Jasiek.
Members-
Liczba zawartości
561 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Zawartość dodana przez Jasiek.
-
Po co wymieniać narty? może lepiej nauczyć się jeździć...?
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Narciarstwo
Może tak być -
Po co wymieniać narty? może lepiej nauczyć się jeździć...?
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Narciarstwo
No w sumie... masz rację. Ale szkoda mi, że marnują takie fajne narty... -
Po co wymieniać narty? może lepiej nauczyć się jeździć...?
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Narciarstwo
Ludzie czy z wami coś jest nie tak? O jakich lawinach i stopniach zagrożenia Wy mówicie? Może po kolei: Temat: Po co wymieniać narty? może lepiej nauczyć się jeździć...? Czepiliście się plecaka, jak pijany płotu! Gość z tym plecakiem i inni 60% "pseudo narciarzy" na stoku jeździli z tym czymś na plecach cały dzień! To nie był jednorazowy zjazd do schroniska! nie był to gość co leciał w strefy lawinowe! on tak normalnie sobie jeździł po trasach. Po co jeździć z plecakiem po trasach!!!! Ci ludzie nawet nie mieli zamiaru wyjechać poza trasę. Oni normalnie ześlizgiwali się po trasie nie tylko na 110 ale i 67 pod butem. Znam takich ludzi co rano wywożą sobie plecak na górę czy w inne miejsce, bo mają tam herbatkę z rumem albo inny brovarek oraz kanapki itd. Wieszają to na stojaku i normalnie jeżdżą a od czasu do czasu... jak my do baru, to oni na drugie śniadanie na stojak. Ale żeby z siebie żółwia robić? Przecież to ani koordynacji, ani równowagi. I tyle z mojej strony o plecakach. A może by tak ktoś strzelił mądry wywód na temat: narty za 3-4 tysiące i pług albo ześlizg bez używania krawędzi? albo dlaczego początkujący próbują się zabić albo połamać na czarnych trasach? -
Po co wymieniać narty? może lepiej nauczyć się jeździć...?
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Narciarstwo
Coście czepili się tylko tego biednego plecaka Ja napisałem, że rozumie konieczność plecaka ABS szczególnie jak jest on konieczny ze względu na warunki. Ale mnie chodzi o ludzi jeżdżących z plecakami. Turystycznymi, niekiedy 80, 100 litrowymi! Dla przykładu zdjęcie z kolejki do kolejki. Nie dało się cofnąć do tyłu (żeby ująć całą obfitość) bo tłum napierał. -
łał... nowa dostawa białego
-
Po co taki temat? To taka mała dygresja po ostatnich wojażach na stokach. Wiele wątków na tym (i tym obok) dotyczy wymiany nart albo zakupu lepszych. Ale w jakim celu? Rozumie motywacje: mam za dużo kasy, nowa szata graficzna mi się bardziej podoba itd. Ale motywacja: bo inni śmigają a moje odjeżdżają, nie trzymają na twardym itd. a może to nie narty trzeba wymienić a po prostu poćwiczyć technikę. Narty mogą ulec zniszczeniu i wtedy należy je wymienić. Ale z moich obserwacji to tak po 3-4 sezonach używania intensywnego na stoku (czyli 3 może nawet 4 tysiącach kilometrów) Widziałem ostatnio wręcz tłumy ludzi jeżdżących na najnowszych Redster'ach czy Speed'ach i... żenada! Ludzie trzymający się kijków, pochylonych na "garbuska", zapier... jak potłuczeni, przy zerowej kontroli nad nartami. Po co wam nowe narty??? Kolejni to bezkijkowcy! przecież wy nie macie najmniejszych szans na poprawę techniki! I specjalna kasta: freerid'owcy (OK pluje w swoje środowisko) takie małe zapytanie po co wam te plecaki? ja rozumie lecę na żleby, zagrożenie lawinowe itd. szacun! ale tak po trasie... narty 115 pod butem, plecak taki, że ja latem w góry zastanowił bym się czy taki wziąć. I na narty??? masakra! Jak dla mnie to każdy dzień na nartach (oprócz satysfakcji z jeżdżenia) powinien coś mi dać w poprawie mojej techniki. A tu widzę ludzi zsuwających się pługiem na najnowszych Redsterach. A po chwili w gondolce słyszę, tu cytat: "jakoś du...o mi te narty w serwisie zrobili bo nie trzymają" (jak czytasz to pozdrawiam, to ja pozwoliłem sobie na komentarz). Ludzie ogarnijcie się, najpierw technika. Podstawy: to Ty musisz panować nad nartami a nie one nad Tobą! to Ty musisz umieć skręcić w każdej sytuacji, nawet takiej która Cię zaskoczy! to Ty musisz zatrzymać się w każdej chwili np. gdy zobaczysz wywracające się dziecko przed Tobą! Nie każdy musi jeździć po czarnych nartostradach! Nie każdy musi zjeżdżać ze szczytu Chopoka (szczególnie przy wietrze i zerowej widoczności) Najpierw technika na trasach niebieskich, one są dla ludzi! Aaaa i jeszcze jedno... Narty posiadają krawędzie a więc należało by się nauczyć ich używać i to przed wymianą nart na wypasione narty dla zaawansowanych za 3000 albo więcej. Uwierzcie mi, one same nie jeżdżą. Wręcz przeciwnie, one są jeszcze bardziej wredne, bo nie wybaczają błędów. Pozdrawiam. PS. sory jak kogoś uraziłem, sam jeżdżę tak jak jeżdżę, ale staram się jeździć coraz lepiej...
-
Aktualne informacje z Chopoka (od Jaśka)
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Relacje z wyjazdów
No to już żałuj bo na przyszły weekend szykuje się całkiem nie mały zlot forumowiczów. Ale nie, to nie koniec sezonu. Ten za miesiąc z kawałkiem. -
Aktualne informacje z Chopoka (od Jaśka)
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Relacje z wyjazdów
Wystarczy jadę jeździć bo śnieg się topi. -
Zerowy kąt podniesienia - jaki efekt ?
Jasiek. odpowiedział wkg → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
7 lat od kiedy serwisuje sam narty, nie podnosiłem krawędzi i żyje. Od 2 sezonów 0.75 i... wg. mnie lepiej trzyma narta krawedź! a wy że bez podnoszenia? Toż to szok. Jutro zobaczę -
Aktualne informacje z Chopoka (od Jaśka)
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Relacje z wyjazdów
Nie wiem czy zauważyliście ale wątek który założyłem "Aktualne informacje z Chopka" zawędrował pomiędzy kalkulacje finansowe i dyskusję o wyższości świąt wielkiej nocy nad świętami bożego narodzenia. A teraz powędrował do Amade! Sory ale może czas założyć swój wątek np. "Chopok kontra Alpy". Zaśmiecacie treść. Sory zawsze byłem i jestem na tyle asertywny, żeby wyrazić swoje zdanie i powiedzieć komuś w twarz co mi leży na wątrobie. Siedzę w dolinie i nap... deszczem. Na kamerach widzę, że wiatr u góry szaleje. Jutro może być pojeżdżone... Oby nie. PS. Info dla tych którzy będą jechać, na Zubereckich serpentynach błoto śnieżne -
Aktualne informacje z Chopoka (od Jaśka)
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Relacje z wyjazdów
Spanie na Słowacji - nowy apartament: pokój 35m.kw. + kuchnia 10m.kw. dobrze wyposażona (bez zmywarki, ale po co zmywarka??? szklankę z piva mogę umyć w zlewie ) + łazienka z 6m.kw - cena 12 jurków skipass - sezonowy 210 jurków na 34 dni (wiem, niestety w tym sezonie cienko) - 6 jurków/dzień pożyczenie nart: 0 - zawsze 2-3 pary w boxie jedzenie i picie na stoku: nie jadam a więc tylko 1 browar z kumplami 1,8 jurka + 20 bodów benzyna: tylko LPG - ostatnio 1,9zł w Slovaki 0,43 jurka Około 20 euro na dzień! Żyć nie umierać Jak ktoś mi znajdzie nartowanie z noclegiem i browarem na stoku w Polsce, Austrii lub innej części świata za 85 złotych rozważę zmianę kierunku. Inne priorytety są dla ludzi którzy w sezonie jadą raz lub dwa na 7 dni (to pewnie też wybrał bym Alpy albo Dolomity) a inne dla takich oszołomów jak ja którzy nie wyobrażają sobie tygodnia bez nart. Moje minimum to raz w tygodniu lub co weekend + święta, urlopy, ferie itd. -
Aktualne informacje z Chopoka (od Jaśka)
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Relacje z wyjazdów
No i to jest kwintesencja! Jeszcze jednak jest ktoś kto rozumie tą górę! PS. to co, brovar? -
Aktualne informacje z Chopoka (od Jaśka)
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Relacje z wyjazdów
@olioli - przecież ja to co Ty w elaboracie, napisałem w jednym zdaniu Poza tym, tak jak pisałem już wiele razy, moje jeżdżenie jest inne a opinie subiektywne. Inaczej tą górę odbiera ktoś kto przyjeżdża tu raz czy dwa razy w sezonie ( a jeszcze trafia na beznadziejne warunki pogodowe) a inaczej ktoś kto spędza tu 30 - 50 dni w sezonie. Jak się doliczam to jeżdżę tu od 11 lat i spędziłem tu przez ten czas, rok swojego życia (ponad 365 dni). Czy żałuje? NIE! pod koniec marca znów kupię sezonówkę bo tak bardzo nienawidzę tej górki, że aż ją kocham PS. poniżej EKG z kilku kolejnych weekendów. Nie po to żeby się chwalić, tylko udowodnić niedowiarkom, że jak się zna ten kopec to nie trzeba stać w kolejkach i da się dobrze pojeździć, niekoniecznie po trasach. Trasy tylko z rana na rozgrzewkę. Te przestoje około 11 to oczywiście spotkanie z kolegami przy brovarku Pozdrawiam Do miłego spotkania na stoku Aaaa ten ostatni na dole po prawej, to ostatnia sobota! kataklizm pogodowy i kolejne wyłączenia kolei z powodu silnego wiatru -
Aktualne informacje z Chopoka (od Jaśka)
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Relacje z wyjazdów
I tego się trzymajcie! proszę, posłuchajcie opinii @beti123. Jeżdżenie na Chopok totalnie nie ma sensu! To przereklamowana górka nie warta tej kasy! Pozdrawiam -
Aktualne informacje z Chopoka (od Jaśka)
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Relacje z wyjazdów
Odpowiedź jest prosta. Na Vychliadkovej (32) nie ma naśnieżania. Pod nartą masz tylko naturalny od matki natury. A wszystko co naturalne jest lepsze -
Ależ oczywiście. Było wspaniale, stoki perfekcyjnie, przepięknie przygotowane, krawiędzie wcinały się w cudowny świeżo nasypany śnieżek przez rewelacyjny system naśnieżania który mógł powstać tylko dzięki pracy naszego obecnego rządu... PS. i przepraszam wszystkich którzy uwierzyli w moje błędne spostrzeganie rzeczywistości... oczywiście nie prawdą jest że był lód na trasach (bo teraz się nic nie topi a jak się nie topi to nie może zamarzać) Było cudownie! Zapraszam wszystkich... przyjeżdżajcie... Cała Polska jeździ w Szczyrku... i aby Polska rosła w siłę a ludziom żyło się dostatniej
-
Bawcie się chłopaki! Ja jak pisałem... podziekował
-
Bawcie się chłopaki! Ja jak pisałem... podziekował
-
No to Was pobije Słowacja (taki mały kraj na południe od Polski) 3 albo 4 lata temu, "Trzech Króli"! jak wstałem termometr u gospodyni pokazał -36. Miałem wtedy diesla Mondziaka. Silnik odpaliłem po kilku razach. Jak potem powiedział mechanik to był błąd! 2 godziny na stoku wytrzymałem (ponoć było -32) ale to było szaleństwo, zgodne z zasadą: "co Cię nie zabije, to Cię wzmocni!" Zanim żona wstała, ja byłem już z powrotem zamarznięty na sopelek. No i cóż blok silnika był do wymiany! PS. wniosek: diesel nie nadaje się dla narciarzy!
-
Aktualne informacje z Chopoka (od Jaśka)
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Relacje z wyjazdów
Przy każdej stacji (Lućky, Zahrady, Biela Put) masz TMRowskie i prywatne. Na dojeździe do Chopoka w Demanovej też kilka. A w centrum Mikulasza masz Intersport z wypożyczalnią "czym chata bogata". Ponoć najtaniej w Intersporcie. Reklamują się że za 9 jurków ale to chyba dla początkujących. PS. raz próbowałem wypożyczyć (zanim kupiłem swoje) freeride'ówki, zaśpiewali 25 jurków za 4 godziny! -
Hej Polscy alpejczycy! zakończyły się MŚ a jakoś was nie widziałem? Na waszych komórkach, zapraszam w połowie kwietnia na Chopka. Warun pewnie będzie, pokażecie jak śmiga ta narta Ja wezmę moje K2 90 (jak co, to wam pożyczę) poczujecie o czym mówię. Po to wymyślono kilka rodzajów nart aby z nich korzystać. A nie jak, koń! wio, wio,wio... tyczki, tyczki, tyczki... PS. choć rok temu w kwietniu, Petra miała swój ostatni trening na Chopku i dawała radę! może i Wy. Pozdrawiam i zapraszam.
-
Aktualne informacje z Chopoka (od Jaśka)
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Relacje z wyjazdów
Ta góra jest nieprzewidywalna. Sztruksik z rana gwarantowany ale lodowy czy śniegowy to zobaczymy. Też tam będę i liczę na dobre nartownaie. Wg prognoz powinno być słonecznie, z lekkim mrozem, po 10cm opadzie białego. Ale te prognozy to wróżenie z fusów. -
Aktualne informacje z Chopoka (od Jaśka)
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Relacje z wyjazdów
Toż to piszę, że nie polecam "Nie polecam zachodnich stref łącznie z czarną 3. Wywiana i wyślizgana jak łysina. A było tam tak pięknie." Czarna 3 to właśnie - Spraviedliva. Było OK ale wtorkowy wiatr wywiał śnieg, pozostały lodowe muldy. Fotki z 3 z poniedziałku. Było super, szczególnie wyżej w kierunku na polankę. Choć śniegu mało. -
Aktualne informacje z Chopoka (od Jaśka)
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Relacje z wyjazdów
To górna część Majowego Żlebu czyli zaczynasz pod starą dwójką Rovna Hola - Konsky Grun obecnie najlepszy fragment od trawersu Lukova - Rovna Hola, stok od Lukovej w dół. Wyjedziesz w połowie trawersu z Rovnej Holi na Prehibe. Nie polecam zachodnich stref łącznie z czarną 3. Wywiana i wyślizgana jak łysina. A było tam tak pięknie. -
Aktualne informacje z Chopoka (od Jaśka)
Jasiek. odpowiedział Jasiek. → na temat → Relacje z wyjazdów
Wczoraj wieczorem powróciłem do kraju i już chciałem coś skrobnąć ale sił zabrakło. Krótko o ostatnich dniach. Po wiośnie, nastało ochłodzenie które totalnie zrujnowało południe. Wtorkowa ciapa śnieżna wieczorem zamarzła. Ratraki przemieliły to na orzechy które przymarzły na lodowym podkładzie tworząc lodową skorupę. W czwartek było trochę lepiej. Orzechy włoskie, przemielili na laskowe . Jest mrozik a więc nie puszcza. Pozatrasówka praktycznie nierealna, grozi wstrząsem mózgu . Poniżej Kosodrewiny 20 cm cukru. Północ fajna, nawet bardzo ale... podstawa to narty wyostrzone na żyletki. Pretakarska, FIS (szczególnie górny) super a Majstrovska - Miss Chopka. Na czwartkowy koniec, znalazłem fantastyczny free (sławetna "rynna") na którym do-jeździłem się na trupa. A tu jeszcze 3,5 godziny powrotu za kółkiem z tego od Bielska w ulewie. Masakra. Mnie te narty kiedyś zabiją ale to będzie piękna śmierć . A teraz kilka odpowiedzi: Tak jak pisze @moloo tą górę trzeba poznać i weryfikować chęci do warunków pogodowych. Jak dużo dni tu spędzasz i znasz aktualną prognozę pogody (godzinową) to możesz przypuszczać gdzie dobrze pojeździsz o której godzinie. We wtorek z tego co kojarzę to zaczęliśmy od FISa potem jak zrobiło się tłoczno to przeskoczyliśmy na południe na Zjazdarską. Ale było tłoczno i powrót na Pretakarską. Przy płocie znaleźliśmy kilku metrowy nawiany śnieżek, który matka natura ratrakowała na bieżąco. Ale trasy są nudne i znalazłem na południu cudowne free. Gdzie dożyliśmy narciarskiego zgonu. Bo jest ciepło my nienawidzimy zimy . A tak na serio, jest pewnego rodzaju wyzwanie. Śnieg jest mokry, ciężki, jest go coraz mniej. Niekiedy w ciągu dnia zmieniać trzeba trasę bo słoneczko wypala śnieg do kamieni. Na trasach i pozatrasami, to dokładnie to samo. Często nie ratrakują tras już wcale. Na trasach zostaje kilkunastu niepełnosprytnych (między innymi my). Kochamy szerokie narty a ten czas to 90% ta "jedynie słuszna narta"... jak sama widzisz dziesiątki powodów żeby kochać kwietniowe narty. Cudownie też jest pojeździć w rozpiętej kurtce albo i bez. A bywało że i w krótkich spodenkach.
