Skocz do zawartości

tomkly

Members
  • Liczba zawartości

    1 312
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Odpowiedzi dodane przez tomkly

  1. Wracając do meritum dyskusji - pogląd profesora Piotrowskiego z którym ja osobiście się utożsamiam:

     

    https://fakty.interi...ini,nId,4404297

     

    To co wczoraj pisałem, nie można dowolnie i bezkarnie naginać prawa w zależności od doraźnych potrzeb politycznych. Czy to na poziomie konstytucji czy zwykłego rozporządzenia wykonawczego do ustawy mówiącego o ograniczeniach w przemieszczaniu się. Mnie akurat nie chodzi o ciąganie kogokolwiek przed Trybunał Stanu tylko bardziej o to, żeby wykazywać większy szacunek dla prawa a szczególnie dla Konstytucji RP.

  2.  

    I znowu, możemy uprawiać kazuistykę na rzecz każdego z możliwych stanowisk (np. jeśli jest w ustawie "określonego", a uznajemy, że to nie pozwala ministrowi wprowadzić ogólnego zakazu, to co gdyby w tym miejscu wymienił enumeratywnie wszystkie możliwe sposoby przemieszczania? Czy to byłoby ok?). W mojej ocenie, a gotów jestem się założyć, że również w ocenie większości ewentualnych składów orzekających, celowościowe spojrzenie na ten przepis, jako mający z założenia chronić życie i zdrowie ludzi, pozwala stwierdzić, że mieści się w delegacji ustawowej z art. 46 ust. 2 i 4.

     

    Te wszystkie problemy które powyżej opisałem, wynikają głównie z niechlujności legislacyjnej, tego, że przepisy tworzą ludzie którzy nie są prawnikami (lub nie powinni się takimi mienić), a i tak na samym końcu mamy domniemanie prawidłowości i powinniśmy, na ile to jest możliwe, siedzieć w domu.

     

     

    No widzisz, czyli jednak dostrzegasz problem, rzekłbym że w końcu widzisz gdzie boli. W rozporządzeniu jest mowa o ograniczeniu określonego sposobu poruszania się a nie o zakazie wychodzenia z domu mój drogi ekspercie, to jest fundamentalna różnica, rzekłbym konstytucyjna;-) Mniej więcej taka jak pomiędzy krzesłem a krzesłem elektrycznym czy demokracją a demokracją pisowską. Jestem też gotów przyjąć zakład jak chodzi o orzecznictwo sądowych w tych sprawach, szczególnie jak chodzi o II instancję? Wchodzisz w to? :)

     

    Edit: życzę sukcesu w zdobywaniu poczty. Mnie zajęło to ostatnio całe dwa dni. :D

  3. Nie napisałam, że mi się podobają, tylko podałam przykład, jak wyglądają "prawa człowieka" w innych krajach.

    A u nas - jak pomyślę, że do każdej osoby z wirusem, służby dostają od kilku do kilkudziesięciu (a nawet więcej) osób z bliskiego kontaktu, które muszą znaleźć, powiadomić i pilnować przez dwa tygodnie. A tych osób jest coraz więcej i więcej. I końca nie widać. Na dodatek co jakiś czas trafiają na takiego Ciebie, który ma problem z ... telefonem. Albo z kiełbasą. Albo z jeszcze inną "jakże ważną" rzeczą. Więc ja szczerze im współczuję.

     

    Przykład byle na tyle absurdalny, że aż groteskowy. Mnie by do głowy nie przyszło w jakiejkolwiek poważnej dyskusji takie porównanie.

  4. Uzdrowicielu forumowych tematow.
    Napisales temat w dobrych intencjach albo jakikolwiek? Ten temat mial dobre intencje. Przejrzyj go od poczatku i pomysl...
    Pierwszy zgrzyt popelnil kordiankw a ze byl delikatny to sie szybko zakonczyl. Nastepnie wtracil sie oszust kameleon i pod roznymi nickami rozpoczal rozpieprzanie tematu. Podobalo sie co? wtedy trzeba bylo reagowac ale jak czytac do oszustow mialesz/masz blizej.

     

    Fred, to co wyczyniasz na tym forum woła o pomstę do nieba, wymiotować się chce. A podobno w realu jesteś normalnym facetem. Dobre intencje tego tematu?? Czy Tobie czasem sufit na głowę nie spadł, trawestując klasyka?

  5. Zapytam Cię, jak kiedyś gimnazjaliści pytali: No i...?

     

    W Korei Północnej facet wyszedł podczas kwarantanny do łaźni. Nietrudno się domyślić, że od tego momentu przestał być zagrożeniem epidemicznym dla społeczeństwa.

    A Ty masz problem, bo ktoś chce Twój numer telefonu i zamiast go podać, to walczysz o Swoje Prawa: "nie mam, albo mam, ale jak mam, to wam nie dam". Normalnie, Kim by się uśmiał.

     

    Skoro tak Ci się podobają standardy północnokoreańskie proponuję się tam przeprowadzić na stałe. Dostaniesz michę ryżu i będziesz zasuwać dla wspólnego dobra.

    Mnie śmieszą właśnie takie argumenty w dyskusji jaki podałaś, zero merytoryki tylko jakieś absurdalne porównania. Żeby uprościć powiem tak: mój telefon - moja twierdza. :)

  6. Jestem na kilku forach w różnych tematach. Na skiforum jest najwiecej zacietrzewienia ( sąd sądem a sprawiedliwość jest po naszej stronie), obrzucania błotem, intryg, oczerniania i innych takich.

    A wystarczy moderator z karteczkami, jedna kartka = ostrzeżenie, druga kartka = dwu tygodniowy odpoczynek od forum, trzecia kartka = ban.

    Porządek będzie od zaraz.

     

    Grimson, są jeszcze o wiele gorsze fora, wierz mi. Wejdź choćby na takie https://www.audiostereo.pl/ ;)

  7. Przecież można takiego wątku nie czytać, a tym bardziej w nim nie pisać, jak boli. Zawsze wolałem skiforum, brytana i jeszcze jeden portal offowy, którego nie wymienię z nazwy. W porównaniu z kawałkami z brytana tu na skiforum to wersal;-)

     

    Ale szkoda moim zdaniem forum. Nawet jeśli Mitek budzi kontrowersje i jakaś część userów go nie lubi to naprawdę nie jest w dobrym tonie zakładanie takich wątków. To bardziej świadczy o twórcy a nie o osobie, którą w takim wątku obrabiają. Sądzę że powinniśmy wspólnie dbać o jakość forum, przede wszystkim w wymiarze relacji międzyludzkich. Wolę jak ludzie piszą nawet głupoty, ale nie znoszę jak doskakują do innych lecząc w ten sposób swoje kompleksy, fobie czy zabijając inne problemy.

  8. Nie bądź niegrzeczny. Zadałem pytanie - nie musisz odpowiadać jeżeli nie umiesz. Choć to proste pytanie.

    Piszesz o zakładaniu pętli na szyję, lamaniu praw obywatelskich, histeryzujesz i siejesz panikę gdy wszystkim nam potrzebny jest spokój, dyscyplina i opanowanie. Więc pytanie najbardziej na miejscu - do brzegu:

    Zasady kwarantanny to łamanie praw człowieka?

    Podoba mi się określenie niegrzeczny, kojarzy mi się z taką dziewczynką ubraną w lateksowe wdzianko, z pejczykiem w dłoni. :)

     

    A teraz do rzeczy - rozwiązanie problemu powinno być bardzo proste. Przylatujesz bądź przyjeżdżasz z obcego kraju to robią Ci na poczekaniu test na obecność wirusa. Jeśli nie chcesz się na niego zgodzić to wtedy faktycznie aprobuję fakt, że powinieneś dokonać samoizolacji. Wracając do testu, jeśli jego wynik będzie ujemny to po prostu idziesz w swoją stronę. Jeśli dodatni jedziesz do szpitala albo na inną izolatkę. Wszystkie inne pseudopróby rozwiązania tego problemu są gwałtem na społeczeństwie. Dlaczego masz siedzieć dwa tygodnie w chałupie będąc zdrowym i nie nosząc w sobie wirusa?? Tylko dlatego, że jeden czy drugi kretyn z rządu opłacany na nasze pieniądze tak Ci rozkaże? Ich psim obowiązkiem było zapewnić taką ilość testów, żeby przebadać każdego podejrzanego/wracającego zza granicy, etc. Zamiast wypierdolić 2 miliardy na faszystowską TV PiS trzeba było zakupić masę testów na wirusa, a nie rozwiązywać problem w ten sposób, że zamyka się Bogu ducha winnych ludzi w chałupach i ich kosztem chce się pokazać jak to socjalistyczna władza dba o społeczeństwo. W domu powinna siedzieć jedynie grupa wysokiego ryzyka i taka izolacja jest w zupełności wystarczająca, a przede wszystkim nie rozwala w pizdu całego społeczeństwa i gospodarki. Za pół roku wróci do nas bezrobocie, już w tej chwili odbywają się masowe zwolnienia z zakładów pracy, tylko dlatego że kilku politycznych hochsztaplerów typu Adrian i Pinokio postanowiło sobie zrobić darmową kampanię wyborczą. Mógłbym tak mówić bardzo długo, ale nie wiem czy jest sens, skoro tak oczywiste rzeczy nie trafiają na tym forum do rozumu znacznej części jego użytkowników. Za pół roku obudzimy się w Polsce, w której znaczna część ludzi będzie faktycznie zapierdalać za miskę ryżu, tak jak zapowiedział bankster M.

  9. A kto to jest ten moderator? Nigdy o nim nie słyszałam.

     

    Mitek kiedyś jakąś zakładkę moderował, przynajmniej taki opis na forum kiedyś był. Teraz to chyba już nieaktualne.

    Na każdym forum jest ten sam problem, moderować czy nie moderować. Jak są moderatorzy to zaraz podnosi się wrzask o niesprawiedliwe moderowanie, ostrzeżenia, bany, kumoterstwo, etc. Z kolei jak nie ma moderacji to jest taki oto śmietnik jak ten wątek, założony jedynie po to, żeby sobie stroić niewybredne żarty z kol. Mitka. Tego typu wątki są żenujące, poniżej jakiegokolwiek poziomu i dziwię się ludziom, którzy biorą w nich udział, poklepując się po pleckach wraz z jego założycielem... Celowane w konkretną osobę wątki są jednym z największych możliwych naruszeń netykiety.

  10. To jest lamanie praw człowieka uwazasz? Kwarantanna i jej dyscyplina to zło?

     

    Wczytaj się głębiej a nie wybiórczo w treść mojego postu. Jeśli masz telefon komórkowy i podasz jego numer to będziesz siedział w domu. A jeśli go nie masz? Widzisz już subtelny problem o charakterze równościowym, czy dalej nie widzisz? Z jakiego powodu ten który używa telefonu ma inne prawa niż ten, który go nie używa? :)

  11. Cześć

    Nawet nie mam i nigdy nie miałem telefonu podłączonego na stałe do sieci... i nie muszę mieć. ;)

    Pozdrowienia

     

    Ale nie wiem czy wiesz jak łamane są prawa do nie posiadania telefonu tych skierowanych na kwarantannę. Dostajesz karteczkę do wypełnienia, na której podajesz adres miejsca w którym będziesz przebywał oraz numer telefonu, którego oczywiście mieć nie musisz, a nawet jeśli masz to nie masz obowiązku go podawać. Ale jak go nie podasz to smutni panowie stwierdzą, że nie dajesz gwarancji prawidłowego przebiegu kwarantanny i zawiozą Cię do brezentowego namiotu, w którym będziesz leżeć 2 tygodnie wpieprzając wojskową grochówkę... :)

     

    A potem się dziwią, że im pani nawiała z powodu złego karmienia...
    To ostatnie to oczywiście żart był. ;)

  12. W ordynarny sposób manipulujesz, w przyszłości radzę lepiej przemyśleć treści i ich intensywność w przekazie, zakładam, że robisz to bezmyślnie,

    możliwe również, że robisz to z premedytacją kierowany bliżej nieokreślonymi pobudkami.

     

    Twoja aspołeczna postawa i jej kreacja tutaj , może przynieść wymierne szkody bez względu na ideę, które reprezentuje i ludzi wśród, których

    znajduje akceptacje.

     

     

    Czasami  nawet szczytne idee mogą prowadzić do katastrofy jeśli niosą ze sobą źle skalkulowane ryzyko.

     

     https://www.salon24....ykow-na-ulicach

     

    Wort, ale to jest wyłącznie Twoje zdanie i musisz to przyjąć do wiadomości, że ludzie mają diametralnie inne poglądy niż Ty, do czego mają pełne prawo. Nie odnosiłem się do tej pory bezpośrednio do Twoich wpisów, ale skoro postawiłeś na otwartą wymianę zdań to odpowiem wprost to co myślę: jak dla mnie zachowujesz się jak stetryczały histeryk, uważający się za krynicę wszelkiej mądrości tego forum (a może i świata). Wymądrzasz się, non stop pouczasz wszystkich dookoła jak mają żyć. Proponuję więcej krytycyzmu wobec bodźców dochodzących z otaczającego świata, poczucia własnej doskonałości a także więcej samodzielności myślowej.

  13. Jeśli bookować teraz to za 1/3 ubiegłorocznej ceny. Jeśli nie chcą tego zaoferować to wysłać ich na drzewo i czekać. Podejrzewam, że w tym sezonie będziesz w stanie znaleźć ofertę za 1/3 na dwa dni przed planowanym terminem wyjazdu. Szczególnie jak chodzi o Włochy. Ale inni też dostaną po tyłkach rykoszetem. Dwa powody, część ludzi będzie się obawiać wyjazdu, a inna część będzie zaciskać pasa, bo dostała (i jeszcze dostanie) mocno po tyłku finansowo z racji kryzysu.

  14. Po pierwsze powinni zastanowic sie wczesniej ze do takiej sytuacji moze dojsc i tyle.
    I moze nie byc tak cholernie dumnym z siebie ?
    Naprawde uwazasz ze jest czym sie chwalic?

     

    Czemu sądzisz, że się tym chwalą? Sądzę, że raczej zdają relację z tego jak było. Może błędnie odbieram motywację, ale niejako z założenia staram się w tych postach nie szukać drugiego dna.

  15. Gratulacje! Przechytrzyliscie sluzby starajace sie zatrzynac epidemie.
    Brawo Wy!

     

    Jacek, a co mieli dać się zamknąć na austriackiej granicy na 2 tygodnie??
    Nie licz na pomoc żadnych służb w sytuacji zagrożenia. Jedyne co potrafią zrobić to spacyfikować w areszcie ale nie tych co trzeba. Siedząc w domu przez 14 dni jesteś w stanie zapewnić przynajmniej ten sam poziom bezpieczeństwa sanitarnego co w ich kwarantannach, szczególnie takich, gdzie skoszarują w jednym miejscu setki osób powracających z różnych miejsc. Tam jak nawet nie byłbyś wcześniej chory to z pewnością zachorujesz.

  16. Spójne logicznie to i może, ale racjonalnego argumentu popierającego tezę o eksperymencie nie ma żadnego, tym samym prawdopodobieństwo niemożliwe do oszacowania, ale na dziś trzeba powiedzieć że jest znikome.

     

    Sądzę, że nigdy nie dowiemy się prawdy, więc jedyne co nam pozostaje to domysły. Nie podejmuję się określania prawdopodobieństwa, dla mnie to bardziej kwestia w co kto wierzy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...