Wujot Posted November 3, 2021 Share Posted November 3, 2021 (edited) W dniu 2.11.2021 o 11:26, Mitek napisał: Co do testów maszynowych to: Kupiłem kiedyś wiązania F12 (Marker) i ta sama siła wypięcia na lewej i prawej narcie wymagała innych nastaw. To była spora różnica (dokładnie 1,5). Dotyczyła zresztą tylko tyłów, bo przody były identycznie. Wobec tego nie negowałbym sensowności maszyny diagnostycznej bo samemu można nie wyłapać tego, że tylko jedno wiązanie wypina na przykład za słabo (w stosunku do nastawy). Bo wtedy podciągniemy oba a jeszcze można zamienić nartę. Połapać się w tym byłoby trudno. Co do zasady to nie zakładałbym, że wszystkie wiązania są po prostu idealne (i przez cały czas użytkowania trzymają parametry). Jak każda rzecz techniczna mogą z czasem zmienić właściwości albo najnormalniej są niedokładnie zrobione. Diagnostyka to pokaże. Koszt jest niewielki i zawsze raz do roku to robię. Pogadaj z serwisantami jakie wyniki czasem wychodzą to może zweryfikujesz swoje wyobrażenia. Edited November 3, 2021 by Wujot Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mitek Posted November 3, 2021 Share Posted November 3, 2021 Cześć Takie różnice wyrywa się szybko w normalnym użytkowaniu a mniejsze nie mają znaczenie. Bety były wiązaniami, które się ustawiało na oko, zazwyczaj jedno i drugie zupełnie inaczej - to była dobra szkoła. Trzymaj się. Pozdrowienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mig Posted November 4, 2021 Share Posted November 4, 2021 Cyferki wg DIN to stosunkowo nowy wynalazek - nieco powszechniejszy dopiero w koncu lat 70tych. Wczesniejsze wiazania, rowniez moje kultowe tyrolie150, ustawiało sie "na wyrwe". But z nogą wpiety do wiazania, dziub narty zahaczony o cos i szarpiemy. Dokrecalo sie az nie dalo sie wyrwac buta. Potem jeszcze pól lub cały obrot sruby w zal od preferencji. Zauwaz ze sposób uwzglednial osobnicze warunki lepiej niz wszystkie tabele... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wujot Posted November 4, 2021 Share Posted November 4, 2021 5 minut temu, mig12345 napisał: Cyferki wg DIN to stosunkowo nowy wynalazek - nieco powszechniejszy dopiero w koncu lat 70tych. Wczesniejsze wiazania, rowniez moje kultowe tyrolie150, ustawiało sie "na wyrwe". But z nogą wpiety do wiazania, dziub narty zahaczony o cos i szarpiemy. Dokrecalo sie az nie dalo sie wyrwac buta. Potem jeszcze pól lub cały obrot sruby w zal od preferencji. Zauwaz ze sposób uwzglednial osobnicze warunki lepiej niz wszystkie tabele... A co z wypięciem przodu? Kolega kopał? A w ogóle to najlepsze są rzemienie skórzane i telemark. Panowie nie zauważyliście, że świat się zmienił??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mig Posted November 4, 2021 Share Posted November 4, 2021 Toz piszę ze wyrywalo sie but. Z przodu. Tyl ustawiałem jak przód, byla podzialka 1-4. Widocznie niepojete dla niektorych, ale działalo skutecznie. Spisob byl powszechny i nie slyszalem by ktoremus z kolegow cos sie stalo na nartach.. a upadkow bylo sporo... Kapliczek postepowi nie zamierzam stawiac.... zamierzam korzystać wybiorczo. Niestety doświadczenia z serwisami narciarskimi sklaniaja mnie do traktowania tej branzy z maksymalna nieufnoscią. P.s. Telemark to bzdura do cyrku. I zawsze taką była. Rzemienie nie byly bardzo dobre, ale juz linkowe kadra2 byly calkiem dobrymi wiazaniami sladowymi. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mitek Posted November 4, 2021 Share Posted November 4, 2021 25 minut temu, Wujot napisał: A co z wypięciem przodu? Kolega kopał? A w ogóle to najlepsze są rzemienie skórzane i telemark. Panowie nie zauważyliście, że świat się zmienił??? Cześć Co nie znaczy, że z każdej bzdury należy korzystać. Nie powinieneś stosować takich argumentów bo doskonale wiesz o co chodzi - stać Cię na znacznie lepsze. 😉 Po prostu wiele rzeczy, które obecnie stało się wygodnym standardem jest po prostu zbędnych a nawet szkodliwych, często utrudniających życie a z pewnością wyłączających podstawy myślenia u większości ludzi. Przykłady masz na każdym kroku. Pozdrowienia 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wujot Posted November 4, 2021 Share Posted November 4, 2021 2 godziny temu, Mitek napisał: Cześć Co nie znaczy, że z każdej bzdury należy korzystać. Nie powinieneś stosować takich argumentów bo doskonale wiesz o co chodzi - stać Cię na znacznie lepsze. 😉 Po prostu wiele rzeczy, które obecnie stało się wygodnym standardem jest po prostu zbędnych a nawet szkodliwych, często utrudniających życie a z pewnością wyłączających podstawy myślenia u większości ludzi. Przykłady masz na każdym kroku. Pozdrowienia Zgadzam się na poziomie ogólności. Natomiast w kwestii wiązań (a szczególnie turowych) pozostanę przy zdaniu, że warto robić diagnostykę. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciej S Posted November 4, 2021 Share Posted November 4, 2021 Godzinę temu, Wujot napisał: Zgadzam się na poziomie ogólności. Natomiast w kwestii wiązań (a szczególnie turowych) pozostanę przy zdaniu, że warto robić diagnostykę. A nawet więcej: takie wiązanie, zgodnie z manualem wymaga regularnego smarowania w zaznaczonych punktach 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mig Posted November 4, 2021 Share Posted November 4, 2021 Zapewne macie racje co do skiturów. Wasze doswiadczenie jest nieporównywalne z nikim innym na forum. Ale wiazanie zjazdowe to jak kryte łozyska. Smaru ma starczyc na cale zycie wiazania. I starcza. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.