Skocz do zawartości

LES 2 ALPES


fije

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zastanawiamy się nad wyjazdem do Francji - LES 2 ALPES. Czytałem wiele opinii na forum, ale nigdzie nie znalazłem informacji, jakiej się można spodziewać pogody w połowie stycznia i czy ośrodek ten będzie odpowiedni dla osób uczących się jeździć i dzieci, bo mamy zróżnicowaną grupę i dobrze jeżdżących i początkujących. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie ładnie, to będzie się nadawał, bo:
- najlepsze tereny dla dziecio-początkujących są w górnych partiach
- będzie ładnie
 
Jak będzie brzydko, to nie będzie się nadawał, bo:
  - albo będzie źle i mało co będzie u góry widać,
  - albo będzie bardzo źle i górna część będzie zamknięta
  - dolne partie są dość trudne i wymagające
  - będzie brzydko
 
A jak będzie w styczniu? Wróżka piętro wyżej ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie ładnie, to będzie się nadawał, bo:
- najlepsze tereny dla dziecio-początkujących są w górnych partiach
- będzie ładnie
 
Jak będzie brzydko, to nie będzie się nadawał, bo:
  - albo będzie źle i mało co będzie u góry widać,
  - albo będzie bardzo źle i górna część będzie zamknięta
  - dolne partie są dość trudne i wymagające
  - będzie brzydko
 
A jak będzie w styczniu? Wróżka piętro wyżej ;)

HEHE, to wiem, że pogody sie nie przewidzi, ale czasem jest jakaś ogólna tendencja, jak np w Val di Sole, że ciężko trafić w niepogodę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......i czy ośrodek ten będzie odpowiedni dla osób uczących się jeździć i dzieci, bo mamy zróżnicowaną grupę i dobrze jeżdżących i początkujących.

Byłem w L2A cztery razy w gronie dorosłych i dla mnie BOMBA.Chętnie tam jeszcze pojadę.Mam też jeżdzące dzieci i dla dzieci jak i początkujących są lepsze ośrodki we Francji jak np.Chamrouse , Superdevoluy/La du Loup , St Sorlin.

Są co najmniej dwa powody dla których nie powinieneś zabierać tam dzieci i początkujących.

1.Ogromne przestrzenie które spowodują blokadę u początkujących.

2.Piękne widoki ,które później ciężko będzie czymkolwiek przebić,a to przecież ich początek przygody z narciarstwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w L2A cztery razy w gronie dorosłych i dla mnie BOMBA.Chętnie tam jeszcze pojadę.Mam też jeżdzące dzieci i dla dzieci jak i początkujących są lepsze ośrodki we Francji jak np.Chamrouse , Superdevoluy/La du Loup , St Sorlin.

Są co najmniej dwa powody dla których nie powinieneś zabierać tam dzieci i początkujących.

1.Ogromne przestrzenie które spowodują blokadę u początkujących.

2.Piękne widoki ,które później ciężko będzie czymkolwiek przebić,a to przecież ich początek przygody z narciarstwem.

Cześć

Blokada początkujących, występuje ogólnie i bardzo dobrze, że o niej wspominasz bo wyciągając go w wysokie góry zazwyczaj robimy mu duże kuku.

Z dziećmi różnie bywa bo różnie jeżdżą ale zazwyczaj koncentrują się na wybranych fajnych fragmentach trasach czy snowparkach i po prostu nie opłaca się ich tak daleko zabierać.

Przestrzeń dla dobrze jeżdżącego dziecka nie stanowi problemu.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, zastanawiamy się nad wyjazdem do Francji - LES 2 ALPES. Czytałem wiele opinii na forum, ale nigdzie nie znalazłem informacji, jakiej się można spodziewać pogody w połowie stycznia i czy ośrodek ten będzie odpowiedni dla osób uczących się jeździć i dzieci, bo mamy zróżnicowaną grupę i dobrze jeżdżących i początkujących. Pozdrawiam.

 

W styczniu jest krótki dzień i statystycznie miesiąc najzimniejszy w roku, więc na tej wysokości można spodziewać się wszystkiego od pogody.

Dla początkujących jest to dobry ośrodek. Łatwe trasy są u góry od 3200 m npm, oraz po lewej stronie jest taki stok, Cretes się chyba nazywa. Niebieska i zielona trasa do nauki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W styczniu jest krótki dzień i statystycznie miesiąc najzimniejszy w roku, więc na tej wysokości można spodziewać się wszystkiego od pogody.

Dla początkujących jest to dobry ośrodek. Łatwe trasy są u góry od 3200 m npm, oraz po lewej stronie jest taki stok, Cretes się chyba nazywa. Niebieska i zielona trasa do nauki

Cześć

Zestaw sobie pierwsze zdanie z resztą i pomyśl Łukasz.

Dla części osób samo funkcjonowanie na 3200 może być problemem a z pewnością wpłynie na samopoczucie. Dla osoby nieobeznanej z górami i początkującej technicznie może być problemem nie do przejścia. O pogodzie napisałeś sam.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Zestaw sobie pierwsze zdanie z resztą i pomyśl Łukasz.

Dla części osób samo funkcjonowanie na 3200 może być problemem a z pewnością wpłynie na samopoczucie. Dla osoby nieobeznanej z górami i początkującej technicznie może być problemem nie do przejścia. O pogodzie napisałeś sam.

Pozdrowienia

hehe, pierwsze zdanie nie ma związku z drugim :)  napisałem skrótem myślowym.

W Village 1850m zaczyna się wyciąg Cretes (2100) i tam można się przez pierwsze 2 dni uczyć. Po aklimatyzacji wysokościowej jechać na Glacier 3200 i tam też są fajne trasy szkoleniowe. A jak ktoś się boi zjechać czerwoną w dół, to może zjechać gondolką Jandri Express.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dokładnie

 

To jest wysokość na której część osób rzeczywiście może mieć problemy z aklimatyzacją, A ponieważ styczeń czyli środek zimy będzie tam relatywnie zimniej i wietrzniej (pomijając fakt, że góra przy złej pogodzie może być zamknięta). Na początek sezonu całkiem początkującym zostaną ośle łączki na samym dole gdzie pomijając, że jest niefajnie może być zdecydowanie gorzej ze śniegiem.

 

Ten ośrodek, który jest ogólnie fantastyczny (dla mnie czołowa 10-ka Alp) początkującym polecałbym szczególnie w marcu, kwietniu. Styczeń obarczony jest sporym ryzykiem.

 

pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za opinie. Temat się wyjaśnił, nie będzie dzieci, ani początkujących, sami zaawansowani lub średnio-zaawansowani narciarze. W połowie stycznia może się zdarzyć że będzie mało tam śniegu i pozamykane trasy? Czy dysponuje ktoś mapką z długościami tras, bo nigdzie takiej na necie nie mogę znaleźć. Teoretycznie jest tam ponad 200 km tras, jednak po mapce nie wygląda na tyle. Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za opinie. Temat się wyjaśnił, nie będzie dzieci, ani początkujących, sami zaawansowani lub średnio-zaawansowani narciarze. W połowie stycznia może się zdarzyć że będzie mało tam śniegu i pozamykane trasy? Czy dysponuje ktoś mapką z długościami tras, bo nigdzie takiej na necie nie mogę znaleźć. Teoretycznie jest tam ponad 200 km tras, jednak po mapce nie wygląda na tyle. Pozdrawiam.


Liczbowo to tam jest ok. 90 tras, realnie bliżej 150km niż 200km. Teoretycznie przy bardzo słabej zimie jakieś pojedyncze nienaśnieżane trasy na samym dole mogłyby być zamknięte...
ale po takim badziewnym początku ostatniej zimy, następna na pewno będzie lepsza ;) a te kilka potencjalnie zagrożonych tras na dole, to żadna strata ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Górna stacja to jak pamiętam 3421m.Można wjechać jeszcze wyżej  ratrakiem.

Po wyjściu z kreta, wejściu po schodach i wyjściu na zewnątrz najwyższej stacji, pierwszy raz w życiu odczułem brak tlenu.Po przejściu kilku metrów musiałem się zatrzymać z braku sił.Byłem tam 4 razy i to zawsze w grudniu.Na trzech wyjazdach z czterech mieliśmy co najmniej jeden dzień ,w którym były zamknięte wyciągi z powodu silnych wiatrów.Bardzo często  u góry zmieniają się nagle warunki pogodowe.

Jeżeli jedziecie tam w grupie jeżdzących narciarzy to jak najbardziej warto.W styczniu o śnieg się nie martwcie ;)

 

Wyżej ktoś napisał ,że w razie złych warunków początkujący i dzieci mogą zjechać jandri na dół.Oczywiście jeżeli nie mają lęków wysokości (tam kolejka jedzie naprawdę wysoko nad ziemią) i nie boją się huśtania wysoko nad ziemią  :)

 

 

 

 

Czy dysponuje ktoś mapką z długościami tras, bo nigdzie takiej na necie nie mogę znaleźć

 

Jak chcesz robić kilometrówki to wjeżdzasz na 3400m  i dajesz na sam dół.Na dole będzie czekała na Ciebie wisienka na torcie np. Diabolo ,która zmiękczy Twoje nogi.Po takiej trasce z góry na dół ,nie będziesz się zastanawiał jakie długości mają trasy.

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź, a jakie tam są ceny w stosunku do Włoch, bo do tej pory odwiedzałem tylko włoskie Alpy.Chodzi o ceny jedzenia w sklepach i na stoku. 

Aaa jeszcze czy są tam jakieś trasy oświetlone na nocne zjazdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za opinie. Temat się wyjaśnił, nie będzie dzieci, ani początkujących, sami zaawansowani lub średnio-zaawansowani narciarze. W połowie stycznia może się zdarzyć że będzie mało tam śniegu i pozamykane trasy? Czy dysponuje ktoś mapką z długościami tras, bo nigdzie takiej na necie nie mogę znaleźć. Teoretycznie jest tam ponad 200 km tras, jednak po mapce nie wygląda na tyle. Pozdrawiam. 

Jeśli chodzi o mapkę, to jest to wg mnie najgorzej zrobiona mapka, jaką kiedykolwiek widziałem z ośrodków narciarskich. Będąc kiedyś w Alpe d'Huez mieliśmy jeden dzień w L2A. Zanim tam dotarliśmy oglądaliśmy mapki - w wydawało się, że jest bardzo mało tras. Mapka L2A to dla mnie porażka marketingowa ;)

Na szczęście w realu okazało się że tras jest naprawdę dużo, a poza tym są niektóre naprawdę fajne.

 

Co do moich sugestii (byłem tam trzy razy pobytowo plus dwa razy po jednym dniu jako wizyta):

 

Układ ośrodka niestety w dużym stopniu uzależnia jazdę na najlepszych trasach od warunków śniegowych - niby nie napisałem niczego odkrywczego, ale jednak uzasadnię dlaczego).

Otóż - najlepsze dla mnie trasy (tzn. najbardziej wymagające) znajdują się na dole ośrodka (kilka tras Diablo oraz Valentine). Niestety kończą się ona na wysokościach około 1800-1850, co oznacza, że jeśli nie będzie to rok dobry śniegowo to nawet w styczniu może się okazać, że będą kiepskie warunki na tych najlepszych trasach. Czyli istnieje ryzyko że albo się na nich nie pojeździ wcale, albo po małej ilości śniegu.

 

Środek ośrodka, to trasy średnio trudne - to akurat dobra strona tego ośrodka - szczególnie polecam trasy w sektorze Fe oraz Tura, a także trasę czarną Bellcombe - przepiękna trasa w wąwozie (to jeszcze chyba sektor Crstes). No i oczywiście Superdiablo - część czarna w wąwozie jest naprawdę super.

 

No i góra ośrodka - tam na lodowcu są w zasadzie tylko niebieskie, szkoleniowe trasy, za to z pięknymi widokami.

 

Co do mapek z długościami tras - we Francji zazwyczaj nie podają na mapkach długości - nie potrafię sobie przypomnieć żadnej mapki z podanymi długościami. Ale czy ma to jakiejkolwiek znaczenie? w tym ośrodku (jak zresztą również i innych) często można zjechać kilkoma trasami jedną po drugiej bez podciągania się wyciągami, co często daje sumaryczne długości przekraczające 5-7 km.

W L2A zjazd z górnej części lodowca na sam dół możliwy jest bez korzystania po drodze z wyciągów - z tego co pamiętam długość tego zjazdu to ponad 8 km (niestety po drodze jest fragment trasy zielonej. Inna wersja - w połowie zjazdu podciągamy się wyciągiem Bellcobme i dalej jedziemy trasami sektora Diablo aż do samego dołu trasami czerwonymi lub czarnymi. - zwykle właśnie ten wariant wybierałem przy powrocie do miasteczka (jeśli mieszkałem  w apartamencie Gallibier - to kończyłem Valentine, w przypadku kwatery na 1800 kończyłem Diablo lub Valentine i na końcu łączniki niebieskie do miasta w okolice dolnej stacji Jandi Express)

 

I jeszcze jedno - po przeciwnej stronie jest część ośrodka często pomijana przez ludzi - nazywa się Valle Blanche (ale nie jest to ta słynna Biała Dolina z Aquille di Midi). Jest tam kilka fajnych tras, od niebieskich do czarnych, zwykle jest tam stosunkowo mało ludzi - warto tam zaglądnąć, najlepiej na początku pobytu. (Można do niej dojechać bezpośrednio przemykając się taką niebieską trasą wśród budynków) Jak byłem tam ostatnio w marcu, to pojechaliśmy tam, z córą w pierwsze dwa dni - a potem okazało się że śnieg tam zaczął topnieć i inni z naszego wyjazdu nie zdążyli tam pojeździć w dobrych warunkach - ekspozycja stoku jest mocno południowa jak pamiętam.

 

Na uwagę zasługuje tam również zjazd do La Grave, ale raczej w styczniu nie spodziewałbym się, że będzie możliwy - jest to jazda pozatrasowa, w pewnej części trochę niebezpieczna, ale warta zaliczenia

 

Nie pamiętam, by były w tym ośrodku trasy oświetlone do jazdy nocnej - dół ośrodka jest raczej trudny, a w takich przypadkach raczej nie organizują jazd nocnych. W większości ośrodków nocną jazdę robią po krótkich trasach, zwykle nie trudnych.

 

 

Pozdrawiam, życzę udanego pobytu - Mietek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...