Skocz do zawartości

zeberkaa

Members
  • Liczba zawartości

    1 231
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez zeberkaa

  1.   O, Ropószku, tez jedziesz?     Zobaczymy na co zdążymy.
  2.    Nawet nie wiesz jak bardzo marketingowy. Niektórzy kupują buty lekko lub bardziej używane. Wyklepane pod cudzą stopą ale im to nie przeszkadza bo to i tak lepiej i taniej niż brać z wypożyczalni.  Kiedy się rozejdzie że teraz ludzie mają wkładki formowane indywidualnie, na Allegro pojawią się hity - używane buty narciarskie z wkładką uniwersalną! Albo coś w tym stylu. 
  3.   A czy ja co takiego mówię?
  4. Tak bez  s w o j e g o trenera? No ni chu chu.
  5.   A widzisz wkładka to dla mnie wkładka pod stopą a nie botek. Mówisz o formowaniu tego rajtuza z gąbki?  No to faktycznie nie ogarniam istoty rzeczy bo jakoś tak nie widzę potrzeby formowania tego.
  6.   My jak przyjedziemy to wygląda że ze trzy dorosłe baby w kupie, raczej rzadkość tak bez samców samopas Ale żeby zaraz skoro świt? To piękności szkodzi.   Już wiem! Znak rozpoznawczy! Candy ma na czarnym kasku nalepioną całą mleczną drogę diamencików. Co ja mówię diamencików, prawie prawdziwych solidnych dajmondów! Chyba że się odkleiły bo sama lepiła. Za to kask niepowtarzalny.
  7.   Bo takie było moje wyobrażenie. Nie mam i nigdy nie miałam takich wkładek.
  8.   No właśnie jeśli już to sobota.     Jesteś tego pewna? A kapcie z wypożyczalni? Na dachy ma być już trumienka!  Tadam!. Po naprawie sklejona jak nowa! Przy okazji zobacz co pisze Harpia o wygrzewaniu laczek. 
  9.   Też mi się na zdrowy rozum wydawało że na takiej wkładce stopa opada względem skorupy i jeśli nie dostanie dodatkowej warstwy podnoszącej stopę do uprzedniej pozycji to but się robi taki jak fabrycznie pół numeru większy ale chyba pracują nad tym mądrzy ludzie żeby działało to lepiej niż moja babska logika sobie wyobraża. Inna sprawa - nie słyszałam żeby rozmiary z połówką numeru jakoś szczególnie gorzej trzymały a zdaje się że działa ta sama zasada - obniżenie położenia stopy w skorupie.
  10.   Ja może ale głowy za to jeszcze nie położę.     Dziękuję wszystkim za opisy uroków Szpindla. Zachęcające bardzo.  Fajnie że są ciemne trasy bo te słoneczne czasem nadzwyczaj szybko się "rozkopują"  niczym Pomezku co moze być zabawne ale na krótko.   Jeszcze pozostaje pytanie jak tam aktualnie wygląda parkowiszcze? Jak ktoś pierwszy raz się wybiera to cały głupi a wskazówki sprzed sezonów mogą być mocno nieaktualne.
  11.   Ja mam pytanie. Jakoś tak się zdarzyło że w zimie nigdy do Szpindla nie dotarłam choć parę razy byłam już spakowana. Jak dla mnie to kawałek dalej niż do Janskich no i drożej.  Ja wiem że być i zobaczyć trzeba ale czy warto?  Czy Szpindlerowy młyn jest lepszy od Janskich Łaźni?
  12.       Trzymaj lepiej język na wodzy bo to może jakiś forumiak był, przeczyta i się śmiertelnie obrazi, narobisz sobie wrogów. Za mitomana nie koniecznie ale że nie przystojny to na bank się obrazi
  13.   Mając na uwadze nauki z lat poprzednich nie czekałyśmy na odwilż tylko brałyśmy co dają póki jest po czym jeździć.       Może pozamiatali żeby lamerstwo się nie szwendało
  14.   Wiesz, myślę że po prostu nie da się mieć wszystkiego i mógłbyś wyznaczyć priorytety. Nie znam twoich okolic, bujam się po Dolnym Śląsku i Czechach i wszędzie jest dość ciasno ale za to bardzo tłoczno za wyjątkiem okresu wiosennego kiedy już dzień długi, na dole ciapa a w ogródkach kwitną pierwsze kwiaty. Wtedy można trafić piękny dzień bez tłumów, bez kolejek i parkujesz gdzie chcesz.
  15. Obawiam się że wymagasz niemożliwego. Dużo, dobrze , tanio, blisko i bezludnie. No weź się zastanów, każdy by tam pojechał więc nie byłoby już bezludnie. Wczoraj jechałam ok 2 godziny w jedną stronę na pierwsze w tym roku kilkugodzinne nartowanie w tłoku i z długą kolejką do O R C Z Y K A .   Nie narzekam bo chociaż stok był twardy i się nie rozjechał po pierwszych godzinach.  Za parking zapłaciłam 70 koron czeskich i byłam szczęśliwa że parkowałam już w trzecim szeregu od stacji.   Jeśli nie jesteś w stanie pogodzić się z takimi realiami, nie zabieraj się za nartowanie bo będziesz cierpiał.
  16. zeberkaa

    Czechy - Malá Úpa

      Kiedyś za darmo można było od razu na wjeździe od strony Polski po lewej na klepisku albo po prawej zaraz za budynkiem chyba pograniczników. Ale ostatnimi razy gdy byłam tam w poprzednim sezonie, miejsca te były "zamknięte". Zafoliowane taśmą. Może chcieli skierować ruch na parking płatny? Może dla tego że było dość ciepło /nieutwardzone/.
  17. Nie ma za co, nie sądzę byście reklamy wymagali. Z góry zakładasz intencje a przecież mnie może być akurat niezmiernie przykro że tak się ułożyło.
  18. Może nie każdy wystarczająco często zagląda na pierwszą stronę a ja tu nieśmiało chciałam zauważyć że Szabir podzielił nas już na autobusy i można się już jarać.  Np. tym kto jedzie z Abramusami a kto bez Abramusów   I um cyk cyk i tra la la ....
  19. Jedź jedź a nie zapomnij napisać  jak było. Ja już nogami przebieram i poleciałabym jak na skrzydełkach gdyby mnie wredna infekcja przy ziemi nie trzymała. Ech, zazdroszczę.
  20. Estka, nie idź tą drogą, no chyba że masz absolutną pewność że oni doskonale znają się i potrafią ocenić. W przeciwnym wypadku można się skrzywdzić.
  21.   Widzisz nasza płeć ma permanentnie włączony czujnik na szmaty, tyle się ich ogląda i maca po regałach że się czuje temat i przez zdjęcie.
  22.   A nie mówiłam. Ma się to oko do szopingu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...