No i cyk, już na miejscu. Od Kłodzka sypie białe, wybrana droga przez Lądek Zdrój i Stronie Śląskie.
Mimo dobrych zimowek i ESP off, ostatni podjazd wzdłuż parkingów na CG to dramat, koła mieliły w miejscu. Idąc tropem @star, w końcu podjechałem te 300 m na wstecznym, na awaryjnych.