Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    3 373
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Zawartość dodana przez Adam ..DUCH

  1. Na wstępie bardzo Cię proszę abyś się nie gniewał tyle że nie mam ochoty klepać po plecach i pisać zajebiście jest. Etyka niestety zawodowa nie pozwala się szerzej rozpisać....no Panie nie widzą i nie dlatego że są ślepi bo nie są....tu jest wiele czynników o których pisać Ci nie zamierzam. Sprawdzaj kompetencje, sprawdzaj uprawnienia bo realnie, średniej klasy instruktor po kursie i metodyce będzie lepszy niż top zawodnik dorabiający na stoku bez kursu. Pamiętaj instruktorzy mają swój świat i umiejętność dopasowania się do potrzeb. Zawsze bierz jednego na całość i to Ty decyduj o zmianie i jest duża szansa że dorabiającego studenta AWF który fenomenalnie cyzeluje łuczki cięte zmienisz na starego wygę który bez pierdolenia powie Ci że nic nie umiesz i wróci Cię do łuków płużnych. Pozdrawiam serdecznie. PS wąsko pod butem
  2. Co nie zmienia faktu iż na sok wstąpisz i narty odbierzesz.
  3. Czyli nie miałeś instruktora....brawo za konsekwentne podejście do tematu
  4. Tzn (przepraszam za skrót). Program Nauczania podstawowego i średnio zaawansowanego przewiduje opanowanie finalne skręt NW i podstawę śmigu w ramach godzinowych sumarycznie 25h etap podstawowy + 25h etap średnio zaawansowany. W systemie szkoleniowym to wychodzi 5hx5dnix2 co sumarycznie zamyka się w 50h i co realnie nie jest celowo do osiągniecia bo 1. teoria 2 praktyka = nieskończoność co sumarycznie daje wynik, iż nawet najlepsi uczą się całe narciarskie życie bo takie właśnie są narty a i tak gdy przyjdzie coś do czegoś są w czarnej dupie i są w stanie wyglebić się na byle czym . Więc moje pytanie brzmi - 15 dni spędziłeś z instruktorem a tak dokładnie ile godzin i dlaczego ów instruktor nie był w stanie doradzić Ci sprzętu który rozwojowo potrzebujesz???
  5. Flex fleksowi nierówny ale szczerze 90 to przy Twoich parametrach za mało. U mnie to jest tak że mam Nordica 110 do jazdy i 90 Atomic Hawx do szkolenia. I teraz tak żeby nie ulegać "potędze sprzętu". Znam wielu narciarzy którzy dysponując doskonałym sprzętem z najwyższej półki którzy mają blade pojęcie o jeździe a tym bardziej co mogą osiągnąć mając go w dyspozycji a z drugiej strony znam wielu wybitnych narciarzy którzy jeżdżą na byle czym i też nie mają pojęcia co mogli by osiągnąć wydając parę setek więcej. Te buty spróbuj wydębić od kumpla na spróbowanie. Narty tu będę bardziej konserwatywny - jeździsz trasowo więc każda narta pow.70-72 pod butem to utrudnienie dla Ciebie - tłumaczyć nie zamierzam bo mowa na forum była w tym temacie wielokrotnie powielana. Gdybym miał coś strzelić to celował bym w tarty grupy cross tak - 5-10 cm poniżej wzrostu. Czego bym nie polecał to slalomek - to nie ten poziom.
  6. Adam ..DUCH

    Włochy - Livigno

    Czyli zima taka sobie😛💪
  7. Adam ..DUCH

    Włochy - Livigno

    Jadąc z biura dostaniesz karnet, prywatnie musisz pytać czy w cenie pobytu jest karnet. Generalnie Free ski to pewien skrót myślowy bo karnet jest zawsze tylko że wliczony w cenę pobytu. Np w przypadku PDS karnet w cenie masz tylko np na Chatel a jak chcesz całość to musisz dopłacić i tak jest w wszystkich miejscowościach w ramach PDS czy po stronie Szwajcarskiej czy Francuskiej. Jadąc w Dolomity nie dostaniesz Dolomit super Ski tylko miejscowy karnet tylko na Civetta lub np Arabę lub Valgardena. Tak więc sprawdź ofertę biura lub prywatnej kwatery. Ja np. jadąc do Austrii w terminach free ski kwaterując się w hotelach normalnie płaciłem za karnet - nie było żadnej zniżki pobytowej tylko sezonowa zgodna z cennikiem. Jeszcze po edycji taka mała uwaga. Po otrzymaniu karnetu zrób sobie jego fotkę lub jeżeli dostałeś papierowe potwierdzenie imienne to trzymaj przy sobie.
  8. Adam ..DUCH

    Sezon 2025/2026

    Ale uspokoję cię. Nie jedzie żeby jeździć. Jedzie żeby zobaczyć co to jest zima to takie początkowe oswajanie tygrysa
  9. Adam ..DUCH

    Sezon 2025/2026

    Jak to napisał kolega @grimson - jedziemy?!?!. Grudzień Livigno wyjazd z BTZ (i to bardzo dla mnie ważny wyjazd, powiem więcej bardzo ważny bo jedzie Antek mój wnuczek), w drodze powrotnej przesiadka w okolicach Wiednia i Turracher Hohe - wyjazd komercyjny szkolenie indywidualne jednego kursanta. Dalej od świąt BN - ZW SKI a na koniec tj w marcu z BTZ Tri Cime. Co w planach w sezonie - oczywiście zlot SF (jeżeli się uda), dalsze szkolenie w ramach kursu "ustawiacza" i ewentualnie kontakt z @Marek O (to tak zupełnie ponad planem). Kontynuacja "zabawowej" jazdy SL czyli ile się da a powiem że w poprzednim sezonie udało się bardzo fajnie - szczerze @lubeckimza wytrwałość i zawziętość ma gratis znaczy co łaska. @KrzysiekK - narty czekają na Ciebie. Uszkodzone okucie VP10 na ostatnim zlocie nie do odratowania - szukam nowych wiązań ale w zapasie mam super proste i mega długie żółciutkie V Race Tiger do renowacji. Tyczki - mam 20 długich, 10 kolanówek na szczotkach i 10 świeżo zakupionych grotów do których muszę dopasować gumowe rurki kolanowe - jak by ktoś coś znał się to poproszę wiadomość na priv. Na pod sumowanie chcecie rozśmieszyć Pana Boga - opowiedzcie mu o swoich planach.
  10. W temacie materiały szkoleniowe dałem link do rolek ćwiczeń na sucho skierowanych do narciarzy
  11. Oczywiście S1 w znaczeniu "obejście Węgierskiej Górki" ma kluczowe znaczenie dla mieszkańców Węgierskiej Górki, Milówki, Rajczy oraz tzw tranzytu TIR. Natomiast dla rozwoju samego Zwardonia nie ma żadnego znaczenia - teraz. Mieszkańcy Zwardonia to bardzo specyficzna społeczność - kiedyś mówiło się iż najbardziej wysuniętą dzielnicą Warszawy jest Sosnowiec i to jest nieprawda albowiem ta dzielnicą jest Zwardoń. Odnoszę nieodparte wrażenie graniczące z pewnością iż jeszcze wyżej srają niż dupę noszą niż "putosze" Żywieccy. Większość z "twardych" użytkowników SF mnie zna i wie jakie podejście do szeroko pojmowanej turystyki jako dźwigni gospodarczej regionu mam....ja się poddałem, uznałem że walka z wiatrakami sensu nie ma. Jeżeli dowiaduję się że burmistrz Żywca zamierza wydać (w kredycie) 61 mln na sztukowanie ścieżek rowerowych a za ta kasę w obrębie Grójca można wybudować ośrodek narciarsko rowerowy no to ręce opadają.
  12. Ministra Kopecki niech się w dupę pocałuje.....wróć..... najpierw na Słowację do Żylina-Skalite pojedzie zapyta kiedy byli gotowi a potem niech się w dupę pocałuje.
  13. To tak sobie myślę że powinien przerobić temat "żona Cezara"
  14. Brzózka to ten od In Post??
  15. Troszkę pójdę w teorię spiskową - dążymy przecież aby wszystko było regulowane nakładając maskę deregulacji tzw...większość społeczeństw chce być regulowanych a tylko kilka popierdolców takich jak ja lub ty i reszta z SF nie chce🤪. Jesteśmy niewygodnym marginesem przeznaczonym do utylizacji. Rok temu 15 letni syn sąsiadki zwiózł na lawecie pod dom jakieś resztki "maszyny". Teraz na traktorze (to był traktor) zarabia na siebie----ma 16 lat. Ma w głębokiej dupie regulacje, rejestrację. Prowincja Panie rządzi - selekcja naturalna. Dzisiaj był targ w Rajczy i zgadnij za czym była największa kolejka - u baby z nabiałem mieszczuchy się ustawiły....ser ugniatamy brudnymi paluchami i jajka z gównem na skorupce....innych nie kupuję🤪😉
  16. Nie za bardzo wiem do czego zmierzasz. Wielu użytkowników na zapytania w kontekście ćwiczeń konkretnie ukierunkowanych pod narciarstwo. Prostych niewymagających skomplikowanych urządzeń, sal treningowych itp. Strona którą przesłałem moim zdaniem oferuje takie właśnie ćwiczenia.
  17. Temat PMTS był już kiedyś poruszany i dyskusji w tym temacie powielać nie zamierzam natomiast wychodząc na przeciw zapytań dotyczących ćwiczeń "na sucho" podsyłam link. Dlaczego i po co .....odpowiem jak będzie zapytanie: https://www.facebook.com/reel/634719952587214
  18. Alajny synek...alajny i erdal
  19. Marek nieco opatrznie zrozumiałeś mój wpis. Generalnie do lat 90 mieszkaliśmy w "miastach 15 minutowych". W mniejszym lub większym stopniu związanych z dużymi zakładami pracy. Ja akurat w Katowicach na Brynowie przy ul Pięknej. Do ścisłego centrum miałem pod oknem przystanek autobusowy i trzy przystanki do Żaby na Stawowej. Za oknem Park Kościuszki, 5 min do pedałbudy, 5 min do Technikum/zawodówki Górniczej, 5 min do przedszkola, 5 min na farę, muter, fater 10 min na grube a jeszcze mniej do wszelkich sklepów spożywczo przemysłowych - Ana badnij na moja cera bo ida po żymły....place zabaw przy familoku, basen (bugla) 15 min, GKS Rozwój Katowice 15 min. Autokar na narty i zawody narciarskie 15 min z buta. Potężny dom kultury z wielką salą kinową 15min. Dwa domy młodych małżeństw, 5 wulców gdzie "chłopcy z Polski" uczyli się jak urabiać ziemię. Słowem wszystko na miejscu było. Czasy się zmieniły i ludzie zaczęli migrować za robotą. Mnie służba pogoniła do Bytomia - sam tego chciałem bo niefartownie jest kumpli zamykać....niestety czasy lat 90 się skończyły ale komunikacja za tym końcem nie nadąża. Marek tu nie chodzi że aglomeracja ma złe nitki połączeń ale o to że nie nadążyła za czasem pracy ludzi - handel nie kończy o 18 tylko o 21-22 a na przykładzie który Ci podałem w dalszym ciągu nie ma rozkładówki połączeń a więc ludzie będą korzystać z aut. No proszę cię nie wymagajmy od dziewczyny z żabki aby o 23 te naście kilometrów robiła na rowerze jak na rano musi być w robocie. Stary dawno nie korzystałem z komunikacji miejskiej. Kiedyś wyprawa z paderewy na Załęże to była przygoda. Panie dzisiaj to bułka z masłem - od strzału za 13 zeta na cały dzień: Paderewa autobus 910 na bahnhof dalej banka 9 na Załęże - znicze na grobie mamy powrót banka 9 + zakup tasi dla teściowej w galerii Katowickiej oraz blumkol na łobiod i 110 na paderewę curig. Po obiedzie banka T9 z Zawodzia i po 50 min w klimie byłech na Świętach (świętochłowice) u machera co mi auto (1,9 TDI) naprawioł. Co nie zmienia faktu iż z II zmiany z Bytomia nie miał bym powrotu komunikacją miejską do domu i dlatego większość mieszkańców aglomeracji wybiera jako środek transportu auto. Czy wybiorą auta elektryczne - nie sadzę albowiem blokadą jest cena - tylko i wyłącznie cena. Czy mieszkańcy wybiorą inne niż auta elektryczne środki transporty personalnego - sadzę że tak i wg. mnie jest ewolucja a nie rewolucja. Osobiście stawiam na transport zbiorowy ale bardzo czasowo rozwinięty. Dobra @Marcos73 temat aglomeracji załatwiony a teraz coś o elektromobilności na prowincji. Tu gdzie każdy ma swoje gniazdko, aut elektrycznych/hybrydowych praktycznie nie ma a wydawać się powinno że właśnie prowincja powinna górować w tym zakresie. Ciekawostka jest taka że wszelkie "ustrojstwa" elektryczne są niemal widoczne na każdej posesji ale nie auta. Nie ma bo tu każdy liczy koszty a zarobki są niestabilne bo w głównej mierze oparte o szarą strefę - dzisiaj jest z górki ale co będzie jutro nie wiadomo. Kolej czyli nasze PKP kuleje - w regionie jest oparta o stałe nie sprzężone z czasami pracy połączeniami. Kolejarze to też beton - kiedy ja piszę stałe połącznia do Bielska a dalej tramwaje kolejowe co 40 min do Zwardonia to jestem idiota i debil (ot taka Habsburgowo - Galicyjska mania wyższości). Transport publiczny jest oparty a fituliten geszefciarskie firmy które kompletnie nie trzymają rozkładu....słowem ludzie nie mają zaufania do komunikacji publicznej, nie są w stanie finansowo ponieść kosztów aut elektrycznych/hybrydowych a więc kupują niezawodne niemieckie TDI i w głębokiej dupie mają czy do jakiegoś eko miasta wjada czy też nie.
  20. Oczywiście że tak....kto zabroni???. Tyle że zjawisko "elektromobilności" ma być ewolucyjne a nie rewolucyjne. To mój pogląd ogólny. Prowincja w Polsce jest wykluczona komunikacyjnie ba duże miasta są wykluczone komunikacyjnie. Ostatnio miałem niezłe spięcie w tym temacie z teściem który jest zwolennikiem "wynalazków" i tak z czystej ciekawości sprawdziłem jak zmienił się system komunikacji in plus z roku 92 do roku 2025 na trasie przejazdu z nw adresów Katowice ul. Piekna 64 - Bytom Chrzanowskiego 1 i uwaga nie zmienił się - dokładnie to samo połączenie. Dokładnie po II zmianie nie dojadę do domu a na I zmianę nie dojadę do roboty.
  21. Marek poruszyłeś - tak mi się wydaje nie świadomie - temat bardzo ważny pt "dzieciaki klubowe". W tym kontekście mam (tak mi się wydaje) spore doświadczenie - nauka klubowa vs ...kurcze ja to nazwać...niech będzie : "jazda instruktorska". Osobiście jak sam wiesz mam delikatnie ujmując negatywne podejście do jazdy :"klubowej". Dwa rozbieżne cele?? W krajach alpejskich cele są zbieżne ale niestety w PL nie i to widać na kursach. Dzieciaki/młodzież "klubowa" ER robią w cuglach a jazdę egzaminacyjną/ewolucje już nie. Młody chłopak (licealista) wsadza mi 60 sek w plecy na 40 bramkowym egzaminacyjnym SL ale nie potrafi prawidłowo wykonać skrętu z poszerzenia kątowego, skrętu równoległego ślizgowego ba łuki płużne ledwie na - zaliczenie???
  22. Młody jak zwykle masz rację. Zamieszczony materiał nie miał na celu krytyki owego młodego narciarza/narciarki. Moim celem było jedynie zwrócenie uwagi na pewien element jazdy i był skierowany do rodziców/opiekunów/instruktorów. Ja chyba na ten temat rozmawiałem z ojcem wspaniałej narciarki - Krzyśkiem. Nie chodzi o to żeby doskonale szkolący umiał jeździć na nartach ale żeby w ramach pokory był w stanie wyksztusić "... nie umiem robić tego co ty ale wydaje mi się że ten element jazdy niezbyt Ci wychodzi.....popatrz jak jedzie Michaela.....ja spróbuję - dołączysz???"
  23. Coś dla rodziców "katujących" swoje pociechy: Skręt oszczepniczy szerzej znany jako "javelin turns"https://www.facebook.com/reel/1393393918532051. Poprawność wykonania wymaga niezwykłej precyzji i umiejętności balansu ale nawet gdy nie jest super poprawny to i tak wiele wnosi. Oczywiście dzieciak robi to jak to dzieciak - kompletny luz - mówisz masz. Mimo wszystko uważny obserwator zauważy że dzieciak wyraźnie niemalże 0-1 dociąża i bardzo dobrze albowiem w dalszym ciągu ten element wygładzi. Na co powinien zwrócić opiekun/rodzic/instruktor - ostatni skręt - ewidentnie dzieciak ma tendencję do sylwetki odchylonej - tu kłania się kontrola prędkości, zakrawędziowania.
  24. I co Ci z tego czytania przyjdzie....znam kilkanaście chwytów marketingowych które nic do sprawy nie wniosą. Twoje pytanie ma tyle sprzeczności że ciężko coś doradzić.??? PS nie ma nart miękkich, nic nie czułeś że coś się wygina, coś krótkiego ale szybkiego?? Szybkiego w jakim kontekście, nie SL nie GS no GS jest szybki a SL też, jak stabilność to nie 70 tylko 63. Panie ty jest tyle niedomówień???. Uniwersalne ??? Na tym poziomie ???każda jest uniwersalna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...