Skocz do zawartości

Kaem

Members
  • Liczba zawartości

    1 480
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez Kaem

  1. Ja na Twoim miejscu szukałbym narty o dobrej konstrukcji (drewno, titanal itepe), o długości około 175-180 cm i z promieniem 15 - 17 m, pod butem powiedzmy 68 - 72.

    Na tym etapie narty typu SL i GS proponuję odpuścić, chyba że wybierasz się na fachowe szkolenia. Jeśli nie, to szukaj tuż ,,poniżej'' grupy nart sportowych.

    Przy Twojej kondycji, wadze i wzroście niespecjalnie warto brać inne.

    Kilka przykładów takiej narty to: Head WC Rebels e-race 175; Fischer RC4 the curv DTX 178; Salomon S Max Blast lub S Max 12 175; Atomic Redster X7 176 i kilka innych. Każda z tych nart inna, każda porządna.

    Kupuj nowe lub w używane w bardzo dobrym stanie (możesz forumowiczów podpytać o detale). 

    Pzdr, 

     

    • Like 1
  2. Grimson,

    czoła chylę : 😃!!!

    Przepiękny wpis poparty mocną relacją video sprzed wielu lat, piękną i rozczulającą (to wzięcie kijków pod pachy).

    Może i ja się ogarnę i znajdę jakieś stare filmiki z moich początków , dziś to qrde wartość archiwalna.

    Widać także z Twojego wpisu, że kilometry same  nie wchodzą na licznik. Owszem , że mojego doświadczenia z jazdy na długich stokach wiem, że można spoko zrobić 40 - 50 - 60 km dziennie na wyjeździe 7dniowym, ale potrzebne jest dla starszych narciarzy typu 50, 60 + wcześniejsze przygotowanie, inaczej 3,4 czy 5 dzień to katorga. Natomiast w warunkach CG myślę, że 30 km dziennie to jest bardzo dobry wynik.

    Ps. Dla mnie i mojej Lubej podobną rolę jak dla Was CG odgrywa Szrenica (2 wyjazdy na radiowej Trójki imprezę ,,Narty i taniec''), ale mamy pecha - tu nigdy nie wiadomo kiedy sezon się zacznie , ustabilizuje czy zakończy . QRDE.

    A poza tym pięknie! Napadało, będziemy jeździć!!!!!

    Pzdr,

    kaem

    • Like 1
    • Thanks 1
  3. Krzysiek, kamera jest totalnie bezlitosna, więc się nie przejmuj.

    Jazda owszem nieco nerwowa, narty troszkę niezbornie prowadzone - to prawda, ale główny cel - próba dobrego śmigu osiągnięta! I o to chodzi.

    Pozostaje spędzać na stoku dużo, dużo czasu i jak najczęściej to ćwiczyć, a efekty będą szybkie i znaczne.

    UWAGA: aby dużo i często ćwiczyć na stoku , należy mieć znaczną samokontrolę. Inaczej będzie jak w przypadku 60% forumowiczów : owszem  ćwiczymy, ale tak jest fajnie i taka fajna trasa , że dzida, parę skrętów i nas ni ma. 😀

    • Thanks 1
  4. 30 minut temu, labas napisał:

    Brzydkie, nie pasują do mojego stroju😜

    Labas, qrde kiepsko ciuchy kupujesz! Otóż zawsze warto mieć niebieskie portki (vide ja) 🤪

    W naturze deski prezentują się dużo bardziej ,,soczysto'', bo kolory są intensywne.

    Jak portki w odpowiednim odcieniu dokupisz, dam Ci je na 4 godziny ..... i Twoje komóry pójdą w kąt 😁😂

     

    • Haha 1
  5. Dziś mieliśmy piękne zawody, pełne emocji i niespodzianek. Oby takich jak najwięcej. Podobali mi się także komentatorzy, choć nie mam pojęcia, kim są.

    Być może na większość zaskoczeń wpływa miał stan trasy, która - świetnie przygotowana - nie faworyzowała ani jeżdżących wcześniej, ani później.

  6. Hej ,

    za 2 tygodnie wyjeżdżamy (ze skimaniak.pl) do Passo Tonale w ramach ekspedycji szkoleniowej - zabieramy wnuki (11 i 6 lat), będą przez 5 dni uczestniczyć w 3godzinnym szkoleniu. Oboje jeżdżą ,ale każde z nich potrzebuje wzięcia w karby tak techniki jak i stokowej dyscypliny.  Przy okazji, także ja i kolega wybieramy się na szkolenie doskonalące.

    W związku z powyższym pytanie o charakter ośrodka , bo qrde niedawno usłyszałem że to włoska Białka ... chyba aż tak kiepsko nie jest? Jest Presena no i Ponte di Legno, gdzie ponoć trasy są niekoniecznie zielone ...                                             Czy dominują ,,normalne '' trasy , czy też rzeczywiście jest głównie płasko ??

    Nadto - czy w samym Passo jest trochę knajpek , pizzerii itepe oraz jak jest z zaopatrzeniem w podstawowe artykuły spożywcze typu woda mineralna, pieczywo, nabiał ?

    + wszelkie inne istotne z punktu tygodniowego pobytu uwagi.

    Z góry dzienksy za ewentualne podpowiedzi!!

  7. RX10? 

    Taliowanie 118 - 70 - 100 przy 174?

    Jak je odbierasz? Co na tak a co na nie?

    Pytam , bo sporo czasu przejeździłem na RX12 174 R16.

    A kilka dni temu nabyłem nowe narty o bardzo podobnym charakterze, 170 długości z taliowaniem 120-71-99. R15.

    I po wczorajszych kilku zjazdach doszedłem do wniosku, że pora pójść we właśnie tego typu narty na cały dzień.

     

     

  8. Sporo rozmawiałem z właścicielem naszego apartamentu - człowiek około 50tki, bardzo bezpośredni i fajny. Opowiadał, że w jego młodości wszyscy mocno pracowali na dzisiejsze lepsze dni, pozyskiwali każde kilka metrów ziemi pod mikrowinnicę czy sadek, sporo ludzi trzymało jakiś drób itepe ... Dzisiaj istotna część mieszkańców regionu żyje bezpośrednio lub nie z turystyki i to jest dla nich największa - w sumie pozytywna wg mego rozmówcy - zmiana.

    • Like 1
  9. 3 godziny temu, Marcos73 napisał:

    Powiedział Lekarz, a op..ala mnie że palę fajki, a tytoń to przecież naturalny produkt jest. Jeszcze chmiel czasami w płynie no i nalewki z pszenicy lubię. 

    pozdrawiam

    Marcos, wyczuwam w Tobie coraz bardziej bratną duszę 😄 

    • Thanks 1
  10. 6 godzin temu, a_senior napisał:

    Wróciliśmy bez szwanku. Pogoda taka sobie, ale reszta całkiem dobra. Niestety z powodu niezachęcającej pogody wybraliśmy sie tylko raz poza podstawowy region Helm - Monte Elmo. Jak dla mnie wystarczy na 6 dni jeżdżenia, ale dla wielu tras mogłoby być więcej. Zrobiłem krótki filmik z pobytu. Oczywiście zdjęcia i filmiki nie oddają pogody, bo były robione w tych "jaśniejszych" momentach.

    https://photos.app.goo.gl/4mTDj16zDZShb37q6

    Fajny filmik, fajne trasy i pejzaże!

    Zwróciłem uwagę na fotkę z wieżą kościółka - to chyba bardzo charakterystyczny kształt wieży kościelnej w tym regionie, bo zwróciłem uwagę na bardzo bardzo podobne wieżyczki w rejonie Bressanone, Rio di Pusteria i Brunico. często nawet w wyżej położonym przysiółku znajdziemy kościółek wyposażony w prawie bliźniaczą, smukła wieżyczkę z okienkiem lub kilkoma, nieraz można dojrzeć zdobienia wokół okienek. Urocze.

     

    • Like 1
  11. 41 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

    Najpierw Natka a zaraz za nią Julka - mega lekcje.......To jest dziwne??? dwie dziewczyny w tym samym wieku które ładują na "dorosłych" nartach?????. Coś z tym doborem nart dla dzieciaków jest nie tak???. 

    Krzysiek NW w twoim wydaniu jest wzorcowe z malutkim "ale" nad którym jutro poważnie się pochylimy.......

    Zamknij okna abyś nie wyfrunął - napiszę to bo wymaga tego sytuacja - takiego progresu on-line dawno nie widziałem....Dokładnie wpisujesz się w aktualną myśl szkoleniową - "dorosły jako wzorzec" - twoja jazda nie jest doskonała i ty dokładnie zdajesz sobie sprawę z tego co robisz ale jednocześnie bardzo trafnie diagnozujesz błędy Natalki dla której jesteś autorytetem.....i właśnie o to chodzi.. 

    Qrde , qrde , qrde ....

    I jest pytanie:

    -czy Krzysiek rano wstanie na narty???

    😄 😄 😄 

    • Like 1
    • Haha 1
  12. 2 godziny temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Sejersted to dla Ciebie młody Norweg???

    Czy powtarzasz głupoty Pana komentatora. Nawet współkomentujący Szafrański na chwilę zamilkł ze zdziwienia...

    Pozdro

    Mitku, nie wiedziałem, że Norweg nie jest młody, tu rzeczywiście komentator mnie zainspirował. Aż sprawdziłem - ma 29 lat.

    Faktycznie, niemłody jak na zjazdowca.

    Dzięki za uwagę .

    • Like 1
  13. Nie nie, nie  jedyny oglądał, co się na Straifie działo 😄 

    Ważne, że relatywnie bezpiecznie.

    Młody Norweg rewelacja!!!!

    Kilde na ogół jeździ bardzo pewnie , a tuu .... qrde ja miałem wrażenie że źle wylądował i kompresja go wgniotła totalnie. Rewelacyjnie z tego wyszedł, bo było niebezpiecznie.

    A zwycięzca pojechał pewnie, bez wpadek. 

    Niech się dzieje, rywalizacja będzie bardziej zacięta.

     

  14. qrde ,zapomniałem napisać słów kilka o nartach ,których używałem - wziąłem z sobą 1 parę, to nowe Salomony X/Max Blast 175, r17, 72 pod butem nabyte kilka dni wcześniej, których nie znałem. Mój pogląd:

    Narty relatywnie ciężkie i sztywne, jak na niesportowe. W jeździe inicjacja skrętu dość szybka, stabilność bardzo dobra, dynamika OK, lubią większe prędkości, wówczas wychodzi ich stabilność i chęć do jazdy, nie ma problemów z zacieśnianiem łuków na krawędzi. Nie boją się luźnego śniegu czy muld. Słowem, solidne i dość mocne narty do jazdy w każdych warunkach,  które sugerowałbym co najmniej średniakom, przy czym odradzam tym o niskiej wadze.  

    • Thanks 1
  15. No i po Plose 😄 

    Było dobrze.

    Relacja mi się pomieszała , zatem dopowiem:

    - po dwóch dniach na Plose przyszła kolej na Kronplatz: na górze troszkę wiatru, ale niżej OK. Dzwon wali jak wściekły, warto zatyczki ze sobą zabrać. Trasy bardzo zróznicowane, od łatwych po wschodniej stronie po średnie - obecne w zasadzie wszędzie - oraz trudne północne Sylwester i Hernagg (Hernagg trudniejszy nieco, bardziej paskudny profil 🤪 ma) - obie mają koło 5 km i ponad 1200 m przewyższenia, więc większość  to rzeczywiście trudniejsze odcinki. Od bodaj 3 lat jest też nowa trasa Ried (nieco na wschód od Hernagga), obsługiwana oddzielną gondolą. opisana jako niebiesko czerwona. Dziwna jest , bo są 2 długie wypłaszczenia, a w części dolnej kilka stromych ścianek. Dominują na Kronplatzu gondole, nawet teren do nauki dla dzieci na dole w Riscone ma swoją ,,własną'' . Nie zdążyliśmy pojechać na zachód w stronę Piculin. 

    - czwartek i piątek to piękna słoneczna pogoda, więc ponownie Plose a w piątek

    - Gitschberg Jochtal, czyli 2 w 1: zaczęliśmy od niewielkiego Jochtalu, gdzie na górze jest kilka wariantów bardzo miłych tras niebieskich i bodaj 1 czerwona, następnie zjechaliśmy krótką czarną, znów troszkę łatwych i powrót na dół piękną i urozmaiconą czerwoną   trasą bodaj nr 4.

    - powrót na Gitschberg to 2 gondole, z których pierwsza pomyka wysoko nad klimatyczną dolinką, a podpory dzieli znaczna odległość; następnie na stacji przesiadkowej trzeba się ogarnąć, bo tylko ,,na oko'' łatwo o pomyłkę - gondola wznosząca się w rzeczywistości wraca do miasteczka Rio Pusteria, a wsiąść należy w tą ,,niską''. Wyżej dojeżdżamy do terenu Gitschberg, z wieloma pięknymi trasami . Najwyższy punkt to 2500 m , zwieńczony atrakcyjną widokowo i narciarsko czerwoną trasą o nadprzeciętnej szerokości (fotka poniżej).

    Sporo tras, w tym kilka znakomitej urody, jak np czerwona 25 czy ciemniejsza nieco 23. Mało niebieskich.

    293566733_Gitschberggra.thumb.jpg.7411d9db8286363de038dd16903bbf2f.jpg

    • Like 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...