Skocz do zawartości

faf500

Members
  • Liczba zawartości

    773
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez faf500

  1.   Dobre pytanie, nie wiem Jeśli to od razu kupiony 7-dniowy karnet, to pewnie tak, jeśli kupowane rozszerzenie w ostatni dzień, to pewnie nie. Np. w Val Thorens, jak chciałem kupić rozszerzenie skipassu 3V o jeden dzień, to mogłem to zrobić tylko na obszar VT-Orelle. No, ale każdy ośrodek pewnie ma swoją politykę, trzeba iść i się zapytać w kasie, najlepiej jeszcze w dzień przyjazdu. A to nie jakiś snow-trex, że od razu kwota w pln? Bo jak tak, to oni chyba powinni wiedzieć co i jak
  2. Na stronie Alpe d'Huez jest taka informacja: Your 6- to 15-day pass includes two days in Les 2 Alpes and one day in each of the following areas: Serre Chevalier, Puy Saint Vincent, Montgenevre and the Italian Milky Way (without having to queue at the sales desks, except at the Italian Milky way where presentation of the sales receipt is required)   Zatem nie wykorzystasz dnia "Sestriere", bez zameldowania się przy kasie. Jednocześnie używają określenia Italian Milky Way, czyli wszystko poza Montgenevre. Co do granicy obszaru Montgenevre, to pamiętam że wyciąg na dole w Claviere (czyli już włoska strona) miał oznaczenia Montgenevre, więc do niego prawie na pewno możesz jechać (a gdyby nawet bramki nie puszczały, to dalekiego powrotu mieć nie będziesz). Czy puszczą Cię bramki na samą górę Claviere, to nie wiem, ale myślę że tak. Dla pewności nie zjeżdżaj w stronę Cesany, bo i tak nie ma po co...
  3. Przyjemny ośrodek jak są dobre warunki, bardzo mało ludzi i puste trasy będą w takim terminie. Ale to tak z półtorej półki niżej od L2A. Znacznie dalej i słaby dojazd. Bardzo na południu i z reguły mało opadów. Jak będzie słaba zima, to na początku stycznia może być tam bieda. Ja tam byłem kiedyś na początku marca. Trafiłem na genialne warunki i ujeździłem się po pachy: http://www.skiforum....adowy/?p=538135
  4. Byłem dziś przelotem w Szczyrku. Na budowach cisza, to tylko 2 szybkie strzały z drugiej strony doliny (Podmagura)           Audycja zawierała lookowanie produktu
  5. faf500

    rower :)

    Tak, masz rację z tym Garminem, ale nie chciałem za dużo nazw podawać, żeby nie mieszać Też akurat Garmina używam, po skończonej jeździe podłączam go do telefonu, który łączy się z Garmin Connectem i automatycznie wysyła tam dane. Garmin Connect automatycznie przesyła dalej do Stravy i Endomondo. A ze Stravy idzie to dalej do Relive'a, który wysyła mi maila z filmikiem. Proste
  6. faf500

    rower :)

    Gdzieś tam wcześniej chyba już wspomniałem o takim bajerze jak wizualizacja przejechanej trasy na podkładzie z google earth. Jest to o tyle ciekawe, że jakość tych tekstur jest coraz lepsza i wygląda to coraz fajniej. Tu dwie przykładowe trasy: https://www.relive.cc/view/989918582, https://www.relive.cc/view/992895733 A jak to działa? 1. Trzeba mieć urządzenie z gps rejestrującym trasę (tak, anty-gadżeciarze nie muszą dalej czytać ), czyli np. telefon z obecnej dekady 2. Strava - to chyba najpopularniejsza aplikacja "rowerowa" na telefony. 3. https://www.relive.cc/- wystarczy podpiąć do konta na Stravie i od tej pory po każdej przejechanej i zapisanej (w Stravie) trasie, za kilka godzin otrzymujemy maila z linkiem do przygotowanego klipu. I tyle
  7. O jedno tylko proszę: Fafek, nie Fafik
  8. A jednak... Dzień 40 - Tatry Trzeba na serio zastanowić się nad zatrudnieniem kogoś do wybijania głupich pomysłów z głowy... No bo jak tak można: 2 razy po 8km spaceru asfaltem i dobre kilka godzin wdrapywania się na górę, żeby raz sobie zjechać... W planie na niedzielę był atak na Niżnie Rysy, rzeczywistość jednak trochę to zweryfikowała, bo warunki się zrobiły na tyle wredne, że na fokach nie szło podejść, jedynie "z buta" i na tyle mozolnie, że brakło czasu. Skończyło się na odwrocie z wysokości ok 2250m i zjeździe do Czarnego Stawu na zakończenie sezonu. Teraz już definitywne zakończenie
  9. Tak dobrze, to nie ma Jeszcze ostatni dzień z majówki... Tag 39 - Stubai Powtórka z rozrywki - znów nocny opad, świeży śnieg i popołudniu słońce. Sępy nie dojechały. Było nieprzyzwoicie ...i to chyba będzie na tyle.
  10. Wiem, miałem już nie znęcać się nadmiernie, no ale... no jest po prostu ogień z dupy!* Tag 37 - Obergurgl/Hochgurgl Pogoda miała się spieprzyć, ale pół dnia jeszcze wytrzymało. Spiesząc się skorzystać z okna pogodowego pojechałem na górę Hochgurgl zapominając kijków... wracałem po nie zamkniętą, pół-przejezdną trasą (wstyd zjeżdżać gondolą )... nigdy więcej takich atrakcji :> Warunki jak widać poniżej - słońce i chmurki targane przez "lekki" wicherek Później w końcu się spieprzyło. Mniej więcej w momencie, gdy udałem się na drugą stronę - do Obergurgl. Podjąłem się trudu policzenia pozostałych narciarzy w tym ośrodku... no cóż, można ich było policzyć na palcach jednej ręki, emerytowanego drwala Śnieg stopniowo zaczął napierać, pod koniec dnia było już go całkiem sporo na trasach i mimo małej widoczności pływało się całkiem nieźle... Tag 38 - Soelden Co tu się odjaniepawliło?!? Padało, mocno padało całą noc, a zluzować miało dopiero dziś. Tzn, nadal miało padać, ale już lżej. Tak przynajmniej twierdził snow-forecast. Jakżesz się pomylili... To widok z drogi na lodowce w Soelden A na górze totalny odlot. Lampa, mrozik i mnóstwo puchu. Dziś katowałem głównie dwie trasy na lodowcu Rettenbach - po lewej stronie słupa i po prawej W maju takie cymesy... aż żal kończyć sezon! *) użyłbym lepszego określenia, ale już Gajowy sobie zaklepał prawa autorskie
  11. A dziś popularne "gurgle", czyli... Tag 36 - Obergurgl/Hochgurgl Śnieg, słońce, nuuda... tylko się człowiek męczy od tego jeżdżenia :> Zdjęcia oczywiście lekko tendencyjne, bo jacyś nieliczni ludzie dziś jednak byli W tym kilka grup "naszych" - łącznie całkiem solidna ekipa na tą końcówkę sezonu. U mnie zdjęć ludziów ni ma, ale pewnie po sąsiedzku wkrótce jakieś się pojawią... PS. Jutro postaram się nie zamęczać widoczkami
  12. Ale to na następny raz jest!
  13. Prostsze będzie: 6, 22, 31, 34, 38, 45 Jak wygrasz, to się podziel
  14. faf500

    Nieaktualne

    1) JurekByd 2) Porter 3) Porterka 4) Sese + 2 osoby spoza forum 5) Fafek (aka faf500)
  15. Załamuje mnie nie tyle fakt tej drobnej niedogodności (lał to pies), co pójście po najmniejszej linii oporu w wykonaniu kierownictwa/projektantów. A przecież to inwestycja z gatunku "raz na 50 lat"...   Że nie wspomnę o tym, że po tych kilku latach użytkowania górnego odcinka, powinni byli zauważyć, że 4os krzesło o takiej przepustowości jest dość problematyczne - małe odstępy między kanapami i dużo problemów przy wsiadaniu/wysiadaniu, częste zatrzymywanie itp. Powinni byli pomyśleć o szóstce (przy tej samej przepustowości), no ale to pewnie wymagałoby ciut więcej zachodu na etapie dokumentacji, pozwoleń... patrz punkt pierwszy.
  16. No nie gadajcie, że przy nowej inwestycji, za grube miliony, trzeba będzie dymać z buta między dolnym wyciągiem, a górnym :/
  17. faf500

    Nieaktualne

    Obserwuję sobie dziś licznik i poza tym, że zdecydowanie przyspieszył, to wygląda na nieco... podkręcony Otóż co kilka minut zmienia się o wielokrotność "8"   Myślę, że ten "deal" dojdzie do skutku nawet jak się nie uzbiera te 77tys rezerwacji. W regulaminie (pkt. 2.3) jest o tym mowa, że mogą zaakceptować umowę nawet jeśli nie będzie kompletu. Rok temu tak właśnie zrobili.
  18. faf500

    Tyrol - Zillertal Arena

      Tak, skibusy są skomunikowane (a przynajmniej były, gdy korzystałem) z kolejką.
  19. faf500

    Francja - Trois Vallées

    Odwołaj rezerwację nart, bo bez nich się nie dostaniesz do VT. Drogą to ze 150km albo i więcej...
  20. faf500

    a może zermatt

    Nie możesz mieć skipassu włoskiego i mieszkać po stronie szwajcarskiej. Jeśli masz włoski skipass, to pierwszy wyjazd kolejką każdego dnia musi być z włoskiej strony.
  21. Jeśli się nic nie zmieniło od poprzedniego sezonu, to ten skipass 4-godzinny, to tak naprawdę skipass 5-godzinny, startujący w Kuźnicach. Wliczając oczekiwanie na wagonik, jazdę na górę i jakieś ogarnięcie się, to zostaje ze 4,5h na nartowanie.
  22. Prawdopodobny bilans to 4 ofiary, w tym instruktor. Lawina na 400m przewyższenia... Przed : https://tignes.round...?imgid=21679416 Po: https://tignes.round...?imgid=21679642
  23. No ale jednak sporo ludzi ma tendencję do zbyt wczesnego otwierania, co nie jest tak do końca "fajne". Zamiast spokojnego wysiadania, jest taka bojowa mobilizacja - niepotrzebne to, zwłaszcza na wyprzęganych wyciągach. A z tym uważaniem na dzieci na wyciągu, miałem niedawno mniej typową sytuację: otwarła się bramka przed kanapą i wjechałem, a obok mnie nikogo. Kanapa wyprzęgana, więc leniwie można oczekiwać na podjazd... jakież było moje zdziwienie, gdy się odwróciłem, a moje miejsce było już zajęte No weszło sobie w ostatniej chwili dwóch ancymonów (w wieku "bez-wymaganych-dorosłych-obok") i usiadło... no i nie udało mi się zabrać tą kanapą
  24. Sounds good for me Opcja z drzemką przed nartami, to już byłby full wypas.
  25.   Ja bym był chętny na ten wyjazd. Tylko ciut później, tak żeby w piątek w miarę normalnie popracować
×
×
  • Dodaj nową pozycję...