-
Liczba zawartości
10 208 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
39
Zawartość dodana przez star
-
Co ciekawe mimo, że cenię obydwu to akurat w tym filmie wykazali się w pewnym zagadnieniu nieznajomością tematu czyli mówiąc po skiforumowemu pieprzyli głupoty idąc w zaparte... choć to subtelność trudna do wychwycenia dla laika, a nawet jak widać dla specjalistów. Wracając do tematu to Dragan jeździ na desce, w Soelden swego czasu podciął lawinę i ugrzązł nad lodowcem tym obok pucharowej... ja jechałem akurat tego dnia obok ale trzymałem się bliżej żlebu a dalej od lodowca, na dole były ślady po innej lawinie... sstare czasy... moja trasa wzdłuż znaku z grubsza... https://www.skionline.pl/forum/topic/25049-solden-mon-amour/ a dla zachęty film Dragana z Japonii
-
Przeżył... https://wspinanie.pl/2024/09/kilian-jornet-82-czterotysieczniki-w-19-dni/ ps ja też
-
Ponadto niekiedy nie wiadomo kiedy może nagle się przydać, ot trafisz do firmy czy na szefa dla którego akurat to jest istotne, żeby nie było współautor takiego czegoś nic nie skończył... choć wiedza mu się przydała... https://glaze.cs.uchicago.edu/media.html
-
Poranny wypad rowerem na plażę z cyklu zdążyć przed labradorem… do fizjo, krio... dodałem dogoterapię;-) https://www.skionline.pl/forum/topic/34977-moja-biała-góra/?do=findComment&comment=404797
-
Bawiąc uczyć;-)
-
A propos wszystkiego:-) coś skseruje może coby języka po próżnicy nie strzępić... https://polszczyzna.pl/coby-czy-co-by/ Rzekło Oko Panowie piszcie swoje życie Proszę jednak nie bazgrać, na margines nie włazić Proszę pisać należycie Oko jednak ma świadomość, że pisać jest trudno Nie traktujcie jednak notatek jak gdyby były na brudno
-
Level hard. Ile jest poziomów? Co można wygrać? W piaskownicy to ja pcham rower, a jak próbowałem przejechać to skończyło się fikołkiem.
-
Do piaskownicy trafiłem wczoraj ja i to głową przez kierę do przodu, dziś jako rzecze Mitek czy Amy najważniejszy szybki rehab - krio z rana w morzu i fizjo na rowerku, choć na rowerze chłodniej morze trzyma ciepło tak czy owak działa… https://www.skionline.pl/forum/topic/34977-moja-biała-góra/?do=findComment&comment=404749
-
Jesion panie, buk… topola dobra na… lekkie narty do noszenia. Tak to widzą producenci. Ale to już było Zibi zamknął temat topoli, cyt. Topola - chyba jako wypełnienie zamiast pianki, zero wytrzymałości. Jest dość lekkie więc może "robić" jako wypełnienie.
-
Topola to dobrej jakości drewno, tako rzecze reklama:-) Przynajmniej lekkie będą do noszenia;-) Nie żeby od razu na nich jeździć. https://www.ekologia.pl/slownik/drewno-topoli/
-
Równo trzymasz wzrost i wagę. Nawet umiejętności tak w pół. AllMountain nie są na cały dzień, a na wszystkie góry świata, jak sama nazwa wskazuje. Co do modelu nart to pierwsze słyszę. Może chodzi o rower? Ja bym wolał Scotta, narty też. Sroce spod ogona Dawidzie nie wypadłeś.
-
Mitku czemu nie 30km/h? Bo byś musiał siedzieć cicho, to jedyna odpowiedź. PS. Był taki wywiad z Wiszowatą i mówiła jak jakiś raper ją bajerował mówiąc, że za rok to on będzie sławny, a ona spytała czemu nie za pół roku;-) fotka z rezerwatu Babnica - na tej górce się nie wywaliłem:-)
-
Racja. Nikt się nie mądrzy, a staramy się zrozumieć. To co innego. Ale nikt przecież nie ruszył do nart i ich nie próbował rozgryzać, każdy korzysta z informacji ogólnie dostępnych i tyle... cytat pokazuje, że rzeczywiście nie odrobina a zero: Titanal® is produced by an Austrian company known as AMAG Rolling. This company has a sports division with a long history of providing high strength aluminum alloys for recreational manufacturing. AMAG Rolling describes Titanal® as follows : “ Titanal® is a high strength, age hardenable aluminum-wrought-alloy”. Contrary to what many people may believe, Titanal® is not titanium and in fact does not contain any titanium. The chemical composition of Titanal® in weight percent breaks down to approximately 88.5% aluminum, 1.7% copper, 2.5% magnesium, 7% zinc, and 0.1% zirconium. Knowing the chemical composition allows for a comparison of this alloy to other familiar aluminum alloys.
-
Ale nie tych na które Mitek wjeżdża? PS śmieje się a dziś poleciałem przez kiere zjeżdżając z małej górki w pioch, więc interesować mnie powinien ibum sport... po schłodzeniu mozzarella bo była pod ręką z lodówki ibum daje radę na ścięgno pod kolanem... będzie dobrze...
-
I tak doszliśmy do mosiądzu;-) porównując duraluminium i titanal jeśli rzeczywiście drugie składniki po aluminum to miedź w duraluminium i odpowiednio cynk w titanalu to łącząc ew dzieląc jak trzeba cyt https://finemetal.ro/8-benefits-of-copper-zinc-alloy/ i widać że inne własności mają jednak obydwa materiały, czasem się uzupełniając jak w mosiądzu, a czasem dając jednak coś innego w duraluminium i titanalu wbrew temu co Lexi sugerował (co do tytanu to miał rację podobnie jak Narcos) Copper imparts excellent electrical conductivity, corrosion resistance, and malleability, while zinc contributes to increased hardness, strength, and formability
-
No właśnie Lexi zwrócił uwagę że zwać by się mogło AL ZI... długo nic i na końcu ti małymi.
-
Z ciekawostek to porównanie nart z titanalem i bez https://soothski.com/ski-properties-explained/2018/do-you-like-metal-or-carbon-in-your-skis/
-
Chyba w duraluminium oprócz aluminium dominuje miedź, a w titanalu cynk? https://en.wikipedia.org/wiki/Duralumin nie znam się na materiałach ale chyba co innego w obydwu chce się osiągnąć.
-
Nie no. Mówimy o titanal, nie titanium.
-
Jasne. Dzięki za wyjaśnienie. W składzie piszą tak: The chemical composition of Titanal® in weight percent breaks down to approximately 88.5% aluminum, 1.7% copper, 2.5% magnesium, 7% zinc, and 0.1% zirconium. Wg https://www.carvers.it/titanal/ titanium i vanadium gdzieś tam w pozostałych ułamkach procentów...
-
Czemu dla jaj? Tu coś tak sobie https://mdmsport.pl/titanal-technology/ ale tutaj chyba ok https://www.skimag.com/gear/what-is-titanal/ cyt.: “Titanal is an aluminum alloy with titanium, vanadium, and several other alloying elements that give it exceptionally high yield strength,” says K2’s lead ski engineer Jed Yeiser. “It is used extensively in skis (and aircraft, for that matter) due to its high bulk modulus and extremely high yield strength compared to other aluminum alloys. The material has better inherent damping properties than many composites, especially carbon fiber, Kevlar, and, to a lesser extent, fiberglass.”
-
Nasz komin teraz na domku w Białogórze... po drodze piękny... MOP Strzelce... kwiaty czysto... rowery wypożyczone te co zawsze pan Leszek z JakMik w formie. Wrzosy w rozkwicie... woda ciepła wciąż, mimo ochłodzenia, żyć nie umierać... więcej fotek na skionlime https://www.skionline.pl/forum/topic/34977-moja-biała-góra/?do=findComment&comment=404719https://www.skionline.pl/forum/topic/34977-moja-biała-góra/?do=findComment&comment=404719
-
Nie no, Mario głównie nordyckie
-
To ciekawe, mi też jakoś nie udało się do Francji na narty pojechać, mimo, że kraj mi bliski. Ale do Włoch też raz tylko, choć lubię. Z pragmatycznych przyczyn wychodziło na Austrię. Nigdy nie mów nigdy, może życie nas zaskoczy. Na ten moment skitury w Karkonoszach w pełni zaspakajają moją potrzebę eksploracji, nawet jeśli to ciągle jedna trasa, choć w skiturach zawsze pojawia się lekki wariant i wariat;-) ps ja powrót do narciarstwa zacząłem o dziwo od gór Skalistych, ale potem był spontaniczny wyjazd do Austrii na wiosnę, oprócz małego ośrodka odwiedziłem Kaprun... aż tak dawno to nie było... choć w międzyczasie były jakieś Rzeczki czy coś w tym stylu na naszej, polskiej ziemi... teraz moja narciarską ojczyzną Czechy - chata Amor i Bouda pod Snezkou gdzie czuję się jak w domu na stok mnie nie ciągnie http://www.sstarwines.pl/images/0049863.JPG http://www.sstarwines.pl/images/0049874.JPG
-
Też dziś jeździłem, w cieniu 33 termometr w aucie pokazał. Jutro ma być chłodniej, a akurat jedziemy nad morze. Wracając do roweru, to oczekując na założenie szyby wczoraj trasa Andrespol, Bedoń, Janówka, Gałkówek i trafiłem w gości po latach - matka znajomej ma dom, z sadem i laskiem, co go w deskach z Puław przywiozła, oczarowana podobnymi praktykami w Kazimierzu. Kompot marzenie, jabłka swoje, bajkowo tam, wróciłem po kilkunastu latach i zastałem gospodynię. Trasę poprawiłem na taką po utwardzonej nawierzchni w lesie, zamiast jak poprzednio po jakichś błotach. Trochę pół. Trochę lasu. Wieczorem już jazda miejska na rowerze typu szwajcar, w Skierniewicach, trochę się odzwyczaiłem od innej pozycji na góralu. Od jutra Białogóra. Rowery z wypożyczalni. Będziemy jechać jak radzi Brachol, słońce w plecy. Powrót zawsze trudniejszy.