Skocz do zawartości

Drugie narty na trudniejsze warunki


AdrianW

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Cześć. Zwożenia część 3 😆 Uprzedzając - widzę jak to wygląda... A-frame, sztywno, brak pracy rąk, słaba angulacja i praca góra - dół itp itd...🥴 Nie wiem za bardzo za co się wziąć w pierwszej kolejności, dajcie jakieś wskazówki praktyczne, patenty... Oglądam sporo filmów z Deb Armstrong, niby coś tam rozumiem (słabo z angielskim, część tłumaczę). Niedługo wyjazd w Alpy, bez instruktora. Ale może coś uda się poprawić. Mam wskazówki od Adama, ale od przybytku głowa nie boli 😎 Rzucać kamieniami!🫣😆 - ale motywująco poproszę 💪

Pozdrawiam 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć 

Przede wszystkim, nie brać się do samodzielnej analizy, bo to co piszesz w kwestii tego co widać to niestety sporo bzdur.

Aha - no i gdzieś pisałem, że najpierw podstawy a później jazda na promieniu narty ale widzę, że im ktoś gorzej jeździ tym wie lepiej.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Mitek napisał:

Cześć 

Przede wszystkim, nie brać się do samodzielnej analizy, bo to co piszesz w kwestii tego co widać to niestety sporo bzdur.

Aha - no i gdzieś pisałem, że najpierw podstawy a później jazda na promieniu narty ale widzę, że im ktoś gorzej jeździ tym wie lepiej.

Pozdro

Mitku słodzisz...☺️😉 Racja, niepotrzebnie chciałem zabłysnąć🙂A co widać, jaka jest Twoja analiza? Podstawy... chyba wiem o co Ci chodzi ale nie będę tego ubierał terminologią narciarską bo może być skucha... Gdzieś miałem film ze swoich "podstaw" - poszukam i wrzucę. 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No skąd, to jest samowola na poprawę humoru 😄. Z Adamem miałem styczność kilka godzin. W Livigno próbował mnie głównie nauczyć jak zjeżdżać gdy trasa jest bardziej stroma, w gorszym stanie i nie zrobić sobie krzywdy. Ja to nazywałem "mieleniem w miejscu" - zapewne chodziło o śmig. 

Chyba nie myślisz że cały wyjazd katowałem instruktaże Adama?🙂 

Edytowane przez AdrianW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, AdrianW napisał:

No skąd, to jest samowola na poprawę humoru 😄. Z Adamem miałem styczność kilka godzin. W Livigno próbował mnie głównie nauczyć jak zjeżdżać gdy trasa jest bardziej stroma, w gorszym stanie i nie zrobić sobie krzywdy. Ja to nazywałem "mieleniem w miejscu" - zapewne chodziło o śmig. 

Chyba nie myślisz że cały wyjazd katowałem instruktaże Adama?🙂 

Zgadzam się z Mitkiem, że się ośmieszasz. Znajdź dobrego instruktora, bo nic z tego nie będzie. Jeśli instruktor będzie dobry, to będziesz widział/czuł postępy i nie będziesz głupot pisał na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Na razie nie było tu żadnej konstruktywnej krytyki samej jazdy. Była za to solidna krytyka podejścia do narciarstwa jako takiego. Pisaliśmy ze sobą sporo i mam do siebie duże pretensje bo widzę, że nie przekazałem Ci nic.

Pisałem o tym, że nie prędkość a kontrola - a Ty śmig nazywasz mieleniem w miejscu.

Pisałem o pewnym koniecznym następstwie w opanowywaniu techniki narciarskiej...

Pisałem o bezpieczeństwie w kwestii swojej i czyjejś.

Nie pisałem, bo nie chciałem być niemiły, ale teraz napiszę choć to nie pierwszy i nie ostatni przypadek tutaj o nie mądrzeniu się jak się nic nie wie.

I teraz:

"A-frame, sztywno, brak pracy rąk, słaba angulacja i praca góra - dół"

A w realu - A Frame nie ma w ogóle bo jest jazda na wewnętrznej cały czas w szerokim rozkroku - bardzo niebezpieczne dla kolanek

Sztywno - nawet nie tak strasznie jakby mogło być. To nie jest czyste tramwajarstwo bo widać ruch odciążeniowy i nawet lekko dociążające też.

Brak pracy rąk - a jaką pracę rąk sobie wyobrażasz przy skręcie na promieniu narty? Akurat ręce są prowadzone bardzo poprawnie przy tego typu jeździe,przed sobą rozstawione w celu równoważnym.

Słaba angulacja - sam opisz co chciałeś napisać.

Słaba praca góra dół - praca góra dół jest pancerna!

POzdro

 

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Harnaś napisał:

Zgadzam się z Mitkiem, że się ośmieszasz. Znajdź dobrego instruktora, bo nic z tego nie będzie. Jeśli instruktor będzie dobry, to będziesz widział/czuł postępy i nie będziesz głupot pisał na forum.

Co znaczy "nic z tego nie będzie" i skąd masz taką pewność? Nie znam się na terminologii narciarskiej i słusznie więc żebym jej nie używał. Gdy opisuję coś własnymi słowami to "piszę głupoty" - sory instruktory... Oczekiwałem konkretów, przykładowo naucz się najpierw jeździć pługiem - spoko - googluje i się uczę. "Podstawy' to dla mnie zbyt ogólny termin. 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...