Val_Gardena Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Rozmawiałam z instruktorem narciarstwa , któremu zadałam pytanie " jakby Pan określił, np procentowo, mniej wiecej ile ciężaru ciała ma być na narcie zewnętrznej, a ile na wewnętrznej podczas jazdy ?". Odpowiedział mi,ze to nie tak,ze narty mają być obciążone CAŁY CZAS PO RÓWNO. Zgłupiałam, bo do tej pory wiedzialam,ze obciąża się zwenętrzną nartę. Wykupiłąm lekcję z instruktorem ( innym ). Ten powiedział mi, ze pierwsze słyszy o tym ,że PO RÓWNO ciężar rozkładamy. Dociązamy nartę zewnętrzną, przed samym inicjowanien skrętu dociążamy ją JESZCZE BARDZIEJ, potem ona nas " odbija do góry" i skręcamy, przechodząc na drugą nogę i docążamy drugą nartę. No więc jak to jest ? Bo opinie jak z dwóch różnych biegunów .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakkz Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 A to dopiero początek. Im bardziej się w to wszystko zagłębiam, tym większe mam przekonanie, że każdy ma swoje zdanie na ten temat. Tak samo, jak w przypadku ćwiczeń na siłowni. Zaryzykuję twierdzenie, że nie ma czegoś takiego, jak jedyna słuszna technika. Czasem zewnętrzną musisz docisnąć mocniej, czasem mniej, a nieraz zdarzy się, że pojedziesz tylko na wewnętrznej, bo Cię np. stok podbije. To wszystko jest sytuacyjne i zależy od terenu, twardości podłoża, stopnia pochylenia, promienia skrętu itd. Ze względu na te różne opinie warto jest kontynuować naukę u jednej rzetelnej osoby, ponieważ schemat nauczania będzie miał najpewniej myśl przewodnią i unikniesz na tym etapie niepotrzebnych rozbieżności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m!xeR Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Z instruktora, który powie Ci jak procentowo masz obciążać narty możesz od razu zrezygnować. Prawidłową odpowiedzią jest "to zależy od bardzo wielu czynników". Generalnie zasadą jest, że bardziej obciążamy nartę zewnętrzną ale jak to wygląda procentowo zależy od fazy skrętu (czy to jest inicjacja, prowadzenie czy zakończenie), od nachylenia stoku, od prędkości, etc. tak wiele zmiennych, że ktoś kto autorytatywnie powie Ci 80%/20% narta zew./wew. jest marnym instruktorem. ;-) ufff...jak dobrze, że ja nie mam tego problemu i zawsze obciążam w 100% edit: w narciarstwie mało elementów jest kategorycznych (sztywnych). Dobry narciarz/narciarka to osoba, która szybko i płynnie potrafi dostosować się do zaistniałej sytuacji i warunków. Zwróć uwagę jak ładnie widać u zawodników który potrafi w podkręconą bramkę wrzucić narty niemal w idealny sposób ani za bardzo przez co wytraciłby prędkość ani za mało przez co obniżyłby linię przejazdu a który wie co trzeba zrobić ale kompletnie tego nie czuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lobo Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Rozmawiałam z instruktorem narciarstwa , któremu zadałam pytanie " jakby Pan określił, np procentowo, mniej wiecej ile ciężaru ciała ma być na narcie zewnętrznej, a ile na wewnętrznej podczas jazdy ?". Odpowiedział mi,ze to nie tak,ze narty mają być obciążone CAŁY CZAS PO RÓWNO. Zgłupiałam, bo do tej pory wiedzialam,ze obciąża się zwenętrzną nartę. Wykupiłąm lekcję z instruktorem ( innym ). Ten powiedział mi, ze pierwsze słyszy o tym ,że PO RÓWNO ciężar rozkładamy. Dociązamy nartę zewnętrzną, przed samym inicjowanien skrętu dociążamy ją JESZCłZE BARDZIEJ, potem ona nas " odbija do góry" i skręcamy, przechodząc na drugą nogę i docążamy drugą nartę. No więc jak to jest ? Bo opinie jak z dwóch różnych biegunów .... Bez komentarza. Więcej racji miał ten drugi. Narta zewnętrzna jest najbardziej dociążana pod koniec skrętu dzięki sile odśrodkowej i grawitacji, czyli masie narciarza. "Odbije do góry" jeśli była odpowiednio wygięta, a więc przechylona na krawędź, i jej nie "zgasisz". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... m!xeR Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Do forumowych speców : Jak ja powinienem obciążać nartę ? więcej na zewnętrznej ? i o ile ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... bakkz Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Widziałem takiego nicponia w Livigno w grudniu. Skurczybyk był świetny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... lobo Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Nie masz tego dylematu, cały czas 100% na zewnętrznej, tylko raz jest to krawędź "od małego palca" a raz "od dużego palca". Dociążenie narty zmienia się w zależności od fazy skrętu, jak u każdego innego narciarza, minimalne ( zero) w momencie zmiany krawędzi i maksymalne tuż przed. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... wideo5 Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Do forumowych speców : Jak ja powinienem obciążać nartę ? więcej na zewnętrznej ? i o ile ? mogłem cię widzieć w Jurgowie w zeszłym roku i przed dwoma laty ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Nie masz tego dylematu, cały czas 100% na zewnętrznej, tylko raz jest to krawędź "od małego palca" a raz "od dużego palca". Dociążenie narty zmienia się w zależności od fazy skrętu, jak u każdego innego narciarza, minimalne ( zero) w oymomencie zmiany krawędzi i maksymalne tuż przed. Zaraz zaraz. Jak nie ma dylematu? Ja tu nię widzę różnicy tylko proces po części manualny no i z jednym kijem. Ale o ile pamiętam to ostatnio w mistrzostwach gościu z jednym kijem dobrze dawał radę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Bez komentarza. Więcej racji miał ten drugi. Narta zewnętrzna jest najbardziej dociążana pod koniec skrętu dzięki sile odśrodkowej i grawitacji, czyli masie narciarza. "Odbije do góry" jeśli była odpowiednio wygięta, a więc przechylona na krawędź, i jej nie "zgasisz". Dziękuję Lobo. Właśnie tak tłumaczył mi ten drugi instruktor, pokazywał także jak narta się wygina przy mocnym dociążeniu jej przed fazą skrętu i tłumaczył,żeby jej nie " gasić" Dokładnie tak , jak piszesz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Mitek Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Z instruktora, który powie Ci jak procentowo masz obciążać narty możesz od razu zrezygnować. Prawidłową odpowiedzią jest "to zależy od bardzo wielu czynników". Generalnie zasadą jest, że bardziej obciążamy nartę zewnętrzną ale jak to wygląda procentowo zależy od fazy skrętu (czy to jest inicjacja, prowadzenie czy zakończenie), od nachylenia stoku, od prędkości, etc. tak wiele zmiennych, że ktoś kto autorytatywnie powie Ci 80%/20% narta zew./wew. jest marnym instruktorem. ;-) ufff...jak dobrze, że ja nie mam tego problemu i zawsze obciążam w 100% edit: w narciarstwie mało elementów jest kategorycznych (sztywnych). Dobry narciarz/narciarka to osoba, która szybko i płynnie potrafi dostosować się do zaistniałej sytuacji i warunków. Zwróć uwagę jak ładnie widać u zawodników który potrafi w podkręconą bramkę wrzucić narty niemal w idealny sposób ani za bardzo przez co wytraciłby prędkość ani za mało przez co obniżyłby linię przejazdu a który wie co trzeba zrobić ale kompletnie tego nie czuje. Cześć Jaka widać jak ktoś rozumie podstawy nie musi mieć nawet praktycznych możliwości ich zastosowania, żeby umieć je przekazać. Każdy kto zadaje pytanie ile (w narciarstwie) i oczekuje kategorycznej odpowiedzi błądzi. Pozdrowienia PS Mixerku jak tam zdrowie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Z instruktora, który powie Ci jak procentowo masz obciążać narty możesz od razu zrezygnować. Prawidłową odpowiedzią jest "to zależy od bardzo wielu czynników". Generalnie zasadą jest, że bardziej obciążamy nartę zewnętrzną ale jak to wygląda procentowo zależy od fazy skrętu (czy to jest inicjacja, prowadzenie czy zakończenie), od nachylenia stoku, od prędkości, etc. tak wiele zmiennych, że ktoś kto autorytatywnie powie Ci 80%/20% narta zew./wew. jest marnym instruktorem. ;-) ufff...jak dobrze, że ja nie mam tego problemu i zawsze obciążam w 100% edit: w narciarstwie mało elementów jest kategorycznych (sztywnych). Dobry narciarz/narciarka to osoba, która szybko i płynnie potrafi dostosować się do zaistniałej sytuacji i warunków. Zwróć uwagę jak ładnie widać u zawodników który potrafi w podkręconą bramkę wrzucić narty niemal w idealny sposób ani za bardzo przez co wytraciłby prędkość ani za mało przez co obniżyłby linię przejazdu a który wie co trzeba zrobić ale kompletnie tego nie czuje. Dziękuję Wiesz, to po porostu ja zadałam nieprofesjonalne pytanie z tymi procentami, bo wielu fachowych rzeczy jeszcze nie rozumiem i na razie próbuję sobie tak " jak krowie na rowie" uzmysłowić ( nawet zadając infantylne pytania ) , o co naprawdę chodzi w tym prawidłowym technicznie skręcie . Ale już dużo zrozmiałam ( w teorii , teraz trzeba ćwiczyć , próbować i zpomniec o dawnej jezdzie, co łatwe nie będzie . Po wczorajszej lekcji jestem od nowa posiniaczona i poobijana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... m!xeR Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 mogłem cię widzieć w Jurgowie w zeszłym roku i przed dwoma laty ? Mogłeś ale mogłeś też widzieć np. Andrzeja Szczęsnego, Marcina i kilku innych chłopaków z kadry. Cześć Jaka widać jak ktoś rozumie podstawy nie musi mieć nawet praktycznych możliwości ich zastosowania, żeby umieć je przekazać. Każdy kto zadaje pytanie ile (w narciarstwie) i oczekuje kategorycznej odpowiedzi błądzi. Pozdrowienia PS Mixerku jak tam zdrowie? Dzięki Mitek :-) Powolutku do przodu, zacząłem już rehabke. Więc teraz wszystko zależy ode mnie. Głód białego szaleństwa jest tak duży, że już szukam jakiś wyjazdów w lecie do Landgraaf'u albo Druskiennik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Gardeno, nie wierzę żebyś jakoś szczególnie nieprawidłowo obciążała swoje dechy, chyba że za dużo myślisz przy jeździe. Przypomnijmy sobie jak sie bokiem schodzi w dół stromego pagórka. Twoje nogi nie są głupie.. Postawią na wewnętrzną krawędź dolnego buta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jark Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Mogłeś ale mogłeś też widzieć np. Andrzeja Szczęsnego, Marcina i kilku innych chłopaków z kadry. z Andrzejem miałem przyjemność pojeździć na Stubaiu w grudniu ... trenowali chłopaki przed zawodami Pucharu Europy na Pitztalu On akurat wie, kiedy i której krawędzi używać .... a robi to doskonale m!xeR ... ukłony jeździsz też na rowerze jak Andrzej ? Val Gardena ... jeździmy , co do zasady na narcie zewnętrznej lub jak kto woli na wewnętrznej krawędzi a pozycja narciarza jest zawszę zrównoważoną w stosunku do nart (stoku) ... tak jak napisała Mitek .... tzw. 'ile' tu nie działa - zbyt wiele zależy tu, od zbyt wielu czynników jarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jan koval Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Rozmawiałam z instruktorem narciarstwa , któremu zadałam pytanie " jakby Pan określił, np procentowo, mniej wiecej ile ciężaru ciała ma być na narcie zewnętrznej, a ile na wewnętrznej podczas jazdy ?". Odpowiedział mi,ze to nie tak,ze narty mają być obciążone CAŁY CZAS PO RÓWNO. Zgłupiałam, bo do tej pory wiedzialam,ze obciąża się zwenętrzną nartę. Wykupiłąm lekcję z instruktorem ( innym ). Ten powiedział mi, ze pierwsze słyszy o tym ,że PO RÓWNO ciężar rozkładamy. Dociązamy nartę zewnętrzną, przed samym inicjowanien skrętu dociążamy ją JESZCZE BARDZIEJ, potem ona nas " odbija do góry" i skręcamy, przechodząc na drugą nogę i docążamy drugą nartę. No więc jak to jest ? Bo opinie jak z dwóch różnych biegunów .... zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 z Andrzejem miałem przyjemność pojeździć na Stubaiu w grudniu ... trenowali chłopaki przed zawodami Pucharu Europy na Pitztalu On akurat wie, kiedy i której krawędzi używać .... a robi to doskonale m!xeR ... ukłony jeździsz też na rowerze jak Andrzej ? Val Gardena ... jeździmy , co do zasady na narcie zewnętrznej lub jak kto woli na wewnętrznej krawędzi a pozycja narciarza jest zawszę zrównoważoną w stosunku do nart (stoku) ... tak jak napisała Mitek .... tzw. 'ile' tu nie działa - zbyt wiele zależy tu, od zbyt wielu czynników jarek Czyli w wielkim skrócie i uproszczeniu wewnętrzna krawędź zewnętrznej narty . Kosmos ! Oczywiście rozumiem ,ze to taka ogólna wskazówka i wszystko zalezy od wszystkiego Nie mniej ta wskazówka jest dla mnie bardzo ważna ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Gardeno, nie wierzę żebyś jakoś szczególnie nieprawidłowo obciążała swoje dechy, chyba że za dużo myślisz przy jeździe. Przypomnijmy sobie jak sie bokiem schodzi w dół stromego pagórka. Twoje nogi nie są głupie.. Postawią na wewnętrzną krawędź dolnego buta. Aaaaaa widzisz ! W ten sposób nigdy o tym nie pomyślałam ! No racje masz 100% z tym pagórkiem ! Normalnie całus ! :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp O tak ! O " nartach szerzej " też zostalam pouczona . Generalnie jezdzilismy baaaaaaardzo szerokimi łukami, wrecz w poprzek stoku i tak sie zastanawiałam pozniej czy jak opanuję te przejscia i skrety, to czy pojade tak mniejszymi łukami, generalnie w dół stoku, a nie w poprzek ( co z reszta jest niebezpieczne ). Eh, czas pokaze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mlodzio Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 ja mam swój sprawdzony sposób diagnozy - jeżeli narta zewnętrzna mi "odjeżdża" od wewnętrznej to znaczy że nadmiernie obciążam wewnętrzną znalazłem filmik (nie mój) gdzie widać to samo szczególnie w 4,00 min i 4,34 min. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Ja to jakoś inaczej robiłam, skacząc nieudolnie wokół pachołka na wewnętrznej nodze . Właśnie mój mąż się załamał tym faktem i powiedział,ze w moim przypadku należy zacząć od podstaw FIZYKI, a nie jazdy na nartach . Masz całkowita rację, po Twojemu jest lepiej i szybciej, spróbowałam okrążając buta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ja to jakoś inaczej robiłam Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Hahahahaha Uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi:) ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... MajorSki Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ten temat pojawiał się już sporo razy, ale warto czasami odświeżyć sobie stare tematy Tutaj jedna z dyskusji i od razu wklejam link do postu z obrazkiem obciążenia narty w skręcie: http://www.skiforum....e-2#entry485994 Oczywiście mówimy o dynamicznym skręcie, przy delikatnym to tak jak napisał Jan można pojechać spokojnie i prawie cały czas 50/50 czy tam 60/40, jednak czy bardziej dynamicznie tym zmierzamy do tego co jest na obrazku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 Next Page 1 of 3 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Nauka jazdy Dociążanie nart- sprzeczne opinie INSTRUKTORÓW. × Existing user? Sign In Sign Up Browse Back Forums Gallery Staff Online Users Leaderboard Activity Back All Activity Search × Create New...
m!xeR Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Do forumowych speców : Jak ja powinienem obciążać nartę ? więcej na zewnętrznej ? i o ile ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakkz Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Widziałem takiego nicponia w Livigno w grudniu. Skurczybyk był świetny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lobo Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Nie masz tego dylematu, cały czas 100% na zewnętrznej, tylko raz jest to krawędź "od małego palca" a raz "od dużego palca". Dociążenie narty zmienia się w zależności od fazy skrętu, jak u każdego innego narciarza, minimalne ( zero) w momencie zmiany krawędzi i maksymalne tuż przed. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wideo5 Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Do forumowych speców : Jak ja powinienem obciążać nartę ? więcej na zewnętrznej ? i o ile ? mogłem cię widzieć w Jurgowie w zeszłym roku i przed dwoma laty ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Nie masz tego dylematu, cały czas 100% na zewnętrznej, tylko raz jest to krawędź "od małego palca" a raz "od dużego palca". Dociążenie narty zmienia się w zależności od fazy skrętu, jak u każdego innego narciarza, minimalne ( zero) w oymomencie zmiany krawędzi i maksymalne tuż przed. Zaraz zaraz. Jak nie ma dylematu? Ja tu nię widzę różnicy tylko proces po części manualny no i z jednym kijem. Ale o ile pamiętam to ostatnio w mistrzostwach gościu z jednym kijem dobrze dawał radę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Bez komentarza. Więcej racji miał ten drugi. Narta zewnętrzna jest najbardziej dociążana pod koniec skrętu dzięki sile odśrodkowej i grawitacji, czyli masie narciarza. "Odbije do góry" jeśli była odpowiednio wygięta, a więc przechylona na krawędź, i jej nie "zgasisz". Dziękuję Lobo. Właśnie tak tłumaczył mi ten drugi instruktor, pokazywał także jak narta się wygina przy mocnym dociążeniu jej przed fazą skrętu i tłumaczył,żeby jej nie " gasić" Dokładnie tak , jak piszesz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Mitek Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Z instruktora, który powie Ci jak procentowo masz obciążać narty możesz od razu zrezygnować. Prawidłową odpowiedzią jest "to zależy od bardzo wielu czynników". Generalnie zasadą jest, że bardziej obciążamy nartę zewnętrzną ale jak to wygląda procentowo zależy od fazy skrętu (czy to jest inicjacja, prowadzenie czy zakończenie), od nachylenia stoku, od prędkości, etc. tak wiele zmiennych, że ktoś kto autorytatywnie powie Ci 80%/20% narta zew./wew. jest marnym instruktorem. ;-) ufff...jak dobrze, że ja nie mam tego problemu i zawsze obciążam w 100% edit: w narciarstwie mało elementów jest kategorycznych (sztywnych). Dobry narciarz/narciarka to osoba, która szybko i płynnie potrafi dostosować się do zaistniałej sytuacji i warunków. Zwróć uwagę jak ładnie widać u zawodników który potrafi w podkręconą bramkę wrzucić narty niemal w idealny sposób ani za bardzo przez co wytraciłby prędkość ani za mało przez co obniżyłby linię przejazdu a który wie co trzeba zrobić ale kompletnie tego nie czuje. Cześć Jaka widać jak ktoś rozumie podstawy nie musi mieć nawet praktycznych możliwości ich zastosowania, żeby umieć je przekazać. Każdy kto zadaje pytanie ile (w narciarstwie) i oczekuje kategorycznej odpowiedzi błądzi. Pozdrowienia PS Mixerku jak tam zdrowie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Z instruktora, który powie Ci jak procentowo masz obciążać narty możesz od razu zrezygnować. Prawidłową odpowiedzią jest "to zależy od bardzo wielu czynników". Generalnie zasadą jest, że bardziej obciążamy nartę zewnętrzną ale jak to wygląda procentowo zależy od fazy skrętu (czy to jest inicjacja, prowadzenie czy zakończenie), od nachylenia stoku, od prędkości, etc. tak wiele zmiennych, że ktoś kto autorytatywnie powie Ci 80%/20% narta zew./wew. jest marnym instruktorem. ;-) ufff...jak dobrze, że ja nie mam tego problemu i zawsze obciążam w 100% edit: w narciarstwie mało elementów jest kategorycznych (sztywnych). Dobry narciarz/narciarka to osoba, która szybko i płynnie potrafi dostosować się do zaistniałej sytuacji i warunków. Zwróć uwagę jak ładnie widać u zawodników który potrafi w podkręconą bramkę wrzucić narty niemal w idealny sposób ani za bardzo przez co wytraciłby prędkość ani za mało przez co obniżyłby linię przejazdu a który wie co trzeba zrobić ale kompletnie tego nie czuje. Dziękuję Wiesz, to po porostu ja zadałam nieprofesjonalne pytanie z tymi procentami, bo wielu fachowych rzeczy jeszcze nie rozumiem i na razie próbuję sobie tak " jak krowie na rowie" uzmysłowić ( nawet zadając infantylne pytania ) , o co naprawdę chodzi w tym prawidłowym technicznie skręcie . Ale już dużo zrozmiałam ( w teorii , teraz trzeba ćwiczyć , próbować i zpomniec o dawnej jezdzie, co łatwe nie będzie . Po wczorajszej lekcji jestem od nowa posiniaczona i poobijana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... m!xeR Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 mogłem cię widzieć w Jurgowie w zeszłym roku i przed dwoma laty ? Mogłeś ale mogłeś też widzieć np. Andrzeja Szczęsnego, Marcina i kilku innych chłopaków z kadry. Cześć Jaka widać jak ktoś rozumie podstawy nie musi mieć nawet praktycznych możliwości ich zastosowania, żeby umieć je przekazać. Każdy kto zadaje pytanie ile (w narciarstwie) i oczekuje kategorycznej odpowiedzi błądzi. Pozdrowienia PS Mixerku jak tam zdrowie? Dzięki Mitek :-) Powolutku do przodu, zacząłem już rehabke. Więc teraz wszystko zależy ode mnie. Głód białego szaleństwa jest tak duży, że już szukam jakiś wyjazdów w lecie do Landgraaf'u albo Druskiennik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Gardeno, nie wierzę żebyś jakoś szczególnie nieprawidłowo obciążała swoje dechy, chyba że za dużo myślisz przy jeździe. Przypomnijmy sobie jak sie bokiem schodzi w dół stromego pagórka. Twoje nogi nie są głupie.. Postawią na wewnętrzną krawędź dolnego buta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jark Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Mogłeś ale mogłeś też widzieć np. Andrzeja Szczęsnego, Marcina i kilku innych chłopaków z kadry. z Andrzejem miałem przyjemność pojeździć na Stubaiu w grudniu ... trenowali chłopaki przed zawodami Pucharu Europy na Pitztalu On akurat wie, kiedy i której krawędzi używać .... a robi to doskonale m!xeR ... ukłony jeździsz też na rowerze jak Andrzej ? Val Gardena ... jeździmy , co do zasady na narcie zewnętrznej lub jak kto woli na wewnętrznej krawędzi a pozycja narciarza jest zawszę zrównoważoną w stosunku do nart (stoku) ... tak jak napisała Mitek .... tzw. 'ile' tu nie działa - zbyt wiele zależy tu, od zbyt wielu czynników jarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jan koval Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Rozmawiałam z instruktorem narciarstwa , któremu zadałam pytanie " jakby Pan określił, np procentowo, mniej wiecej ile ciężaru ciała ma być na narcie zewnętrznej, a ile na wewnętrznej podczas jazdy ?". Odpowiedział mi,ze to nie tak,ze narty mają być obciążone CAŁY CZAS PO RÓWNO. Zgłupiałam, bo do tej pory wiedzialam,ze obciąża się zwenętrzną nartę. Wykupiłąm lekcję z instruktorem ( innym ). Ten powiedział mi, ze pierwsze słyszy o tym ,że PO RÓWNO ciężar rozkładamy. Dociązamy nartę zewnętrzną, przed samym inicjowanien skrętu dociążamy ją JESZCZE BARDZIEJ, potem ona nas " odbija do góry" i skręcamy, przechodząc na drugą nogę i docążamy drugą nartę. No więc jak to jest ? Bo opinie jak z dwóch różnych biegunów .... zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 z Andrzejem miałem przyjemność pojeździć na Stubaiu w grudniu ... trenowali chłopaki przed zawodami Pucharu Europy na Pitztalu On akurat wie, kiedy i której krawędzi używać .... a robi to doskonale m!xeR ... ukłony jeździsz też na rowerze jak Andrzej ? Val Gardena ... jeździmy , co do zasady na narcie zewnętrznej lub jak kto woli na wewnętrznej krawędzi a pozycja narciarza jest zawszę zrównoważoną w stosunku do nart (stoku) ... tak jak napisała Mitek .... tzw. 'ile' tu nie działa - zbyt wiele zależy tu, od zbyt wielu czynników jarek Czyli w wielkim skrócie i uproszczeniu wewnętrzna krawędź zewnętrznej narty . Kosmos ! Oczywiście rozumiem ,ze to taka ogólna wskazówka i wszystko zalezy od wszystkiego Nie mniej ta wskazówka jest dla mnie bardzo ważna ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Gardeno, nie wierzę żebyś jakoś szczególnie nieprawidłowo obciążała swoje dechy, chyba że za dużo myślisz przy jeździe. Przypomnijmy sobie jak sie bokiem schodzi w dół stromego pagórka. Twoje nogi nie są głupie.. Postawią na wewnętrzną krawędź dolnego buta. Aaaaaa widzisz ! W ten sposób nigdy o tym nie pomyślałam ! No racje masz 100% z tym pagórkiem ! Normalnie całus ! :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp O tak ! O " nartach szerzej " też zostalam pouczona . Generalnie jezdzilismy baaaaaaardzo szerokimi łukami, wrecz w poprzek stoku i tak sie zastanawiałam pozniej czy jak opanuję te przejscia i skrety, to czy pojade tak mniejszymi łukami, generalnie w dół stoku, a nie w poprzek ( co z reszta jest niebezpieczne ). Eh, czas pokaze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mlodzio Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 ja mam swój sprawdzony sposób diagnozy - jeżeli narta zewnętrzna mi "odjeżdża" od wewnętrznej to znaczy że nadmiernie obciążam wewnętrzną znalazłem filmik (nie mój) gdzie widać to samo szczególnie w 4,00 min i 4,34 min. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Ja to jakoś inaczej robiłam, skacząc nieudolnie wokół pachołka na wewnętrznej nodze . Właśnie mój mąż się załamał tym faktem i powiedział,ze w moim przypadku należy zacząć od podstaw FIZYKI, a nie jazdy na nartach . Masz całkowita rację, po Twojemu jest lepiej i szybciej, spróbowałam okrążając buta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ja to jakoś inaczej robiłam Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Hahahahaha Uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi:) ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... MajorSki Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ten temat pojawiał się już sporo razy, ale warto czasami odświeżyć sobie stare tematy Tutaj jedna z dyskusji i od razu wklejam link do postu z obrazkiem obciążenia narty w skręcie: http://www.skiforum....e-2#entry485994 Oczywiście mówimy o dynamicznym skręcie, przy delikatnym to tak jak napisał Jan można pojechać spokojnie i prawie cały czas 50/50 czy tam 60/40, jednak czy bardziej dynamicznie tym zmierzamy do tego co jest na obrazku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 Next Page 1 of 3 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Nauka jazdy Dociążanie nart- sprzeczne opinie INSTRUKTORÓW. × Existing user? Sign In Sign Up Browse Back Forums Gallery Staff Online Users Leaderboard Activity Back All Activity Search × Create New...
zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Nie masz tego dylematu, cały czas 100% na zewnętrznej, tylko raz jest to krawędź "od małego palca" a raz "od dużego palca". Dociążenie narty zmienia się w zależności od fazy skrętu, jak u każdego innego narciarza, minimalne ( zero) w oymomencie zmiany krawędzi i maksymalne tuż przed. Zaraz zaraz. Jak nie ma dylematu? Ja tu nię widzę różnicy tylko proces po części manualny no i z jednym kijem. Ale o ile pamiętam to ostatnio w mistrzostwach gościu z jednym kijem dobrze dawał radę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Bez komentarza. Więcej racji miał ten drugi. Narta zewnętrzna jest najbardziej dociążana pod koniec skrętu dzięki sile odśrodkowej i grawitacji, czyli masie narciarza. "Odbije do góry" jeśli była odpowiednio wygięta, a więc przechylona na krawędź, i jej nie "zgasisz". Dziękuję Lobo. Właśnie tak tłumaczył mi ten drugi instruktor, pokazywał także jak narta się wygina przy mocnym dociążeniu jej przed fazą skrętu i tłumaczył,żeby jej nie " gasić" Dokładnie tak , jak piszesz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Mitek Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Z instruktora, który powie Ci jak procentowo masz obciążać narty możesz od razu zrezygnować. Prawidłową odpowiedzią jest "to zależy od bardzo wielu czynników". Generalnie zasadą jest, że bardziej obciążamy nartę zewnętrzną ale jak to wygląda procentowo zależy od fazy skrętu (czy to jest inicjacja, prowadzenie czy zakończenie), od nachylenia stoku, od prędkości, etc. tak wiele zmiennych, że ktoś kto autorytatywnie powie Ci 80%/20% narta zew./wew. jest marnym instruktorem. ;-) ufff...jak dobrze, że ja nie mam tego problemu i zawsze obciążam w 100% edit: w narciarstwie mało elementów jest kategorycznych (sztywnych). Dobry narciarz/narciarka to osoba, która szybko i płynnie potrafi dostosować się do zaistniałej sytuacji i warunków. Zwróć uwagę jak ładnie widać u zawodników który potrafi w podkręconą bramkę wrzucić narty niemal w idealny sposób ani za bardzo przez co wytraciłby prędkość ani za mało przez co obniżyłby linię przejazdu a który wie co trzeba zrobić ale kompletnie tego nie czuje. Cześć Jaka widać jak ktoś rozumie podstawy nie musi mieć nawet praktycznych możliwości ich zastosowania, żeby umieć je przekazać. Każdy kto zadaje pytanie ile (w narciarstwie) i oczekuje kategorycznej odpowiedzi błądzi. Pozdrowienia PS Mixerku jak tam zdrowie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Z instruktora, który powie Ci jak procentowo masz obciążać narty możesz od razu zrezygnować. Prawidłową odpowiedzią jest "to zależy od bardzo wielu czynników". Generalnie zasadą jest, że bardziej obciążamy nartę zewnętrzną ale jak to wygląda procentowo zależy od fazy skrętu (czy to jest inicjacja, prowadzenie czy zakończenie), od nachylenia stoku, od prędkości, etc. tak wiele zmiennych, że ktoś kto autorytatywnie powie Ci 80%/20% narta zew./wew. jest marnym instruktorem. ;-) ufff...jak dobrze, że ja nie mam tego problemu i zawsze obciążam w 100% edit: w narciarstwie mało elementów jest kategorycznych (sztywnych). Dobry narciarz/narciarka to osoba, która szybko i płynnie potrafi dostosować się do zaistniałej sytuacji i warunków. Zwróć uwagę jak ładnie widać u zawodników który potrafi w podkręconą bramkę wrzucić narty niemal w idealny sposób ani za bardzo przez co wytraciłby prędkość ani za mało przez co obniżyłby linię przejazdu a który wie co trzeba zrobić ale kompletnie tego nie czuje. Dziękuję Wiesz, to po porostu ja zadałam nieprofesjonalne pytanie z tymi procentami, bo wielu fachowych rzeczy jeszcze nie rozumiem i na razie próbuję sobie tak " jak krowie na rowie" uzmysłowić ( nawet zadając infantylne pytania ) , o co naprawdę chodzi w tym prawidłowym technicznie skręcie . Ale już dużo zrozmiałam ( w teorii , teraz trzeba ćwiczyć , próbować i zpomniec o dawnej jezdzie, co łatwe nie będzie . Po wczorajszej lekcji jestem od nowa posiniaczona i poobijana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... m!xeR Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 mogłem cię widzieć w Jurgowie w zeszłym roku i przed dwoma laty ? Mogłeś ale mogłeś też widzieć np. Andrzeja Szczęsnego, Marcina i kilku innych chłopaków z kadry. Cześć Jaka widać jak ktoś rozumie podstawy nie musi mieć nawet praktycznych możliwości ich zastosowania, żeby umieć je przekazać. Każdy kto zadaje pytanie ile (w narciarstwie) i oczekuje kategorycznej odpowiedzi błądzi. Pozdrowienia PS Mixerku jak tam zdrowie? Dzięki Mitek :-) Powolutku do przodu, zacząłem już rehabke. Więc teraz wszystko zależy ode mnie. Głód białego szaleństwa jest tak duży, że już szukam jakiś wyjazdów w lecie do Landgraaf'u albo Druskiennik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Gardeno, nie wierzę żebyś jakoś szczególnie nieprawidłowo obciążała swoje dechy, chyba że za dużo myślisz przy jeździe. Przypomnijmy sobie jak sie bokiem schodzi w dół stromego pagórka. Twoje nogi nie są głupie.. Postawią na wewnętrzną krawędź dolnego buta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jark Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Mogłeś ale mogłeś też widzieć np. Andrzeja Szczęsnego, Marcina i kilku innych chłopaków z kadry. z Andrzejem miałem przyjemność pojeździć na Stubaiu w grudniu ... trenowali chłopaki przed zawodami Pucharu Europy na Pitztalu On akurat wie, kiedy i której krawędzi używać .... a robi to doskonale m!xeR ... ukłony jeździsz też na rowerze jak Andrzej ? Val Gardena ... jeździmy , co do zasady na narcie zewnętrznej lub jak kto woli na wewnętrznej krawędzi a pozycja narciarza jest zawszę zrównoważoną w stosunku do nart (stoku) ... tak jak napisała Mitek .... tzw. 'ile' tu nie działa - zbyt wiele zależy tu, od zbyt wielu czynników jarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jan koval Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Rozmawiałam z instruktorem narciarstwa , któremu zadałam pytanie " jakby Pan określił, np procentowo, mniej wiecej ile ciężaru ciała ma być na narcie zewnętrznej, a ile na wewnętrznej podczas jazdy ?". Odpowiedział mi,ze to nie tak,ze narty mają być obciążone CAŁY CZAS PO RÓWNO. Zgłupiałam, bo do tej pory wiedzialam,ze obciąża się zwenętrzną nartę. Wykupiłąm lekcję z instruktorem ( innym ). Ten powiedział mi, ze pierwsze słyszy o tym ,że PO RÓWNO ciężar rozkładamy. Dociązamy nartę zewnętrzną, przed samym inicjowanien skrętu dociążamy ją JESZCZE BARDZIEJ, potem ona nas " odbija do góry" i skręcamy, przechodząc na drugą nogę i docążamy drugą nartę. No więc jak to jest ? Bo opinie jak z dwóch różnych biegunów .... zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 z Andrzejem miałem przyjemność pojeździć na Stubaiu w grudniu ... trenowali chłopaki przed zawodami Pucharu Europy na Pitztalu On akurat wie, kiedy i której krawędzi używać .... a robi to doskonale m!xeR ... ukłony jeździsz też na rowerze jak Andrzej ? Val Gardena ... jeździmy , co do zasady na narcie zewnętrznej lub jak kto woli na wewnętrznej krawędzi a pozycja narciarza jest zawszę zrównoważoną w stosunku do nart (stoku) ... tak jak napisała Mitek .... tzw. 'ile' tu nie działa - zbyt wiele zależy tu, od zbyt wielu czynników jarek Czyli w wielkim skrócie i uproszczeniu wewnętrzna krawędź zewnętrznej narty . Kosmos ! Oczywiście rozumiem ,ze to taka ogólna wskazówka i wszystko zalezy od wszystkiego Nie mniej ta wskazówka jest dla mnie bardzo ważna ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Gardeno, nie wierzę żebyś jakoś szczególnie nieprawidłowo obciążała swoje dechy, chyba że za dużo myślisz przy jeździe. Przypomnijmy sobie jak sie bokiem schodzi w dół stromego pagórka. Twoje nogi nie są głupie.. Postawią na wewnętrzną krawędź dolnego buta. Aaaaaa widzisz ! W ten sposób nigdy o tym nie pomyślałam ! No racje masz 100% z tym pagórkiem ! Normalnie całus ! :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp O tak ! O " nartach szerzej " też zostalam pouczona . Generalnie jezdzilismy baaaaaaardzo szerokimi łukami, wrecz w poprzek stoku i tak sie zastanawiałam pozniej czy jak opanuję te przejscia i skrety, to czy pojade tak mniejszymi łukami, generalnie w dół stoku, a nie w poprzek ( co z reszta jest niebezpieczne ). Eh, czas pokaze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mlodzio Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 ja mam swój sprawdzony sposób diagnozy - jeżeli narta zewnętrzna mi "odjeżdża" od wewnętrznej to znaczy że nadmiernie obciążam wewnętrzną znalazłem filmik (nie mój) gdzie widać to samo szczególnie w 4,00 min i 4,34 min. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Ja to jakoś inaczej robiłam, skacząc nieudolnie wokół pachołka na wewnętrznej nodze . Właśnie mój mąż się załamał tym faktem i powiedział,ze w moim przypadku należy zacząć od podstaw FIZYKI, a nie jazdy na nartach . Masz całkowita rację, po Twojemu jest lepiej i szybciej, spróbowałam okrążając buta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ja to jakoś inaczej robiłam Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Hahahahaha Uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi:) ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... MajorSki Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ten temat pojawiał się już sporo razy, ale warto czasami odświeżyć sobie stare tematy Tutaj jedna z dyskusji i od razu wklejam link do postu z obrazkiem obciążenia narty w skręcie: http://www.skiforum....e-2#entry485994 Oczywiście mówimy o dynamicznym skręcie, przy delikatnym to tak jak napisał Jan można pojechać spokojnie i prawie cały czas 50/50 czy tam 60/40, jednak czy bardziej dynamicznie tym zmierzamy do tego co jest na obrazku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 Next Page 1 of 3 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Nauka jazdy Dociążanie nart- sprzeczne opinie INSTRUKTORÓW. × Existing user? Sign In Sign Up Browse Back Forums Gallery Staff Online Users Leaderboard Activity Back All Activity Search × Create New...
Mitek Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Z instruktora, który powie Ci jak procentowo masz obciążać narty możesz od razu zrezygnować. Prawidłową odpowiedzią jest "to zależy od bardzo wielu czynników". Generalnie zasadą jest, że bardziej obciążamy nartę zewnętrzną ale jak to wygląda procentowo zależy od fazy skrętu (czy to jest inicjacja, prowadzenie czy zakończenie), od nachylenia stoku, od prędkości, etc. tak wiele zmiennych, że ktoś kto autorytatywnie powie Ci 80%/20% narta zew./wew. jest marnym instruktorem. ;-) ufff...jak dobrze, że ja nie mam tego problemu i zawsze obciążam w 100% edit: w narciarstwie mało elementów jest kategorycznych (sztywnych). Dobry narciarz/narciarka to osoba, która szybko i płynnie potrafi dostosować się do zaistniałej sytuacji i warunków. Zwróć uwagę jak ładnie widać u zawodników który potrafi w podkręconą bramkę wrzucić narty niemal w idealny sposób ani za bardzo przez co wytraciłby prędkość ani za mało przez co obniżyłby linię przejazdu a który wie co trzeba zrobić ale kompletnie tego nie czuje. Cześć Jaka widać jak ktoś rozumie podstawy nie musi mieć nawet praktycznych możliwości ich zastosowania, żeby umieć je przekazać. Każdy kto zadaje pytanie ile (w narciarstwie) i oczekuje kategorycznej odpowiedzi błądzi. Pozdrowienia PS Mixerku jak tam zdrowie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Z instruktora, który powie Ci jak procentowo masz obciążać narty możesz od razu zrezygnować. Prawidłową odpowiedzią jest "to zależy od bardzo wielu czynników". Generalnie zasadą jest, że bardziej obciążamy nartę zewnętrzną ale jak to wygląda procentowo zależy od fazy skrętu (czy to jest inicjacja, prowadzenie czy zakończenie), od nachylenia stoku, od prędkości, etc. tak wiele zmiennych, że ktoś kto autorytatywnie powie Ci 80%/20% narta zew./wew. jest marnym instruktorem. ;-) ufff...jak dobrze, że ja nie mam tego problemu i zawsze obciążam w 100% edit: w narciarstwie mało elementów jest kategorycznych (sztywnych). Dobry narciarz/narciarka to osoba, która szybko i płynnie potrafi dostosować się do zaistniałej sytuacji i warunków. Zwróć uwagę jak ładnie widać u zawodników który potrafi w podkręconą bramkę wrzucić narty niemal w idealny sposób ani za bardzo przez co wytraciłby prędkość ani za mało przez co obniżyłby linię przejazdu a który wie co trzeba zrobić ale kompletnie tego nie czuje. Dziękuję Wiesz, to po porostu ja zadałam nieprofesjonalne pytanie z tymi procentami, bo wielu fachowych rzeczy jeszcze nie rozumiem i na razie próbuję sobie tak " jak krowie na rowie" uzmysłowić ( nawet zadając infantylne pytania ) , o co naprawdę chodzi w tym prawidłowym technicznie skręcie . Ale już dużo zrozmiałam ( w teorii , teraz trzeba ćwiczyć , próbować i zpomniec o dawnej jezdzie, co łatwe nie będzie . Po wczorajszej lekcji jestem od nowa posiniaczona i poobijana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... m!xeR Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 mogłem cię widzieć w Jurgowie w zeszłym roku i przed dwoma laty ? Mogłeś ale mogłeś też widzieć np. Andrzeja Szczęsnego, Marcina i kilku innych chłopaków z kadry. Cześć Jaka widać jak ktoś rozumie podstawy nie musi mieć nawet praktycznych możliwości ich zastosowania, żeby umieć je przekazać. Każdy kto zadaje pytanie ile (w narciarstwie) i oczekuje kategorycznej odpowiedzi błądzi. Pozdrowienia PS Mixerku jak tam zdrowie? Dzięki Mitek :-) Powolutku do przodu, zacząłem już rehabke. Więc teraz wszystko zależy ode mnie. Głód białego szaleństwa jest tak duży, że już szukam jakiś wyjazdów w lecie do Landgraaf'u albo Druskiennik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Gardeno, nie wierzę żebyś jakoś szczególnie nieprawidłowo obciążała swoje dechy, chyba że za dużo myślisz przy jeździe. Przypomnijmy sobie jak sie bokiem schodzi w dół stromego pagórka. Twoje nogi nie są głupie.. Postawią na wewnętrzną krawędź dolnego buta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jark Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Mogłeś ale mogłeś też widzieć np. Andrzeja Szczęsnego, Marcina i kilku innych chłopaków z kadry. z Andrzejem miałem przyjemność pojeździć na Stubaiu w grudniu ... trenowali chłopaki przed zawodami Pucharu Europy na Pitztalu On akurat wie, kiedy i której krawędzi używać .... a robi to doskonale m!xeR ... ukłony jeździsz też na rowerze jak Andrzej ? Val Gardena ... jeździmy , co do zasady na narcie zewnętrznej lub jak kto woli na wewnętrznej krawędzi a pozycja narciarza jest zawszę zrównoważoną w stosunku do nart (stoku) ... tak jak napisała Mitek .... tzw. 'ile' tu nie działa - zbyt wiele zależy tu, od zbyt wielu czynników jarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jan koval Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Rozmawiałam z instruktorem narciarstwa , któremu zadałam pytanie " jakby Pan określił, np procentowo, mniej wiecej ile ciężaru ciała ma być na narcie zewnętrznej, a ile na wewnętrznej podczas jazdy ?". Odpowiedział mi,ze to nie tak,ze narty mają być obciążone CAŁY CZAS PO RÓWNO. Zgłupiałam, bo do tej pory wiedzialam,ze obciąża się zwenętrzną nartę. Wykupiłąm lekcję z instruktorem ( innym ). Ten powiedział mi, ze pierwsze słyszy o tym ,że PO RÓWNO ciężar rozkładamy. Dociązamy nartę zewnętrzną, przed samym inicjowanien skrętu dociążamy ją JESZCZE BARDZIEJ, potem ona nas " odbija do góry" i skręcamy, przechodząc na drugą nogę i docążamy drugą nartę. No więc jak to jest ? Bo opinie jak z dwóch różnych biegunów .... zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 z Andrzejem miałem przyjemność pojeździć na Stubaiu w grudniu ... trenowali chłopaki przed zawodami Pucharu Europy na Pitztalu On akurat wie, kiedy i której krawędzi używać .... a robi to doskonale m!xeR ... ukłony jeździsz też na rowerze jak Andrzej ? Val Gardena ... jeździmy , co do zasady na narcie zewnętrznej lub jak kto woli na wewnętrznej krawędzi a pozycja narciarza jest zawszę zrównoważoną w stosunku do nart (stoku) ... tak jak napisała Mitek .... tzw. 'ile' tu nie działa - zbyt wiele zależy tu, od zbyt wielu czynników jarek Czyli w wielkim skrócie i uproszczeniu wewnętrzna krawędź zewnętrznej narty . Kosmos ! Oczywiście rozumiem ,ze to taka ogólna wskazówka i wszystko zalezy od wszystkiego Nie mniej ta wskazówka jest dla mnie bardzo ważna ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Gardeno, nie wierzę żebyś jakoś szczególnie nieprawidłowo obciążała swoje dechy, chyba że za dużo myślisz przy jeździe. Przypomnijmy sobie jak sie bokiem schodzi w dół stromego pagórka. Twoje nogi nie są głupie.. Postawią na wewnętrzną krawędź dolnego buta. Aaaaaa widzisz ! W ten sposób nigdy o tym nie pomyślałam ! No racje masz 100% z tym pagórkiem ! Normalnie całus ! :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp O tak ! O " nartach szerzej " też zostalam pouczona . Generalnie jezdzilismy baaaaaaardzo szerokimi łukami, wrecz w poprzek stoku i tak sie zastanawiałam pozniej czy jak opanuję te przejscia i skrety, to czy pojade tak mniejszymi łukami, generalnie w dół stoku, a nie w poprzek ( co z reszta jest niebezpieczne ). Eh, czas pokaze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mlodzio Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 ja mam swój sprawdzony sposób diagnozy - jeżeli narta zewnętrzna mi "odjeżdża" od wewnętrznej to znaczy że nadmiernie obciążam wewnętrzną znalazłem filmik (nie mój) gdzie widać to samo szczególnie w 4,00 min i 4,34 min. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Ja to jakoś inaczej robiłam, skacząc nieudolnie wokół pachołka na wewnętrznej nodze . Właśnie mój mąż się załamał tym faktem i powiedział,ze w moim przypadku należy zacząć od podstaw FIZYKI, a nie jazdy na nartach . Masz całkowita rację, po Twojemu jest lepiej i szybciej, spróbowałam okrążając buta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ja to jakoś inaczej robiłam Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Hahahahaha Uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi:) ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... MajorSki Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ten temat pojawiał się już sporo razy, ale warto czasami odświeżyć sobie stare tematy Tutaj jedna z dyskusji i od razu wklejam link do postu z obrazkiem obciążenia narty w skręcie: http://www.skiforum....e-2#entry485994 Oczywiście mówimy o dynamicznym skręcie, przy delikatnym to tak jak napisał Jan można pojechać spokojnie i prawie cały czas 50/50 czy tam 60/40, jednak czy bardziej dynamicznie tym zmierzamy do tego co jest na obrazku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 Next Page 1 of 3 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Nauka jazdy Dociążanie nart- sprzeczne opinie INSTRUKTORÓW. × Existing user? Sign In Sign Up Browse Back Forums Gallery Staff Online Users Leaderboard Activity Back All Activity Search × Create New...
Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Z instruktora, który powie Ci jak procentowo masz obciążać narty możesz od razu zrezygnować. Prawidłową odpowiedzią jest "to zależy od bardzo wielu czynników". Generalnie zasadą jest, że bardziej obciążamy nartę zewnętrzną ale jak to wygląda procentowo zależy od fazy skrętu (czy to jest inicjacja, prowadzenie czy zakończenie), od nachylenia stoku, od prędkości, etc. tak wiele zmiennych, że ktoś kto autorytatywnie powie Ci 80%/20% narta zew./wew. jest marnym instruktorem. ;-) ufff...jak dobrze, że ja nie mam tego problemu i zawsze obciążam w 100% edit: w narciarstwie mało elementów jest kategorycznych (sztywnych). Dobry narciarz/narciarka to osoba, która szybko i płynnie potrafi dostosować się do zaistniałej sytuacji i warunków. Zwróć uwagę jak ładnie widać u zawodników który potrafi w podkręconą bramkę wrzucić narty niemal w idealny sposób ani za bardzo przez co wytraciłby prędkość ani za mało przez co obniżyłby linię przejazdu a który wie co trzeba zrobić ale kompletnie tego nie czuje. Dziękuję Wiesz, to po porostu ja zadałam nieprofesjonalne pytanie z tymi procentami, bo wielu fachowych rzeczy jeszcze nie rozumiem i na razie próbuję sobie tak " jak krowie na rowie" uzmysłowić ( nawet zadając infantylne pytania ) , o co naprawdę chodzi w tym prawidłowym technicznie skręcie . Ale już dużo zrozmiałam ( w teorii , teraz trzeba ćwiczyć , próbować i zpomniec o dawnej jezdzie, co łatwe nie będzie . Po wczorajszej lekcji jestem od nowa posiniaczona i poobijana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... m!xeR Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 mogłem cię widzieć w Jurgowie w zeszłym roku i przed dwoma laty ? Mogłeś ale mogłeś też widzieć np. Andrzeja Szczęsnego, Marcina i kilku innych chłopaków z kadry. Cześć Jaka widać jak ktoś rozumie podstawy nie musi mieć nawet praktycznych możliwości ich zastosowania, żeby umieć je przekazać. Każdy kto zadaje pytanie ile (w narciarstwie) i oczekuje kategorycznej odpowiedzi błądzi. Pozdrowienia PS Mixerku jak tam zdrowie? Dzięki Mitek :-) Powolutku do przodu, zacząłem już rehabke. Więc teraz wszystko zależy ode mnie. Głód białego szaleństwa jest tak duży, że już szukam jakiś wyjazdów w lecie do Landgraaf'u albo Druskiennik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Gardeno, nie wierzę żebyś jakoś szczególnie nieprawidłowo obciążała swoje dechy, chyba że za dużo myślisz przy jeździe. Przypomnijmy sobie jak sie bokiem schodzi w dół stromego pagórka. Twoje nogi nie są głupie.. Postawią na wewnętrzną krawędź dolnego buta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jark Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Mogłeś ale mogłeś też widzieć np. Andrzeja Szczęsnego, Marcina i kilku innych chłopaków z kadry. z Andrzejem miałem przyjemność pojeździć na Stubaiu w grudniu ... trenowali chłopaki przed zawodami Pucharu Europy na Pitztalu On akurat wie, kiedy i której krawędzi używać .... a robi to doskonale m!xeR ... ukłony jeździsz też na rowerze jak Andrzej ? Val Gardena ... jeździmy , co do zasady na narcie zewnętrznej lub jak kto woli na wewnętrznej krawędzi a pozycja narciarza jest zawszę zrównoważoną w stosunku do nart (stoku) ... tak jak napisała Mitek .... tzw. 'ile' tu nie działa - zbyt wiele zależy tu, od zbyt wielu czynników jarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jan koval Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Rozmawiałam z instruktorem narciarstwa , któremu zadałam pytanie " jakby Pan określił, np procentowo, mniej wiecej ile ciężaru ciała ma być na narcie zewnętrznej, a ile na wewnętrznej podczas jazdy ?". Odpowiedział mi,ze to nie tak,ze narty mają być obciążone CAŁY CZAS PO RÓWNO. Zgłupiałam, bo do tej pory wiedzialam,ze obciąża się zwenętrzną nartę. Wykupiłąm lekcję z instruktorem ( innym ). Ten powiedział mi, ze pierwsze słyszy o tym ,że PO RÓWNO ciężar rozkładamy. Dociązamy nartę zewnętrzną, przed samym inicjowanien skrętu dociążamy ją JESZCZE BARDZIEJ, potem ona nas " odbija do góry" i skręcamy, przechodząc na drugą nogę i docążamy drugą nartę. No więc jak to jest ? Bo opinie jak z dwóch różnych biegunów .... zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 z Andrzejem miałem przyjemność pojeździć na Stubaiu w grudniu ... trenowali chłopaki przed zawodami Pucharu Europy na Pitztalu On akurat wie, kiedy i której krawędzi używać .... a robi to doskonale m!xeR ... ukłony jeździsz też na rowerze jak Andrzej ? Val Gardena ... jeździmy , co do zasady na narcie zewnętrznej lub jak kto woli na wewnętrznej krawędzi a pozycja narciarza jest zawszę zrównoważoną w stosunku do nart (stoku) ... tak jak napisała Mitek .... tzw. 'ile' tu nie działa - zbyt wiele zależy tu, od zbyt wielu czynników jarek Czyli w wielkim skrócie i uproszczeniu wewnętrzna krawędź zewnętrznej narty . Kosmos ! Oczywiście rozumiem ,ze to taka ogólna wskazówka i wszystko zalezy od wszystkiego Nie mniej ta wskazówka jest dla mnie bardzo ważna ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Gardeno, nie wierzę żebyś jakoś szczególnie nieprawidłowo obciążała swoje dechy, chyba że za dużo myślisz przy jeździe. Przypomnijmy sobie jak sie bokiem schodzi w dół stromego pagórka. Twoje nogi nie są głupie.. Postawią na wewnętrzną krawędź dolnego buta. Aaaaaa widzisz ! W ten sposób nigdy o tym nie pomyślałam ! No racje masz 100% z tym pagórkiem ! Normalnie całus ! :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp O tak ! O " nartach szerzej " też zostalam pouczona . Generalnie jezdzilismy baaaaaaardzo szerokimi łukami, wrecz w poprzek stoku i tak sie zastanawiałam pozniej czy jak opanuję te przejscia i skrety, to czy pojade tak mniejszymi łukami, generalnie w dół stoku, a nie w poprzek ( co z reszta jest niebezpieczne ). Eh, czas pokaze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mlodzio Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 ja mam swój sprawdzony sposób diagnozy - jeżeli narta zewnętrzna mi "odjeżdża" od wewnętrznej to znaczy że nadmiernie obciążam wewnętrzną znalazłem filmik (nie mój) gdzie widać to samo szczególnie w 4,00 min i 4,34 min. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Ja to jakoś inaczej robiłam, skacząc nieudolnie wokół pachołka na wewnętrznej nodze . Właśnie mój mąż się załamał tym faktem i powiedział,ze w moim przypadku należy zacząć od podstaw FIZYKI, a nie jazdy na nartach . Masz całkowita rację, po Twojemu jest lepiej i szybciej, spróbowałam okrążając buta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ja to jakoś inaczej robiłam Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Hahahahaha Uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi:) ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... MajorSki Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ten temat pojawiał się już sporo razy, ale warto czasami odświeżyć sobie stare tematy Tutaj jedna z dyskusji i od razu wklejam link do postu z obrazkiem obciążenia narty w skręcie: http://www.skiforum....e-2#entry485994 Oczywiście mówimy o dynamicznym skręcie, przy delikatnym to tak jak napisał Jan można pojechać spokojnie i prawie cały czas 50/50 czy tam 60/40, jednak czy bardziej dynamicznie tym zmierzamy do tego co jest na obrazku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 Next Page 1 of 3 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Nauka jazdy Dociążanie nart- sprzeczne opinie INSTRUKTORÓW. × Existing user? Sign In Sign Up Browse Back Forums Gallery Staff Online Users Leaderboard Activity Back All Activity Search × Create New...
m!xeR Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 mogłem cię widzieć w Jurgowie w zeszłym roku i przed dwoma laty ? Mogłeś ale mogłeś też widzieć np. Andrzeja Szczęsnego, Marcina i kilku innych chłopaków z kadry. Cześć Jaka widać jak ktoś rozumie podstawy nie musi mieć nawet praktycznych możliwości ich zastosowania, żeby umieć je przekazać. Każdy kto zadaje pytanie ile (w narciarstwie) i oczekuje kategorycznej odpowiedzi błądzi. Pozdrowienia PS Mixerku jak tam zdrowie? Dzięki Mitek :-) Powolutku do przodu, zacząłem już rehabke. Więc teraz wszystko zależy ode mnie. Głód białego szaleństwa jest tak duży, że już szukam jakiś wyjazdów w lecie do Landgraaf'u albo Druskiennik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Gardeno, nie wierzę żebyś jakoś szczególnie nieprawidłowo obciążała swoje dechy, chyba że za dużo myślisz przy jeździe. Przypomnijmy sobie jak sie bokiem schodzi w dół stromego pagórka. Twoje nogi nie są głupie.. Postawią na wewnętrzną krawędź dolnego buta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jark Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Mogłeś ale mogłeś też widzieć np. Andrzeja Szczęsnego, Marcina i kilku innych chłopaków z kadry. z Andrzejem miałem przyjemność pojeździć na Stubaiu w grudniu ... trenowali chłopaki przed zawodami Pucharu Europy na Pitztalu On akurat wie, kiedy i której krawędzi używać .... a robi to doskonale m!xeR ... ukłony jeździsz też na rowerze jak Andrzej ? Val Gardena ... jeździmy , co do zasady na narcie zewnętrznej lub jak kto woli na wewnętrznej krawędzi a pozycja narciarza jest zawszę zrównoważoną w stosunku do nart (stoku) ... tak jak napisała Mitek .... tzw. 'ile' tu nie działa - zbyt wiele zależy tu, od zbyt wielu czynników jarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... jan koval Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Rozmawiałam z instruktorem narciarstwa , któremu zadałam pytanie " jakby Pan określił, np procentowo, mniej wiecej ile ciężaru ciała ma być na narcie zewnętrznej, a ile na wewnętrznej podczas jazdy ?". Odpowiedział mi,ze to nie tak,ze narty mają być obciążone CAŁY CZAS PO RÓWNO. Zgłupiałam, bo do tej pory wiedzialam,ze obciąża się zwenętrzną nartę. Wykupiłąm lekcję z instruktorem ( innym ). Ten powiedział mi, ze pierwsze słyszy o tym ,że PO RÓWNO ciężar rozkładamy. Dociązamy nartę zewnętrzną, przed samym inicjowanien skrętu dociążamy ją JESZCZE BARDZIEJ, potem ona nas " odbija do góry" i skręcamy, przechodząc na drugą nogę i docążamy drugą nartę. No więc jak to jest ? Bo opinie jak z dwóch różnych biegunów .... zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 z Andrzejem miałem przyjemność pojeździć na Stubaiu w grudniu ... trenowali chłopaki przed zawodami Pucharu Europy na Pitztalu On akurat wie, kiedy i której krawędzi używać .... a robi to doskonale m!xeR ... ukłony jeździsz też na rowerze jak Andrzej ? Val Gardena ... jeździmy , co do zasady na narcie zewnętrznej lub jak kto woli na wewnętrznej krawędzi a pozycja narciarza jest zawszę zrównoważoną w stosunku do nart (stoku) ... tak jak napisała Mitek .... tzw. 'ile' tu nie działa - zbyt wiele zależy tu, od zbyt wielu czynników jarek Czyli w wielkim skrócie i uproszczeniu wewnętrzna krawędź zewnętrznej narty . Kosmos ! Oczywiście rozumiem ,ze to taka ogólna wskazówka i wszystko zalezy od wszystkiego Nie mniej ta wskazówka jest dla mnie bardzo ważna ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Gardeno, nie wierzę żebyś jakoś szczególnie nieprawidłowo obciążała swoje dechy, chyba że za dużo myślisz przy jeździe. Przypomnijmy sobie jak sie bokiem schodzi w dół stromego pagórka. Twoje nogi nie są głupie.. Postawią na wewnętrzną krawędź dolnego buta. Aaaaaa widzisz ! W ten sposób nigdy o tym nie pomyślałam ! No racje masz 100% z tym pagórkiem ! Normalnie całus ! :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp O tak ! O " nartach szerzej " też zostalam pouczona . Generalnie jezdzilismy baaaaaaardzo szerokimi łukami, wrecz w poprzek stoku i tak sie zastanawiałam pozniej czy jak opanuję te przejscia i skrety, to czy pojade tak mniejszymi łukami, generalnie w dół stoku, a nie w poprzek ( co z reszta jest niebezpieczne ). Eh, czas pokaze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mlodzio Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 ja mam swój sprawdzony sposób diagnozy - jeżeli narta zewnętrzna mi "odjeżdża" od wewnętrznej to znaczy że nadmiernie obciążam wewnętrzną znalazłem filmik (nie mój) gdzie widać to samo szczególnie w 4,00 min i 4,34 min. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Ja to jakoś inaczej robiłam, skacząc nieudolnie wokół pachołka na wewnętrznej nodze . Właśnie mój mąż się załamał tym faktem i powiedział,ze w moim przypadku należy zacząć od podstaw FIZYKI, a nie jazdy na nartach . Masz całkowita rację, po Twojemu jest lepiej i szybciej, spróbowałam okrążając buta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ja to jakoś inaczej robiłam Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Hahahahaha Uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi:) ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... MajorSki Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ten temat pojawiał się już sporo razy, ale warto czasami odświeżyć sobie stare tematy Tutaj jedna z dyskusji i od razu wklejam link do postu z obrazkiem obciążenia narty w skręcie: http://www.skiforum....e-2#entry485994 Oczywiście mówimy o dynamicznym skręcie, przy delikatnym to tak jak napisał Jan można pojechać spokojnie i prawie cały czas 50/50 czy tam 60/40, jednak czy bardziej dynamicznie tym zmierzamy do tego co jest na obrazku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 Next Page 1 of 3 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Nauka jazdy Dociążanie nart- sprzeczne opinie INSTRUKTORÓW. × Existing user? Sign In Sign Up Browse Back Forums Gallery Staff Online Users Leaderboard Activity Back All Activity Search × Create New...
jan koval Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Rozmawiałam z instruktorem narciarstwa , któremu zadałam pytanie " jakby Pan określił, np procentowo, mniej wiecej ile ciężaru ciała ma być na narcie zewnętrznej, a ile na wewnętrznej podczas jazdy ?". Odpowiedział mi,ze to nie tak,ze narty mają być obciążone CAŁY CZAS PO RÓWNO. Zgłupiałam, bo do tej pory wiedzialam,ze obciąża się zwenętrzną nartę. Wykupiłąm lekcję z instruktorem ( innym ). Ten powiedział mi, ze pierwsze słyszy o tym ,że PO RÓWNO ciężar rozkładamy. Dociązamy nartę zewnętrzną, przed samym inicjowanien skrętu dociążamy ją JESZCZE BARDZIEJ, potem ona nas " odbija do góry" i skręcamy, przechodząc na drugą nogę i docążamy drugą nartę. No więc jak to jest ? Bo opinie jak z dwóch różnych biegunów .... zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 z Andrzejem miałem przyjemność pojeździć na Stubaiu w grudniu ... trenowali chłopaki przed zawodami Pucharu Europy na Pitztalu On akurat wie, kiedy i której krawędzi używać .... a robi to doskonale m!xeR ... ukłony jeździsz też na rowerze jak Andrzej ? Val Gardena ... jeździmy , co do zasady na narcie zewnętrznej lub jak kto woli na wewnętrznej krawędzi a pozycja narciarza jest zawszę zrównoważoną w stosunku do nart (stoku) ... tak jak napisała Mitek .... tzw. 'ile' tu nie działa - zbyt wiele zależy tu, od zbyt wielu czynników jarek Czyli w wielkim skrócie i uproszczeniu wewnętrzna krawędź zewnętrznej narty . Kosmos ! Oczywiście rozumiem ,ze to taka ogólna wskazówka i wszystko zalezy od wszystkiego Nie mniej ta wskazówka jest dla mnie bardzo ważna ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Gardeno, nie wierzę żebyś jakoś szczególnie nieprawidłowo obciążała swoje dechy, chyba że za dużo myślisz przy jeździe. Przypomnijmy sobie jak sie bokiem schodzi w dół stromego pagórka. Twoje nogi nie są głupie.. Postawią na wewnętrzną krawędź dolnego buta. Aaaaaa widzisz ! W ten sposób nigdy o tym nie pomyślałam ! No racje masz 100% z tym pagórkiem ! Normalnie całus ! :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp O tak ! O " nartach szerzej " też zostalam pouczona . Generalnie jezdzilismy baaaaaaardzo szerokimi łukami, wrecz w poprzek stoku i tak sie zastanawiałam pozniej czy jak opanuję te przejscia i skrety, to czy pojade tak mniejszymi łukami, generalnie w dół stoku, a nie w poprzek ( co z reszta jest niebezpieczne ). Eh, czas pokaze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mlodzio Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 ja mam swój sprawdzony sposób diagnozy - jeżeli narta zewnętrzna mi "odjeżdża" od wewnętrznej to znaczy że nadmiernie obciążam wewnętrzną znalazłem filmik (nie mój) gdzie widać to samo szczególnie w 4,00 min i 4,34 min. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Ja to jakoś inaczej robiłam, skacząc nieudolnie wokół pachołka na wewnętrznej nodze . Właśnie mój mąż się załamał tym faktem i powiedział,ze w moim przypadku należy zacząć od podstaw FIZYKI, a nie jazdy na nartach . Masz całkowita rację, po Twojemu jest lepiej i szybciej, spróbowałam okrążając buta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ja to jakoś inaczej robiłam Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Hahahahaha Uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi:) ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... MajorSki Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ten temat pojawiał się już sporo razy, ale warto czasami odświeżyć sobie stare tematy Tutaj jedna z dyskusji i od razu wklejam link do postu z obrazkiem obciążenia narty w skręcie: http://www.skiforum....e-2#entry485994 Oczywiście mówimy o dynamicznym skręcie, przy delikatnym to tak jak napisał Jan można pojechać spokojnie i prawie cały czas 50/50 czy tam 60/40, jednak czy bardziej dynamicznie tym zmierzamy do tego co jest na obrazku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 Next Page 1 of 3 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Nauka jazdy Dociążanie nart- sprzeczne opinie INSTRUKTORÓW. × Existing user? Sign In Sign Up Browse Back Forums Gallery Staff Online Users Leaderboard Activity Back All Activity Search × Create New...
Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 z Andrzejem miałem przyjemność pojeździć na Stubaiu w grudniu ... trenowali chłopaki przed zawodami Pucharu Europy na Pitztalu On akurat wie, kiedy i której krawędzi używać .... a robi to doskonale m!xeR ... ukłony jeździsz też na rowerze jak Andrzej ? Val Gardena ... jeździmy , co do zasady na narcie zewnętrznej lub jak kto woli na wewnętrznej krawędzi a pozycja narciarza jest zawszę zrównoważoną w stosunku do nart (stoku) ... tak jak napisała Mitek .... tzw. 'ile' tu nie działa - zbyt wiele zależy tu, od zbyt wielu czynników jarek Czyli w wielkim skrócie i uproszczeniu wewnętrzna krawędź zewnętrznej narty . Kosmos ! Oczywiście rozumiem ,ze to taka ogólna wskazówka i wszystko zalezy od wszystkiego Nie mniej ta wskazówka jest dla mnie bardzo ważna ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Gardeno, nie wierzę żebyś jakoś szczególnie nieprawidłowo obciążała swoje dechy, chyba że za dużo myślisz przy jeździe. Przypomnijmy sobie jak sie bokiem schodzi w dół stromego pagórka. Twoje nogi nie są głupie.. Postawią na wewnętrzną krawędź dolnego buta. Aaaaaa widzisz ! W ten sposób nigdy o tym nie pomyślałam ! No racje masz 100% z tym pagórkiem ! Normalnie całus ! :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp O tak ! O " nartach szerzej " też zostalam pouczona . Generalnie jezdzilismy baaaaaaardzo szerokimi łukami, wrecz w poprzek stoku i tak sie zastanawiałam pozniej czy jak opanuję te przejscia i skrety, to czy pojade tak mniejszymi łukami, generalnie w dół stoku, a nie w poprzek ( co z reszta jest niebezpieczne ). Eh, czas pokaze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mlodzio Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 ja mam swój sprawdzony sposób diagnozy - jeżeli narta zewnętrzna mi "odjeżdża" od wewnętrznej to znaczy że nadmiernie obciążam wewnętrzną znalazłem filmik (nie mój) gdzie widać to samo szczególnie w 4,00 min i 4,34 min. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Ja to jakoś inaczej robiłam, skacząc nieudolnie wokół pachołka na wewnętrznej nodze . Właśnie mój mąż się załamał tym faktem i powiedział,ze w moim przypadku należy zacząć od podstaw FIZYKI, a nie jazdy na nartach . Masz całkowita rację, po Twojemu jest lepiej i szybciej, spróbowałam okrążając buta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ja to jakoś inaczej robiłam Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Hahahahaha Uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi:) ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... MajorSki Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ten temat pojawiał się już sporo razy, ale warto czasami odświeżyć sobie stare tematy Tutaj jedna z dyskusji i od razu wklejam link do postu z obrazkiem obciążenia narty w skręcie: http://www.skiforum....e-2#entry485994 Oczywiście mówimy o dynamicznym skręcie, przy delikatnym to tak jak napisał Jan można pojechać spokojnie i prawie cały czas 50/50 czy tam 60/40, jednak czy bardziej dynamicznie tym zmierzamy do tego co jest na obrazku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 Next Page 1 of 3 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Nauka jazdy Dociążanie nart- sprzeczne opinie INSTRUKTORÓW. × Existing user? Sign In Sign Up Browse Back Forums Gallery Staff Online Users Leaderboard Activity Back All Activity Search × Create New...
Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Gardeno, nie wierzę żebyś jakoś szczególnie nieprawidłowo obciążała swoje dechy, chyba że za dużo myślisz przy jeździe. Przypomnijmy sobie jak sie bokiem schodzi w dół stromego pagórka. Twoje nogi nie są głupie.. Postawią na wewnętrzną krawędź dolnego buta. Aaaaaa widzisz ! W ten sposób nigdy o tym nie pomyślałam ! No racje masz 100% z tym pagórkiem ! Normalnie całus ! :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp O tak ! O " nartach szerzej " też zostalam pouczona . Generalnie jezdzilismy baaaaaaardzo szerokimi łukami, wrecz w poprzek stoku i tak sie zastanawiałam pozniej czy jak opanuję te przejscia i skrety, to czy pojade tak mniejszymi łukami, generalnie w dół stoku, a nie w poprzek ( co z reszta jest niebezpieczne ). Eh, czas pokaze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mlodzio Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 ja mam swój sprawdzony sposób diagnozy - jeżeli narta zewnętrzna mi "odjeżdża" od wewnętrznej to znaczy że nadmiernie obciążam wewnętrzną znalazłem filmik (nie mój) gdzie widać to samo szczególnie w 4,00 min i 4,34 min. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Ja to jakoś inaczej robiłam, skacząc nieudolnie wokół pachołka na wewnętrznej nodze . Właśnie mój mąż się załamał tym faktem i powiedział,ze w moim przypadku należy zacząć od podstaw FIZYKI, a nie jazdy na nartach . Masz całkowita rację, po Twojemu jest lepiej i szybciej, spróbowałam okrążając buta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ja to jakoś inaczej robiłam Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Hahahahaha Uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi:) ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... MajorSki Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ten temat pojawiał się już sporo razy, ale warto czasami odświeżyć sobie stare tematy Tutaj jedna z dyskusji i od razu wklejam link do postu z obrazkiem obciążenia narty w skręcie: http://www.skiforum....e-2#entry485994 Oczywiście mówimy o dynamicznym skręcie, przy delikatnym to tak jak napisał Jan można pojechać spokojnie i prawie cały czas 50/50 czy tam 60/40, jednak czy bardziej dynamicznie tym zmierzamy do tego co jest na obrazku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 Next Page 1 of 3 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Nauka jazdy Dociążanie nart- sprzeczne opinie INSTRUKTORÓW. × Existing user? Sign In Sign Up Browse Back Forums Gallery Staff Online Users Leaderboard Activity Back All Activity Search × Create New...
Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 zamace : prawdopodobnie wszyscy mielli racje, tylko ne sprecyzowali, o jakicgh okolicznosciach mowia np "obciazaj rowno " i "rozszerz rozstaw nart" jest doskonalym cwiczeniem, wdrazajacym do "nowej szkoly". bedzie to jazda na malej szybkosci, malym pochyleniu, slad ma przypominac szyny.. wyczuwasz krawedz, likwidujesz zeslizg itp po opanowaniu przejscia i wyczucia krawedzi, bedziesz jezdzila szybciej na bardziej stromych trasach, podkrecac zakrety itp. i wtedy wlasnie dolna narta bedzie glownie pracujaca narta…. w pewnych warunkach oprzesz sie na gornej, ale to beda wyjatki pomijam narty w war extremalnych - zawody, gleboki snieg itp O tak ! O " nartach szerzej " też zostalam pouczona . Generalnie jezdzilismy baaaaaaardzo szerokimi łukami, wrecz w poprzek stoku i tak sie zastanawiałam pozniej czy jak opanuję te przejscia i skrety, to czy pojade tak mniejszymi łukami, generalnie w dół stoku, a nie w poprzek ( co z reszta jest niebezpieczne ). Eh, czas pokaze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... mlodzio Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 ja mam swój sprawdzony sposób diagnozy - jeżeli narta zewnętrzna mi "odjeżdża" od wewnętrznej to znaczy że nadmiernie obciążam wewnętrzną znalazłem filmik (nie mój) gdzie widać to samo szczególnie w 4,00 min i 4,34 min. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Ja to jakoś inaczej robiłam, skacząc nieudolnie wokół pachołka na wewnętrznej nodze . Właśnie mój mąż się załamał tym faktem i powiedział,ze w moim przypadku należy zacząć od podstaw FIZYKI, a nie jazdy na nartach . Masz całkowita rację, po Twojemu jest lepiej i szybciej, spróbowałam okrążając buta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ja to jakoś inaczej robiłam Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Hahahahaha Uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi:) ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... MajorSki Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ten temat pojawiał się już sporo razy, ale warto czasami odświeżyć sobie stare tematy Tutaj jedna z dyskusji i od razu wklejam link do postu z obrazkiem obciążenia narty w skręcie: http://www.skiforum....e-2#entry485994 Oczywiście mówimy o dynamicznym skręcie, przy delikatnym to tak jak napisał Jan można pojechać spokojnie i prawie cały czas 50/50 czy tam 60/40, jednak czy bardziej dynamicznie tym zmierzamy do tego co jest na obrazku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 Next Page 1 of 3 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Nauka jazdy Dociążanie nart- sprzeczne opinie INSTRUKTORÓW.
zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mlodzio Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 ja mam swój sprawdzony sposób diagnozy - jeżeli narta zewnętrzna mi "odjeżdża" od wewnętrznej to znaczy że nadmiernie obciążam wewnętrzną znalazłem filmik (nie mój) gdzie widać to samo szczególnie w 4,00 min i 4,34 min. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 No to teraz sobie przypomnijmy jak w podstawówce na wf biegaliscie w te i na zad zawracajac wokół tyczki czy innego pacholka. Kiedy wchodziłaś w skręt pochylałaś sie do środka skrętu i pracowałeś głównie zewnętrzną nogą. Nikt cię tego wcześniej nie uczył ale tak było jeśli starałaś się być szybką. Mniej kombinuj więcej jeździj . Sam czas niewiele może. Ja to jakoś inaczej robiłam, skacząc nieudolnie wokół pachołka na wewnętrznej nodze . Właśnie mój mąż się załamał tym faktem i powiedział,ze w moim przypadku należy zacząć od podstaw FIZYKI, a nie jazdy na nartach . Masz całkowita rację, po Twojemu jest lepiej i szybciej, spróbowałam okrążając buta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ja to jakoś inaczej robiłam Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Hahahahaha Uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi:) ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... MajorSki Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ten temat pojawiał się już sporo razy, ale warto czasami odświeżyć sobie stare tematy Tutaj jedna z dyskusji i od razu wklejam link do postu z obrazkiem obciążenia narty w skręcie: http://www.skiforum....e-2#entry485994 Oczywiście mówimy o dynamicznym skręcie, przy delikatnym to tak jak napisał Jan można pojechać spokojnie i prawie cały czas 50/50 czy tam 60/40, jednak czy bardziej dynamicznie tym zmierzamy do tego co jest na obrazku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 Next Page 1 of 3 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing All Activity Home Ski Forum Nauka jazdy Dociążanie nart- sprzeczne opinie INSTRUKTORÓW.
zeberkaa Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ja to jakoś inaczej robiłam Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Hahahahaha Uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi:) ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... MajorSki Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ten temat pojawiał się już sporo razy, ale warto czasami odświeżyć sobie stare tematy Tutaj jedna z dyskusji i od razu wklejam link do postu z obrazkiem obciążenia narty w skręcie: http://www.skiforum....e-2#entry485994 Oczywiście mówimy o dynamicznym skręcie, przy delikatnym to tak jak napisał Jan można pojechać spokojnie i prawie cały czas 50/50 czy tam 60/40, jednak czy bardziej dynamicznie tym zmierzamy do tego co jest na obrazku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 Next Page 1 of 3 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0 Go to topic listing
Val_Gardena Posted February 8, 2015 Author Share Posted February 8, 2015 Widać za późno zaczęłaś biegać, przedszkolaki robią to zwykle intuicyjnie i perfekcyjnie. Musisz zacząć ćwiczyć bo jak Cię wybiorę na woźnice na weselu albo inne koło u wozu to porażka gwarantowana Możesz nawet krążyć wokół swojej jednej nogi. Hahahahaha Uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi:) ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... MajorSki Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ten temat pojawiał się już sporo razy, ale warto czasami odświeżyć sobie stare tematy Tutaj jedna z dyskusji i od razu wklejam link do postu z obrazkiem obciążenia narty w skręcie: http://www.skiforum....e-2#entry485994 Oczywiście mówimy o dynamicznym skręcie, przy delikatnym to tak jak napisał Jan można pojechać spokojnie i prawie cały czas 50/50 czy tam 60/40, jednak czy bardziej dynamicznie tym zmierzamy do tego co jest na obrazku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options... Prev 1 2 3 Next Page 1 of 3 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account. Reply to this topic... × Pasted as rich text. Paste as plain text instead Only 75 emoji are allowed. × Your link has been automatically embedded. Display as a link instead × Your previous content has been restored. Clear editor × You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL. Insert image from URL × Desktop Tablet Phone Submit Reply Share More sharing options... Followers 0
MajorSki Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Ten temat pojawiał się już sporo razy, ale warto czasami odświeżyć sobie stare tematy Tutaj jedna z dyskusji i od razu wklejam link do postu z obrazkiem obciążenia narty w skręcie: http://www.skiforum....e-2#entry485994 Oczywiście mówimy o dynamicznym skręcie, przy delikatnym to tak jak napisał Jan można pojechać spokojnie i prawie cały czas 50/50 czy tam 60/40, jednak czy bardziej dynamicznie tym zmierzamy do tego co jest na obrazku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts