Skocz do zawartości

star

Members
  • Liczba zawartości

    9 877
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Zawartość dodana przez star

  1. star

    Materiały szkoleniowe

    Adam pytał co to carving ostatnio? Śmiało wrzucaj, każdy z chęcią poczyta, a przynajmniej obejrzy.
  2. star

    Materiały szkoleniowe

    In the woods nie ma problemu into the great wide open bywa także na nartach… przecież te zapiski i tak zaginą nawet jak wątek uporządkowany ja bym się nie przywiązywał… jeden profesor mawiał ze czuje się jakby rzucał perły przed wieprze na co drugi czy ty jesteś pewny że to rzeczywiscie perły są… tak wiec więcej dystansu do siebie i swojej tfurczosci nikt tu przecież teorii względności nie wymyśli…
  3. Tym razem do Czech mnie wywiało…
  4. No co ty chyba o księżach, a może i górnikach…
  5. Ja w Tatrach, w kosówce, nie polecam.
  6. Nie. Ostatni raz tak się pakowałem z 10 lat temu. I tylko tak, bo auta nie miałem. A teraz? Dłuższe wyjazdy zwykle nie sam więc plecak odpada. Zalecany widok bywał lub apartament, w zależności z kim, najlepiej combo. Sam zwykle krótkie wypady. Zwykle nocuję w BpSnezkou, Chata Amor bez podtekstów, apartamenty Huta lub Bawaria w Szklarskiej, pebsion Pohoda w Szpindlu, jakas perła w CzG, a Anielska Osada z widokiem na Tatry. To dziwne ale w mieście nie lubię moknąć a w górach jakoś więcej zniosę.
  7. Dla mnie ta cena to abstrakcja, ale gotów jestem dołożyć trochę a nawet trochę więcej aby zaparkować przy hotelu, a hotel mieć przy stoku. Czasem z powodów logistycznych spowodowanych towarzystwem. Czasem z własnej wygody. Autem lubię jeździć ale na nartach jak już wstawię auto najlepiej do garażu to najchętniej bym go nie ruszał. Miejscówka Jeeba czy Jana zajefajna, choć przyznam, że wtedy trza się rozstać z autem chyba, jakimś ratrakiem czy kolejką dojechać, czego też nie lubię, wolę bagażnik i auto mieć pod ręką, kiedyś mieszkałem w Harrachovie na stoku, było git ale podjazd skuterem, a zjazd na deskach z torbami, ciekawe doświadczenie. Tak więc ja to śpiewają
  8. star

    Materiały szkoleniowe

    Będzie wklejka, momentami nie dojeżdża technicznie czy flow łapie poślizg... https://followrap.com/poczytaj/rapkartka/rap-bez-hamulcow-czyli-urodziny-almost-famous/ A i piosenka dla Mitka a jakże, gratis
  9. star

    Materiały szkoleniowe

    https://arxiv.org/pdf/1812.02539.pdf
  10. Jest Huta nie ma komina. Pada. Jutro wiatr. Fajna rodzinka z Łodzi. Gościnni. Ojciec był kolejarzem wiec mieszkam na stacji.
  11. star

    Materiały szkoleniowe

    Marku nie niepokój się, Szymek też niech będzie spokojny. Stevens na pace jutro Szklarska. Wujotowi piosenka z Wrocławia od Zdechłego Osy na sen dobry i motto z tych bardziej prostolinijnych jak lubi:, a może i Witek stwierdzi, że dobrze fermentuje cyt. Jak się nie podoba, to się kurwa spodoba.
  12. star

    Materiały szkoleniowe

    Ona ani Radwańskiej, którą trenowała, ani Świątek jakoś specjalnie nie lubi, ani nie poważa. A tymczasem po Radwańskiej mamy drugą, która wygrywa ten turnie, Celt też był sceptyczny. Stec ciekawie pisze w dzisiejszej Wyborczej o nadmiernej eksploatacji tenisistek, siatkarzy... Tytuły wielkoszlemowe są bardziej prestiżowe, ale Świątek jeszcze nigdy, na żadnym turnieju, nie pokonała aż tylu rywalek z samego szczytu: nr 1 (Sabalenka), 3 (Gauff), 5 (Pegula), 6 (Vondrousowa), 7 (Jabeur). I to bez straty seta
  13. star

    Materiały szkoleniowe

    Lepiej posłuchać Evert, Tignora z tennis.com, Steca z Wyborczej. https://www.tennis.com/news/articles/iga-swiatek-wta-finals-cancun-number-1-jessica-pegula
  14. star

    Materiały szkoleniowe

    Brakuje mu profesjonalnego camermana, Wujot? promocji... bez tego będziemy jak sieroty zdani na wzorce zza oceanu jakiegoś Smolika... i jego filmiki, miejsce bliskie memu sercu...
  15. star

    Materiały szkoleniowe

    Ja tam nie jestem taki złośliwy
  16. star

    Materiały szkoleniowe

    Nie musi wygrać finału by być 1?
  17. star

    Materiały szkoleniowe

    Można iść spać. Radwańska też była w finale WTA. Wiktorowski x2. Z Pegula łatwo nie będzie.
  18. star

    Materiały szkoleniowe

    To może jeden gem i już...
  19. star

    Materiały szkoleniowe

    Co ciekawe mi nie leży, ale doskonale rozumiem Wujota i Szymka, bo tez jestem inny, ale inny inaczej. Oszczędny raczej. Gabrika i FerraEnzo tez chyba rozumiałem. Fajni, ze są goście niekoniecznie z metra cięci, ani z jakiegoś sevres. A tymczasem Iga przełamuje Sabalenke w drugim secie. Dla Wujota piosenka
  20. star

    Materiały szkoleniowe

    Swiatek loi Sabalenke, o tym warto rozmawiać;-) 5:2. A link z yt ja mam, relaksujący: jesli chodzi o moja naukę jazdy to jej nie opisywałem, stare czasy polsporty.
  21. star

    Materiały szkoleniowe

    Jasne, ze wpisuje: moja stara już nie pierze w rzece, bo w ogóle już nie pierze.
  22. star

    Materiały szkoleniowe

    Tak, że gdy poprosiłeś abym napisał coś od siebie, to oprócz dwóch cytatów z którymi się zgadzam dodałem też opis własnych doświadczeń, oczywiście bez słowa komentarza z twojej strony. Wydaje się, że o swoim nartowaniu piszę dość sporo, bo tyle jeżdżę, a i fotografią wpisy okraszę. Z twoich opisów zapamiętałem jedynie jakąś smutną historię z wypadkiem na stoku, więc z troską zapytam jak zdrowie?
  23. star

    Materiały szkoleniowe

    Znowu liczba mnoga? Jesteś głosem pokolenia czy co? Wg mnie są mniej i bardziej efektywne metody dojścia do sukcesu, że się tak wyrażę. Kluczowym jest dobór osoby, która dobrze doradzi, być może instruktora. Na śniegu można spędzić całe życie, lepiąc bałwana, to metafora, żeby nie było. Gabrik miał naleciałości trenerskie. FerraEnzo analityczne. Obydwaj zafascynowani byli przekazem instruktorów zamorskich, co w tym złego? Jeździli tyle co mogli. Ja z kolei instruktorów spotykałem na stoku. Incydentalnie. Po fascynacji sztruksem, próbach jazdy a la sportowej, jakieś tyczki, poszedłem w las, potem skitury, dość intensywnie do 60 dni w sezonie, ale żebym komuś miał pisać, że to jedyna i optymalna droga to by mnie musiało pogiąć. Nie wiem skąd u ciebie przekonanie, że obrałeś optymalną ścieżkę rozwoju, wyniki sportowe za tym stoją czy subiektywna satysfakcja, przekonanie o dobrej jeździe sam nie wiem? Dla mnie wiarygodny był Niko130, są PSmoku, AWiDuch... ale oni często o własnej jeździe piszą, a nie nauczają ex cathedra, a mogliby. Nie każą sobie za rady dziękować i podchodzić do nich z nabożną czcią. Może intencje miałeś i dobre, ale jak wiesz dobrymi intencjami piekło wybrukowane. Dla mnie smutne jest, że pośród przyjaciół psy Gabrika zjadły... jak u Krasickiego. Wystarczyło jedno przerośnięte ego. Plus kilka milczących osób. Słabe to.
  24. star

    Materiały szkoleniowe

    Jasne ale dowalić Szymkowi to pierwszy. Merytorycznie od dawna nic nie piszesz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...