Skocz do zawartości

star

Members
  • Liczba zawartości

    10 317
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Zawartość dodana przez star

  1. Marku, pozornie historia twojego syna i Victora jest odmienna, inne narty na początek, inne też cele się rysują, ale to co najważniejsze chyba dość podobne - obydwaj trafili na dobrych trenerów, do czego doszedł ich zapał własny i git. Mógłbyś napisać więcej kto po kolei szkolił twego syna i czy rzeczywiście ścieżka ta była bliska optymalnej? PS Victor wymaga od siebie to i od innych się mu zdarza... ja z tłoku zwykle uciekam, więc niech sobie gawiedź jeździ jak chce;-) faktem jest jednak, że to sport dość techniczny i odrobina szkolenia przydałaby się każdemu, w przeciwnym wypadku powstają różne samouki z niezbyt dobrymi nawykami jak w każdym sporcie zresztą.
  2. Sie nie znam, ale czy te dunczyki to nie w stylu trochę Koreańczyków czy jakichś Japoncow? Tylko pytam, wspomnienia mama mgliste. W Japonii nie byłem;-)
  3. Aaa... pod kask;-) nigdzie nie wychodzę, ostatnio wrażliwy się zrobiłem. Wczora z wieczora jeździliśmy ze Starlet ale słoneczko pomagało... a i wiatr trochę ustał. U nas 4 stopnie, ale nie przy gruncie. Dobrze, że wyjęliśmy nawilżacze z roślin, bo zaraz to zacznie wszystko zamarzać.
  4. Fajne, jak już historycznie to nawet ludzie prace piszą https://bactive.com.pl/wp-content/uploads/2018/09/rozwój-techniki-skrętu-narcarskiego-nowoczesny-skręt-narciarski.pdf dobrych kilka lat temu spotkałem się z niejakim fredoskim w rokytnicach i kazał mi nie wiedzieć czemu ćwiczyć skręt stop... potem łączyć... nie przejąłem się wtedy tym zbytnio... choć jak moja przygoda zwekslowala poza trasę i na skitury to w naturalny sposób musiałem podszlifować różne tradycyjne techniki w tym także i ten skręt aby nie wpaść na drzewo czy do jakiejś studni... tak czy owak kilka podobnych skiturowych technik https://ski247.pl/ewolucje/podstawy-narciarstwa
  5. Master32 pisujący tutaj pisał, że na wiele zawodów wystarczał jakiś master.
  6. Jako rzecze kuzyn o moich conti co jeździ na smart sam schwalbe: Oponki super, wydają się świetne bo nie są aż tak bardzo agresywne więc i na szosę i w teren. Ja w swoim mam teraz Schwalbe.
  7. Co fakt to fakt, wszystko można o tym forum powiedzieć, ale nie to, że jest nudne...
  8. Zgadnij co, a może raczej kto? Jeśli obchodzą Cię ludzie z forum, to pewno wiesz.
  9. To powinieneś w tym pociągu głosić słowo, a tu jednak piszesz głównie do tych co jednak jeżdżą. Jedni od dziecka jak Senior, inni od niedawna jak Mitek, ale jednak...
  10. Jaką radę? Żeby jeździć na sparcialych, popękanych gumach? To radzisz? To ja dziękuję. PS. A jakbyś doczytał to byś wiedział, że o łańcuch minimalnie ale jednak zadbałem. No ale łatwiej zakazywać wypowiadania się w sprawie sprzętu. Dodam, że do wyboru miałem tańsza kende ale o bardziej miejskim bieżniku lub te conti, wziąłem co mieli. Rower jedzie zresztą w góry, wraca, że się tak wyrażę. A dziś trochę po lesie, trochę po wzgórzach... https://www.skionline.pl/forum/topic/31849-rower-uniwersalny/?do=findComment&comment=405348
  11. Myślisz, że ludzie tego nie wiedzą? Może więcej wiary w czytelnika. Też miałem lata, że jeździłem cały rok, niezależnie od pogody.
  12. Przeczytaj odpowiedź dla Mitka, rower dostałem z ruda. Teraz wygląda dużo lepiej pod tym względem. Mam dwa inne rowery które użytkuje ok. 30 i 5 lat i łańcuch nigdy nie był zardzewiały. Tak więc z tymi waszymi radami i domysłami to tak trochę kulą w płot. PS w stevensie kasetę z łańcuchem wymieniałem dopiero co... rower też używany dostałem...
  13. Ekspert Mitek się odezwał. Sparciałą gumę umiem rozpoznać. Nie wymieniałem aby był ładny. Aby mi się to wszystko nie rozpieprzyło gdzie w górach. A rower ma tam właśnie wrócić. Jak masz bez sensu się odzywać to rzeczywiście milcz. I nie wyzywaj ludzi od debili. A korba po prostu się rozwaliła więc trza było. Łańcuch słyszę jak pracuje. Gładko. A że wizualnie ci się nie podoba to widać, że ty dla taniego efekciarstwa byś wymienił pół roweru. Ja nie wymieniłem niczego, rower za 200 zeta tak około, ja dostałem gratis, stał pół roku na dworzu zimą. O dziwo po psiknięciu jakimś smarem ładnie jeździł i trochę nim pojeździłem. Także po górach. Zmieniłem co padło. Znaczy korbę ze suportem. Opony to prewencja, ale druty można było zobaczyć... proszę nie pisz więcej, ew. pisz rano, pozdro, poćwicz.
  14. To droga miecza, rodem z baśni... braci Grimm, synu. PS dzięki Gabrik za sugestię;-)
  15. Las Łagiewnicki, szlaki czerwony i niebieski, park wzniesień łódzkich Bohatyrowiczów Zaścianek i nad Niemnem potem Arnika oczywiście Montana i na koniec Lawinowa i tyle w temacie…
  16. Ee tam jeżdżą na masterach nie tylko ale czasem i to nawet w zawodach dla mastersow, sam widziałem. Wiesz odpowiedziałbym ci jak niejaka Wisozawata jak ja podrywał raper i mówił że za rok będzie sławny, na co ona a czemu nie za pol? Czemu akurat za 20k, a nie 30k? Bo akurat taki złożyłeś? Przecież da się poprawić to i tamto i wtedy trzy dychy by się przydały. Często patrzymy przez pryzmat własnych potrzeb i priorytetów. Mamy ograniczony zestaw punktów odniesień. Ja np akurat skiturowy zestaw ogarnąłem za 5k ale po przecenach więc dość drogi, ale wszystko lekkie, komfortowe, nowe. Ale nie uważam tego za jakiś punkt odniesienia, nie samym carbonem człek żyje. Z autem póki jeździłem jazzem wydawało mi się że to super auto, pojeździłem tucsonem i passatem i widzę pewne różnice, kumpel mnie powoził też kilkoma droższymi i jakbym miał wolną kasę to czemu nie... sky is the limit. Z rowerem podobnie katowalem Szwajcara i Stevensa po górach i wydawało mi się że po co gorski, trafił się i docenilem inne opony, inna pozycja, bez amortyzacji. Ty też jakbyś objezdzil trochę lepszego sprzętu to może być uznał że jednak za 40k lepszy ten rower. PS Edwin ładnie mi przykładzil, aż się wzruszylem, ale priorytety jak w paktofonice wężykiem...
  17. Ja mam rower za 200 a sztekle za 600:-) co tam jakieś odermaty tu jest lans jak bogner padlo https://sportofino.com/zestaw-narciarski-bogner-90-anniversary-ski-11062026168-bamboored?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=[PL][PMax] [CSS-GN] Bogner&utm_id=21655340301&gad_source=1&gbraid=0AAAAADlHt0ExKpAZt-r2jiprM8RZcjsn9&gclid=Cj0KCQjwr9m3BhDHARIsANut04ZzjTijf-C_Qe_t6jTHaqUZzcdrte_V2uuuP4cfSwk09WNC0Ju6e2waAgOeEALw_wcB
  18. Pisałem już Mitkowi więc się nie będę powtarzał. Stał dłuższą chwilę na dworzu i rdzewiał przed moim przejęciem… ktoś mi tylko czymś tam psiknął i jeżdzę. Chodzi ładnie i po cichu o dziwo. Dla mnie to fajny eksperyment z góralem starej (nick zobowiązuje) generacji z szerszą oponą i inną pozycją za kiera. Cenne i pouczające. Ale za życzliwe rady serdecznie wam dziękuję. Właśnie wróciłem rowerkiem od pewnej 94 latki nestorki rodu. A rower ruszy za tydzień w Karkonosze via Wrocław… trochę się bałem stąd zmiana opon, choć już w nich był i nawet jakieś zjazdy ze Studicni zaliczył na zakończenie sezonu skiturowego w ramach swoistego triatlonu;-)
  19. Właśnie dbam. Ale całego na raz nie wymienię, co byłoby opcją. Wpadł mi w spadku grat. Na razie poszła korba, bo padła po pół roku, co podwoiło jego wartość, teraz opony… myślę, że przyjdzie czas na kolejne elementy ale już przy oponach kusiło mnie by je zajechać. Rower dla mnie w sumie nowy użytkuję od pół roku a są dwa inne szwajcar i stevens jazz więc każdy ma swoje miasto i rewir choć będą przetasowania. Z oponami też jak i lancuch i kaseta w sumie mogłem jeździć dalej, korba padła więc mus. W rowerze za 200 zeta myśli się trochę inaczej o każdej inwestycji niż normalnym, Stevens i Szawajcar bardziej zadbane bo ze mną już dłużej… ale i ten jeździ zadziwiająco dobrze jak na swój stan. Więc tak trochę szkoda i trochę nie… a te vbrake też zeszklone po zjeździe ze Studicni więc i hamulce winny być zmienione ale jeszcze hamuje tylko głośno… wiem że sam nie lubisz zmieniać czegoś co działa więc zrozumiesz… tu stare opony oceńcie sami…
  20. Co Ty k… wiesz o historii? Chyba histerii raczej. Sam wklejasz i linki i fotki… do tego cudze. Tylko Einstein pisał prace tak że nikogo nie cytował ale ten przynajmniej nie udawał że wymyślił wszystko sam… http://old.phys.huji.ac.il/~barak_kol/Courses/Black-holes/reading-papers/Einstein1939.pdf nomen omen w tym samym roku pisał do Roosevelta… 1939 wojna, urodzili się moi rodzice, ech… Mógłbym zmienić na KingStar czy też StarKing wyszłaby jakaś królewska gwiazda muszę zajrzeć i popatrzeć na niebo… ostatnio zdziwił mnie Antares taka pomarańcza. PS muszę cię też rozczarować… komputer nie służy do wklejek… wklejkę to ja mam w jednej z nart i zrobiono to bez użycia komputera. Ale kilka lat i ego różnych mądrali co sami wszystko szalenie oryginalnie ai pogrąży… a tak w ogóle przyklejasz komuś Gonbrowiczowską gębę, etykietujesz i stygmatyzujesz… sam bym ci się odwinął i mam kilka pomysłów nawet ale to na poziomie piaskownicy przezywanie… czas na rower…
  21. Mnie złapała jak przewracałem się w łóżku z boku na bok i wyjrzałem za okno kontrolnie bo coś nap… po parapecie;-) ps ale wczora z wieczora zdarzyłem się bujnąć…
  22. star

    Pomoc w doborze nart

    Dla intersportu odpowiednik x7, sam tego z patrzenia w chmurę nie wymyśliłem chyba że tą chmurę internet panie to potęga trza się tylko naumić klikać w linki i voila nawet odpowiedź atomika https://www.skitalk.com/threads/atomic-redster-ti.14667/
  23. Wytrawny nie musi skrecac, weźmie nartę w rękę i już, laikom jak my to się może jedynie przyśnić.
  24. Tym bardziej że Marcos nie pisał na tej stronie wątku. Makiawelizm w czystej formie. Piszę oczywiście do… Mitka bo do kogo innego mam pisać. PS jak w linki nie klikasz to jak ty sobie w tem internecie panie radzisz chyba ze wnuki za Ciebie klikają.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...