Jak się tam kiedyś napisało co się zamierza to wypada się rozliczyć.
Sezon rozpocząłem 9.12.2023r a zakończyłem 29.03.2024r - sumarycznie na nartach spędziłem na nartach 69 dni i biorąc pod uwagę poprzednie sezony jest to ok 30 mniej niż standardowo. Mniej nie znaczy gorzej albowiem udało mi się zrealizować wszystkie plany z +++++. Mgliście zapowiadany grudniowy wyjazd do Austrii doszedł do skutku, następnie ZW SKI i praca - a jak się kocha pracę to jest to przyjemność i relaks.....niewielkie zawirowania personalne w szkółce - teraz jak na to patrzę nie wpłynęły na mój poziom satysfakcji a biorąc pod uwagę coraz bardziej roszczeniową postawę klientów nawet się cieszę że nie jestem już tzw "kierownikiem" z naciskiem na tzw. Zlot SF (nieformalny) był dla mnie najważniejszym wydarzeniem sezonu i wg, mnie wyszedł galanto z +Pilsko + wędrówki + bicykle i wielkim + Wasza obecność i razem spędzony czas. A teraz ten wielki (kompletnie niespodziewany) plus sezonu - 6 dni w Francji - Les Portes du Soleil - wyjazd życia. Właśnie kupiłem skarbonkę i nakleiłem napis PDS 2025.