star

Jest na 17 str. chyba masz rację w niektórych na sztywno, w innych różnica rzędu 2mm, adiikt ma na sportowo i sztywniutenkie 66

Sam sobie przeczysz. Przecież jednak oceniasz tych specjalistów. Odrzucasz słabych wiesz lepiej. Jak każdy. Wydaje ci się że jesteś wyjątkowy, a jesteś przeciętny także w finalnym wyborze specjalistów, choć pewno ten którego się trzymasz jest lepszy od tego którego odrzuciłeś ale i to nie jest pewne. Pewne jest że ten którego masz satysfakcjonuje cię na jakimś poziomie, przewyższa wiedza, czaruje kontaktem itp itd no i finalnie nie psuje non stop tego co robi ew dobrze to maskuje. Też mam finalnie dobrego szewca, dentystę, mechanika co nie znaczy że są idealni, każdy ma swoje wady i zalety. Uczę się od innych także w narciarstwie, przeważnie od takich, którzy traktują innych z szacunkiem, choć także wiedzą co nieco... PS jest wiele wypadków wartościowych osób choćby Cywiński, to, że masz farta nie znaczy, że jesteś lepszy od tych którym się nie powiodło

Wiem ale wątpię aby napisali prawdę. Często spisują jakiś podany gdzieś średni parametr dla wszystkich długości. Nie sądzę aby 149 i 177 miały tyle samo pod butem, proporcja.

Piękna kariera https://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Wowkonowicz przytoczyłbyś jakąś opowieść, chyba, że nie pamiętasz...

149 i 177 raczej nie będą miały takiego samego taliowania tak sobie myślę. A w top narty pisali że wymiar pod butem zmienia się od 64 do 75 w co bardziej wierzę, tyle że linku już nie ma na stronie. Pozdro.

Czyj kolega? PS sam piszesz że niewielu i jest możliwe, możliwe to jest nawet zjechanie z k2 i co z tego wynika?

Znowu... ech... https://sportowefakty.wp.pl/alpinizm/1133978/zrobil-to-zdjecie-krotko-przed-smiercia-22-letni-polak-zginal-w-islandii?NCg=wuuDFcmIxQWJwcQERwNVU9XFhZQRDRXW1cGAxQBHhFXTVcURUURQUUUFRQQQRBAEkxHRxdDFkJCRBRCQRARE0xHFU9AThAUFkNPRkNDQkJAT0JARE8DRFdZVQEcGhAGAxQYB1dPRkJHRkRAREZNCg

Ale twoje kastle mają chyba 66 pod butem, a u niego pewno 75 więc trochę jednak inna charakterystyka?

Wirtualny stałeś się ty, jak tam kontuzja? Do tego bezdomny, bo zniszczyłeś swoje własne forum. PS. Do skialpinizmu nie aspiruję ile razy trzeba ci powtarzać abyś ogarnął prosty w sumie przekaz?

A znasz przypowieść o ślepym przewodniku ślepych? Ja wiem, że ty zawsze trafiasz na osoby dobre, ale my zwykli zjadacze chleba czasami mamy zwyczajnie pecha. Wychodzi na to, że taki śpiochu czy nawet Bielecki to nie tylko słabeusz ale i lamer. Poziom szkoleń w różnych dziedzinach bywa bardzo zróżnicowany od wzorowego do... PS w tej Kondratowej solistów aż tylu to chyba jednak nie ma, tak więc rola adwokata diabła słabo ci się udała... Mikoski słusznie prawi, warto czasem zejść na ziemię...

Niby oczywiste ale łatwiej iść nie skręcając. Im bardziej trawersujesz tym ostrzej skręcasz. Rysunków dodawać nie będziemy abyśmy nie skończyli za linią spadku stoku;-) ps są ważniejsze sprawy jak przerwy na picie https://www.alpenverein.pl/pliki/bezpieczny_skitouring.pdf patrz punkt piąty.

A jakie można mieć refleksje w temacie Kondratowej? Ktoś lubi tłum to wężykiem... jak w kabarecie. Choć często względy towarzyskie, ograniczniki czasowe też biorą górę. PS. Raz Śpiocha od słabeuszy wyzywasz, innym razem turystów od lamerów, tworzysz swój dość spójny obraz, choćbyś nie wiem jak zaklinał rzeczywistość. Chciałbyś być kozakiem, ale pewno z różnych względów nie będziesz, tak więc pozostaje ci stroszyć piórka i pozować na bohatera tu na forum, szkoda, że kosztem innych, w sumie dość smutna historia.

Przede wszystkim spytaj Grimsona o masę i wzrost, wszak chłop na schwał z niego.

To nie uogólnienie to fakty. Ilość zjazdów przez dwadzieścia lat spisany skrupulatnie https://drytooling.pl/baza/przewodnik-skiturowy/6806-zachod-gronskiego-skitury

A potem się dziwisz, że się przypierdalam. Zsunąłeś się z kilku górek i początkujących od lamerów wyzywasz, ogarnij się, przecież nikt z tych bardziej objeżdżonych twojej turystyki tak nie nazywa... bo zwyczajnie szanują innych, mniej doświadczonych... którym raczej kibicują zamiast obrażać. PS to pisałem ja już nie naczelny miękiszon ale lamer, co do poziomu Kondratowej nie dotarł bo się po drodze gdzieś w krzakach i lesie...

Czasami się skręca... podchodząc. Zjeżdżając zresztą też.

A propos Bargiela kuluar Mallory'ego (byłem i jechałem... kolejką;-) https://www.facebook.com/Jedrek.Bargiel/videos/takie-rzeczy-tylko-w-chamonix-jeden-z-ciekawszych-zjazdów-z-aiguille-du-midi-kul/1338817716214846/

„Panowie, piszcie swoje życie Proszę jednak nie bazgrać Proszę pisać należycie.” Hnědý vrch

Słaby ten komentarz;-) raczej obserwuję konflikt sprokurowałeś sam.

Myśl dalej... a wątek zacnie się bujnął tymczasem.

Nie wiem czy tego Brytana miałeś na myśli, ale dokonał swego żywota ponoć https://forum.wspinanie.pl/read.php?7,719064,719125#msg-719125

Przedziwnym jest u ciebie łatwość oceniania. I to naczelnego kozaka tego forum nawiasem mówiąc, który swoje już przeżył i udowadniać niczego nikomu nie musi. Co nie do końca oczywiście jest takie jednoznaczne. Bo nawet wspinaczkowy kozak Biedruń zasłużył już sobie na swoją półkę w studni Mnicha cyt. Studnia w Mnichu to nazwa geograficzna. Tych się nie zmienia bez rewolucji i burzenia pomników [co prawda w 2000 r. zmieniono Holandię na Niderlany, ale jak sama nazwa wskazuje, to nizinny kraj a ludzie spokojni..] Natomiast kamienną półkę w Studni na poziomie -8m, gdzie Mariusz zakończył lot, chyba spokojnie można zacząć nazywać "Półką Biedrunia" https://forum.wspinanie.pl/read.php?7,719064,719138#msg-719138

A tymczasem https://wspinanie.pl/2024/07/sylvain-saudan-1936-2024/ trochę a propos vide "jump turn" znaczy obskok oraz windscreen wiper https://en.wikipedia.org/wiki/Sylvain_Saudan tego już nie wiem jak przetłumaczyć

https://tatromaniak.pl/aktualnosci/smiertelny-wypadek-w-tatrach-10/ a tymczasem https://forum.wspinanie.pl/read.php?4,716232,716232#msg-716232

Dół czy góra? Who cares? Ważne, że razem.