Skocz do zawartości

Uzycie narty wewnętrznej w skręcie (pokłosie tematu Frediego)


Mitek

Rekomendowane odpowiedzi

Co innego pokazuje? do czego odnosisz ten wpis.

Dostales dzieksa tz, ze ktos potwierdza to co napisales.

Piszecie tu, ze dociskanie wewnetrznej zaciesnia skret, tym samym w/g niektorych powinna zostac na wewnetrzej.

Ja sie z tym nie zgadzam.

Dorfmeister  nic nie podnosi(to jest wtorne) ona przechodzi na narte wewnetrzna w nadziei, ze choc troche o te kilkadziesiat cm oddali sie w lewo.Dla bezpieczenstwa (uzywajac swojej umiejetnaci) przerwala skret. Reszta jest wtorna i sytuacyjna, tak postapi kazdy srednio zawansowny narciarz gorzej bedzie tylko ze skutecznoscia wykonania.

Ten wpis odnoszę , do niby jakiejś specjalnej umiejętności jazdy na wewn.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 159
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ale chyba wszyscy się zgadzamy (oczywiście z wyjątkiem Alfreda), że uniesienie zewnętrznej narty wyprostowało skręt. A czas reakcji Dofmeister jest już chyba nie na temat.

Tadek

To jest gluchy telefon.

Z czym sie nie zgadzacie? bo nie napisales.

Ja z kolei nic nie napisalem o tym, ze uniesienie  narty zewnetrznej nie "wyprostowalo skretu"  hihihihih obsmiac sie trzeba.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Czytam wpisy dość dokładnie i potwierdzam, że to jest głuchy telefon:

Fredi napisał:

"Dla bezpieczenstwa (uzywajac swojej umiejetnaci) przerwala skret."

a chwile dalej Tadeusz pisze:

"Ale chyba wszyscy się zgadzamy (oczywiście z wyjątkiem Alfreda), że uniesienie zewnętrznej narty wyprostowało skręt"

Naprawdę nie można dysuktować w ten sposób odnosząc się do postu poprzez pryzmat tego co nam się wydaje, że piszący myśli Tadek.

Piszemy tu wszyscy o sytuacyjnym przejściu na wewnętrzna nartę mam wrażenie - wszyscy.

Pozdrowienia


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytłumacz prosze,dlaczego po "opanowaniu sytuacji" przeniosła ciężar ciała na wewnętrzną.

Chyba nie po to żeby wyprostować skręt?

 

Un momento por favor. Trzymajmy się tematu, a nie drążmy off topic. Temat dotyczy użycia narty wewnętrznej skrętu i konsekwencji zbytniego obciążania w skręcie narty wewnętrznej.

 

Wracając zatem do tematu - użyłem słowa "kontrolowała". O opanowaniu sytuacji mogła być mowa dopiero po wejściu w kolejną bramkę. A dlaczego uważam, że kontrolowała tę sytuację, a reakcja nie była spóźniona? Otóż dlatego, że gdyby przeniosła ciężar ciała na nartę wewnętrzną (choćby dla znalezienia kilkudziesięciu cm miejsca, jak pisze Fredowski) w chwili, którą Ty uważasz za właściwą, to brak siły dośrodkowej (oględnie mówiąc wytwarzanej przez nartę zewnętrzną, przeciwdziałającej sile odśrodkowej) wyrzuciłby ją ze skrętu i wpakowałaby się prosto w osła, który wyjechał na trasę.

 

Im mniejszy promień skrętu i związany z tym kąt pomiędzy płaszczyzną narty a stokiem, tym większa jest rola narty zewnętrznej. Ba! Nierzadko zdarzają się sytuacje, w których narta zewnętrzna skrętu jest jedynym punktem podparcia i jedzie się wyłącznie na tej narcie! Widać to zresztą na filmie... O tym pisało w poprzednim wątku wiele osób - i jest to pierwsza z tzw. prawd ks. Tischnera*. Konsekwencją zbytniego obciążania narty wewnętrznej będzie zatem niemożność zacieśnienia skrętu. Dlatego twierdzenie, że dociążanie narty wewnętrznej w skręcie jest możliwe zawsze stanowi tę trzecią prawdę.

 

http://www.cytaty.in...lawtischner.htm

 

(...)

Piszemy tu wszyscy o sytuacyjnym przejściu na wewnętrzna nartę mam wrażenie - wszyscy.

Pozdrowienia

 

Mitku. Ten film pokazują na szkoleniach jako dowód na to, że zbytnie (całkowite) obciążenie narty wewnętrznej nie pozwoli na utrzymanie czy zacieśnienie skrętu. Spróbuję znaleźć pozostałe w wolnej chwili. 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Un momento por favor. Trzymajmy się tematu, a nie drążmy off topic. Temat dotyczy użycia narty wewnętrznej skrętu i konsekwencji zbytniego obciążania w skręcie narty wewnętrznej.

 

Wracając zatem do tematu - użyłem słowa "kontrolowała". O opanowaniu sytuacji mogła być mowa dopiero po wejściu w kolejną bramkę. A dlaczego uważam, że kontrolowała tę sytuację, a reakcja nie była spóźniona? Otóż dlatego, że gdyby przeniosła ciężar ciała na nartę wewnętrzną (choćby dla znalezienia kilkudziesięciu cm miejsca, jak pisze Fredowski) w chwili, którą Ty uważasz za właściwą, to brak siły dośrodkowej (oględnie mówiąc wytwarzanej przez nartę zewnętrzną, przeciwdziałającej sile odśrodkowej) wyrzuciłby ją ze skrętu i wpakowałaby się prosto w osła, który wyjechał na trasę.

 

Im mniejszy promień skrętu i związany z tym kąt pomiędzy płaszczyzną narty a stokiem, tym większa jest rola narty zewnętrznej. Ba! Nierzadko zdarzają się sytuacje, w których narta zewnętrzna skrętu jest jedynym punktem podparcia i jedzie się wyłącznie na tej narcie! Widać to zresztą na filmie... O tym pisało w poprzednim wątku wiele osób - i jest to pierwsza z tzw. prawd ks. Tischnera*. Konsekwencją zbytniego obciążania narty wewnętrznej będzie zatem niemożność zacieśnienia skrętu. Dlatego twierdzenie, że dociążanie narty wewnętrznej w skręcie jest możliwe zawsze stanowi tę trzecią prawdę.

 

http://www.cytaty.in...lawtischner.htm

 

 

Mitku. Ten film pokazują na szkoleniach jako dowód na to, że zbytnie (całkowite) obciążenie narty wewnętrznej nie pozwoli na utrzymanie czy zacieśnienie skrętu. Spróbuję znaleźć pozostałe w wolnej chwili. 

Zgoda i to napisałem w 1 poście,a słowo właściwa było w cudzysłowie

 

Obok "osła" przejechała intuicyjnie ,to był jakiś ułamek sekundy nie mogła tego zaplanować i kontrolować.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda i to napisałem w 1 poście,a słowo właściwa było w cudzysłowie

 

Obok "osła" przejechała intuicyjnie ,to był jakiś ułamek sekundy nie mogła tego zaplanować i kontrolować.

 

No, nikt nie planuje omijania "osłów" na trasie konkurencji :D Czy nie mogła kontrolować? Hmm... Intuicja, czy może pewien wyćwiczony automatyzm reakcji? Ja obstaję przy wersji drugiej, może z racji wielu lat spędzonych na wyczynowym uprawianiu sportu... Mniejsza o to.

 

Wracając do tematu. Czytam właśnie wątek na konkurencyjnym forum, zawierający szereg postów Niko. On sam nigdy nie twierdził, że ma monopol na wiedzę, ale nauczycielem był fantastycznym, zarówno w praktyce, jak i teorii. Myślę, że warto to poczytać... http://www.skionline...hp?t-14632.html


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, nikt nie planuje omijania "osłów" na trasie konkurencji :D Czy nie mogła kontrolować? Hmm... Intuicja, czy może pewien wyćwiczony automatyzm reakcji? Ja obstaję przy wersji drugiej, może z racji wielu lat spędzonych na wyczynowym uprawianiu sportu... Mniejsza o to.

 

Wracając do tematu. Czytam właśnie wątek na konkurencyjnym forum, zawierający szereg postów Niko. On sam nigdy nie twierdził, że ma monopol na wiedzę, ale nauczycielem był fantastycznym, zarówno w praktyce, jak i teorii. Myślę, że warto to poczytać... http://www.skionline...hp?t-14632.html

Zwróć uwage ,że "osioł" się przemieszcza z nieznaną prędkością i może zmienić kierunek :D


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a na której narcie ona jedzie w pierwszym ujęciu, bo może niedowidzę ?

Zwróć uwage ,że "osioł" się przemieszcza z nieznaną prędkością i może zmienić kierunek  :D

 

Oj tam. Chyba nie chcesz powiedzieć, że nigdy nie wyprzedzałeś samochodem "na trzeciego", wciskając się z powrotem na swój pas w ostatnim momencie. Albo że nigdy nie mijałeś rozłożonych na stoku snowboardzistów na centymetry? :D Doświadczenie, Panocku, automatyzm właśnie ;)

 

Czas kończyć ten OT, bo Mitek nam łby pourywa :P


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitku, moim zdaniem i pewnie kilku osób piszących w tym wątku, Dofmeister jedzie na zewnętrznej maksymalnie długo zacieśniając skręt. Jak już mija "osła" unosi nartę zewnętrzną, żeby nie zaczepić o jego narty, co wyprostowuje skręt już po minięciu przeszkody. Wort słusznie zauważył, że gdyby przeszła na wewnętrzną wcześniej, to wcześniej by wyprostowała skręt i walnęła w przeszkodę.

 

Alfred pisze, że Dofmeister przechodzi na wewnętrzną, żeby "oddalić się" się od przeszkody.

 

Moim zdaniem różnica jest oczywista.

Tadek


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wracając do tematu. Czytam właśnie wątek na konkurencyjnym forum, zawierający szereg postów Niko. On sam nigdy nie twierdził, że ma monopol na wiedzę, ale nauczycielem był fantastycznym, zarówno w praktyce, jak i teorii. Myślę, że warto to poczytać... http://www.skionline...hp?t-14632.html

Jezeli to jest takie ciekawe (dotyczy narty wewnetrznej) to zaloz osobny temat. Daj tytul.

Mam nadzieje, ze posty nie beda sie nakladac.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli to jest takie ciekawe (dotyczy narty wewnetrznej) to zaloz osobny temat. Daj tytul.

Mam nadzieje, ze posty nie beda sie nakladac.

 

Czy to konieczne? Tytuł tego wątku to "Użycie narty wewnętrznej w skręcie (...)", więc jesteśmy w temacie. Dla tych, którzy są zainteresowani zdobyciem nowych informacji, wystarczy link do postów Jurka. A pozostali niech nabijają liczniki postów i "lajki" ;)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitku, moim zdaniem i pewnie kilku osób piszących w tym wątku, Dofmeister jedzie na zewnętrznej maksymalnie długo zacieśniając skręt. Jak już mija "osła" unosi nartę zewnętrzną, żeby nie zaczepić o jego narty, co wyprostowuje skręt już po minięciu przeszkody. Wort słusznie zauważył, że gdyby przeszła na wewnętrzną wcześniej, to wcześniej by wyprostowała skręt i walnęła w przeszkodę.

 

Alfred pisze, że Dofmeister przechodzi na wewnętrzną, żeby "oddalić się" się od przeszkody.

 

Moim zdaniem różnica jest oczywista.

Tadek

 Nie tworz sobie grup i nie odpowiadaj w czyims imieniu.

Jezeli dobrze zrozumialem to wypadalo by abys napisal:

Ona nie chciala sie oddalic od przeszkody tylko podniosla blizsza przeszkodzie narte aby nie przejechac.po jego nartach.

To wydaje mi sie proste a ulatwialo by komunikowanie sie znakomicie.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nie tworz sobie grup i nie odpowiadaj w czyims imieniu.

Jezeli dobrze zrozumialem to wypadalo by abys napisal:

Ona nie chciala sie oddalic od przeszkody tylko podniosla blizsza przeszkodzie narte aby nie przejechac.po jego nartach.

To wydaje mi sie proste a ulatwialo by komunikowanie sie znakomicie.

To już było napisane w poście 24


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Un momento por favor. Trzymajmy się tematu, a nie drążmy off topic. Temat dotyczy użycia narty wewnętrznej skrętu i konsekwencji zbytniego obciążania w skręcie narty wewnętrznej.

 

napisales, ze "wyprostowanie" skretu w momencie przejscia na wewn jest oczywiste z mechanicznego p-tu widzenia - dla  mnie nie jest, raczej wynika to z tego, ze przy tej samej postawie, dana postawa ciala daje najlepszy docisk narty zewn.

jest OPTYMALNA dla dociazania narty zewn

 

 wiec  wyprostowanie skretu jest raczej spowodowane tym, ze ta sama postawa NIE JEST OPTYMALNA dla narty wewn....

 

nie mam innego wytlumaczenia - czy moglbys  rozszerzyc Twa teorie???


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprostu ,jeśli nie chcesz na coś najechać to podnosisz noge prawą lub lewą(świadomie nie używam narte wewn. i zewn)

Wtedy chcąć niechcąc jesteś na jednej narcie i jak sobie poradziśż to wynika już raczej z ogólnego usportowienia :)

Trudno coś takiego wyćwiczyć, 

Chyba tylko najeżdżając na sędziego :D

 

Poprostu ,jeśli nie chcesz na coś najechać to podnosisz noge prawą lub lewą(świadomie nie używam narte wewn. i zewn)

Wtedy chcąć niechcąc jesteś na jednej narcie i jak sobie poradziśż to wynika już raczej z ogólnego usportowienia :)

Trudno coś takiego wyćwiczyć, 

Chyba tylko najeżdżając na sędziego :D

 Dotyczy nie przejechania sedziemu po nartach.

 

Przez moje lata na nartach a do hamulcowych nie naleze, nie wyobrazam sobie aby w sytuacji z filmu mogl bym pomyslec o  nartach.

Cuda bym wyczynial, aby nie bylo kontaktu cielesnego i tylko to mial bym na uwadze.. Przeciez Dorfmeister jedzie ok 100 kmh. co bylo...  ale nie gdybajmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Dotyczy nie przejechania sedziemu po nartach.

 

Przez moje lata na nartach a do hamulcowych nie naleze, nie wyobrazam sobie aby w sytuacji z filmu mogl bym pomyslec o  nartach.

Cuda bym wyczynial, aby nie bylo kontaktu cielesnego i tylko to mial bym na uwadze.. Przeciez Dorfmeister jedzie ok 100 kmh. co bylo...  ale nie gdybajmy.

Chyba nie sądzisz,że myśle

,

 Dorfmeistrer boi sie porysować narty sobie lub sędziemu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisales, ze "wyprostowanie" skretu w momencie przejscia na wewn jest oczywiste z mechanicznego p-tu widzenia - dla  mnie nie jest, raczej wynika to z tego, ze przy tej samej postawie, dana postawa ciala daje najlepszy docisk narty zewn.

jest OPTYMALNA dla dociazania narty zewn

 

 wiec  wyprostowanie skretu jest raczej spowodowane tym, ze ta sama postawa NIE JEST OPTYMALNA dla narty wewn....

 

nie mam innego wytlumaczenia - czy moglbys  rozszerzyc Twa teorie???

 

Kuba. Poniekąd wytłumaczyłeś to za mnie, chociaż widzę teraz pewną lukę w tym, co napisałem. To co napisałem nie ma zapewne zbyt wiele wspólnego z nauką mechaniki czy fizyki, ale jestem humanistą i tak też rozumuję ;) Sprostuj mnie, jeśli się mylę.

 

Chodziło mi właśnie o układ ciała (postawę, jak to nazwałeś), w jakim wykonujemy skręt. W przypadku zaburzenia tego układu wskutek utraty podparcia przez nartę zewnętrzną tracimy przeciwwagę dla działającej na nas siły odśrodkowej. W takiej sytuacji, zakładając że jedziemy w skręcie z dużą prędkością, być może da się zapobiec "wyprostowaniu" skrętu, ale wymaga to niesamowitego refleksu i sprawności, żeby tę postawę odpowiednio zmienić (obniżyć środek ciężkości i przenieść go "za" nartę wewnętrzną).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Mnie natomiast interesuje dlaczego skupiacie się nad tym - bądź co bądź - bardzo specyficznym przypadkiem ratowania się zawodnika jadącego w skręcie z prędkością dla nas praktycznie niedostępną.

Analizuje swoja jazdę odkąd pojawił się ten temat i choć nadal uważam, że zasada - jadę na zewnętrznej - jest naczelną, to większość czasu w jeździe spędzam na obu nartach obciążanych mniej lub bardziej równomiernie w pozycji mniej lub bardziej frontalnej. Czy ton jest równoznaczne z użyciem wewnętrznej narty w skręcie? Nie - patrz post Wueresa, chyba drugi lub trzeci w temacie.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ tamten wątek jest zamknięty to na post

http://www.skiforum....kretu/?p=486322

i post

http://www.skiforum....kretu/?p=486318

Odpowiadam tutaj.

Klatki m1 do m4

M1 narty równolegle, m2 narty ustawione w V, m3 podniesienie zewnętrznej narty oby wrócić do równoległości, m4 narty równolegle. Ruch podnoszenia zewnętrznej lepiej widać na filmie.

 

Nie da się podnieść narty na której się stoi. To jest faza inicjacji czyli ta w której powinno się jechać głównie na zewnętrznej tak jak na tym obrazku 

9_.jpg

Tak jak napisałem to dotyczy pierwszego skrętu. Tylko pierwszego bo nie było gazu. Jeszcze go nie było, bo z samych kijków trudno o gaz.

 

Co do fizyki to proponuję narysować sobie wektory s.o. i G np. tak

Master32.jpg  

i policzyć dla promienia 12m i masy Mastera32 oczekiwaną prędkość na stycznej do łuku w tamtym momencie, aby rysunek się zgadzał. Ponieważ, Master32 jedzie łukami około 1/3 okręgu to myślę, że realnie promień był większy niż 12m.

 

Masterze32, niepotrzebnie się żachnąłeś. Ja napisałem tylko to co zobaczyłem na filmie odnośnie 1 i tylko 1 skrętu. Nie krytykuję jazdy bo jazda wg. mnie super. Ruch głowy rewelacja. Jedyne o co mogę się przyczepić to za krótko w fazie 1 za długo w fazie 2 ale to już masz od tego trenera. 

 

Ps. 

Dajcie spokój z Dorfmeister. Pamiętam tamten zjazd i moje przerażenie gdy zobaczyłem tego jełopa na trasie. Tylko dzięki jej nieprawdopodobnym umiejętnościom nie było 2 trupów na stoku. Ratowała życie.

Załączone miniatury

  • m1.jpg
  • m2.jpg
  • m3.jpg
  • m4.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Analizowanie pierwszego skrętu w sensie jego poprawności metodycznej jest absolutnie bez sensu.

Nie rozpatrujmy jakichś stopklatek bo są one tak samo wyrwane z kontekstu normalnej jazdy jak zdjęcia w Lemasterze. Jak będziesz chciał udowodnić jakąś tezę to zawsze stopklatkę znajdziesz tylko, że tu zupełnie nie o to chodzi.

W jeździe znjadziesz takich momentów tysiące. Przytaczanie pierwszego skrętu jest błędem merytorycznym.

Inicjacja skretu to przeciez co innego niż skręt. Po raz kolejny odsyłam do materiałów, które proponuję.

Podobnie uważam, że błędne jest analizowanie stopklatek pod kątem obciążenia nart - one nic nie mówią, wektory również.

Master jedzie w sposób pokazowy i pewien jestem, że gdyby mu zadać takie zadanie zjechałby tak odciążając w skręcie nartę wewnetrzną (W SKRĘCIE) a nie przy zapoczątkowaniu, starcie czy w innych specyficznych warunkach. Ma tu stół i jedzie idealnie. Zwróć uwagę, że nawet nierówności nie wybijają go z rytmu jazdy i choć może (w innym przypadku - nie z tego filmu) zmuszony byłby postawić pierwszą na  śniegu wewnętrzną skręt byłby wykonany poprawnie.

Master dasz radę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przyszłym sezonie postaram się nagrać filmy z:

 

- przewagą obciążenia wewnętrznej narty

- przewagą obciążenia zewnętrznej narty

- jazdę na lewej narcie

- jazdę na prawej narcie

 

Będzie kolejny materiał do analizy  B)

To bardzo fajnie bo dobrze się Ciebie ogląda. Ja analizować tego nie będę, tylko sobie popatrzę i pozazdroszczę. To co powyżej to była moja jedyna "analiza" na tym forum. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...