Skocz do zawartości

zeberkaa

Members
  • Liczba zawartości

    1 231
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez zeberkaa

  1. Prawdę pisze kolega Dziś też były warunki rewelacyjne i lód wylazł dopiero ok. 15 godziny /czyli po 3 godzinach jazdy/. No i ta solarka nad wyciągiem Można się strzaskać na mahoń.
  2. Wypożyczalnia jest i jest czynna. Jednak w dni powszednie radziłabym zadzwonić do jednostki macierzystej i się upewnić czy na pewno. Wypożyczalnie prowadzi mikosport z Dzierżoniowa.
  3. Moje dzieciaki były tam wczoraj od 12 do 15 czyli zaraz po Tobie i twierdzą że dla nich było już trudno, lód na górze i na dole. Niestety warto tam zajrzeć zaraz po otwarciu kiedy jest wyratrakowane, potem śnieg zjeżdża z lodu. Dziś pojechały nieco wcześniej. Trzeba zmówić paciorek żeby ten zapowiadany śnieg w końcu sypnął.
  4. Jestem bardzo początkująca i natrafiłam na tę książkę w bibliotece miejskiej więc wzięłam. Czytałam powoli bo choć o mechanikę się w życiu otarłam a i wektory mi nie straszne to brakowało mi znajomości słownictwa narciarskiego. Ale pozycję z mojej strony uważam za cenną bo jestem takim typem że jak się dowiem jak i dla czego coś działa to jest mi łatwiej to przepracować. Wszystko chyba jest kwestią osobowości narciarza. Co prawda przede mną daleka droga ale wiem że jak się podciągnę to sobie książkę przeczytam raz jeszcze. Zdjęcia rzeczywiście są kiepskie mimo że w przedmowie wychwalane po niebiosa jakby fotografia po klatkowa wymyślona została wczoraj. Właśnie oglądałam slalomistów w TV i "widziałam bardziej" więc jednak książka w taki czy inny sposób działa.
  5. Nikwax to nie jest zwykłe mydło bo płynne mydło do prania nie ruszyło kurtki nawet o ton. Nikwax wyprał zgrubnie ale wyprał. Co do szkodliwości pralni to nie wiem, była promocja na impregnacje odzieży zimowej to dziecię poniosło z nadzieją że obsłużą kurtkę należycie. Co do koloru kurtki to też wina "promocji" nikt nie chciał białej kupić to poszła tanio Jak się ma studenta na utrzymaniu to się człowiek z groszem liczy, nie ma to tamto. Ale brudzą się wszystkie kolory tylko na niektórych mniej widać, ale prać trzeba po równo bo brud im nie służy. Problem w tym że studenciaki czasem przegapiają odpowiedni moment a czujne oko matki - daleko Jeśli chodzi o temperaturę prania to niestety ale mam do wyboru max tę podaną przez producenta odzieży i wyżej nie podskoczę, mogę najwyżej zmniejszyć. A i na twardość mogę co najwyżej zwiększyć dozowanie preparatu. Jak już pisałam wyprałam z takim sobie skutkiem, dam jej teraz trochę odsapnąć i do następnego prania kupię Textile Wash, zobaczymy co z tego wyniknie. Dzięki za porady.
  6. Bardzo proszę o polecenie środka który dobrze usuwa brud bo mój bachor właśnie wrócił do domu z czarną iguaną /fabrycznie biała/. Na razie namacza się w wodzie z szarym mydłem do prania w płynie ale efekty widzę mizerne, brud mocno wtarty. Ostatnio kurtka była prana i impregnowana w pralni 5asec i sama już nie wiem czy nie lepiej znów oddać do pralni ale pralnie mam bardzo daleko. Nikt nie polecił wiec wyprałam w preparacie powszechnie polecanym na forum i wyprało się średnio mimo że wybrałam program intensywny do bawełny 40°C. Gdyby jednak ktoś tu zajrzał i mógł polecić coś skuteczniejszego w usuwaniu brudu, będę wdzięczna.
  7. Bardzo dobra górka ćwiczebna dla narciarzy i dla snowboardzistów. Można sobie urozmaicić zjazdy zależnie od potrzeby i fantazji. W niedziele było niewiele osób. Karnety dziesięciozjazdowe kupuje się już po wjeździe na górę w barze. 10 wiazdów -20 zł, to drogo jak na tak krótki stok. Wyciąg to porażka. Z wyłączaniem obsługi które stara się jak może zatrzeć niemiłe wrażenie. Wąziutki orczyk jednoosobowy /miedzy uda jak talerzyk/ bez profilu dla parapeciarzy, na zwijanej lince. Start trudny bo orczyk nadjeżdża nad głową, by sięgnąć trzeba stanąć na usypanej górce /początkujący czasem dostają orczykiem w głowę/ potem szarpnięcie, spadasz z górki i ostro pod górę. Dla początkującego to za dużo wrażeń. Zwłaszcza że wyciąg dość awaryjny. Na górze jest bar z zupą i piwem ale blaszana sławojka w lesie . Wszystko prócz samego profilu górki jest zniechęcające. Chętnie bym tam jeszcze pozjeżdżała ale chyba nie. Zwłaszcza że dzieciak wybrał snowboard i nie daje rady ręcznie na wyciągu. Szukając informacji w goglach informacje dla hasła besterek/bester są rozbieżne. Użytkownik zeberkaa edytował ten post 26 styczeń 2011 - 09:48
×
×
  • Dodaj nową pozycję...