Skocz do zawartości

Robur82

Members
  • Liczba zawartości

    196
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Robur82

  1. 3 godziny temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Jeździliśmy z Rybelkiem w sobotę od 8.30 do 17.00 i dostępne trasy były cały czas jak stół atu ktoś pisze o jakichś garbach itd.

    Poważnie nic takiego nie było a pierwsze zjazdy jazdę zawsze bardzo wolno to bym zobaczył/poczuł, bo później to już raczej był ogień...

    Pozdro

    Potwierdzam, sobota nie było o stan tras do czego przyczepić się, równo do fajrantu, może lekkie fałdki na śnieżynce na ostrzejszym fragmencie przed skrzyżowaniem z kolejką Karkonosz. Byłem kilka razy na `Szrenicy, ale nigdy nie było tak przygotowanych tras jak teraz w sobotę, lód sporadycznie łapałem i tylko po południu, może w dwóch miejscach w czasie całego zjazdu, nawet na dojeździe do Puchatka trasa super. Jazda po świeżym opadzie zawsze najlepsza.

    • Like 2
  2. Wieczorna jazda, dotarliśmy dopiero po 19h, i już wtedy wielu narciarzy zdawało karnety, bo ciężki warun.

    Koledzy pędzili na jazdę wieczorną, jak przyjechaliśmy to już kupiliśmy.

    Wialo grupo, czasem wręcz zatrzymywała się gondola i mieliśmy wrażenie, ze zaraz przywaliły o słup tak bujali.

    Trasa- nie da powiedzieć się ze warun petarda. Lewa strona jedno wielkie lodowisko, na prawej zwiany luźny śnieg, oczywiście prawa dużo lepiej jechało się, ale jeździłem lewa, bo na prawej ludzi jak mróweczek.

    Ogolnie górka fajna, długa , nachylenie wsam raz, tylko świeży śnieg zwiało .

    Gondola jak w Szczyrku, infrastruktura nowoczesna, 2 dni na 1 dnej trasie bym Nie miał co robIc, ale jestem inny niż wszyscy

  3. DIsiaj Hala Szrenica porażka niedość że działa tylko 1 orczyk i 16 min stania przed 12h do krociotkiego orczyka, to jeszcze trzeba grubo dymac pod górę żeby wydostać się z tamtąd 

    wiec dopóki II nitka orczyka ha Hali nie ruszy oraz nie uruchomia szczytu Szrenicy to odpuście tę cześć ośrodka

  4. Piękna jeszcze jakby nierozdziewiczona trasa ze Szczytu Szrenicy

    i do tego zero kolejek na Szrenica II

     wniosek latam na górę i śnieżynką

    A tu zonk, tylko wjazd turystyczny, park nie otworzył nartostrad na Szczycie Szrenicy, pomysł szybkiego przedostania się do schroniska na Hali Szrenickiej do kosza
    Trzeba ogon po tyłek zawinąć i zjechać znów pod Karkonosza, stania też 10 min

    AA6EB669-6BC8-45A4-9FF9-D5458AA7BF8B.jpeg

    62F4DFD2-F736-48CF-AFB7-A9AEF239272A.jpeg

    • Thanks 1
  5. Podsumowując kto melduje się w weekend na Szrenicy?

    1. Rubur -sobota i niedziela jak wiatr pozwoli

    Dobra idę spać bo na 3.00 budzik ustawiony, 3.30 start jak dzieci lewarkiem zwali się z wyrka, a one jeszcze na rajzerce😀

  6. NA Dolnym Śląsku jest jeszcze taka duża górka 2,5km zjazdu, nowoczesna gondola przynajmniej tak reklamują się.

    Jutro nocleg w Szklarskiej, ale znajomi dojeżdżają po południu i stawiają warunek wieczornej jazdy, na Puchatku zanudzimy się, więc pomysł Świeradów, nikt z nas tam nigdy nie był.

    Ktoś może coś napisać na temat wieczornej jazdy? Na stronie ośrodka info, że dzienna jazda kończy się o 16h, ratrakowanie i 18-22 nocne szaleństwo.

  7. Przy obecnym poziomie temperatur i jak widzę byłeś wieczorem, to na każdym stoku będą ciężkie warunki.

    Jak byś był rano jak na Słotwinach to też miałbyś wygłaskane trasy.

    Ale wyłączony Szczawnik narobił kłopotów stacji, jednak ośrodek musi być odpowiednio duży w obecnych czasach, że by nie znudzić się za szybko, przynajmniej przy moich kryteriach wyboru.

  8. Orientuje się ktoś jak teraz z restrykcjami covidowymi po czeskiej stronie, jestem w sobotę i niedziele w Szklarskiej, ale jakby okazało się że są kolejki po 20 min to w niedzielę pewnie ucieklibyśmy na Rokietnice. Wjazds na czeską stronę na kilka godzin bez noclegu tylko

    1. Co trzeba mieć, żeby wjechać na 1 dzień?

    2. Czy ryzykując i jadąc bez dokumentów które Czesi wymagają, kupię karnet? 

    3. Co mi grozi w razie kontroli za brak papierów covid?

  9. Większość jedzie do Szklarskiej widzę, aż strach co tam będzie

    Ja też jadę, jedynie pocieszam się tym, że ferie maja województwa daleko od Szklarskiej

    Śląskie, Podkarpackie, Lubelskie i Pomorskie

    Martwi mnie jednak wiatr, na weekend w prognoazch podobny do dzisiejszego, a dzisiaj stara górna kolejka na Szrenicę z powodu wiatru nieczynna😗

    Ktoś coś mówił o otwarciu Hali Szrenickiej, ale na obecną chwilę cisza na ten temat

  10. Nie mogąc sobie czasowo pozwolić na Alpy, wybieram największe polskie ośrodki

    Co do kosztów, ktoś pisał, że ma sezonowke w Alpach, ale jak u nas kupi się sezonówkę to też dniówka tanio wychodzi, tylko co u nas robić cały sezon w jednym ośrodku?

    Nie da się ukryć, że Włochy w styczniu na freeski wychodzą bardzo korzystnie cenowo, a jak ktoś jeszcze ma ferie w tym czasie, to już nie ma nad czym zastanawiać się.

    Ale w lutym, Alpy są bardzo drogie, kolejki wtedy nawet i tam są normą. Więc dla porównania cen trzeba wsiąść pod uwagę ten sam okres czasu i ten sam standard kwatery. 

    Ceny jedzenia jeszcze u nas są zdecydowanie niższe, chodź to jedzenie u nas na stoku jest jakie jest.

    Wyskakując na 2 dni i udając się na Jaworzynę, Pilsko, Szrenicę, (Kasprowy w marcu, kwietniu) jestem w stanie wyjeździć się prawie jak w Alpach, ale tylko 2 dni, bo póżniej niestety już ośrodek nudzi się, jeszcze Czantoria ale tam 1dzień i trzeba by urozmaicić jakimś np. Wisła Soszowem II dzień

    Jeszcze mamy Szczyrk jak ruszy cały COS do dołu, ale w ostatnich latach ciężko o to. SMR niestety wiadomo jak jest, w ferie kocioł, albo wieje, a po feriach jak spada frekwencja i kolejki znikną, to odrazu wyłączają Salmopol(spowalniają prędkość koleji), albo wogule już niedośnieżają- więc tam nie ma kiedy najeździć się, mimo że potencjał ośrodka jest ogromny.

    Podsumowując w Polsce też można kilometrów narobić, tylko trzeba wstać i zacząć od rana zanim towarzystwo zjedzie po śniadaniach.

    Niektórzy i tak powiedzą, że Polskie duże górki są złe, a zapierdzielanie to już wogule samobójcy/ albo zabójcy, najlepiej jechać na jakieś klitki i bawić się na nich nie wiadomo w co, zjechać 5razy i z nudów iść do knajpy, a później rzucić narty w kąt bo nie ma chęci ich zapinać, ale co kto lubi.

     

    • Like 1
  11. 22 godziny temu, miki2409 napisał:

    jestem na etapie poszukiwania nart dla siebie. Dziś byłem w sklepie stacjonarnym i Pan zapronował mi narty HEAD WORLDCUP REBELS E-RACE 175. Mam wątpliwości jednak czy nie będą to narty zbyt ambitne dla mnie. Proszę o pomoc w znalezieniu odpowiednich nart.

     

    Moim zdaniem gość w sklepie dobrał idealnie, jak według skali filmu oceniasz się na 4+, możesz jeszcze wsiąść magnum Heda. 4 weekendy w roku jazdy, wiek 25lat, więc zdecydowanie twoje umiejętności będą rosły. co 2 lata nart zmieniał chyba nie będziesz, a te wystarczą ci na długo.

    • Thanks 1
  12. 19 godzin temu, KrzysiekK napisał:

    Znamy już RusinSki, Jurgów, Białkę, Małe Ciche. Byliśmy 2 lata temu. Jurgów przepiękny, ładna pogoda była. Małe Ciche wieczorem straszne muldy, RusinSki - bardzo sympatycznie. 

    To większość ośrodków już zaliczyłeś w tym rejonie

    zostaje Kasprowy, Szymoszkowa-

    ale tam albo nie loto, albo kolejki

    Harenda- ostra dla początkujących

    5 godzin temu, lski napisał:
    5 godzin temu, KrzysiekK napisał:

    Mi tam ani o lans ani o pozanarciarskie atrakcje nie chodzi. Najchętniej schowalibyśmy się na jakiś stoku we troje i jeździli... 

    Jako sąsiad z Gorlic radzę Ci nartowania szukać bliżej,a atrakcje pozatrasowe-Krupówki,Giewont itd. zaliczyć kiedy indziej.A narty odbyć w Bieszczadach ,Beskidzie Niskim i Beskidzie Sądeckim-Laworta,Wańkowa,słowacka Makovica,Magura Małastowska,Rytro,Cieniawa,Jaworzyna,Kokuszka...

    Skoro nie zależy Ci na Lansie i Termach, to moim zdaniem Podhale narciarsko jest jednym z najgorszych rejonów w PL

    Zdecydowanie Polecam rejony

    1. Krynica/Tylicz

    Tylicz Master Ski - do nauki 1den z najlepszych ośrodków w PL, łatwiejszy od Białki i Małego Cichego i do tego konkurencyjne cenowo, a niewiele krótsze

    A jak trochę już jeździsz to Jaworzyna nie ma konkurencji na Podhalu, zjazd 2600m i tak jak w tym roku chyba wszystko śmiga to jeszcze różne trasy dodatkowo, na Podhalu tylko Kasprowy może równać się z Jaworzyną, ale zimą Goryczkowa sporadycznie działa, trzeba czekać do marca

    2. Beskidy-Wisła, Szczyrk, Korbielów, Ustroń i jeszcze kilka mniejszych ośrodków

    Wisła rodzinna- wiele ośrodków porównywalnych z Podhalem

    Ustroń Czantoria- można natłuc kilometrów bez kolejek

    Szczyrk- w ferie można o nim zapomnieć, kolejki nie pozwalają jeździć, ale trasy jak na PL powyżej przeciętnej, a infrastruktura najlepsza

    Korbielów- kawał góry, uwielbiam, jest z czego zjechać, 

    3. Szklarska Poręba- 3,5km zjazdu na raz(a nawet chyba 4,4km jak skorzystamy ze starych wyciągów), łatwej czerwonej trasy mówi samo za siebie, więc Podhale nie ma z czym startować

    4. Bieszczady- nie znam narciarsko, za daleko mam

    Podsumowując narciarsko rejon Podhale według mnie co najwyżej na IV miejscu w PL

    Ale jak ktoś jedzie na urlop zimowy i narty są tylko dodatkową atrakcją na 2h dziennie i niecodziennie(a korki na Zakopiance nie mają znaczenia) , to Podhale bije wszystko na głowę w naszym kraju. Termy ze wszystkich stron Zakopanego i całe gwar stolicy Tatr i okolic, Krupówki i inne stragany w każdym miasteczku, masa knajp/restauracji hoteli pensjonatów, itp

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...