Skocz do zawartości

Kaem

Members
  • Liczba zawartości

    1 480
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez Kaem

  1. NIe ma jej . Moja to model sprzed kilku lat.

    W deszczu nie jeździłem. W śniegu padającym nie było kłopotów z przemakalnoscią.

    Z tym , że u mnie tą odzież pierze się tylko w dedykowanych środkach, a po każdym praniu spryskuję sprayem chroniącym przed przemakaniem bodaj Nikwash czy Nikwax.

  2. Doskonale. Wysoka jakość wykonania, trwałość i estetyka to chyba podstawowe cechy.

    Bardzo praktyczna - ja potrzebuję wielu kieszeni 😄 i je mam.

    Jest dość lekka, ale ciepła i nie krępuje ruchów. Jestem stanowczo zadowolony.

    Nazwy modelu nie pamiętam, wersja 20000 / 20000, czerwona / czarna, płaciłem ok 800 zł w głogowskim sklepie sportowym.

     

  3. 3 godziny temu, labas napisał:

    Takie ostrzenie jak Ty robisz to można robić jak narty nie widziały pilnika przez pół sezonu.

    Robię planowanie ślizgu, struktura, ostrzenie spód, ostrzenie boki, smarowanie.

    Następnie po każdym dniu jazdy używam tylko pilnika diamentowego do ściągnięcia drutu z krawędzi bocznej i smaruję.

    Jeśli się drutu nie ściągnie przez parę dni, to diament nie pomoże, wtedy trzeba brać normalny pilnik, ale wtedy krawędzi szybko ubywa.

    Wielkie dzięki za porady, spróbuję je wdrożyć, lecz chyba wybiórczo : da się w warunkach piwnicznych splanować ślizgi przyzwoicie? Jak i czym? Podobne pytania a propos założenia struktury?

     

  4. Dzień VI Nauders

    Po namyśle, postanowiliśmy jednak po raz ostatni odwiedzić Nauders, bo nie wszystko tam zjechaliśmy. Owszem, kusiła bliskość SFL i Samnaun i do Suldy dość niedaleko ... ale nie żałuję 😄

    Dzień jak poprzednie - pełne suonko, tyle że nieco chłodniej , zatem lepiej. Ludzi nie przybyło, śniegu nie ubyło - qrde rewelacja.

    Zjechaliśmy literalnie cały ośrodek od lewek do prawej, zatem zaczęliśmy od Tschayeka x 2, następnie kolejne czerwone, wjazd do centrum a dalej czerwona 5 z 7, kolejnym razem bodaj 26 + czerwone, później czarna 6 + czerwone , słowem cuda Panie i Panowie, cuda nad cudami - trasy świetne, ludzi niewielu więc z gazem można było pojechać, frajda że oczy bolą.

    Jeden z najbardziej udanych wyjazdów dla mnie - tak ze względu na pogodę jak samopoczucie. Zdaje się, że odzyskałem także wyższą formę, bo właśnie w piątek zrobiliśmu spoko ok. 70 km w dół, a nogi następnego dnia nie dały znać o sobie w ogóle. Oby tak było i w przyszłośc i ... 😄

    Wszystkim szukającym ośrodków kameralnych ale z fajnym przekrojem tras dla każdego narciarza te z mojej relacji polecam serdecznie.  

     

  5. 7 minut temu, labas napisał:

    Drut ściągam po każdej jeździe diamentem 400, ale z boku i nie trzeba nic więcej robić, narta jak brzytwa.

    Drut powstaje na bocznej ściance, od dołu nie ma sensu nic robić.

    Nigdy tego nie robiłem podczas dnia na stoku. Qrde, wciąż muszę się czegoś uczyć  😄

    Tak czy inaczej, po 2-3 dniach jazdy narty ostrzę i wówczas zaczynam od lekkiego przejechania od dołu po krawędziach średnim diamentem - tak podpatrzyłem w jakimś instruktażu bodaj francuskim. Następnie pilnik grubszy, pilnik drobny i diament drobny.

    Dobrze czy źle??

    Co zmienić?

     

  6. 35 minut temu, brachol napisał:

    To wiem, smarowałem już narty tylko miałem pożyczone żelazko specjalne do nart (teraz kolega wyjechał i nie ma skąd pożyczyć)

     

    A powiedzcie czy drut ściągacie od dołu czy z boku?

    Z dołu. Z boku ostrzysz.

    Ja ściągam  srednim  diamentem.

    Aha, drut ściągamy przed ostrzeniem.

    a po ostrzeniu smarujemy 😄

  7. 32 minuty temu, grimson napisał:

    To ja rozumiem.

    W niedziele na CG będzie zjazd na jajo, można się zapisywać. Teraz już wiem, skąd ten minizlot forumowiczów na CG xD

    Dobra nowina!!

    Będziesz???

    • Like 1
  8. 1 godzinę temu, MariuszKce napisał:

    Dzięki za info. Uznałem, że nie schodzę poniżej 177cm. 

    Hej Mariusz,

    jeśli interesuje Cię ekonomiczny wybór przyzwoitej narty dla średniaka, to mam w Twojej jedynej długości deski do opchnięcia - zajrzyj do działu ,,dobór nart'' i znajdź mój anons Rossi Pursuit 16 ... . Pewnie są na forum osoby, które troszkę te narty znają, więc ewentualnie dopowiedzą co i jak , żeby nie było że coś chcę wcisnąć 😄

     

    • Like 1
  9. Hej Panie i Panowie,

    może ktoś jeszcze dojedzie do CG w najbliższą niedzielę?

    Tymczasem zapowiada się , że będzie nas 2- 3 lub troszeczeńkę więcej...

    Palce do budki, proszę 😄  

  10. Miałem fisze Curvy GT 175 r16, 80 pod butem, teraz jeździ na nich kolega.

    To inne narty - Turbo Charger szybszy przy zmianie kierunku jazdy, bardziej plastyczny i świetnie wybiera teren,  krótszy i średni promień dominuje - jakby bliższy slalomce; GT to siekiera na każdy stok do średniego skrętu, do okiełznania trzeba się trochę przyłożyć, w rewanżu daje prędkość, stabilność i znaczną pewność jazdy także szybko.

  11. Narty w stajni od wielu lat .... stoją , stoją i raz jeszcze . Kupione od śląskiego strażaka (bo chciały go zamordować) jak nowe , u mnie pojeździły z 10 dni, głównie na wyjeździe z PZJU do Evasion Mont Blanc w bodaj 2016.

    Stan bardzo fajny, nic im nie jest. Przyjemna narta do średniego skrętu, nieźle trzyma i chętnie wchodzi na krawędź, idealna dla średniaka lub ambitnego przedśredniaka. Doskonale nadaje się na cały dzień.

    W razie zainteresowania, mogę podesłać zdjęcia (to poniżej jest z sieci).

    5 stówek do trudnych negocjacji 😄😄😄 

    Rossignol Pursuit 16 Ti Skis with Axial2 120S TPI2 Bindings 2014

  12. Roberto, ani jedno ani drugie, Łobuzie 😄

    To tak skrótowa opinia napisana pod wpływem zauroczenia tymi deskami po 2 dniach użytkowania. Nic w nich nie ma wybitnego, ale w całości są dla mnie świetne.

    Przyjeżdżaj w niedzielę na spotkanko (może CG, może Szrenica), to się bujniesz .

  13. Od niedawna używam tej narty - kupiona niedawno w stanie powiedzmy potestowym tzn krawędzie bardzo grube, ślizgi świetne, praktycznie bez śladów użytkowania na szacie graficznej.

    Wygląda tak: 

    ski_k2-turbo-charger-2018_n11031-8101-1_l.jpg

    Narta ma podaną fabrycznie długość 172, w praktyce to 175 cm; taliowanie wydatne: 129 - 72 - 107, promień 14 m .

    Wrażenia z jazdy: łatwa w sterowaniu, dobrze trzyma na twardym, stabilna nawet przy dość szybkiej jeździe na krawędziach, fajnie zachowuje się w miększych warunkach. Przy tym deski nie są specjalnie sztywne wzdłużnie, zatem bardzo dobry komfort jazdy. 

    Myślę, że dla narciarzy do ok. 80 kg  jest bardzo interesującą propozycją na cały dzień.

  14. Dzień V Schoneben 

    Zdjęć nie wstawię, bo nie wiedzieć czemu wszystkie chcą się wstawić ,,do góry nogami''. Zadziwiające, qrde zadziwiające.

    Dziś ostatni dzień szkolenia, na czarnej szóstce i czerwonej jedynce powtarzaliśmy całą zdobytą lub doskonaloną wcześniej wiedzę. Generalnie, pewnie z 50% zajęć było poświęconych śmigowi, ze 30 % jeździe carvingowej, reszta to różne śmieszne bączki itepe. Myślę, że sporo skorzystałem - dzięki , Aniu!!!!!

    Co do przydatności Schoneben do nauki - podobnie jak Nauders, są tu doskonałe warunki tak do podstawowej edukacji narciarskiej jak i doskonalenia techniki. To takie ośrodki, gdzie ,, w pigułce'' znajdziemy  przegląd większości profilów tras od łagodnych niebieskich po trudne czarne, jest też miejsce do jazdy poza trasami.   

    Belpiano przytulniejsze, nieco mniejszy wybór tras, są też one w większości krótsze, brakuje długich tras poza jedynką do dolnej stacji gondoli. Mniej narciarzy jak w Nauders.

    Nauders większe, sporo dłuższych tras . Fajne ciekawie poprowadzone czerwone, czarne mocniejsze jak w Belpiano, nieco obszerniejsza infrastruktura, zwłaszcza urządzenia dla dzieciaków.  

    Ceny na stokach umiarkowane - apfelstrudel + latte macciato to 8€, bombardzino 4 - 5 €, spaghetti  bolonese 7 - 8 €.

    Cena ON w Nauders dziś - 2, 139 € / 1 l.

    Jutro raz jeszcze Nauders, chcemy spróbować zjechać wszystko lub prawie, od lewej ku prawej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...