Skocz do zawartości

jaro323

Members
  • Liczba zawartości

    1 021
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jaro323

  1. W dalszym ciągu aktualne jest jedno miejsce z transportem z Gdyni oraz opcjonalnie pojawiło się jedno miejsce w aucie jadącym z okolic Katowic. Oczywiście gdyby miał ktoś do nas chęć dołączyć jest też opcja dojazdu swoim samochodem.
  2. Dwa miejsca są jeszcze do wzięcia, opcjonalnie jedno miejsce z transportem osobówką z Gdyni.
  3. Dziękuje za życzenia te i w innych mediach Będę bardzo zadowolony jeżeli sprawdzi się z nich chociaż 10 procent. Oba grudniowe wyjazdy były bardzo udane - ekipa, pogoda, warunki - wszystko jak zwykle pierwsza klasa. Fotorelację zacznę chronologicznie od pierwszego grudniowego wyjazdu. Odwiedziliśmy Ischgl oraz Serfaus które w tym roku wystartowało planowo. Pojawiły się dodatkowe wolne miejsca na wyjazd sylwestrowy w terminie 27.12-02.01 (sześć dni na nartach)- jest opcja dołączenia do naszej grupy. Dodatkowych miejsc jest w tej chwili cztery - mile widziane są osoby dysponujące swoim transportem lub jest opcja umówienia chętnych na wspólny dojazd osobówką znajomego. W pensjonacie są do dyspozycji extrasy typu sauna i strefa weelness. Kolejny najblizszy termin to Trzech Króli. Jedziemy w terminie 06-10 ( pięć dni)i w tym terminie mam trzy wolne miejsca.
  4. W sumie ze mną jak dzieckiem może być Diebels Najnowsze śnieżynki donoszą że w Ischgl jest zima w pełni. Jakoś koło weekendu sprawdzimy te informacje osobiście Odnośnie kolejnego wyjazdu to pojawiło się parę możliwości. Co prawda jedziemy na z Gdyni na Szczecin ale gdyby był jakiś chętny z okolic Poznania, Międzyrzecza to jest możliwość dołączenia do naszej wesołej ekipy. Termin również nie jest ścisły - wyjazd jest możliwy w wersji pięcio lub czterodniowej. Zainteresowanych proszę o info.
  5. Wiesio nie wiem o jakie buty pytasz ale ostatnio słyszałem teorię że w przypadku Salomonów ze skorupą CS należy je wygrzewać ze względu na brak możliwości manualnego ustawienia cantingu.  Podczas wygrzewania skorupa ma się w jakimś stopniu ułożyć do krzywizny naszych nóg.
  6. Narzekać nie narzekam a nawet jestem zadowolony - nic się z nim nie dzieje wszystko działa jak należy. Jedynie w obecnym stanie wiedzy i liznąwszy trochę praktyki jeżeli miałbym kupować jeszcze raz zrobiłbym tak jak Krzychu opisuje poniżej. Wszystkie narty robię na 88 st i nie korzystam ze zmiany katów. Zwykły nieregulowany kątownik w zupełności by mi wystarczył i kosztowałby 1/3 ceny tego Holmenkola.  
  7. Z mojego doswiadczenia powiem tylko że o ile dosyć twardy but (130) mi nie przeszkadza to sztywne kołkowate narty (np volkl ) bardzo negatywnie wpływają na moje kolano. Mam naderwane ACL i był okres że bez ortezy ani rusz na stok. Odkąd poruszam się na nartach bardziej elastycznych i amortyzujących nierówności (Nordica) problemy z kolanem zniknęły. Ortezy nie używam już długo i żadnych dolegliwości nie stwierdzam nawet po całodziennej jeździe.
  8. Pisz do Krzycha wiadomość prywatną - wiem że miał jakiś problem ze skrzynką meilową ale chyba już się z tym uporał i wszystko działa bez problemu. Tak przy okazji- zima w Tyrolu jest w dużym natarciu. W najbliższych dniach ma spaść około półtora metra śniegu tak że wszystkich zastanawiających się pragnę uspokoić że bardziej zimowo na nadchodzących wyjazdach już być nie może
  9. O tym piszesz ? http://old-www.salom...te-x-z-175.html http://www.skionline...-175,6813.html# Taliowanie ma jak Atomic Xt,cene mam na nią całkiem niegłupią bo połowę ceny atomika. Występuje tylko w jednej długosci 175 cm. Orientujesz się czy ten "LAB" w nazwie oznacza nartę komórkową ? Do tej pory miło wspominam wrażenia (niedostępne w póżniej testowanych gs sklepowych) z jazdy na moim Dynastarze kom którego tak nieopatrznie sprzedałem. Jutro skoczę ją pomacać bo mają ją w sklepie "za rogiem"
  10. To jeszcze podpowiedz gdzie znaleźć świadomego sprzedawcę który wie co sprzedaje, do tego w bardzo dobrej cenie. Zależy mi na możliwie jak najbardziej miękkich/elastycznych. Ewentualnie może ktoś objeździł ten typ nart i ma wiedzę które z mastersów z niskim R najbardziej spełniają te kryteria. Nie szukam nart na tyki tylko do całodziennej jazdy.
  11. Narty z kategorii "master" czyli takie ucywilnione komórki też mają taki indeks twardości ?
  12.     Maciek zdradziłeś w tym roku Tyrol na rzecz żabojadów ?
  13. Podpytuję bo oglądałem na  promocjach spodnie Burtona i w sumie Salo z takiego gore 2L. Tylko tak myślę jakie to ma znaczenie jak tam jeszcze  jakaś ocieplina jest a takich samych membran z podszeweczką nie mogę za pół darmo namierzyć.
  14. Orientuje się ktoś czy są  jakieś istotne różnice między Goretexem 2L i 3L ?
  15. Moja żona zna nowe trendy. Właśnie kupiła mi na zalando taką workowatą czapke bo zeszłorocznego spyderka gdzieś posiałem. Jestem na dobrej drodze bo mam sticka i czapkę Podpunkt nr2 też prawie zaliczyłem - z tym że plecak wiozę jedynie gondolką do góry i rzucam pod barem. Nr3 też połowicznie - kanapki z żytniego chleba mam w nim tylko dwie. Nr 4 - nie wiem czy się zalicza bo ostatnio zwoziłem koledze kask i bluzkę. Nieodpłatnie. Nr 5 jak nic pasuje Nr 6 chyba też Nr 7 - nie znoszę tych na v i pewnie szybko się to nie zmieni. Zdecydowanie wolę coś z jajem czyli te na "N":) Nr 10 trafiony zatopiony. Jak nic fryrajder ze mnie rośnie.
  16. jaro323

    Opony zimowe jesienią

    Chyba Wort te bezpieczniki od ABS-u wyciągał także gadajcie z nim na pewno coś zaradzi
  17. Mam w samochodzie nawet - mogę komuś pożyczyć na wyjeździe jak zapomni swojego
  18. jaro323

    Opony zimowe jesienią

    Miałem odpaloną nawigację także zorientowałem się że jestem już w cywilizowanym kraju i jak zjedziemy ze stoku to droga powinna być już czarna. Zgodnie z moim przewidywaniem tak też było Gdzieś tam czytałem że nie ma to większego znaczenia w przypadku naszych ubezpieczycieli. Ale najlepiej pogogluj i doczytaj sam. Jakiś artykuł znalazłem w gazecie żydorczej potocznie zwanej der jude zeitung. Link poniżej http://m.wyborcza.bi...ony-wybrac.html
  19. jaro323

    Opony zimowe jesienią

    Ciapciaki się znaczy jakieś jechały i liczyły na podwózkę ze strony wujka dobra rada Worta . Pewnie chodziło im o autograf. Ze trzy lata temu w październiku też popadało dosyć na tej drodze na lodowiec i drapałem tam na letnich - wtedy jeszcze byłem fanem skapciałego i gnijącego Mercedesa i jechałem tam Vitem.   Szczerze powiedziawszy to nie pamiętam ale obstawiam że ma letnie założone skoro zimówki leża na regale
  20. jaro323

    Opony zimowe jesienią

    Dodałbym jeszcze "i wyobraźni". Dostawczaka podałem jako przykład. Na co dzień jeżdżę wysokiej klasy komfortowym,szybkim, stuningowanym elektronicznie samochodem osobowym marki Renault Trafic wyposażonym we wszelkie możliwe udogodnienia które wymyślił producent a o kilku nawet sam nie wie
  21. jaro323

    Opony zimowe jesienią

    Widać po oftopie który robisz że dużo rzeczy mało ciebie obchodzi zwłaszcza tematyka wątku którą przypomnieć możesz sobie vide post nr 1. Odnośnie pagórków to sztuka jest nie stanąć Jako ciekawostkę dodam że łańcuchy w Austrii musiałem użyć raz. Dwa lata temu jakoś w połowie kwietnia spadło w nocy tyle śniegu że służby rano ( wzięły przykład z naszych )trochę zaspały. Niestety zimówki po sezonie już były podmęczone - zwłaszcza jesiennymi jazdami po ciepłym asfalcie kiedy to znikały wręcz w oczach. Śniegu leżało wtedy z 20-30cm na jezdni. Jechaliśmy do Obergurgl gdzie podjazd był dosyć solidny ze sporą ilością zakrętów. Na pierwszej górce mijałem około 10 osobówek zakładających łańcuchy na poboczu, na kolejnej następne pięć. Udało mi się doczłapać do ostatniego pagórka - praktycznie widziałem już koniec długiej prostej z podjazdem i byłby już koniec walki. Dalszą podróż trzeba było kontynuować już z założonymi łańcuchami. Pięć minut po naszym przyjeździe na parking przejechał już pług i wydarł wszystko do asfaltu   Na szczęście już nie siedzę w transporcie. Kiedyś siedziałem to wychodziły jakieś kosmiczne cyfry. Pamiętam jak w 2000 roku miałem v-klasę w trzy letnim leasingu, leasing jeszcze trwał w najlepsze a tam już było 700000 km nabite
  22. jaro323

    Opony zimowe jesienią

    Nie wiem jakie są dla Ciebie te wysokie ale te w które ja jeżdżę to przeważnie się zaczynają na tej wysokości na której nasze (z małymi wyjątkami) się kończą.   Mam dwa komplety kół w każdym z samochodów. Letnie i zimowe. Teraz to już mało jeżdżę W tym roku zrobiłem raptem 80000 km. No w niedzielę wskoczy kolejny tysiąc z kawałkiem. Ale dawno temu jak człowiek był piękny i młody to pamiętam miesiące gdzie pękało 30000 km.
  23. jaro323

    Opony zimowe jesienią

    Dokładnie. To co piszę to nie tak jak wort na podstawie opowieści kolegi który dwa razy w roku w roku "pendzi" do Austrii tylko na bazie własnych doświadczeń nabytych na przestrzeni xx lat jazdy i można już powiedzieć że dobrych paru kilometrach przejechanych po cywilizowanych górskich i nie tylko szlakach. A jeszcze dokładniej to piszemy o dojeździe do Austrii w listopadzie.   Statystycznie rzecz biorąc w polskich górach latem (zimą nie bywam bom nie owca do strzyżenia ) więcej spotykam baranów miejscowych niż przyjezdnych na drodze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...