Ein Napisano 3 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 A ktoś wie, gdzie w Polsce można tego spróbować, w jakieś szkółce czy coś? Czytałam wyżej, że w Białce ale na necie nic nie znalazłam. Tutaj http://www.kiteforum...pic.php?t=11738 znajdują adresy szkół snowkite'owych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej S Napisano 3 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 A ktoś wie, gdzie w Polsce można tego spróbować, w jakieś szkółce czy coś? Czytałam wyżej, że w Białce ale na necie nic nie znalazłam. Zdecydowanie w szkółce a jeśli nie to pod opieką kitera. Nie polecam kursów korespondencyjnych. Zdecydowanie odradzam samodzielne eksperymenty. Zamieściłem filmik żeby pokazać jaka siłę potrafi wygenerować latawiec. Możę lepiej zaczynać od kitesurfingu na wodzie. Woda jest jakby bardziej miękka od śniegu i nie zdziera skóry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Horas Napisano 3 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 Witam, Od dawna przyglądam się tego typu latawcom, jednak ich koszt trochę mnie przeraża, ale mam pytanie: Obok domu mam ogromne płaskie pola, jaki latawiec(nie drogi) max 300 zł polecacie na początek? http://allegro.pl/it..._nasa_3_m2.html Wystarczy coś takiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yanosik Napisano 3 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 W pobliżu wzniesień, gdy wiatr wieje w ich kierunku, tworzą się prądy wznoszące, czyli wiatr wieje "w górę" - i właśnie to spotkało tego nieboraka z filmu. Ale chociaż gościu najadł sie strachu, to na pewno po wszystkim miał mega radochę. Ale muszę przyznać - było to niebezpieczne!!! Co się tyczy unikania niebezpiecznych sytuacji w trakcie uprawiania snowkite (czy też kitesurfingu), to bardzo ważne jest bezwzględne przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Podobnie jak w narciarstwie stokowym, gdzie większość wypadków zdarza się z powodu nieprzestrzegania Kodeksu Narciarskiego!!! KAŻDY SPORT JEST TAK NIEBEZPIECZNY, JAK LUDZIE, KTÓRZY GO UPRAWIAJĄ Podobnie, jak kodeks FIS w narciarstwie, tak i w sportach latawcowych powstało Kitesurfingowe Prawo Drogi, które obowiązuje również zimą. W tej chwili na Kiteforum.pl społeczność kajciarska jest w trakcie tworzenia kodeksu Dobrych Praktyk Kitesurfingowych, które mają pomóc w zachowaniu bezpieczeństwa zarówno dla siebie, jak i osób postronnych. Aby bezpiecznie uprawiać snowkite, najpierw należy dokładnie zapoznać się z teorią, oraz z zasadami i systemami bezpieczeństwa - wtedy będziemy korzystać z dobrodziejstw zimy i wiatru mając odpowiedni komfort psychiczny Jak pisałem ostatniego posta, zdążyło się pojawić kilka wpisów. Postaram się odpowiedzieć na pytania: http://allegro.pl/it..._nasa_3_m2.html Wystarczy coś takiego? Tego raczej bym nie brał - sprzedający pisze, że jest to wersja 2 linkowa. Szukałbym czegoś 4 linkowego. Może być Nasa, ale zdecydowanie 4 linkowa!!! Przeszukam sieć, to ci podrzucę jakiś ciekawy link. Możę lepiej zaczynać od kitesurfingu na wodzie. Woda jest jakby bardziej miękka od śniegu i nie zdziera skóry....jednak snowkite jest zdecydowanie łatwiejszy, więc pod okiem doświadczonego kolegi, już w godzinę można jeździć prawo-lewo A ktoś wie, gdzie w Polsce można tego spróbować, w jakieś szkółce czy coś? Czytałam wyżej, że w Białce ale na necie nic nie znalazłam.Najlepiej wejdź na www.landkiting.pl, lub www.kiteforum.pl i tam poszukaj ludzi, którzy mieszkają w pobliżu ciebie, i uderz do nich na priv - na pewno chętnie ci pomogą - kajciarze to bardzo życzliwa społeczność Heeej!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HesSki Napisano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 HesSki - właśnie stwierdziłem, ze ty, to jesteś ONA , więc od razu nasuwa mi się odpowiedź, na pytanie (bądź stwierdzenie) dziewczyn: Czy ja nie jestem za słaba na latawca, czy dam radę go utrzymać ??? No niech Cię Yanosik poskręca Chyba tylko Ty jeden się ostałeś, co to myśli że Heski jest mężczyzną. Wystarczy mi, że przez pierwszych kilka miesięcy na tym forum wszyscy myśleli, że ja facet. Owszem, mam "jaja" ale tylko takie metaforyczne A w moim związku to zdecydowanie Sese jest facetem Takiego pytania jak zacytowany powyżej w życiu bym nie zadała. Jak to JA nie dam rady?! Poza tym wiecie - liczy się technika i takie tam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wueres Napisano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 (...) Chyba tylko Ty jeden się ostałeś, co to myśli że Heski jest mężczyzną. Wystarczy mi, że przez pierwszych kilka miesięcy na tym forum wszyscy myśleli, że ja facet. Owszem, mam "jaja" ale tylko takie metaforyczne A w moim związku to zdecydowanie Sese jest facetem Cholera, tkwiłem w błędzie tyle czasu Użytkownik wueres edytował ten post 05 grudzień 2009 - 19:28 sorry za OT :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HesSki Napisano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 Cholera, tkwiłem w błędzie tyle czasu I podrywałeś Sesego zamiast mnie? :D haha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wueres Napisano 5 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 I podrywałeś Sesego zamiast mnie? :D haha Kto mówi o podrywaniu?? Bez względu na to, które jest które, nie jesteście w moim typie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yanosik Napisano 6 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Na forum to jeszcze pół biedy - gorzej, gdyby w realu było was ciężko odróżnić ...a wracając do tematu Snowkite, to na PW zadajecie mi pytania, jaki latawiec kupić na sam początek? Zdecydowanie odradzam zakup latawców 2 linkowych, bo to tylko wydane pieniadze, kilka godzin zabawy i latawiec w kąt, bo trzeba będzie kupić następny. Na allegro jest kilka pozycji 4-linkowych latawców w cenie 349-609 zł. Myślę, że jeżeli ktoś ma naprawdę skromny budżet (lub ktoś nie jest pewny, czy ten sport go wciągnie (nie wyobrazam sobie, by było inaczej )), to zdecydowanie na sam początek zakup jakiegoś Pansha, czy Kondora w rozmiarze ok 4-5 m2 wystarczy. Po przejechaniu na nartach z tym latawcem kilkunastu godzin, sami bedziecie już wiedzieć, czego wam potrzeba !!! Heeej!!! Użytkownik yanosik edytował ten post 06 grudzień 2009 - 11:42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hlmale Napisano 26 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 A ja tez sie zaczynam rozgladac za kite'm. Wydatek nieduzy, a mozemy sobie pojezdzic na rownince. Oczywiscie zjazdy alpejskie pozostana przedewszystkim, ale dlaczego nie pojezdzic sobie w weekend, gdy nie mozna na dluzej pojechac w gory: http://gory-swietokrzyskie.strefa.pl/ Czy ktos moglby mi podeslac jakiego linka do teorii [nie plywalem nigdy zaglowkami, nie mam o tym pojecia] bo jak ogladam filmiki i czytam tu na forum - poprostu az kite sie w kieszeni otwiera Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
she922 Napisano 26 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Super pomysł! Jetem zachwycona! Jeżdże na nartach od 10 lat a na desce od 3 i jeszcze takiego czegos nie widzialam. wiedziałam o kitesurfingu zawsze chciałam tego spróbować, teraz i ten sport znalazł sie na mojej liście Co prawda pewnie mi powiecie że jestem za młoda albo że to nie sport dla kobiet ale ja jestem uparta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertdr Napisano 26 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Tak było w zeszłą sobotę na zatoce puckiej http://www.domnaklin...a=galeria&g=1#d Ale pamiętajcie - to sport dość niebezpieczny, jeżeli nie zna się podstaw i nie przestrzega zasad. Na wodzie zdarzaję się bardzo niebezpieczne wypadki, a jak to ktoś wyżej napisał "woda jest mieksza". Próbując swoich sił wybierajcie duuuże wolne przestrzenie - każde drzewo, kołek, płotek, druty elektryczne mogą być przyczyną nieszczęścia. pozdrawiam i życzę dużo frajdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yanosik Napisano 26 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2009 Czy ktos moglby mi podeslac jakiego linka do teorii [nie plywalem nigdy zaglowkami, nie mam o tym pojecia] bo jak ogladam filmiki i czytam tu na forum - poprostu az kite sie w kieszeni otwiera . Podstawy i teorię znajdziesz tu: http://www.radsails.pl/ szczególnie zakładka SZKOŁA Co prawda pewnie mi powiecie że jestem za młoda albo że to nie sport dla kobiet ale ja jestem uparta Już to pisałem, że jest to sport dla chłopaków, dziewczyn, nastolatków oraz dziadków Heeej!!! Ale pamiętajcie - to sport dość niebezpieczny, jeżeli nie zna się podstaw i nie przestrzega zasad. Na wodzie zdarzaję się bardzo niebezpieczne wypadki, a jak to ktoś wyżej napisał "woda jest mieksza". Próbując swoich sił wybierajcie duuuże wolne przestrzenie - każde drzewo, kołek, płotek, druty elektryczne mogą być przyczyną nieszczęścia. Dokładnie, tak jak kolega pisze - uprawiając sport latawcowy, pod jakąkolwiek postacią, najpierw używamy rozumu i wyobraźni, a dopiero potem latawca i reszty sprzętu Również życzę dużo frajdy i złapania takiego bakcyla, jak my :cool: P.S. Niezłe warunki wam dopisały we Władku Ja z Mazim i Lussikiem ogarniałem pobliskie łąki Heeej!!! Użytkownik yanosik edytował ten post 26 grudzień 2009 - 22:15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yanosik Napisano 18 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2010 ...a jak warunki śniegowe są już godne i do tego powieje, to jazda z latawcem staje się mega przeżyciem, gdzie można eksperymentować do woli, od zwykłego lewo-prawo, fun'u, speed'u, aż po skoki i nawet ekstremalny freestyle. Ja raczej preferuję zabawę fun'ową, trochę speedu i przede wszystkim skoki, których intensywność niestety jest ograniczana defektem kolana, które przy zbyt dużej intensywności, a przede wszystkim po niezbyt udanych skokach, zaczyna troche boleć. Ostatniej niedzieli (wczoraj) największą radość sprawiały mi skoki (najwyższe, jakie do tej pory wykonywałem w całym swoim kajciarskim stażu :cool:), których niestety nie udało się uwiecznić, oraz zabawa w kite-fun Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yanosik Napisano 20 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 ...i żeby nie było, to dziewczyny też jeżdżą:cool: Heeej!!! ...i jeszcze jakieś movie z 27 stycznia 2010: :cool: YouTube- Snowkite ?nin 27 I 2010.wmv Użytkownik qaz edytował ten post 24 listopad 2010 - 16:55 edytuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dziadek Kuby Napisano 27 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2010 Pięknie. Bardzo ciekawa alternatywa dla narciarstwa zjazdowego tam, gdzie nie ma gór, są wolne przestrzenie, zamarznięte jeziora. Przyszłości to raczej nie ma. Bo to nie będzie narciarstwo masowe, jak ślizganie z górki. Tu już trzeba coś umieć, aby przeżyć. Życzę sukcesów. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volta2 Napisano 27 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2010 a ja mam pytanko o te przestrzenie na ktorych jeździłeś? jezioro to wiadomo - wspólna własność ale już taka zimowa łąka to raczej ma właściciela - w mojej okolicy należałoby się liczyć ze spotkaniem chłopa z widłami:) co ty na to? a generalnie to ciekawa alternatywa, nie dla mnie bo ja mam za słabą koordynację manualnowzrokoworuchową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yanosik Napisano 2 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 Ile ma Twój latawiec? Mój latawiec ma, w zależności od siły wiatru 6 lub 10 m2 tzn. na filmiku latam PsychoIII 10m2, ale posiadam też PulseII 6m2, oraz pompowanego Naish Cult 12 m2. Zimą najczęściej używany jest 10 m2 Pięknie. Bardzo ciekawa alternatywa dla narciarstwa zjazdowego... Przyszłości to raczej nie ma. Bo to nie będzie narciarstwo masowe, jak ślizganie z górki. Tu już trzeba coś umieć, aby przeżyć. Życzę sukcesów. Pozdrawiam Tu pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić!!! Snowkiting będzie się tak szybko rozwijał, jak szybko bedą spadać ceny sprzętu, szczególnie na rynku wtórnym. Narciarstwo kilka(/naście) lat temu było również "tylko dla wybranych" Teraz już kupisz dobry używany latawiec (pompowany, typ BOW) za ok 1000 zł i trapez używany za 100-200 zł. Mając już sprzęt narciarski/SNB, to jest twój cały wydatek. Wiatr masz za darmo - żadnych skipassów!!!!! a ja mam pytanko o te przestrzenie na ktorych jeździłeś? jezioro to wiadomo - wspólna własność ale już taka zimowa łąka to raczej ma właściciela - w mojej okolicy należałoby się liczyć ze spotkaniem chłopa z widłami:) . Za jeżdżenie po łące, to raczej nikt nie powinien gonić, bo nie zniszczysz tego, co i tak obumiera (liście trawy) zimą. Musiałby być to wyjątkowo wredny rolnik, gdyby cie widłami pogonił. Dobrze jednak wcześniej dogadać się, bo jeszcze nie spotkałem się z odmową, gdy idziesz się dogadać jak człowiek z człowiekiem. Ja nawet jeździłem po, obsianym rzepakiem ozimym, polu!!! Rolnik nie miał nic przeciwko, a nawet podjechał Ursusem z dzieciakami, by sobie popatrzyły Jak jest warstwa śniegu i mądry rolnik, to będzie wiedział, że jeżdżenie po śniegu nie zaszkodzi uprawom!!! Użytkownik yanosik edytował ten post 02 marzec 2010 - 15:52 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volta2 Napisano 2 Marca 2010 Udostępnij Napisano 2 Marca 2010 he, he ty o uprawach a ja raczej myślę o mentalności moje, najmojsze i nikt mi tu łaził nie będzie. czyli nie pozwalam ale nie dlatego że ma to racjonalne podstawy... ale skoro się dogadujesz, to znaczy że i nasza wieś się nieco cywilizuje(i żeby nie było że się naśmiewam, mam sporo rodziny na mazowieckiej wsi i to tam bym się spdziewała tych wideł, zresztą w rękach mojego osobistego kuzyna:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yanosik Napisano 15 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 .... W tym sezonie nie wyjechałem nigdzie w Alpy na narty bo... Nie miałem potrzeby ;-) Warunki miałem piękne pod samym nosem ... he he to dokładnie tak samo, jak ja :cool: Warunki w tym roku były tak rewelacyjne, że praktycznie od końca grudnia nie było tygodnia, żebym 1-2 razy w tygodniu nie jeździł Nawet w sobotę i wczoraj zaliczyliśmy kilkugodzinne sesje snowkite na mokrym już śniego-lodzie, na jez Dużym w Żninie. Teraz czekamy na wiosnę!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JurekByd Napisano 16 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 16 Listopada 2010 Jak by ktoś miał ochotę spróbować tego nowego zimowego sportu to polecam naszego forumowego kolegę ze Żnina w kuj-pomorskim - Yanosika -udzieli rad wszelakich,pomoże w nabyciu sprzętu i ... nauczy - http://www.surfandkite.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zofija Napisano 17 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2010 nie przeglądałam całego tematu od a do zet ale moze podpowiecie gdzie sa najlepsze miejsca w Austrii bądź Włoszech do snowkite . Jeździmy, rozglądamy sie i jakos nic nam do głowy nie przyszło. Czy są zakazy wogóle jakies latania koło stoków? Czy są może jakies wyznaczone miejsca, w Polsce wiadomo szuka sie w okolicach stoków i można polatać i nikt nie goni, czy podobnie jest w Alpach? Jurek jak czytasz to to pomyslalam sobie własnie o Innerkrems o tym stoku płaskim, po drugiej stronie górki na której zaliczyłeś dzwonka z Kosmykiem. Tam sporo wypłaszczen, pól i przestrzeni , nie pamietam jak z wiatrem. pozdr Zośka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yanosik Napisano 18 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 18 Listopada 2010 hmmmm....Szwajcaria :cool: tu się oddycha Oj jak ja bym się chętnie przyłączył!!! ...ale na razie - niestety!!! Ale mam nadzieję, że się w sezonie spotkamy w takim ogólnopolskim gronie narciarsko-kajciarskim!!! Eventy w przygotowaniu!!! Heeej!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yanosik Napisano 24 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 No!!! Szwajcaria-Szwajcarią, ale Panie i Panowie zima już zagląda i do nas, więc "za jakieś 10 cm śniegu" zaczynamy nawiedzać nasze nizinne spoty z nartkami na nóżkach i skrzydłami w locie :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zofija Napisano 24 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2010 Niestety mamy już wyjazd w tym czasie zaklepany, ale dajcie pls znać jak gdzieś się będziecie wybierać. Dzięki za info . Pozdr Zoska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.