Skocz do zawartości

Estka

Members
  • Liczba zawartości

    1 237
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Estka

  1. Ja klasycznie. Seks, sprzątanie i analogowy shopping z buta. Czasem rower spinningowy, ale tylko 10 minut, bo jak dłużej, to się nudzę. Plus pilates dwa razy w tygodniu, ale to już tak - dla relaksu. Na zjazdowe powinno wystarczyć, a na tydzień przed biegówkami dojdą jaskółki i będzie git.

    • Like 1
  2. Godzinę temu, Marcos73 napisał:

    Jak Ty nic nie rozumiesz 😉

    (...)

    Podsumowując. Przekonałaś mnie, moje argumenty są niewystarczające, ponadto mam go tak długo, że już się zamortyzował. Idzie do pralni - postanowione. Jak się zniszczy to może sobie kupię nowy. Najlepiej taki sam, albo bardzo podobny.

    Ja nic nie rozumiem?!? 😲

    Przecież to Ty napisałeś, że swoją kurteczkę wypierzesz. Ja wyraźnie napisałam, że to może być dla membrany zabójcze! 😁

     

    • Haha 1
  3. Czyli, podsumowując...

    Membranie nie szkodzą: deszcz, śnieg, błoto, smog, smar, sól z drogi, mocz z podłogi i ścian w WC, pryskające mydło, brud z orczyka, brud z gondoli, brud z ławki w wypożyczalni, zapachy z karczmy, tłuszcz ze stołu w karczmie, wosk z nart niesionych na ramieniu, ślina, smarki i pot właściciela.

    Dla membrany zabójcza jest czysta, chłodna woda i płyn przeznaczony do prania membrany.

    • Like 2
    • Thanks 2
    • Haha 2
  4. 5 godzin temu, Marcos73 napisał:

    Nie wiem, czy po tylu latach jest to możliwe, bo jak poproszę Żony, aby zawiozła do pralni, może mnie podejrzewać, że kogoś mam😉. Co roku pyta i co roku jest kategoryczne „nein”. Taka zmiana rodzi podejrzenia. Lepiej nie ruszać 💩 póki nie śmierdzi😀.

    To trzeba było tak od razu! Że nie chodzi o żadne membrany, goretexy i inne technikalia - tylko, że odkryłeś patent na wyjazdy bez żony. Dopóki na wyjazdach masz na sobie kurteczkę żula - ona jest spokojna. Jako strażniczka ogniska domowego - pochwalam 😇.

    • Like 1
    • Haha 3
  5. W dniu 7.10.2024 o 16:50, Marcos73 napisał:

    Ja swojego Peak Performance nigdy nie prałem, ma 8 sezonów i pewnie 250-300 dni na śniegu.

    Membrana działa, a i żaden z Kolegów czy też żadna z Koleżanek nie zwrócił mi uwagę, że jest brudny 😉, bo tego nie widać.

    Jako Twoja koleżanka ze SkiForum zwracam Ci uwagę, że jest brudny. Może inni tego nie widzą, ale ja to wiem. Serio 😊.

    • Haha 2
  6. 4 godziny temu, kordiankw napisał:

    Z powyższej dyskusji wynika jedynie, że uczestnicy mają poczucie humoru 🤣.

     

    4 godziny temu, Mitek napisał:

    Dla mnie z powyższej dyskusji wynika, że mamy spory dystans ale... mogę się mylić.

    Czyli to były takie żarty? A ja byłam pewna, że Wy tak na serio!

    No cóż, nowa jestem, nie znam tutejszych obyczajów...

    • Haha 1
  7. 3 godziny temu, Mitek napisał:

    Podobno lepsze są piłki do kosza. Zwłaszcza do odzieży Spider w kolorze czerwonym.

     

    3 godziny temu, kordiankw napisał:

    Ale tylko w pralkach z dużym otworem wsadowym. Do zwykłej nie wejdzie.

     

    3 godziny temu, Victor napisał:

    Przed włożeniem spuść powietrze 😜

     

    2 godziny temu, Dana1953 napisał:

    to faktycznie pomaga, można tez jakieś stare trampki (raczej czyste) wrzucić

     

    2 godziny temu, Mitek napisał:

    Spuszczasz powietrze, wsadzasz i pompujesz tak jak do normalnej gry. Jeżeli piłki szczelnie wypełnią bęben, że się nie da włożyć kurtki to pierzesz same piłki na programie sport a kurtkę kładziesz na pralce (ważne żeby cała leżała na pralce, nic nie zwisało). Gorzej działa ale działa i jest w 100% bezpieczne dla tkaniny. Ważne to pełna wiara w sukces prania.

     

    2 godziny temu, Mitek napisał:

    niezła jest trzepaczka do piany z białka - taka kuchenna sprężynka na kijku - bo trzepaczka do dywanów nie wchodzi albo się klinuje.

     

    2 godziny temu, Lexi napisał:

    A do prania zbroi dedykowane są piłki do metalu...

    Może Wy na nartach sobie jakoś radzicie, ale skarpetek bym Wam do prania nie oddała. No chyba, że jedną - taką, która nie ma pary.

    • Haha 3
  8. Godzinę temu, Jan napisał:

    Wprawdzie nie mam zielonego pojęcia o praniu ale na każdej kurtce jest metka gdzie to pismem obrazkowym jest wyjaśnione 

    Gdybym stosowała się do metek na mojej odzieży, musiałabym sprzedać pralkę i otworzyć sobie prywatną pralnię chemiczną 🙂

    Mam sporo ciuchów z dobrych tkanin i na większości jest nakaz udania się do pralni chemicznej i zapłacenia kilku dych za wypranie pojedynczej sztuki. Na szczęście są odpowiednie płyny, zimna woda w pralce i regulacja prędkości wirowania. Radzę sobie z jedwabiem, wełną, kaszmirem i... odzieżą sportową, która jest dość prosta w obsłudze. Jedyna zabawa to suszenie, bo często należy zmieniać pozycję ocieplanej kurtki, czy spodni - powiesić do góry nogami, często "roztrzepać", suszyć trochę na lewej, a trochę na prawej stronie. Nie ryzykuję tylko prania rzeczy z naturalnym pierzem, bo ono zbija się w "kulki" i potem jest problem. Piorę w pralce kurtki przeciwdeszczowe i nie zauważyłam, aby stały się mniej przeciwdeszczowe niż były przed praniem.

    • Like 2
    • Thanks 2
  9. W dniu 17.02.2024 o 20:19, Lexi napisał:

    Nooo...ale masz fantazje!!.. przy nich "ciepła wódka i spocona kobieta" to przedszkole .. 🙂

    To, że ja sobie coś wyobrażam, nie oznacza, że o tym fantazjuję.

    Kiedyś, jako młoda dziewczyna, oglądałam sporo westernów. I sporo kowbojów zaprzątało moje myśli. Aż ktoś mnie uświadomił: "A ty wiesz, że oni przez wiele dni się nie myli?". Od tej pory do moich fantazji nie wpuszczę mężczyzny bez prysznica 😉.

    • Haha 1
  10. W dniu 30.01.2024 o 00:20, SergeSk napisał:
    1. Mężczyzna
    2. Jak długo jeździsz na nartach - 1 sezon?
    3. Ja się oceniasz wg skali Forum (1-10) ? 4
    4. Jakie masz teraz narty / na jakich już jeździłeś ? Jeździłem na nartach z wypożyczalń - poziom początkujący.

    Chciałbym coś do dalszego rozwoju umiejętności, ponieważ wszystko się układa (mam doświadczenie w jeździe na rolkach i myślę, że to mnie dopomaga)

     

    Możesz jeszcze korzystać z wypożyczalni, ale...

    Jeżeli na wejściu mówisz, że jesteś osobą początkującą - dostaniesz najsłabsze i najgorsze narty. Wypożyczalnie nie mają zbyt wielu dobrych nart, więc lepsze modele zostawiają dla "świadomych" narciarzy. Początkujący dostają zazwyczaj narty lekkie i krótkie, bo takich mają najwięcej.

    Proś o narty "dobre". Nie martw się, nie dostaniesz nart zawodniczych :). Nie bój się długości i ciężaru. Jeżeli proponują Ci jakiś model, możesz sprawdzić go w necie - unikaj nart "dla początkujących, lekkich, łatwych i wybaczających błędy". 

  11. 21 godzin temu, Raflik napisał:

    córka ma buty narciarskie nordica i po np 4 do 6 godzinach na nartach na końcu jak ściąga buty to ma mokre skarpety i but wewnętrzny

    w butach snowboard synka buty Salomon i ma aż stopę całą mokrą 

    Stopy po wyjęciu z butów powinny być ciepłe (ewentualnie chłodne), ale nie mokre.

    Rozumiem, że nie dochodzi do zamoczenia skarpet przed założeniem butów? Pytam, bo często widzę dzieciaki w wypożyczaniach, lub koło samochodów, jak dotykają stopami w skarpetkach mokrej podłogi, czy ziemi.

    Kup nowe, dobre, narciarskie skarpety. Sprawdź opis na etykiecie - ważne, aby były opisane, jako "zawsze suche", a nie "bardzo ciepłe".  Wysusz buty na suszarkach przed jazdą. Wysusz stopy przed założeniem skarpet. Nie ubieraj dzieci zbyt grubo. Czasem rodzice przeginają z ilością warstw. "Gorące" dzieciaki potrzebują jedynie bielizny termicznej i ciepłej kurtki. Przy większym mrozie wystarczy dołożyć bezrękawnik polarowy.

    Jeżeli to wszystko nie zadziała, zgłoś lekarzowi nadmierną potliwość stóp. Na pewno coś doradzi.

    Pozdrawiam

  12. Fajny narciarz składa się z narciarza właściwego, z liczby kijków równej liczbie rąk i z jednego kasku.

    Fajny narciarz posiada oczy dookoła głowy oraz pogodne spojrzenie.

    Fajny narciarz może zawierać jedynie śladowe ilości alkoholu.

    Fajny narciarz nie może zawierać kija w d*pie.

    • Like 2
    • Haha 4
  13. Sprzedam narty Fischer GS/ RC4 / race code/ worldcup / fis conform/ 175 cm/ promień 17

    Wiązanie Z11, jest zamontowane "na sztywno", na skorupę 313 mm, w razie potrzeby trzeba nawiercić.

    Mają już kilka lat, ale używane były tylko przez 2 lub 3 krótkie sezony (ferie) przez nastolatka-amatora. Są w bardzo dobrym stanie, obecnie są zabezpieczone na czas między sezonami.

    Ps.

    Kupowałam je jako narty juniorskie, ale nie ma na nich takiego oznaczenia.

    Dodatkowe informacje i zdjęcia wyślę osobom zainteresowanym.

    Estka

     

     

    fischer.jpg

  14. 52 minuty temu, Victor napisał:

    Jak żona zapyta o nowe szpilki to powiedz, żeby kupiła używki 😉 

    Zwłaszcza, że w starych będzie chodzić z taką samą prędkością jak w nowych, więc szkoda przepłacać.

    • Haha 4
  15. 1 godzinę temu, widzewiak_z_gor napisał:

    Przy poziomie 3/4 szkoda kasy na nowe narty. W pełni ich nie wykorzystasz jak i nie poczujesz większej różnicy pomiędzy parą nową, a parą nart używanych, za około 300-500 zł.

    Jeśli kobieta CHCE KUPIĆ SOBIE NOWE NARTY, to zapewniam Cię, że poczuje różnicę między nimi, a starymi używkami. To tak, jakbyś chciał kupić sobie nowy, wypasiony samochód, a kupiłbyś leciwego golfa. Poczułbyś różnicę, czyż nie? Nawet, jeśli Twoje umiejętności za kółkiem wynosiłyby 3/10.

    • Like 5
  16. Zając ma rację, 160 to dobra długość. Jeżeli do tej pory brałaś narty z wypożyczalni, to pewnie dostawałaś dużo krótsze - tzw. metoda "do brody" 🙂

    Unikaj nart, które w opisie mają określenia: "wybaczają błędy", "lekkie", "przyjazne", "dla początkujących i średnio zaawansowanych", bo to narty dobre do noszenia, ale słabe do jeżdżenia. Narta miękka i lekka jest niestabilna, zamiast jechać prosto, podskakuje na wszystkich nierównościach, a na stoku bywa tego sporo.

    • Like 1
  17. 2 minuty temu, KrzysiekK napisał:

    Na to stawiam 

    Wydaje mi się, że stopy w tym miejscu nie bolą z powodu ciasnego buta, prędzej obstawiłabym but za duży, w którym stopa przesuwa się po wkładce. Pokombinuj z inną skarpetą, może być grubsza, ale z różnymi "ściągaczami", żeby się nie przesuwała. Spróbuj inaczej zapinać buty. Spróbuj zmienić wkładkę na inną (nawet na zwykłą).

    "Doktor Google" mówi: Przyczyną bólu pod stopą mogą być przeciążenia. Dotyczyć to może osób, które rozpoczynają bieganie i uprawiają sporty, w których dużo się skacze lub biega. Ból poduszki stopy pojawić się może szczególnie wtedy, gdy czynności te wykonywane są w nieodpowiednio dobranych butach.

    A już bardziej profesjonalnie: https://ortotop.pl/baza-wiedzy/stopa/metatarsalgia-bol-podeszwy-przodostopia/

    Ps.

    Ja miałam 2 "dziwne" przypadki, kiedy idealnie dobrane buty stały się podczas jazdy niewygodne. 1) Rozbolały mnie bardzo palce. Najpierw myślałam, że to z zimna, potem, że jednak mam za małe buty. Okazało się, że miałam buty... za słabo zapięte i podczas jazdy stopa leciała do przodu. 2) Chciałam być piękna i pachnąca, więc rano nałożyłam sobie jakiś balsam na stopy. Wpadłam w poślizg we własnych butach, było to tak niekomfortowe, że musiałam zejść.

  18. 26 minut temu, brachol napisał:

    Byłem przekonany, że u prawdziwego narciarza skarpety zachowują świeżość do końca ważności karnetu...

    Ja sobie właśnie tak prawdziwych narciarzy wyobrażam. Nie zdejmują butów i odzieży przez cały sezon, nawet do spania, żeby nie marnować czasu na przebieranki. Nikt ich nie czuje, bo nie marnują czasu na pobyt w pomieszczeniach, a na powietrzu aż tak nie czuć. A nawet jak czuć, to jeżdżą tak szybko, że się rozejdzie. Po powrocie rozbierają się metodą "na gniazdo", które zostawiają tuż przy drzwiach, w pełnej gotowości. Pranie chwilę schnie, a przecież kolejny wyjazd może się zdarzyć o każdej porze dnia i nocy.

    • Like 3
    • Haha 5
  19. W tym miejscu bolą mnie stopy w trzech przypadkach.

    1) Za długo chodzę/stoję na szpilkach.

    2) Mam źle dobrane skarpetki/rajstopy do butów. Są za duże, za cienkie, są kiepskiej jakości, albo wcale ich nie mam, a powinnam, lub odwrotnie.

    3) Mam mam bardzo wygodne, płaskie buty, chodzę w nich często i długo, a potem odkładam je do szafy i wyciągam po latach. 

    W pierwszym przypadku zdejmuję buty, w drugim kombinuję, w trzecim - kupuję nowe.

    • Thanks 1
  20. 6 godzin temu, moruniek napisał:

    Witam na forum po przerwie. Na zlot do Zwardonia zapraszamy.

    Miałam tak długą przerwę, że muszę sobie przypomnieć, w którą stronę się narty zakłada. Na razie mam plan zobaczyć zimowe góry z bliska, ale jeszcze nie wiem, czy będę je tylko oglądać, czy może coś więcej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...