Może będziecie mieć polewkę ze mnie ale .. ja miałem kijki wedze, potem zacząłem jeździć w regulowanych bo chciałem skrócić. Te wedze fajne, normalne. Dobra rączka. Te regulowane to jakieś trekingowe też z Decathlonu … fajne ale mają luzy na teleskopach i to się czuje. W Leki zjechałem raz. Pożyczył mi je @Lexina Bachledce. Nie są okrągłe w przekroju a eliptyczne. I powiem wam że ruch przed wbiciem kija wykonuje się w nich dużo lepiej. Lżej. Jakby łatwiej pokonać opór powietrza, a może lepiej wyważone. Pojęcia nie mam ale jechało się świetnie. Chociaż wiecie jak emeryckimi prędkościami się poruszam. Max 70 i to tylko z górki. 🙂
Szybko kije oddałem bo nie chciałem zepsuć 🙂 Dziękuję @Lexi.
Więc wg mnie - czy jest różnica? Tak. Czy warta miliony? Nie. Czy warta stówki? Tak. Subiektywnie.