-
Liczba zawartości
1 271 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Zawartość dodana przez .Beata.
-
Mitek, daj spokój. Kolega kupi narty, jakie będzie chciał. Nie każdy potrafi wykorzystać czyjeś błędy i ich nie powielać. Ale faktycznie, w sklepach dla początkujących sprzedają -15 a nawet -20 cm od wzrostu, w wypożyczalniach tak samo, o wagę i rodzaj jazdy nikt nie pyta. Kurdziel swoje, Ciszak swoje a rozkmina na temat sztywności i rodzaju nart może być kosmosem. ps. @wickerman zaczynałam na nartach 74 pod butem i 142 dł. 5 lat temu. Za poradą na tym forum kupiłam 155/68, przy 162 wzrostu i 53 kg. Latam na nich 3 sezony. Dobry instruktor i nie ma zmiłuj. Powodzenia!
- 869 odpowiedzi
-
- 4
-
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Gabrik Czyżby...? nie wiem, czy tak wyglądasz, ale po takiej ocenie ...
-
…tia….i Polonia też…nam wybrała
-
Nie wiem co jest grane, nie uprawiam też demagogii i nakręcania się, szkoda życia, ale wiem, żeby pojechać na jeden dzień na narty - z jednym noclegiem, 7 godzinnym skipassem i jakimś żarciem - to muszę zaiwaniać dwa dni w pracy, nie wspomnę o kosztach dojazdu i ewentualnego sprzętu. To wszystko jest chore… ps. Mógłbyś rozwinąć o co chodzi z przysłowiem? - bo nie kumam, co miałeś na myśli.
-
Cześć mam takie buty dla siebie, z regulowanym flexem 70-90, ale nie wiem czy wszystkie modele mają taką opcje.
-
O tak tak właśnie! Poza tym: także tak…sam rozumiesz 😉
-
No oby te kolorowe, a właściwie to białe - bo mam zamiar spędzie sylwestra w górach
-
Ooooo dzięki Gabrik! procedura wygląda na bardzo prostą. Masz może w zanadrzu jeszcze coś o ostrzeniu? - ale nie z podejściem w stylu Labasa 😉
-
Czy ON będą pracować nie zależy tylko od prądu. Zdecydowana większość głosów rysuje niekolorowe scenariusze niestety. Jakiekolwiek problemy czy to z gazem, czy prądem (węglem) odbiją się na wszystkich. Bez wyjątku.
-
A jakie ma to znaczenie? Martwiłabym się tym, żeby stoki w ogóle kręciły. A kogo będzie stać, to i tak pojedzie.
-
Tam też zawiozłam cały sprzęt, mam do nich rzut beretem. Pan Starszy zrobił serwis na lato, ale co dalej? co na zimę? Jestem kompletnie zielona w tej kwestii… Choć nasz Widzewiak przesłał mi listę potrzebnych narzędzi, to nie za bardzo wiem, jak się tym bawić. Ju tup nie pomaga, bynajmniej nie to co znalazłam, a mam dwie pary nart i trzy dechy do obróbki…
-
kropka zwłaszcza ostatni akapit po spójniku
- 869 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć Przecież szybkę można zdemontować w razie nie - pogody i założyć gogle. Wtedy kask z szybą 2 lub 3 dla wygody i gogle 0 lub 1.
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dopasowanie butów do wiązań
.Beata. odpowiedział konio → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
👎 -
Teraz wiesz dlaczego i do którego "salonu" warto jechać na narty 😉 tam przeżyjesz profesjonalną metamorfozę
-
Tak samo jest jak z instruktorami narciarstwa, zwłaszcza tymi robiącymi kursy on-line https://akademio.online/kurs/kurs-instruktora-narciarstwa/?gclid=CjwKCAjwsMGYBhAEEiwAGUXJaRCNwtChaE9jWJq4V4_txrg_DR_5xShannJQfd93exiUEIPXzPwn6hoCrwUQAvD_BwE Pomalować, pofarbować czy nałożyć krem to nie problem, gorzej dobrać fryzurę do klienta lub farbę do włosa, podkład do paznokcia czy krem do skóry. Teraz sam możesz sobie odpowiedzieć na pytanie 🙂
-
Cześć jeśli chodzi o buty, to: https://2kola.net.pl/content/11-boot-fitting lub ewentualnie Family Sport pasaż Rondo Starołęka
- 869 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
….szkoda 😞 choć to nie jest warunek. Mam nadzieję, że cały Zwardoń nie idzie o tej porze spać 😉 postrófki!
-
A w ogóle kręcił nocne w sylwka? Bywała lub mogłaby być opcja nartowania o północy i przywitania nowego roku na Rachowcu?
-
Czy Zwardoń - Ski organizuje coś sylwestrowego? imprezka jakaś? spotkanko?
-
Czy jeszcze ktoś coś? Czy to tylko ja walczę…? Gdzie ta grupa…? Gdzie te członki…? Gdzie te czerwonawe rolki…?
-
Krzysiek, trochę popromuję, ale tylko trochę. Korzystałam z Adamowej opcji, i to nie raz. Finansowo - pomimo, że z Poznania mam co jechać - to cały wyjazd mi się opyla, noclegi - jadło - stok - sprzęt dla znajomków - i Adam. Korzyści szkoleniowo - towarzyskie bezcenne. Nie wspomnę o stokowych niespodziankach i narciarskiej wiedzy. W tym sezonie też pewnie się pojawimy, choć chodzi mi po głowie takie forumowe zwalenie się Adamowi na głowę. To dopiero byłoby szkolonko!
-
To jak ma pyrlandia?
-
pęta…no no Panowie, cóż za pomysły i potrzeby… 😉
-
Sporo masz tego urlopu 😉