Skocz do zawartości

Czarna Góra


Administrator

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma wymówki że było ślisko. Postawiło twój samochód bokiem - to tylko twoja wina.

Miszczu kierownicy, popełniasz błąd nie dopuszczając do siebie że natura może Cię pokonać. Pewnie że można zachować się mniej lub bardziej rozsądnie ale zważ sobie że był to parking godzina 16. Ci ludzie wracali do domu, przyjechali pewnie kolo południa w komfortowych warunkach, zmęczeni zapakowali się do samochodów i los nie dał im szans na zastanowienie, rozpoznanie nawierzchni. Polegli nie wyjeżdżając z parkingu. Zdarza się i może zdarzyć się tobie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co na to panowie parkingowie na czarnej górze? :)

Nie pierwszy raz w CG, nie pierwszy raz w górach. I pewnie w Szczecinie też ;) Stać ludzi na nowe fury, stać na wyjazd na narty, a nie stać na chwilę spokoju w banalnej, ale i ciekawej (niecodziennej) sytuacji.. Co trzeba przyznać, szczególnie dla nieczęstych bywalców gór. Problem to mieli ludzie w Galtür w 1999, a tu panikara z krzykaczem sieją generalnie pusty zamęt. Ciężko się ogląda taki brak szacunku dla siebie i klasy. Żal patrzeć.. pozdro

Użytkownik arky edytował ten post 05 kwiecień 2013 - 19:57 data lawiny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwię się że ludzie własnymi ciałami zasłaniali samochody. Ustalić winnego w takiej sytuacji graniczy z cudem, a więc wszelkie wypłaty odszkodowań z OC sprawcy należy traktować w strefie marzeń. Naprawa obtłuczonego auta to kilkanaście tys. w plecy właściciela, w zależności od rocznika i marki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwię się że ludzie własnymi ciałami zasłaniali samochody. Ustalić winnego w takiej sytuacji graniczy z cudem, a więc wszelkie wypłaty odszkodowań z OC sprawcy należy traktować w strefie marzeń. Naprawa obtłuczonego auta to kilkanaście tys. w plecy właściciela, w zależności od rocznika i marki.

:eek: A ile kosztuje zmiażdżone kolano? Na ile wycenisz stratę możliwości jazdy na nartach, chodzenia po górach, pokopania piłki z dzieckiem? Ja nie widzę tam okazów w stylu Mustang 68, którym jeździł Jim Morrison, których odbudowa/wymiana będzie niemożliwa, same byle jakie popularne auta. Zresztą co by to nie było to i tak kupa złomu. W sumie to nie lubię się za bardzo oddzywać, wiem swoje i robię swoje, ale ile możemy zachowywać się jak dzikusy.. To jak bezpieczeństwo na stokach, trzeba o tym czasem wspomnieć. Przy okazji - CG z zeszłej soboty: :) Serdecznie pozdrawiam ;)

Użytkownik arky edytował ten post 06 kwiecień 2013 - 10:42

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już widzę dumnych forumowiczów w sytuacji jak w filmie, kiedy to samochody wpadają na ich własne furmanki. Żartom i śmiechom zapewne nie byłoby końca :D w przeciwieństwie do omawianego filmu, gdzie ludzie próbowali ratować swój dobytek.

Co tu poradzić... ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miszczu kierownicy, popełniasz błąd nie dopuszczając do siebie że natura może Cię pokonać. Pewnie że można zachować się mniej lub bardziej rozsądnie ale zważ sobie że był to parking godzina 16. Ci ludzie wracali do domu, przyjechali pewnie kolo południa w komfortowych warunkach, zmęczeni zapakowali się do samochodów i los nie dał im szans na zastanowienie, rozpoznanie nawierzchni. Polegli nie wyjeżdżając z parkingu. Zdarza się i może zdarzyć się tobie.

z tego wniosek, że zachowali sie skrajnie nierozsądnie;) - to tak a propos sąsiedniego wątku o maluchach na nartach. Jak pisał Tosiek - nie ma wymówki - 'sliskośc' nie spadał nagle w kilka sekund. Usprawiedliwienia i pretensje można miec do całego swiata co nie zmienia faktu, że za prowadzenie samochodu i skutki tegoż odpowiada wyłacznie kierowca.....

Użytkownik mig12345 edytował ten post 06 kwiecień 2013 - 15:04

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co na to panowie parkingowie na czarnej górze? :)

Ja tam tylko powiem, jako mieszkaniec równie zaśnieżonej miejscowości. U nas jak spadnie pół metra śniegu to można powiedzieć o dobrych warunkach narciarskich, a dla "sierot" z nizin to jest klęska żywiołowa. Widzieliście kogoś z rejestracją DKL na łańcuchach? Ja natomiast widziałem punto na DW z łańcuchami na tylnej osi. :D :D :D Pozdrawiam

Użytkownik jurasek15 edytował ten post 06 kwiecień 2013 - 16:03

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Codziennie dojeżdżam do pracy autem prywatnym w sumie 180km i wiem, co to sytuacje podbramkowe. Mimo opanowania kółka zdarzyło mi się miesiąc temu jechać lewym pasem na TIR'a, szkopuł w tym że poruszałem się prostopadle do osi jezdni, bez możliwości reakcji. Gdyby TIR nie wyhamował - nie pisałbym teraz tego posta. Tym bardziej mi żal ludzi z tego filmiku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Codziennie dojeżdżam do pracy autem prywatnym w sumie 180km i wiem, co to sytuacje podbramkowe. Mimo opanowania kółka zdarzyło mi się miesiąc temu jechać lewym pasem na TIR'a, szkopuł w tym że poruszałem się prostopadle do osi jezdni, bez możliwości reakcji. Gdyby TIR nie wyhamował - nie pisałbym teraz tego posta. Tym bardziej mi żal ludzi z tego filmiku.

ale nie chodzi o to, że takie rzeczy sie nie zdarzają, - zdarzają sie każdemu w wiekszym czy mniejszym stopniu. Chodzi o szukanie usprawiedliwienia................
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...