młynek gastronomiczny z żarnami minimum 63 mm Kawa absolutnie średnio palona Wypalana najpóźniej miesiąc temu Palarnia zatrudniajaca max 5 osób To generalnie pijesz sciek który do niczego się nie nadaje :-) Tutaj też wnikamy czasem zbyt głęboko w szczegóły zarówno techniki sprzętowej jak i techniki jazdy zapominając o istocie tego sportu który jak dla mnie jest czymś więcej niż tylko geometryczne idealnie wykreslonym śladem. Choć swoją drogą dobrą kawę (w odczuciu tych którzy ją pili bijacą na głowę to co w kawiarniach, no może z wyjątkiem kawiarni Relax) nauczyłem się robić po 2 latach P. S. Teraz zauważyłem post Karmazyna o tym ze mu to poza forum producent potwierdził (że w długości 175cm) jest to ta sama narta. Nie mam powodu by nie ufać tej informacji. To zresztą niczego nie wywraca do góry nogami. Ot wśród kilkudziesięciu modeli nart x 5 długości trafiła się jedna para identyczna z drugą. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 103
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Porównuję to co mogę porównać :-) Baaa dwie godziny temu nawet nie zdawałem sobie sprawy że parametry taliowania są takie same. To porównanie było o tyle ciekawe że taliowania są takie same a przeznaczenie narty inne (przy tym samym nominalnym promieniu). Przy innych długościach narty parametrami się różnią. Tak więc niepotrzebnie drążysz temat bo i tak ani Ty ani ja nie wiemy jak jest w rzeczywistości. No chyba że masz kontakt z producentem. O czym zresztą napisałem sugerując pytaniem kontakt z producentem To było mocno luźne wtrącenie w wątek i chyba traktowane bardziej jako ciekawostka. Kolega zauważył że w rozmiarze 175cm narty są identyczne. Ja nie miałem obu na nogach i tego nie stwierdziłem. Mam co prawda SC 170cm jeszcze z tą regulacją twardości (z której się już wycofali) ale RC na nogach nie mialem Za bardzo podchodzimy do wszystkiego profi. Dywagacje o nartach bardzo przypominają mi dyskusje z forum o kawie... Pijesz Mitku kawę? Mówisz czasem dobra ta kawa? A wg forum kawowego: Jeżeli nie spełniasz któregoś z parametrów choćby do espresso : Czas parzenia 25-30 sek Temperatura 83 stopnie Ilość zmielonej kawy 18-20g Stosunek ekstraktu do ilości kawy 1:1.5 Plus warunki konieczne Filiżanka ma mieć 40 stopni Ekspres z grupą E61 Młynek gastronomiczny z żarnami minimum 63 mm Kawa absolutnie średnio palona Wypalana najpóźniej miesiąc temu Palarnia zatrudniajaca max 5 osób To generalnie pijesz sciek który do niczego się nie nadaje :-) Tutaj też wnikamy czasem zbyt głęboko w szczegóły zarówno techniki sprzętowej jak i techniki jazdy zapominając o istocie tego sportu który jak dla mnie jest czymś więcej niż tylko geometryczne idealnie wykreslonym śladem. Choć swoją drogą dobrą kawę (w odczuciu tych którzy ją pili bijacą na głowę to co w kawiarniach, no może z wyjątkiem kawiarni Relax) nauczyłem się robić po 2 latach P. S. Teraz zauważyłem post Karmazyna o tym ze mu to poza forum producent potwierdził (że w długości 175cm) jest to ta sama narta. Nie mam powodu by nie ufać tej informacji. To zresztą niczego nie wywraca do góry nogami. Ot wśród kilkudziesięciu modeli nart x 5 długości trafiła się jedna para identyczna z drugą. Pozdrawiam

Ja o elastyczności a Ty o cyferkach. Ja wiem, że się różnią a Ty myśl co chcesz. Wiem na przykład, które narty różnych firm są identyczne. Ale w tym wypadku są zasadnicze różnice - niestety na stoku dopiero się to wyczuje ale nie ma to specjalnego znaczenia.

Kawy pije sporo i mam serdecznie w dupie jak ją robię byle była nie za gorąca i bez cukru a to, że dla kogoś mogę być profanem nie ma dla mnie znaczenia - jego sprawa. Podobnie odnoszę się do nart. Jak są przygotowane to się do jazdy nadają - reszta nie ma znaczenia.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do .....

Do TYCH co mają się prawie za BOGÓW na tym forum.

Post 48-jedno zdanie - tak trudno zrozumieć?

Tak jest /#48/ w oficjalnej  odpowiedzi przedstawiciela PRODUCENTA !

 

Pierwsze o czym pomyślałem po przeczytaniu Twojego postu to, że masz jakieś straszne kompleksy ;)

Nie ma tu "prawie BOGÓW" :P Większość to pomocni i koncyliacyjni ludzie. To chyba widać :D .

 

Jedyne czego nam, czyli ludziom zamieszkałym min. 5 godzin jazdy od gór, brakuje to więcej ilości dni na śniegu stąd to nadmierne pieprzenie o sprzęcie. Piszę nam a myślę o sobie.

Bywają tutaj często ostre  i kontrowersyjne poglądy ale nigdy nie pomyślałbym że ktoś tu się ma za "prawie Boga". To po prostu mężczyźni, pewni siebie, swojej wiedzy i doświadczenia faceci :huh: .

 

Nie musisz tego czytać i uczestniczyć w dyskusjach.

Bywało, że często dostało mi się po głowie od "prawie BOGÓW", często słusznie. Co mam powiedzieć, ze nie, jak w ferworze dyskusji pogubiłem się i sam zapędziłem w kozi róg. Takie są fora dyskusyjne  :D

 

A nart nam nikt nie dobierze. Trzeba po prosu dużo jeździć  i nie ograniczać się do jednego typu nart a tym bardziej jednej firmy :(

Świat w tym także świat producentów nart jest taki piękny i różnorodny.

Ja swoje idealne narty znalazłem w 175 cm slalomkach full camber (póki co, bo proces poszukiwań nie zakończony) a sese facet 10 cm wyższy ode mnie ideał znalazł w takiej samej długości FR.

Czy to nie jest piękne ? Każdy niech znajdzie coś dla siebie ale na stoku, a nie przy komputerze. Tutaj to można powymieniać opinie i czasami poobrażać się, jak ktoś lubi ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest moje subiektywne odczucie odnośnie volkli. I to podkreśliłem w mojej wypowiedzi. Nikomu nie zabraniam jezdzic na nartach tej marki. Skoro pytasz się czy to stwierdzenie ma 30 lat to widocznie coś w tym jest. Btw, rozumiem, ze akurat Ciebie to stwierdzenie drażni bo jezdzisz tylko na volkl? W każdym poście w którym zabierasz głos odnośnie doboru nart widzę tylko jedno słowo, które powtarzasz jak mantra.. volkl mantra. Ewentualnie sporadycznie inne modele volkla. Innych firm nie znasz? ja mam porównania odnośnie volkla do innych marek i uważam, ze jest wiele firm, które powtarzam - dla mnie - sa pod każdym względem lepsze niż volkl. Jeśli ja polecam komuś jakieś narty, to nie ograniczam się do jednej marki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

nigdy nie ukrywalem, ze moje opinie sa oparte w 99% "na Volkl'ach)\" - bo innych firm nie znam na tyle,zeby wydawac opiniie

 

dla mnie wazniejsze jest objezdzenie roznych TYPOW nart, niz roznych MAREK

 

jak juz ktos powiedzial, niewazna jest nazwa, ale doswiadczenie na pewno jest wazne…: dlatego nie kupie juz mercedesa, range rover czy dodge oraz BMW

 

na pewno kupie cos z wachlarza: Lexus, Acura, toyota, subaru czy honda…….

 

tak samo z Volkl…..

 

ze nie jestem kostyczny, swiadczy o tym fakt, ze po 16 latach kupowania butow Tecnica, zmienilem na Head - bo mnie zachwycily swoja konstrukcja, wlasciwosciami, a w koncu "wrazeniem na podstawie dotykania"…. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy nie ukrywalem, ze moje opinie sa oparte w 99% "na Volkl'ach)\" - bo innych firm nie znam na tyle,zeby wydawac opiniie

 

dla mnie wazniejsze jest objezdzenie roznych TYPOW nart, niz roznych MAREK

 

jak juz ktos powiedzial, niewazna jest nazwa, ale doswiadczenie na pewno jest wazne…: dlatego nie kupie juz mercedesa, range rover czy dodge oraz BMW

 

na pewno kupie cos z wachlarza: Lexus, Acura, toyota, subaru czy honda…….

 

tak samo z Volkl…..

 

ze nie jestem kostyczny, swiadczy o tym fakt, ze po 16 latach kupowania butow Tecnica, zmienilem na Head - bo mnie zachwycily swoja konstrukcja, wlasciwosciami, a w koncu "wrazeniem na podstawie dotykania"…. 

Myślę, że to bardzo autentyczny post a to niezwykle cenne.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitek, temat Volkla nie ma teraz nic wspólnego z doborem nart dla mnie, tylko jest kwestią wyjaśnienia konkretnego pytania czy dwa modele w rozmiarze 160 długości są jedną i tą sama nartą? Mogą być? Mogą, bo w pozostałych długościach różnią się geometrią. Nie istotne jak bardzo ma to wpływ na jazdę czy moje odczucia, ot dla świadomości chcemy temat wyjaśnić. Najzwyczajniej może z tej samej "deski" wycinają różne kształty. Coś na wzór Golf i Golf plus - niby inne ale prócz karoserii wsio to same...

 

Cześć

Masz rację oczywiście, ale dzięki Tobie zrodził się bardzo ważny temat dla naszego sportu.

Pozdrowienia serdeczne

Mitek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy nie ukrywalem, ze moje opinie sa oparte w 99% "na Volkl'ach)\" - bo innych firm nie znam na tyle,zeby wydawac opiniie dla mnie wazniejsze jest objezdzenie roznych TYPOW nart, niz roznych MAREK jak juz ktos powiedzial, niewazna jest nazwa, ale doswiadczenie na pewno jest wazne…: dlatego nie kupie juz mercedesa, range rover czy dodge oraz BMW na pewno kupie cos z wachlarza: Lexus, Acura, toyota, subaru czy honda……. tak samo z Volkl….. ze nie jestem kostyczny, swiadczy o tym fakt, ze po 16 latach kupowania butow Tecnica, zmienilem na Head - bo mnie zachwycily swoja konstrukcja, wlasciwosciami, a w koncu "wrazeniem na podstawie dotykania"….

O matko.. Aleś bliski memu sercu wyborach sprzętowych.. Volkl + Tecnica. W tym roku dokupione pierwszy raz od 15 lat Dalbello (Panterra 130) A jakbyś miał pytania o Subaru to wal śmiało :-) Pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie dziś popatrzyłem na nówki sztuki, nieśmigane.....175 to kurna jest już kawałek deski. Taka 168 cm sięga mi idealnie do linii oczu. Deacon,Code w porównaniu do X9 czy X7 to wyraźnie cięższe narty, choć zupełnie nie mam pojęcia czy i jak to się przekłada na jazdę. 

Cześć

Kawał deski to ma 2 metry. Ciężar narty jest funkcją jej konstrukcji. Kiedyś (dla mnie to nadal aktualne) mówiło się: ciężka narta dobra narta. Dotyczy oczywiście nart zjazdowych a nie biegówek czy skitourów. Narta cięższa dłuższa jest skuteczniejsza i łatwiejsza w jeździe w sensie wkładu energetycznego.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Kawał deski to ma 2 metry. Ciężar narty jest funkcją jej konstrukcji. Kiedyś (dla mnie to nadal aktualne) mówiło się: ciężka narta dobra narta. Dotyczy oczywiście nart zjazdowych a nie biegówek czy skitourów. Narta cięższa dłuższa jest skuteczniejsza i łatwiejsza w jeździe w sensie wkładu energetycznego.

Pozdrowienia

A ja się wahałem czy młodszego ( 12 lat 156cm wzrostu ) wsadzać na GS 161cm :-)....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Nie próżnując powertowałem jeszcze forum i kilka fimików i na ten moment lista wygląda tak (kolejność przypadkowa):

 

Długość 165-170

 

Atomic X7

Volkl Code/Deacon, SC 

Elan Amphibio 14 lub 16

Fisher F19/ F18

Salomon S MAX 10 lub 12

Nordica GT 76 

 

Tego będę szukał w wypożyczalniach i zobaczymy czy ustoję  :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Panowie i Panie, jak odebrać fakt, iż znalazłem nartę znanej marki, której nie ma w zestawieniu tego producenta na stronie skionline?

Być może jest to narta np Volkla sprzedawana w sieciowych sklepach sportowych, np. Intersport.

 

Kilka lat temy Volkl zatowarowywał ich bodaj Racetigerami SC w wydaniu dla Intersport, były niewielkie bodaj róznice w grafice, ale narta zapewne była troszkę oszczędniej budowana ...

Takie modele nie są pokazywane w katalogach producentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustaliłem dziś w Nordice. Ten X to narta dla dużych sklepów np. Intersport. Powiedzieli jednak, że sama deska różni się tylko szatą graficzną, natomiast jedyne co może być zmienione to wiązanie. 

 

No i wszystko wiesz ....

 

Wiązania są albowiem podstawą narciarskiego bytu (jak już ma się buty)  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wszystko wiesz ....

 

Wiązania są albowiem podstawą narciarskiego bytu (jak już ma się buty)  ;)

Nordici strasznie mi się spodobały...zwłaszcza model GT, są piękne w moim guście :). Postaram się pożyczyć na kolejny wyjazd jakiś model z tej linii i ze względu na ceny przetestuję także Fischera F19/18. Jednak czytając opinie/testy Nordic się trochę boję jako desek sztywnych,wymagających, podobnie jak Fischerów Curv z uwagi opinie w teście NTN. Natomiast z uwagi na testy baaardzo interesują mnie jeszcze Salomony. Jeśli poprawię jeszcze swoją jazdę i uznam, że zakup nart jednak ma sens, to będę z tych firm polował (przynajmniej na ten moment tak to wygląda).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, starsze modele EDT były ponoć sztywniejsze.

To "minus" testów narciarskich - są przeprowadzane przez bardzo dobrze jeżdżących :) (tak przynajmniej jestem przekonany). Spitfire RB EDT 18/19 faktycznie przez niektórych jest opisana jako "narta zdecydowanie zbyt wiotka poprzecznie i przez to mało stabilna i precyzyjna przy większych prędkościach". I tu rodzi się pytanie, co oznacza większa prędkość dla takiego testera?  Jednocześnie inny tester o tych nartach mówi "Bardzo dobra stabilność w łukach, dynamika i precyzja prowadzenia, dla mnie numer jeden w grupie".

 

Oczywiście jestem świadom, że dla mnie to są sprawy, których na moim etapie pewnie nie będę w stanie rozpoznać. Jednocześnie jednak wiadomo, że takie opinie potestowe w czlowieku zostają. 

 

Ostatecznie uznałem, że i tak najważniejsze są moje odczucia i jak podpowiedział chyba Mitek "taka narta co Tobie się podoba".

 

Kolejna sprawa, na którą uwagę zwracał Tomek Kurdziel przygotowanie nart czyli sposób ich naostrzenia oraz "podwieszenia". Okazuje się, że ma to niebagatelne znaczenie dla odczuć z jazdy. 

 

W każdym razie jak wyżej napisałem Nordica lub Salomon i Fischer z uwagi na relatywnie niższe ceny niż pozostali producenci. Ponoć fajną linią są GT (choć widzę, że mają rocker z przodu i z tyłu i niektórzy uważają to za niepotrzebny element).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, starsze modele EDT były ponoć sztywniejsze.

To "minus" testów narciarskich - są przeprowadzane przez bardzo dobrze jeżdżących :) (tak przynajmniej jestem przekonany). Spitfire RB EDT 18/19 faktycznie przez niektórych jest opisana jako "narta zdecydowanie zbyt wiotka poprzecznie i przez to mało stabilna i precyzyjna przy większych prędkościach". I tu rodzi się pytanie, co oznacza większa prędkość dla takiego testera?  Jednocześnie inny tester o tych nartach mówi "Bardzo dobra stabilność w łukach, dynamika i precyzja prowadzenia, dla mnie numer jeden w grupie".

 

Oczywiście jestem świadom, że dla mnie to są sprawy, których na moim etapie pewnie nie będę w stanie rozpoznać. Jednocześnie jednak wiadomo, że takie opinie potestowe w czlowieku zostają. 

 

Ostatecznie uznałem, że i tak najważniejsze są moje odczucia i jak podpowiedział chyba Mitek "taka narta co Tobie się podoba".

 

Kolejna sprawa, na którą uwagę zwracał Tomek Kurdziel przygotowanie nart czyli sposób ich naostrzenia oraz "podwieszenia". Okazuje się, że ma to niebagatelne znaczenie dla odczuć z jazdy. 

 

W każdym razie jak wyżej napisałem Nordica lub Salomon i Fischer z uwagi na relatywnie niższe ceny niż pozostali producenci. Ponoć fajną linią są GT (choć widzę, że mają rocker z przodu i z tyłu i niektórzy uważają to za niepotrzebny element).

 

Na Nordicach Spitfire RB EDT 18/19 nie jeździłem a jeździłem na nartach o rok starszych i nie można o nich złego słowa powiedzieć jak chodzi o sztywność poprzeczną. To są porządnie zbudowane narty. Rdzeń drewniany, dwie warstwy tytanalu. Może nawet kupiłbym je ale ostatecznie zdecydowałem na nie z uwagi na dual radius, nie lubię tego pomysłu. Chyba jestem konserwatywnym starym dziadem ;) . Nie lubię jak mi coś ma pomagać.

 

Co do Nordic GT to mam o nich jak najgorsze zdanie poza wydatnym rockerem z przodu i takim mini rockerem z tyłu (mocno wyokrąglona i podniesiona piętka) to przede wszystkim konstrukcja jest do bani. Zamiast pełnych blach tytanalowych otaczających drewniany rdzeń zastosowano zastosowano tzw. Energy 2 Titanium Torsion Bridge, czyli durszlak tytanalu :o. Chociaż durszlak to dużo powiedziane to raczej jakaś siatka. To tylko udaje sandwicha i jest po to aby ktoś kto nie umie jeździć miał poczucie, że jest dobrym narciarzem. Unikałbym takich konstrukcji. Jak Nordica to tylko RB (race bridge) a nie jakieś wynalazki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...