Skocz do zawartości

mlodzio

Members
  • Liczba zawartości

    759
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez mlodzio

  1. Refleksja - łapię się na tym, że kolejny raz, w kolejnym wątku, tworzę post i kasuję .. bo to nic wartościowego.
  2. O! .. tu jeszcze jeden aspekt - na płaskim łatwo nauczyć się oparcia na jednej narcie.
  3. Nawiązując do balansu - nie chciałbym zaśmiecić wątku ale muszę podzielić się spostrzeżeniem. Pewne rzeczy są tak oczywiste że albo się je pomija albo marginalizuje. Bardzo wielu początkujących ma problem z przemieszczaniem się po terenie płaskim. Nie wiedzą że balans całego ciała w przód wytwarza siłę umożliwiającą ruch (poślizg) a dodatkowe wsparcie się na kijach bardzo ten efekt wzmacnia. Często w okolicach wyciągów widać jak wielu męczy się niepotrzebnie.
  4. Dyskusja pouczająca ale jaki wniosek ma wyciągnąć Gabrik ?. Czy znów ma szukać kolejnych nart ?.
  5. Nie mieszajmy już Gabrik-owi w głowie. 😏 👍
  6. Liczyłem raczej na coś w rodzaju 👍. Nie spodziewałem się aż takiej odpowiedzi 🙂. Przyznaj że utwierdziłeś się dopiero po próbach i wydatkach 😏. Dzieje się tak w większości przypadków, część wciąż szuka i liczy że znajdzie świętego graala. Wybór jest tak olbrzymi że prawie każdy się w tym gubi. Aby docenić walory konkretnej narty trzeba na niej coś umieć poprawnie zrobić. Do czasu nabycia tej umiejętności każda normalna, dobrze dobrana, sprawna narta, będzie tą dobrą. Na takim etapie "mieszanie" różnorakimi nartami może spowodować bałagan w odczuciach. Poczekaj aż nabierzesz automatyzmów ruchowych, potem dopiero fajnym doświadczeniem jest próbowanie innych nart. W pewnej chwili skupiałeś się np. na milimetrach pod butem. To moim zdaniem bez znaczenia jeżeli jeździsz po ubitych trasach. Mniej pod butem wymusza np. szybsze przyswojenie miękkości w jeździe a to przydaje się gdy grząsko i procentuje gdy bardzo twardo. Nie uważam się za dobrego narciarza (wręcz odwrotnie), moje umiejętności spadają głównie z powodu od dość dawna małej i coraz mniejszej ilości godzin na stoku. Zauważam że dopiero w 3 godzinie jazdy moje ciało zaczyna czuć że sobie coś przypomniało, wtedy pojawia się przyjemność oraz chwilowa satysfakcja. Nie przeszkadzają mi 62 wiosny na karku, nie czuję tego, nawet nie wiem co powinienem odczuwać 🙂. Sądzę że pomaga w tym nabyta kiedyś ogólna sprawność i bieżąca aktywność ruchowa. Marzy mi się doszkalający obóz narciarski. Pozdrawiam.
  7. naprawdę ?! - nie wierzę ! 🙂 jak do tego doszedłeś - ??? 😉 kibicuję Ci - jeszcze 😏 Ps. uwierzę gdy przestaniesz "gmerać" w nartach
  8. Jedź w sezonie nad polski Bałtyk 🙃
  9. Skiforum jest ewenementem, brak moderacji to powód dla którego tu jestem. Nic nie przeszkadza naturalnemu rozwojowi wątków, ich niespodziewane rozwinięcia często są ciekawsze od przewodniej myśli. To wynik i dowód różnorodności charakterów oraz osobowości. Bogactwo forum to ludzie, to oni tworzą jego kształt.
  10. mlodzio

    Narty dla 53-latka

    😏 .. zaintrygowało mnie słowo ekstremalnie .. wstałem, poszedłem, odczytałem .. wyszło ekstremalne ekstremum 64 mm. 🙂
  11. To zależy .. od linii .. 😉
  12. Liwa ?, nie byłem .. bardzo chętnie jeżeli okoliczności pozwolą. 😉
  13. Jeżdżę to dla zabawy - nie pozwolę aby przeszkadzała jakaś linia. 😏
  14. - czy rozmawiacie o czymś co gdzieś nazwano "linią spadku stoku" ? - czy "linia spadku stoku" to linia wyznaczająca największe nachylenie ? - czy w takim razie istnieje stok idealny na którym "linia spadku stoku" jest prostą ? - jeżeli nie istnieje stok idealny czy w takim razie "linia spadku stoku" nie jest przypadkiem krzywą ? Pytam bo pogubiłem się o czym mowa w dziedzinie "linii spadku stoku" Ktoś podał przykład stożka (wulkanu) - jeżeli stożek idealny to na nim nieskończona ilość "linii spadku stoku" Czy możliwa jest zmiana krawędzi przed linią spadku stoku - jest możliwa, czasem nie wiemy że to robimy Jeżeli źle zrozumiałem wasze wywody to bardzo proszę o oświecenie mnie 🙃
  15. Niektóre użyte tu stwierdzenia, mimo że niby głupie i śmieszne, wbrew pozorom są prawdziwe.
  16. Podoba mi się ta dyskusja, nawet bardzo, ciekaw jestem jak się rozwinie. 🙂
  17. mlodzio

    Elan SCX od roku 2020

    Elan - marka znana, innowacyjna, dość popularna, mniejsza niż bardzo silni konkurenci, prekursor nart karwingowych, jeździłem i chwaliłem sobie. Elan to ostatnia marka nart które kupiłem jako nowe.
  18. W naukach ścisłych każdy wyjątek obala regułę.
  19. Hmm ? .. nie wiem jak rozumieć "mało miejsca" - pojęcie względne. Od tablicy "koniec wysiadania" jest 5-6 m na odjazd, potem siatka, za nią przepaść. Weź pod uwagę że wyciąg krzesełkowy jest starego typu czyli bez spowolnienia kanapy. Z kanapy można odjechać w prawo, można też w lewo. Dlaczego klienci wsiadając na kanapę nie przewidują w którą stronę będą odjeżdżać ?. Żeby przy wysiadaniu nie zajeżdżać innym drogi wystarczy na dole pomyśleć i usiąść po właściwej stronie kanapy. Jeżeli dołączyć do tego sporą narciarską nieporadność części klientów to mamy przyczynę kłopotów na górze. Czy to wina obsługi ? - nie. Weź pod uwagę że tylko 2/3 obecnej wysokości stoku zrobiła natura, reszta to poczynania właściciela. Pod stację wyprzęgania kanapy dodano kilka lat temu niemałe, nowe, sztuczne wyniesienie. To właśnie z tych powodów nie znajdziesz tam szerokiej górskiej naturalnej polany. Narciarze na Lubelszczyźnie mają prawo wyboru takiego stoku z jego infrastrukturą i który im najbardziej odpowiada. Dobrze że taki wybór jest, byłoby gorzej gdyby wyboru nie mieli. Moje uwagi do mapki - moim zdaniem początek tras czerwonych nr 1 i nr 3 powinien być zielony bo realnie pokrywa się z zieloną nr 2, natomiast trasa nr 8 powinna być niebieska.
  20. Nie uwierzysz ale wróciłem przed 3 w nocy, w drodze powrotnej zrobiliśmy chyba 450 km bo kolega oglądał 3 auta (okolice Kraśnika i okolice Chełma), na szczęście w końcu jedno z nich kupił. 🙂 Odniosę się na razie tylko do tzw. mapki. Swego czasu porównywałem realia stokowe w relacji do "mapek" kilku lubelskich stoków (Kazimierz, Parchatka, Rąblów, Chrzanów). Prawdziwe długości podaje jedynie Rąblów i Chrzanów, .. Kazimierz i Parchatka przekłamują (czy oszukują?). Już dawno nauczyłem się nie wierzyć reklamę a tym właśnie te "mapki" są. Dzisiaj przez swoją nieuwagę (rozkojarzenie, gapiostwo) złamałem w połowie oba kije, nie uniosłem ich przed stacją wysiadkową, zahaczyłem nimi o podłoże więc przyblokowały kanapę. Obsługujący zatrzymał wyciąg, jednak to ja przepraszałem go za zaistniałą sytuację i kłopot. Obsługujący najpierw się spiął ale gdy zobaczył mój gest odmachał że OK. Nigdy bym nie pomyślał aby mieć pretensje, było mi po prosty wstyd. Cieszę się że tak a nie inaczej odebrałeś moje wcześniejsze uwagi. Jutro/dzisiaj przeczytam uważniej i odpiszę.
  21. Ja podobnie jak Nikon 255 odbieram Twój post, być może niesłusznie, jako raczej mało pozytywny. Chwalisz a zarazem ganisz, dodany później komentarz przechyla szalę na "raczej negatywny". Treść mojego posta nawiązuje do mojej pierwszej reakcji wynikłej z być może niewłaściwej oceny intencji.
  22. Cześć Miskant. Piszesz że byłeś 2 razy i za każdym razem zaobserwowałeś niewłaściwe zachowania obsługi ?. Ja od momentu gdy podwyższono i przeprofilowano stok, szczególnie gdy pojawiły się krzesełka, jestem tam 5 - 6 razy w sezonie. Jeżeli bywam tam od ok. 10 lat to znaczy że jeździłem już ok. 50 razy. W tym czasie ani razu nie odczułem na sobie niewłaściwego zachowania pracowników obsługi, za to wielokrotnie widziałem niewłaściwe zachowania klientów. Czego to dowodzi?, tylko tego że masz zbyt mało wizyt a tym samym zbyt mało obserwacji. Bywałeś tylko w weekend-y ?, wtedy tłok na stoku i tłok w kolejkach szargają ludziom nerwy. Traktuj innych tak kulturalnie i życzliwie jak sam chciałbyś być przez nich traktowany a dopiero wtedy spodziewaj się tego samego. Nadmiernie roszczeniowi klienci (nie do Ciebie) to niestety zauważalny procent, ten sam procent (być może ci sami ludzie) nie respektuje zasad regulaminu ośrodka. Zadaj sobie pytanie i sobie odpowiedz: czy choć 1 raz go przeczytałeś a potem czy go respektujesz. Napisałeś "Trzeba umieć jeździć. Początkujący nie mają tam czego szukać", - byłeś 2 razy więc za pierwszym to widziałeś, zatem po co jechałeś ponownie? - liczyłeś że złagodzą stok?. Na terenie ośrodka są łagodne trasy, niebieskie i zielone, jest ośla łączka, wszystko to dla uczących się. Ja jeżdżę właśnie dlatego że nachylenie jest optymalne dla tych co już umieją. To jedyny na Lubelszczyźnie ośrodek o takim nachyleniu, o takiej realnej długości zbocza, jedyny z wyciągiem krzesełkowym, chyba jedyny w Polsce działający w ubiegłym covid-ym sezonie .. przy tym wszystkim nie znajduje się w górach. Cieszę się że jest on takim jakim jest, że w ogóle jest, to co ja widzę na plus Ty postrzegasz na minus. Nie musimy się w naszej opinii wzajemnie zgadzać, jutro rano jadę tam z kolegą, jeżeli i Ty będziesz to fajnie, pojeździmy i serdecznie pogadamy. Pozdrawiam - Włodek
  23. Ujęcie dalszego planu pokazuje niemałe prawostronne zwężenie trasy. Poszkodowana swoim torem jazdy zamknęła zwiększony ruch z prawej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...