Cześć, Okres wyprzedaży końcówek magazynowych więc postanowiłem się rozejrzeć na nartami dla siebie 1. M 2. 43 3. 95 4. 189 5. Drugi sezon (ale mało, po około 10 dni/rok) 6. 5-6(na zachętę) 7. Fisher RC Pro 90 8. Z wypożyczalni, ostatnio Atomic Performer XT 170 CM, wcześniej były 175 9. Skrętu nie preferuję, może być krótki lub długi, duże prędkości mnie nie kręcą raczej pewny i płynny zjazd co dopiero zacząłem osiągać w tym sezonie. 10. U nas Białka (niebieskie i pierwsze próby na czerwonych), Szklarska, Rokietnica w Czechach, na czarne i nic innego nie mam ambicji ani chęci. 11. Turystycznie, płynnie i pewnie. 12. Kondycja słaba choć się poprawia i będzie poprawiać. Jak do tej pory to tak 10 dni na stoku na rok czyli malutko, może progres będzie bo bakcyl został złapany? 13. Tak do 1000 ale nie wykluczam używek po sezonie czy dwóch. Jak na razie zastanawiam się nad Fisher Progressor F18 (174), F19 (177) i MTN Pro 77(178). Jako że nie należę do rannych ptaszków to jazdy są raczej od południa do oporu. Fajne w "nocnych" jazdach jest to że jest zdecydowanie luźniej ale stoki niestety często nieźle rozjeżdżone dlatego dorzuciłem MTN Pro do wyborów. Jak ktoś mógł by doradzić lub zasugerować to był bym zobowiązany.