Skocz do zawartości

jaro323

Members
  • Liczba zawartości

    1 021
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jaro323

  1. Mam wolne miejsca na kwietniowy wyjazdy do Tyrolu 9-13.04 - 5 dni, Tyrol, ski-safari. 16-19.04 Soelden + Obergurgl W kwietniu odwiedzamy wyżej położone Tyrolskie perełki typu Ischgl, Soelden oraz lodowce. Poniżej relacja zdjęciowa z lutowego wyjazdu do Ostirolu. Kolejne zdjęcia z wyjazdów które są już za nami pojawią się już wkrótce
  2. Mam wolne miejsca na kwietniowy wyjazdy do Tyrolu 9-13.04 - 5 dni, Tyrol, ski-safari. 16-19.04 Soelden + Obergurgl W kwietniu odwiedzamy wyżej położone Tyrolskie perełki typu Ischgl, Soelden oraz lodowce. Poniżej relacja zdjęciowa z lutowego wyjazdu do Ostirolu. Kolejne zdjęcia z wyjazdów które są już za nami pojawią się już wkrótce
  3. Pozdrawiamy gorąco z obecnego turbo ski safari - sześć ośrodków w cztery dni. Za nami Hochzeiger , Rifflsee, Pitztal, Kuhtai i Hochoetz. Ciekawe co nam przyniesie jutrzejszy dzień Pogoda, warunki katalogowe. Zapraszam na kolejne kwietniowe terminy. 9-13.04 - 5 dni w Ischgl 16-19.04 - 4 dni - Soelden + Obergurgl Majówka 30.04-3.05 Ischgl + lodowce
  4. Cześć. Dyskusja powyżej toczy się o dzisiejszym wyjeździe. Jeżeli chodzi o kolejny przyszło tygodniowy termin to u mnie się pozmieniało i jest to również czterodniówka czyli 19-22.03
  5. Jasne zapraszam - dasz radę dojechać do Gdyni lub Berlina żeby dołączyć? Co prawda dojeżdża ktoś z Wawy ale nie wiem czy mają wolne miejsce w aucie.
  6. Święta prawda - w Tyrolu jest w tej chwili bardzo biało, bialutko, bialuteńko Pora wrzucić jakieś zdjęcia - co prawda robione telefonem (aparat został w domu) ale coś tam udało się pstryknąć. Śniegu mieliśmy opór - dostawy leciały na bieżąco przez dwa i pół dnia. Katalogowy warun, lampa i rewelacyjne trasy w St. Johann w którym to byliśmy ostatniego dnia w ograniczonym składzie koneserów małych ośrodków nie pozwalał nam wyjechać bez oporów. Na szczęście jutro jedziemy z powrotem i mam jeszcze cały czas wolne jedno miejsce dla chętnej osoby która by chciała załapać na najlepsze warunki w tym sezonie.
  7. Dokładnie - zwolniło się jedno miejsce na najbliższy pięciodniowy wyjazd. Mile widziana jest również  singielka narciarka - mamy  drugą panią do pokoju. Wyjazd z Pl standardowo w piątek po południu i z Gdyni jedziemy trasą na Słupsk, Koszalin, Szczecin.
  8. jaro323

    Śmig

    Masz rację - jeszcze większa jest zabawa na niewyklepanych. Właśnie jestem po testach w miejscowym Aspen - zapowiadają się nieźle. Tomek nie obraź się ale na żadnym z filmów które wrzucałeś nie widziałem dobrej zabawy a bardziej tramwajarstwo i walkę o życie. Kurcze może masz buty za twarde ? Spróbuj poluzować górne klamry to możesz zlikwidujesz w końcu ten kibel z którym ciągle jeździsz. Pewnie zdradzę teraz tajemnicę poliszynela ale jak na 20 lat jazdy na nartach i nie wiem już ile szkoleń u Tadka Skowrońskiego wygląda to w sumie tak sobie.
  9. jaro323

    Śmig

    Co wy od rockjera chcecie - w określonych warunkach i okolicznościach jest z nim mega zabawa Na 6 par posiadanych nart jedną mam z rockerem i uwielbiam ją na równi z trzema pozostałymi ( na dwóch parach jeszcze nie jeździłem bo to świeże nabytki tak więc nie wiem czy je lubię).
  10. jaro323

    Jak prac goretex

    Dokładnie robię tak samo. Estka dodam jeszcze że nie musisz na wyjeździe spożywać kanapek z wypadającą z nich galaretą ze świńskich nóżek na trzęsącej się kanapie (rozumiem że stąd te ciągle świeże plamy na odzieży i potrzeba wożenia nawilżanych chusteczek) Spokojnie możesz przycupnąć na ławeczce rozlokowanej w okolicy knajpy i spożyć co masz do zjedzenia bez świnienia odzieży
  11. jaro323

    Jak prac goretex

    Płyn dostaniesz w Rossmanie. Przedtem używałem jeszcze lidlowskiego ale nie pamiętam nazwy. Też był dedykowany do odzieży sportowej.
  12. jaro323

    Śmig

    To ja proponuję naturalne produkty niezbędne do ubzdryngolenia i sajgonu na drugi dzień nie będzie
  13. jaro323

    Jak prac goretex

    A jak kupuje ktoś za pincet ? I tak często użytkuje że prań ma za sobą kilkadziesiąt?
  14. jaro323

    Jak prac goretex

    A jakiś impregnat sensowny ktoś poleci ? Preparaty Nixwaxa (przynajmniej te do prania ) już dawno odrzuciłem ze względu na słabą ekonomikę i jakość prania. Zdecydowanie nie dopierał mocniejszych zabrudzeń na jasnej odzieży. Jeszcze nigdy nie impregnowałem kurtki niczym i myślę że po tych kilkudziesięciu praniach już by się przydał taki zabieg. Co prawda gdy pada śnieg brak dvra specjalnie mi nie przeszkadza a w deszczu nie miałem okazji jeszcze jeździć
  15. Podpowiem jeszcze że jak jest luz w bucie można spróbować dołożyć wkładkę z jakiegoś starego cywilnego buta. Wiadomo to wszystko są półśrodki ale nie zawsze jest możliwość zakupu nowych butów. U mnie próba ratowania starych/ nowych butów które podczas omawianego wyżej przez kogoś procesu termoformowania skorupy zostały zbytnio rozciągnięte nie zdała rezultatu i finalnie i tak skończyło się na nowych butach (Heady Raptory). Deformacja skorupy była zbyt duża a przy moim stylu jazdy muszę mieć stopy zabetonowane w butach. Nowe buty pomimo termoformowalnej całej skorupy nie ujrzały piekarnika serwisowego. Rozciągnąłem je tylko delikatnie z przodu - nie wiem może o dwa mm, palce miałem tam zrolowane tak że buty wymagały ingerencji lampy grzewczej i rozpieraka hydraulicznego. Plastikowa wkładka która znajduje się w bucie pod botkiem została zeszlifowana pod kątem by ustawić canting w prawej stopie, pierwsze zjazdy odbyły się w skarpetach od garnituru, na kolejnym wyjeździe ubrałem już mega cienkie narciarskie. Pozostało mi jeszcze dorobić "liftery" i buty będą gotowe. Duck tape działa i nawet ostatnio awaryjnie komuś na wyjeździe wyklejałem botka ze względu na właśnie spory luz w bucie. Delikwenta i tak czeka wymiana butów ale jezdziło mu się odrobinę lepiej po wyklejeniu botka, dołożeniu wkładek i założeniu dwóch par skarpet.
  16. Posklejamy, posklejamy Na ostatnim wyjeździe nasze drogi się rozminęły ze względu na mój sentyment do Nauders i Serfaus Fiss Ladis. Po ostatnich opadach warunki były super i musiałem te miejscówki solidnie "przecarwingować". W Zill byliśmy ostatnio dwa razy i na razie miałem pewien przesyt tą również bajeczną doliną. Gdzie finalnie teraz pojechaliście ? Dawaj jakieś foty bo już ze trzy dni nic nie wrzucałeś
  17. U mnie nastąpiła mala korekta trasy i jeżeli nic się nie zmieni i nie nastąpią jakieś roszady to jadę trasa na Toruń, Łódź, Katowice. Dodatkowo dojeżdża do mnie ktoś z okolic Mławy i możemy umówić wspólny dojazd do miejsca zbiórki.
  18. Uzyj jakiejś twardej maty - nie wiem jaką masz tą karimatę ale materiały gąbko pochodne nie zdadzą egzaminu. Możesz spróbować na początek kilku lub nawet więcej warstw wysoce specjalistycznej taśmy do tuningu butów narciarskich . Nosi różne nazwy ale te najbardziej znane to Duck Tape, Power Tape - do nabycia w każdym mieście w Boots Doctor Sidas Customizing Center Castorama albo Leroy Merlin.  
  19. Na rowerze o dziwo też trzeba umieć jeździć
  20. Uprzejmie donoszę że dzisiejszy poranny warun w Koszałkowie był iście alpejski. Od godziny 8-45 do 11 stej jazda bez tłoku i kolejek. Niestety po godz 11 dojechało sporo ludzi,zaczęły się przestoje przy orczyku i szybka jazda dowolnym kursem po stoku zaczęła być mocno utrudniona
  21. Jeżeli z jakichś powodów potrzebujesz odciążyć staw kolanowy to orteza jest niezbędna. Jedyny problem jaki zauważyłem związany z użytkowaniem ortezy to rozpychanie spodni. Mam naderwane Acl i swego czasu jazda bez ortezy kończyła się problemem z wejściem na drugie piętro po dwóch dniach jazdy. W następnym sezonie odrzuciłem ortezę ale poprzedzone było to solidnym przygotowaniem i wzmocnieniem mięśni nóg na siłowni(zgodnie z zaleceniem DOBREGO ortopedy). Orteza której używałem to był jakiś model DONYOJA, typowy pod problemy z ACL czyli zbudowany z takich metalowych ramion z opaskami. W tym sezonie również jeżdżę bez ortezy i na razie nie wygląda na to żebym ją potrzebował. PS. Problemy z kolanem rozpoczęły się w moim przypadku właśnie na rowerze. Co prawda ACL naderwałem sobie na nartach ale dopiero po pól roku wyszło "szydło z worka" Dopiero ciężka praca na siłowni i proste ćwiczenia typu przysiady, martwe ciągi, wykroki i różne ewolucje na jednej nodze na tyle wzmocniły dwójkę i czwórkę że kolano zostało ustabilizowane na tyle że jazda na rowerze przestała sprawiać problemy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...