Jump to content

Robur82

Members
  • Posts

    200
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Robur82

  1. W tym okresie w PL są wszędzie kolejki, jedziemy grupą, więc demokracja

    Chodzi głównie o wyjeb...... na klienta władz tmr

    Żeby otworzyć trasę niebieską pod gondolą nie wiele trzeba, przeznaczyć 2 karnety na gościa który wyzbiera kamienie, a więcej niż 200-300 kg na całej trasie raczej nie uzbiera się, 3h roboty max.

    Po armagedonie kolejkowym w okresie noworocznym oczywiście poprzestawiane kamery na Hali skrzyczeńskiej, żeby nie było widać ile durny frajer płacący teraz 175zeta za karnety musi odwarować żeby posadzić tyłek na ktzrśle Kolejki na Zbójnicką kopę( mi to jest potrzebne tylko do tansferu na cos, ale dziewczyny zdecydowanie wolą tam niż męczyć się w odsypach do soliska, dzień przed sylwestrem odstały 50min). Przy tak dużej ilości sprzedanych karnatów ponad możliwości przepustowości wyciągów, jednak nie opłaca się puścić tego gościa do pozbierania kamieni z trasy pod gondolą i w 4miejscach przestawić armatę na nockę żeby te newralgiczne fragmenty dośnieżyc.

  2. Efekt teo jest taki, że jak cały ośrodek nie pracuje to tam nie jadę i problem z frekwencją tylko pogłębia się, pewnie nie tylko ja tak myślę. A może o to chodzi, bo na wiosnę jeźdżą głównie posiadacze sezonówek, a z nich i tak juz nie ma dochodu, swoje zapłacili wcześniej, wiec trzeba by znaleźć pretekst do zamknięcia ośrodka.

  3. Godzinę temu, mig napisał:

    Warunki atmosferyczne sa zwykle czymś obiektywnym, tak jak w tym roku, jednak bywają ośrodki gdzie trasy i wyciągi nieczynne są "ze względów ekonomicznych"......

    Doskonałem przykładem nieotwierania/zamykania tras/wyciągów ze wzgledów ekonomicznych jest Szczyrk, tzn słowacki Szczyrk ( nie dotyczy cos).

    Rzadko kiedy tam ujeździłem się, najpierw początek sezonu, roblemy ze śniegiem, po pierwszej fali opadów co rok halny topi prawie wszystko, następnie zima właściwa, odpalają wszystkie trasy, a to zbiega się z feriami, 20min w kolejce jest normą, czasem w szczycie dnia i 45min. Ferie kończą się, Często w marcu mają jeszcze śnieg na Julianach, ale frekwencja słaba, to pod byle pretekstem wyłączają tę część ośrodka, oczywiście przyczyna jest ekonomiczna.

    Nawet teraz w okresie sylwestrowym, trasa pod gondolą przez 3 dni(kiedy tam byłem) do 31.12 była zamknięta, mrozek w nocy był nic nie dośnieżali, i nic naturalnego nie dopadało. Na nocną jazdę w Sylwestra dało otworzyć się tę trasę a wcześniej nie. Przyczyny prosta, gdyby nie otworzyli trzeba by oddać pewnie kilkaset tysięcy za karnety i imprezę w Kuflonce. A tak wedłg słowackiego rozumowania niech polskie by.... stoi w kolejkach po 20-30 min, zapłacili za karnet 181zeta i tak 90% wróci. Interes spina się jak sprzedamy 3-4 krotnie więcej karnetów niż mamy przepustowości wyciągów.

     

    Kolejny temat, Noworoczny start wyciągów, wymyślili sobie od 9.30 i gdzieś drobnym maczkiem zapisali sobie to w jakiś podstronach na stronie internetowej. Co za problem dać info na głównej stronie wraz z komunikatem o wietrznej pogodzie i nikt nie ma pretensi, tym bardziej że 1.01 do godziny 9,30 ośrodek nie działa, a nad kiblami ewidentnie walący w oczy napis, że pracujemy 8.30-16.00- żenada i koleiny dowód na to jakie słowaki mają do nas podejście.

    Kłamstwo na każdym kroku- dziewczyny w infocentrum miały nakazane mówić ludziom, że obsługa musi odebrać nadgodziny, kłamią w żywe oczy, jakie nadgodziny, jak wyciąg na Juliany nie jest uruchomiony od początku sezonu, więc ludzi mają nadmiar.

    kolejny przykład jak nas słowaki traktują

  4. 19 minut temu, Wujot2 napisał:

    Ale co przeszkadzają te serpentyny? Przynajmniej coś się dzieje. A na A1 - nuda. 🙂 🙂 🙂

    Trochę się droczę. 

    Udanego Nassfeld.

    Można patrząc w dół jechać prawą stroną dla urozmaicenia, albo prawą gondolką na sam szczyt Ainecka , trasa do niej jest bajeczna. Nawet zjazd z Ainecka czarną trasą do Katschberga, to sama przyjemność, bez specjalnego lodu , porą popołudniową( ogólnie nie przepadam za czarnymi).

    Niektórzy szukają miodu …

    Albo Alp w Alpach😀😀😀.

    Trzeba jednak przyznać, że Karyntia jest dużo bardziej słoneczna w porównaniu do reszty Austrii, jak patrze na Bergfex to średnio + 2h dziennie w stosunku do Tyrolu czy Salzburga.

    Porównywalnie słoneczna z Dolomitami. Teraz koleny weekend 3ci czy 4ty z rzędu ma być pogodnie, to kiedy dostawa towaru do zjeżdżania? 
    Więc jak ktoś nie ma pełnego tygodnia na IT, znajdzie porównywalne warunki na 4ro dniówkę w karynti, i niech absolutnie nie sugeruje się bzdurnymi recenzjami Ciszaja(BKK), są w Karyntii lepsze ośrodki.

     

  5. 13 minut temu, Wujot2 napisał:

    No macie jeszcze Grosseck-Speiereck, który nawet w części trasowej jest lepszy od Ainecka (lepszej części tego co dzisiaj jeździliście). A poza trasowo jest fantastyczny. Nassfeld pozatrasowo też jest bardzo dobry.

    Tutaj miesiąc nie padało, więc pozatrasowo zapomnij.

    Na Groszku jeździłem tydzień temu, góra fantastyczna, ale połowa do zjazdu na dół to stosunkowo wąskie trasy, z dużą ilością serpentyn, i bez znaczenia czy zjeżdżasz do Groszka czy do Speierecka, od połowy lód i stosunkowo wąski zjazd z zakrętami na dól( jedynie karnet 51eur przenawia)

    Za to na Katschbergu szeroke trasy do samego dołu

    Poprostu piz… piz…

     

    Ogólnie moj ranking w Karyntii

    Katschberg i długo długo nic

    Zobaczymy juto po Nassfeld czy coś zmieni się .

    To jest moja opinia, bo 2/3 z naszej 30sto osobowej grupy jest zachwycona Goldeckiem( nie byłem, ponownie pojechałem na Katschberg), podejrzewam że wtorkowy popwrót przez Turracherhohe też tę większość w pelniusatysfakcjonuje, ale ja będę cisnoł na ponowny Katschberg…. 

     

     

  6. 7 godzin temu, tomkly napisał:

    JC to raczej niczego nie chwali bezinteresownie. Natomiast odnośnie Bad Kleinkirchheim to moim zdaniem narciarsko się broni. Mnie się tam dobrze jeździło w ubiegłym roku. Pojechaliśmy przez przypadek, bo na Turracher Hohe była wichura. Juras podjął dobrą decyzję po drodze żeby się tam zatrzymać a nie pchać dalej.

    Narciarsko broni tego ośrodka tylko główna gondola, bo jest długa i trasa pod nią urozmaicona. Reszta ośrodka, nijaka, zlodowaciała z  archaicznymi wyciągami. Ogólnie mając do wyboru jakis mały ośrodek i tak wolę Bad Kleink…. , mogę jeździć tylko pod główną gondolą i o 13h, jak trasy będą wydarte ewakuować się. 

  7. Wczoraj Bad KlainKircheim
    Dzisisj Katschberg

    Nie ma najmniejszego porównania

    Wczoraj lodowisko, dzisiaj inny świat, narta nawet na czarnych trzymała czy to byl Aineck czy Katschberg. Infrastruktura przepaść

    Bad Kleinkirchen późny Gierek

    Katschberg współczesność, porostu trasy bajka, długie, szerokie, pofałdowane( tutaj Dad KleinK… też nie można zarzucić monotonności)

    Recenzje JC są totalnie niewiarygodne, gość jest absurdalnym pajacem i to co probuje przedstawić jest punktem widzenia jego sponsora. 

    Jutro Nassfeld, trafił się Jurasowi jeden wybredny i psuje innych😀😀. Cóż musi chłop to przeżyć i miejmy nadzieję, że nie zamknie się w sobie 😀😀

    • Like 2
  8. W tym tygodniu znów Karyntia

    dzisiaj sobota zaczeliśmy od Bad Kleinkirchheim

    Jednym zdaniem- JC chyba nie chwalił tego ośrodka bezinteresownie

    Archaiczna infrastruktura, ale w jakimś stopniu ośrodek obronił się bardzo długą gondolą, na raz wjazd i zjazd prawie 6km trasy. 
    Odhaczone i zwiedzamy dalej karyntskie górki. 
     

  9. Napiszcie o co chodzi z tym szorowaniem magnumek przy lekkim pochyleniu, jeszcze jakby mie była pochylona do wejścia na krawędź, a już szoruje po podłożu. Ja już przyzwyczaiłem się, ale z kim bym nie zamienił sie to żaden z kolegów nie umie na tym jechać, albo dziwnie mu zjeżdża się.

  10. Co do wyjazdu z Jurkiem

    kuchnia bardzo dobra, zarówno śniadania jak i obiady. Jedzenia opór ile komu potrzeba. Nie było osoby żeby komuś nie smakowało, i nie dojadł,  wszyscy chwalili.

    Nocleg elegencki, czysty

    w opiniach na bookingu ponad 9 ocena. 
    Nie da się być niezadowolonym.

    • Like 2
    • Haha 1
  11. Poniedziałek  Grosseck/Speireck

    karnet 51eur zdecydowanie wart tej ceny. Nie warto kupować wielodniowego wspólnego z Katschbergiem.

    Trasy ze szytu do parkingu  bardzo długie. Porównywalne długościa z Katscbergiem. Infrastruktura dobra. 
    Na Katscbergu trasy były szersze.

    Trasy na samej górze bardzo szerokie, takie trochę lotniska. Na dole do gondoli dobre, ale zecydowanie węższe. Na pewno ośrodek wart swojej ceny

    664ea391-d283-499d-a2ff-29797558fd25.jpeg

    4eef4d88-b30c-4de9-aecb-98690436d3d6.jpeg

    b739e508-1967-419b-9e1d-ef1425e6c926.jpeg

    • Like 2
    • Thanks 1
  12. Niedziela Katschberg

    Ośrodek dla mnie petarda

    według bergfest 80km tras

    karnet w kasie 60,5eur, zakup online dzień wcześniej 57,5eur

    Zarąbiste dlugie trasy, ze szczytu ponad 6km zjazdu szerokimi autostradami, mimo niedzieli nie trzeba było specjalnie urządzać slalomu między mróweczkami. 
    Wyjeździłem się jak mało kiedy. 

    Infrastruktura bardzo dobra

    Główne koleje to szybkie gondole i krzesła. Zdecydowanie polecam

     

     

     

    IMG_5421.jpeg

    IMG_5387.jpeg

    IMG_5388.jpeg

    IMG_5393.jpeg

    IMG_5396.jpeg

    IMG_5394.jpeg

    IMG_5395.jpeg

    IMG_5399.jpeg

    IMG_5398.jpeg

    IMG_5397.jpeg

    IMG_5401.jpeg

    • Like 4
  13. Jestem teraz z Jurkiem na pograniczu Karynti  i Salzburgerlandu

    sobota Turracherhoffe - ośrodek z fajnymi pagurgowatymi trasami, infrastruktura dobra,nie ma ogólnie co narzekać. Mi osobiście brakowało troszkę długości zjazdów, dla większości grupy było bardzo dobrze

    karnet 60,5eur

    według bergfest 42km tras

    Na pierwszy dzień wystarczająco.

    IMG_5409.jpeg

    IMG_5382.jpeg

    IMG_5381.jpeg

    IMG_5379.jpeg

    IMG_5378.jpeg

    IMG_5380.jpeg

    IMG_5371.jpeg

    • Like 5
×
×
  • Create New...