😞 to powinno być karalne po prostu. Niedawno widziałem jak ,,instruktor,, męczył dzieciaka krawędziami a ten ledwie łuki płużne robił i to niepoprawnie bo się do stoku przechylał….
przepraszam za ot
OT
O … przypomniało mi się dlaczego nie mogłem Cię dogonić. Z lewego oka wypadła mi soczewka. Nie znalazłem jej. Pewnie jest w goglach 🤣. Marudziłem trochę że coś średnio widzę i pewnie wada fabryczna ( zdarzają się w torycznych ) … nieźle się zdziwiłem jak próbowałem ją wyciągnąć z oka gdy już jej tam nie było. Ałła….
To nie było przypadkowe. Ja byłem w nowym sączu u znajomych ale w radio mówili że jakiś facet w białych spodniach w czarne ciapki jeździ na Masterze po nowej trasie cały czas tyłem więc musiałem po prostu to zobaczyć ….
🤣
Dzięki za świetną wspólną jazdę.
Cuda się zdarzaja. Pamiętam raz na czerwonym Tyliczu, na tej bocznej fajnej trasie … wypiłem herbatę i wpiąłem się. Kliklo normalnie … z rozmachem daje z łyżwy i … o małom nie wyjebawszy na jakieś koromysła. Od tego czasu wszyscy po wpięciu podskakujemy synchronicznie ..
Ale Cię dawno nie było. U nas na Podkarpaciu mówią wtedy … ,, popiołem posypać,,.
Mam nadzieję że zdrowie nienaganne i wszystko u Ciebie ok. Pozdrawiam.
No pewnie … wszyscy powinniśmy. Nikt nie śmiga idealnie a jazda za @Mitekgdy prowadzi zadaniowke jest bardzo pouczająca. Jechałem w takim wężu i pamiętam… i wcale nie jest to jakieś mega trudne.