-
Liczba zawartości
6 698 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
66
Zawartość dodana przez kordiankw
-
U mnie dziś w czwartą miesięcznice od zerwania Achillesa taka kadencja:
-
Za muzykę do tego filmu dostał w końcu Oscara. Ja lubię słuchać ten kawałek
-
Na zawsze w pamięci https://youtu.be/DbHP9NtSnB0
-
A agrestowka już maceruje
-
Agrestowke robię wg swojego przepisu. Dojrzały agrest oczyszczony i bez szypułek zasypuję cukrem (na taki słój czterolitrowy jak w poście powyżej, dwie trzecie agrestu, pół kilograma cukru, dodaje laskę wanilii i zalewam wódką ze spirytusem w proporcji litr wódki pół litra spirytusu. Całość odstawiam na parapet przez większość dnia zacieniony, codziennie mieszając aż do rozpuszczenia cukru. Maceracja trwa minimum dwa miesiące, do wyklarowania. Inne nalewki robię w ten sam sposób zmieniając jedynie rodzaj owocu. Forumowicze, którzy mieli okazję do testowania, mogą zaświadczyć o jakości
-
Czerwona porzeczka ładnie obrodziła w tym roku: Krzysztof zobacz co się dzieje
-
Jeżeli co sto metrów jest nakrapiany znak roweru na ścieżce i nie ma znaku oznaczającego pieszego, to nawet analfabeta powinien właściwie odczytać przeznaczenie ścieżki, tym bardziej, że chodnik jest po drugiej stronie drogi. Swoją drogą czy te oznaczenia na ścieżce nie wystarczyłyby namalowane farbą? Jak się ma 10 atmosfer w kołach to każdy taki nakrapiany znak centymetrowej grubości czuć w czterech literach.
-
Nie dalej jak przedwczoraj, mamuśka z telefonem przy uchu, dwójka małych dzieci tak na oko dwu i trzyletnie beztrosko biegają po całej ścieżce. Mamusia nie zwraca uwagi. Sygnał w rowerze mam elektroniczny, bardzo głośny. Zaczynam trąbić z odległości 300 metrów, brak reakcji, trąbienie powtarzam kilkukrotnie, bez efektu. Gdy się zrównałem, użyłem twojego słownictwa by dotarło. Chyba jednak nie dotarłem z przekazem, bo paniusia nie miała pojęcia czego od niej chcę i pewnie się jeszcze kilka razy nasze drogi przetną. Jeśli jednak mam do wyboru jazdę ścieżka rowerową, która kończy gdzieś w polu w połowie drogi przy ruchliwej ulicy, a możliwość jazdy mało ruchliwą ulicą bez ścieżki rowerowej, to wybieram to drugie rozwiązanie.
-
Jak będą się po niej poruszać cała szerokością ścieżki rodziny z małymi dziećmi traktującymi ją jak plac zabaw, albo wyprowadzający psy na długiej smyczy, to ze względów bezpieczeństwa pewnie będzie bezpieczniej pomiędzy autami. Jeszcze dużo czasu upłynie zanim uda się wyedukować społeczeństwo, że ścieżka rowerowa to nie deptak, czy parking. Ps. Nóg nie gole.
-
Da się? Niemcy otworzyli stukilometrową autostradę rowerową, która będzie całkowicie wolna od samochodów. https://dobrewiadomo...-od-samochodow/
-
Ja to wiem, wytłumacz to koledze, który ma 100% sprawdzalność
-
Czyżbyś miał depresję , bo wszyscy którzy zwracają uwagę panu "nieomylnemu", a przy okazji wytykają błędy ortograficzne, muszą mieć zdiagnozowaną taką jednostkę chorobową .
-
Coś mi mówi, że na takie dictum w odpowiedzi dowiesz się, że masz depresję
-
Wystarczyło przyznać, że się pomyliłeś w swojej prognozie, może obrócić w żart, może napisać że to tylko zabawa. Nie znam się na prognozowaniu pogody, dlatego nie piszę jaką będziemy mieli prognozę pogody za pół roku czy rok. Ale za to posiadam umiejetność czytania ze zrozumieniem i jak ktoś dwa miesiące temu pisze prawie ze 100% pewnością, że zagraża nam susza stulecia, że opadów deszczu nie widać w jego prognozie co najmniej do jesieni, a gdy te się pojawią i leje od dwóch tygodni codziennie, twierdzi że to przewidział, to nie powinien się dziwić, że niektórzy mają bekę. Przy okazji cieszy, że poznałeś nową jednostkę chorobową, ale w tylu kolejnych postach ją przytoczyłeś, że zaczynam mieć obawy, czy to aby nie diagnoza usłyszana niedawno.
-
O widzę, że nie tylko wybitny meteorolog, ale także psycholog i psychiatra w jednym. Potrafi postawić diagnozę nie znając i nie widząc człowieka oraz zaordynować leczenie
-
Najbardziej zabawne jest tłumaczenie nietrafionych prognoz przez nieomylnego meteorologa amatora .
-
To może nie należy z takim przekonaniem, graniczącym z pewnością, przewidywać prognozę pogody na pół roku do przodu
-
W tym kociołku to ta krowa ze zdjęcia poniżej?
-
Dzisiejsza kadencja:
-
No muszę przyznać, że koło jest niezły. Dopiero po twoim wpisie zobaczyłem co to za strona. Pozostaje otwarte pytanie, na ile zamieszczona informacja o zwolnieniu policjanta jest prawdziwa.
-
A u nas policjant zostaje wyrzucony z pracy bo zwrócił się do biskupa "proszę pana" zamiast "wasza eminencjo", podczas kontroli drogowej za przekroczenie prędkości: http://portal.nysa.pl/?p=830
-
Ci co nie odejdą z policji będą musieli pracować jeszcze ciężej: https://www.foxnews....-climate-report
-
I nie całowano stóp: https://youtu.be/KjB7iuRlzS0
-
Rozmowa jest sprzed dwóch lat. Nie ma tam słowa o Floydzie. Nikogo nie wybielam, zabójstwo jest zabójstwem, niezależnie czy popełnił je gliniarz w Stanach, czy na komendzie policji we Wrocławiu, czy na lotnisku w Kanadzie. Link ma pokazać, że świat nie jest taki jakim go kreują media. Jakoś nie widziałem, żeby ktoś się kładł na ziemi w proteście, gdy zdenerwowany czarny który nie dostał zasiłku, odciął głowę białemu żołnierzowi w Londynie.
-
Miałem wątpliwą przyjemność pracować z taką grupą. Nie chcecie wiedzieć jak wyglądają hotele po ich wyjeździe. Potwierdzam, że przyczyną negatywnego nastawienia do nich są ich ochraniarze którzy swoim zachowaniem prowokują lokalnych mieszkańców i wciskających małolatom kity o ogromnym dla nich zagrożeniu. O skali indoktrynacji nie wspomnę. Dodatkowo agenci z ambasady Izraela w Warszawie szykują różne niespodzianki, które ochrona musi w porę wykryć. Jeśli agent nie sprosta zadaniu, dla niego podróż się kończy i jest zastępowany przez agenta z ambasady, a on wraca do kraju. Dużo by opowiadać. Dla odmiany bardzo ciekawy materiał o antysemityzmie: https://youtu.be/NlmXRNEDWiY