KrzysiekK

Bardzo dobrze to opisałeś. Mam ten sam ,,problem,, . Ty lepiej wrzuć swój film a nie instruktorów. 🙂 Ja wrzucam swoje … kawałek z wczoraj. Podoba mi się kształt zakrętów. Początkowo równolegle narty ale na sam koniec przy skręcie w lewo lewa narta chyba nadskretna była. Lewą ręką też została z tyłu na końcu filmu.

Natalia zapytała czy facet ma kości a Rafał stwierdzil - no chyba się źle czujesz 🤣 Ale na łyżwach się daje podobnie robić.

Dochodzę do przekonania że zwykła angulacja jest dla mnie nieco zbyt trudna, wydaje mi się że jest zbyt ryzykowna dla moich kolan. I wiecie co? Jak wczoraj byłem na stoku to było tak zajebiście że nie chciało mi się ćwiczyć cokolwiek i sobie po prostu jeździłem. Starość. Ale będę was zamęczał takimi pytaniami. Sorki. Jakoś to zniesiecie. @Maciej S, @Chertan - kombinowałem sobie wczoraj domykanie stawu skokowego wewnętrznej nogi ( zadzieranie stopy do góry, ale dziób narty nie był unoszony ) i narta ani raz nie chwyciła i nie było żadnej podbramkowej sytuacji ale skręty cięte to nadal nie były. Z tym że faktycznie pilnowałem aby jej nie dociążyć w którymś momencie. No nic, fajna zabawa była…

Weź mnie nie denerwuj

Ja tak dociążyłem i była gleba jak na filmie bo przy skręcie w lewo, lewa narta poszła nie łukiem jak trzeba, tylko wjechała w tor prawej. Pocięła mnie.

Mitku rozwiń to proszę. Wydaje się bardzo ważne szczególnie to, że kontuzjowany nie zdawał sobie sprawy. Wychodziło potem, wychodziło w badaniach obrazowych?

@PSmok, @Maciej S - powiedzcie mi proszę jak wygląda praca stawu skokowego wewnętrznej nogi przy skręcie ciętym? Jakie tam macie odczucia. Coś mi wczoraj się objawiło i chciałem skonfrontować z Wami.

Możliwe bardzo bo widać jak się w prawo spojrzy z krzesła na Masterze. Dobrze pamiętasz. A że jeździliśmy po zmroku to tamten stok na pewno świecił.

Tam w tej miejscowości są dwa stoku. Tylicz Master Ski, taki płaski, duży ośrodek. Dorobili ostatnio sześcioosobową kanapę i mega długa płaską trasę. Tam się poznaliśmy. Drugi stok to Tylicz.ski. Wolniej się rozwija, nie pretendują do tego by być ośrodkiem bardzo nowoczesnym. Jest tam stara trójka, no i nowsza ale dość skromna czwórka. Na trójce jest trasa generalnie płaska z jedną ścianką ( tam dziś byliśmy). Na czwórce jest krótka, bardzo jednorodna, średnio stromą, kapitalna trasa do treningów. Wiesz, taka do zaliczania wielkich ilości zjazdów gdzie nie ma kiedy się zmęczyć. Klimat tej stacji chyba bardziej mi odpowiada. Idą mniej w bardzo początkujących, jest tam nieco mniej ludzi. Dziś odkryłem ich na nowo.

Nie wiem czy tam byłeś. Ja dawno i nie spodziewałem się że będzie tak genialnie. Bylibyście zachwyceni. Gdybyś kiedyś znów był w tych stronach, uderzajcie na Tylicz.ski.

Mnie trochę dziwi ta dyskusja. @Gabrik’u drogi - Mitek naprawdę zjadł na tym zęby, instruktorzy by stać się instruktorami też nieźle w tyłek dostali i coś tam potrafią, a ci zapaleńcy instruktorzy którzy poza wielu godzinami na stoku przychodzą tu i się udzielają, to w sposób szczególny zasługują na pewien rodzaj nie wiem - może właśnie szacunku. Taki @Miteksiedzi w tym od lat i kupe zdrowia na stoku zostawił. My możemy sobie np obaj coś tam dyskutować, coś nam się może wydawać, dzielić się doświadczeniami. Ale ja osobiście jednak ubieram się nieco w pokorę gdy mam się odnieść do jakiejś konkretnej grupy osób którzy no jednak są fachowcami. Lepszymi, gorszymi, ale jednak to ich działka. Nie wiem, no tak sądzę. Chociaż czasem nie ukrywam, że są nieporozumienia, instruktor mnie nie zrozumie bo tłumaczę pokrętnie, ja go nie zrozumiem i nie robię co mi każe… wtedy potrzeba dużo słów, refleksji z obu stron. Dobra, nogi mnie bolą. Ale tak fajnie bolą. Stok Tylicz.ski ma wzystko co człowiekowi potrzeba. Jest ścianka do nw i smigów, jest płaskie do ciętych. Mega. Pozdrawiam. Co złego to nie ja.

A może będzie ktoś na tylicz ski? Mam zamiar z przyjemnością zepsuć promieniowy prawy, poćwiczyć śmig na ściance i wciągnąć żurek. Sam gotowałem. Bardzo przyjemna chwila na stoku. Ktoś dołączy do melepetow?

I szkodliwe a zdrowia vide jazda skrętem krótkim w pozycji frontalnej.

Takich kwiatków jest więcej - jeździć może nie umiem ale czytam biegle .. zwykle 🤣

Z zaciekawieniem to czytam. Ani w wątpliwość poddawać nie chce ani potwierdzać ale … odnajduje tu coś, co jest też w mojej sferze obaw. Jazda pługiem i pochodnymi to w dużej mierze jazda na jednej narcie z nogą ustawioną mało naturalnie. Angulacja taka obciążoną nogą też jest dość specyficzna dla stawów. Ja Twojej żony problem rozumiem. Jadąc tymi technikami też obawiam się o kolana i stawy biodrowe. Stąd do ćwiczeń wybieram gładkie i mało strome kawałki stoku. Jak przyjdą instruktorzy to może coś dorzucą w temacie.

Lepszy będzie konsensus w materii jak go prawidłowo jechać aniżeli spór o to czy biegnięcie za uciekającym autobusem to lokomocja w celach zawodowych czy ćwiczenie biegania. Jak nie zrobię tego dobrze to łapy poskręcam bez względu na nazwę.

Czyste cięte niewykonalne bo narty ustawione są w plug ale chodzi pewnie o bardzo wczesne zakrawedziowanie narty zewnętrznej. Jak się mylę, niech ktoś poprawi. Na filmiku u Tomma też ostatnie faza skrętu jest krawędziowana.

Tak też robię ale chcąc jechać z tłumem ta jazda tyłem też jest na tym samym łuku wciąż

Wczoraj byłem na lodowisku w Krośnie. Była dość spora grupa ludzi ale dało się swobodnie jeździć. Cała ta grupa łącznie ze mną jak stado baranów za przeproszeniem jeździła w lewo. Cała godzina napierdzielania w lewo. Odcinek prosto, przekładanka, odcinek prosto, przekładanka… nieraz słyszałem, że są lodowiska gdzie jest ,,wodzirej,, który steruje kierunkiem. To byłoby jakieś wyjście. Efekt - boli lewe biodro, bo od takiej jazdy musi. Remedium - jazda wężykiem z tłumem. Tym sposobem mamy dwa, trzy kroki przekładanki w lewo i dwa trzy w prawo. Ulga. We dwóch tak jeździliśmy. Ten drugi też starszy osobnik. Zagadałem - i tak sama geneza tej jazdy jak i u mnie. A inni? Będą mieć wyćwiczoną do perfekcji jazdę w lewo, kontr rotacja, lewa noga statyczna i betonowa, prawa przekładana, perfekcyjna przekładanka w lewo, w prawo skręty szufladowe albo szerokie. Inaczej nie umieją. Moim zdaniem trzeba ćwiczyć na dwie strony aż się naprawi. Nie ma rady. W końcu się wyrówna.

Nie mam problemu z napisaniem. Z tego co pamiętam istotne było kolano zewnętrznej bardziej do środka, no i dociążenie tej zewnętrznej .. tak to … wyjaśniając jak krowie na rowie wyglądało. Wolałem skręty z poszerzenia robić … więcej czasu nogi byly razem 🤣

Takie już świadome robiłem u Adama, generalnie jakoś chyba tragedii nie było ale ostatnio na masterze robiłem te z zakrawedziowaniem żeby poczuć chociaż trochę prowadzenie narty na krawędzi. Kilka razy tak zjechałem. Na nieco stromszym męczące fest.

Rozwiń trochę … co można zepsuć w pługu? Pytam poważnie.

Czy pług ma być wymagający fizycznie? Też was bolą nogi przy jeździe pługiem? Jakie wrażenie? Jeśli chodzi o walor dydaktyczny - bezapelacyjnie. Ale męczący. Jakie macie doświadczenia?

Lekarz powiedział, że jak jest co zmienić w trybie życia, to spróbować zmienić. Mówił też podobnie jak mój mechanik - nie gazować, nie hamować i obserwować. 🤣 A mój wiek to bez mała 49 a spoczynkowe tętno 55. Moje pierwsze AF to było tak koło 120bpm przez około 10h a drugie około 80bpm przez 12h. Tyle że za pierwszym razem potas był 3.8 a za drugim też niewiele więcej. Więc staram się pilnować potasu teraz no i wiadomo, bez alko całkiem. Wiem że mógłbym teoretycznie coś tam wypić ale żebym sobie nie musiał wyrzucać że coś mogłem zrobić a zawaliłem, odstawiłem zupełnie. Są inne rzeczy które można nieopatrznie zepsuć w życiu, bez alko da się funkcjonować z powodzeniem. Można na przykład kompulsywnie wieczorem żreć jabłka albo marchewki … paleta dziwactw nieograniczona. Można też popaść w pracoholizm .. ale to już takie smutne i mało przyjemne 🤣 Bądźmy zdrowi.

U mnie ze względu na wiek przeciwkrzepliwe nie jest zalecane (za młody 😄) ... a czynniki, które wymieniłem są wskazywane statystycznie. Nie dyskutuję z tym, staram się realizować. Wysiłek dotychczas u mnie nie inicjował. Od ablacji na razie uciekamy. Jak wróci AF, wtedy będziemy myśleć. Na razie cieszę się spoczynkowym 55 😄