Trochę o co innego mi chodziło. Ten żelazny, pancerny elektorat PiS to jednak w większości nie są narciarze. Mam na myśli wieś (szczególnie na ścianie wschodniej) oraz całość tzw. elektoratu socjalnego. Ich jest w skali kraju dużo, pewnie jakieś 15-20% łącznej puli wyborczej i to jest właśnie target PiS, który łyka jak pelikan wszelkie bzdury i jest szczególnie podatny na podsycanie nienawiści. A PiS może obecnie jedynie konsolidować tenże elektorat gdyż po ostatnich wyczynach zarówno aborcyjnych jak i covidowych w mojej ocenie stracił jakiekolwiek szanse powiększenia go o inne segmenty wyborców.
Myślę, że to stwierdzenie jest kompletnie nieuprawnione. Na Podhalu i na Podkarpaciu jest bardzo wielu narciarzy i śmiem przypuszczać, że sporo z nich to wyborcy obecnie rządzących. Już pomijam takie często tu stawiane tezy, że „to prawacy nie chcą nosić maseczek”, a tu pech bo sporo na stokach nie chce ich nosić nie brnijmy w twierdzenia statystycznie niepewne, bo to osłabia, a nie wspomaga argumentację.
Lockdown narciarski ma sens tylko jeżeli lockdown ma sens generalnie. I jeżeli tak, to decyzje zarówno o zamknięciu ON w ferie jak i np. zakaz lotów z GB czy inne decyzje ograniczające ruch ludzi mają sens. I cała Europa to robi, niezależnie od kolorów sztandarów u władzy. A jeżeli nie - to wszyscy się mylą.
To się wpisuje w całą ich filozofię działania opartą na podsycaniu i zarządzaniu konfliktami. Narciarze są wdzięczną grupą, bo hobby to, z racji obecnych jego kosztów, dawno przestało być masowe, a stało się mocno elitarne. A ich elektorat wszelkiej elitarności nienawidzi. Kiedyś byli cykliści, dziś narciarze.
Zgodnie z badaniami, w ciągu ostatnich kilku lat odsetek ludzi, którzy mienią się narciarzami wzrósł z ok 20 do ponad 30%... dodatkowo, dopóki nie znamy struktury demograficznej to łączenie preferencji sportowych z politycznymi uznałbym za bajki (to się nazywa współczynnik korelacji, tak do poczytania w sieci). Powiedzmy, ze biegłość prawnicza nie uprawnia do twierdzeń z zakresu biegłości statystycznej. Nie ściemniajmy pod tezę... za bardzo
Obecnie oceniam, że - jeżeli słuchamy dobrego sprzedawcy lub bootfittera to już trzecie buty powinny być OK, ale trzeb chcieć posiąść wiedzę.
Mam dziwną budowę nóg - b szeroka łydka i wąska stopa oaz płaskostopie. Pierwsze buty kupiłem sam wiec się nie liczą (tragiczne były, za duże i za miękkie, wszystko mnie piekło, szczególnie śródstopie)). Drugie - były niezłe, dobra sztywność, rozmiar na długość wreszcie dobrze dobrany, szerokość nieco za duża. Pomogły też wkładki formowane. Trzecie buty - są już dobrane bardzo dobrze, jestem bardzo zadowolony. Jak się wytłuką to następne kupię nieco sztywniejsze (na granicy butów rekreacyjnych i sportowych) i wtedy powinno być już idealnie.
Jest lepiej, już nie chodzę de facto o kuli. Trochę pobolewa ale bardziej przeszkadza przykurcz od nieużywania przez prawie pół roku w pełnym zakresie. Zacząłem rehabilitację, bardzo mi pomaga.
Są gorsze nieszczęścia niż jeden sezon narciarski w plecy. Da się przeżyć, jest tyle innych fajnych rzeczy które można robić zamiast.
Dementuję. Przyczyny trudnej psychicznie sytuacji w moim przypadku są inne i wielorakie (a np. pogrzeb przyjaciela nie pomógł). Wyjazd na narty to byłby środek do odzyskania równowagi, a nie cel sam w sobie.
Skupię się tu na tematach narciarskich, tematy pozostałe są tu zbyt duszne i ogólnie nie pomagają. Jestem teraz w sumie bardziej na drugim forum narciarskim. Tak jak jestem na forum audio i paru innych, które mnie interesują.
To był trudny tydzień. Tydzień z wydarzeniami trudnymi do przetrawienia... kolano to te mniej trudne.
Myślałem, że chociaż pojedziemy z rodziną gdzieś na śnieg, wyznaczyłem sobie cel dojścia do siebie, żeby być gotowym na luty/marzec. Uwielbiam zimę, śnieg, lodowisko to był mój żywioł. Miałem cel, kupiłem sobie nowe narty, jeszcze dzisiaj rano przyszły jakieś duperele narciarskie. Na razie raczej do szafy.
Muszę odpocząć od tematów narciarskich, chwile mnie nie będzie. Ale wrócę, jak troszkę się odbuduję. A może jednak zima będzie. Trzymajcie kciuki.
Mi bardzo się za to podoba ta apka i jeśli bym spędzała więcej dni na nartach to bym chyba spróbowała.
Dokładnie tak samo pomyślałem. Ale myślę uczciwie, że nie byłbym jeszcze w stanie efektywnie z tego narzędzia skorzystać, jeszcze nie jestem na tym etapie umiejętności. Bez ludzkiego interfejsu nie da rady... a sezon ucieknie
Ma dojście do źródła . Nie ma się z czego śmiać w pl narty raczej posprzątane. Gestorzy wytrzymają, hotelarze nie.
Ośrodki będą śnieżyć i liczyć na tych, którzy mają max 100 km i przyjadą na dzień bez noclegu (z Krakowa, Wrocka, Katowic czy Tarnowa). Reszta nie będzie miała gdzie nocować. Wygrani ew. będą Ci, którzy mają w okolicy jakąś metę...
Nie ma takich zapasów Witoldzie, którym by się nie poradziło, a widząc Twoją dbałość o szczegóły, na każdym kroku, nalewki muszą być...językiem Potopu... "najprzedniejsze".
Pozdro
Muszą wszakże być odpowiednio mocne, ciężkie, żeby idąc do głowy, oleum ze sobą niosły i rozum, rzadki i tak pożądany dzisiaj, przynosiły.
Zgony zawsze są trochę czasu po zakażeniach. Dzisiejsza wysoka liczba to efekt poprzednich dwóch tygodni wysokiej liczby zakażeń. Jakbym był złośliwy to pomyślałbym nad modelowaniem ile z tych zgonów statystycznie powiązanych jest z protestami, ale raczej dajmy sobie na wstrzymanie kłótni, niech spadają wskaźniki i o tym trzeba myśleć...
(Nie odnoszę się do zarzutów politycznych w żadnym stopniu. I tak wszyscy razem będziemy musieli z tego wyjść wspólnie.).
Wiara, wsparta istotną kwotą, oraz budowanie niechęci do nieistotnych mniejszości czy obcych czyni cuda! Do tego odpowiednia propaganda.
Takie myślenie powoduje, że opozycja nie ma szans wygrać wyborów. Nie ma alternatywnej propozycji dla umiarkowanie konserwatywnego środka, a to jest większość wyborców. Każda inicjatywa o podłożu lewicowym to woda na młyn JK i rozbicie opozycji.
Bezrefleksyjność opozycji poraża. Zresztą, wystarczy poczytać to forum w części „Hyde Park”...
Cholera, jakieś fatum. Ja też sobie zrobiłem krzywdę w kolano. Albo przeciążyłem zbiegając z ostrej górki albo zbyt intensywnie podchodząc pod stromiznę. Takich ostrych zejść i wejść w moich Beskidach nie brakuje. A może zwykłe SKS. Poszedłbym na jakieś USG, ale ten Covid zniechęca. Pociesza lockdown w Austrii bo widać, że z nartami w tym sezonie nie będzie dobrze.
oby tylko delikatne nadwyrężenie. Trzymamy kciuki,
Nie zarzekajcie się. Przecież widać, że wszyscy w PL lubią się napier...ć i wzajemnie napawać - jedni (wyimaginowaną) wyższością, drudzy (bezsensownym) uporem.
...no może, tylko dlaczego na miesiąc przed sezonem?!
Nie mogę się ruszać na razie, ale... poprosiłem córkę żeby mi zrobiła fotkę naszych nart w piwnicy... nawet zapomniałem już, że w kącie są jeszcze biegówki... (5 lat nie było śniegu tutaj).
wiesz po co ? Po to, żeby głowa wiedziała, że za max 3 miesiące na nich zjadę. Nie wiem gdzie, nie wiem jak, ale zjadę.
Zamknięte ośrodki narciarskie
w Hyde Park
Napisano
Zamknięte ośrodki narciarskie
w Hyde Park
Napisano
Zmiana butów tylko na jakie?
w Dobór innego sprzętu narciarskiego
Napisano
Winterpol - Zieleniec
w Dolnośląskie
Napisano
Kotelnica Białczańska
w Małopolskie
Napisano
Gdzie na narty w dobie koronawirusa
w Hyde Park
Napisano
Przerwa
w Hyde Park
Napisano
Przerwa
w Hyde Park
Napisano
Obecny.
Przerwa
w Hyde Park
Napisano
To był trudny tydzień. Tydzień z wydarzeniami trudnymi do przetrawienia... kolano to te mniej trudne.
Myślałem, że chociaż pojedziemy z rodziną gdzieś na śnieg, wyznaczyłem sobie cel dojścia do siebie, żeby być gotowym na luty/marzec. Uwielbiam zimę, śnieg, lodowisko to był mój żywioł. Miałem cel, kupiłem sobie nowe narty, jeszcze dzisiaj rano przyszły jakieś duperele narciarskie. Na razie raczej do szafy.
Muszę odpocząć od tematów narciarskich, chwile mnie nie będzie. Ale wrócę, jak troszkę się odbuduję. A może jednak zima będzie. Trzymajcie kciuki.
Instruktor już nie będzie potrzebny :)
w Nauka jazdy
Napisano
Gdzie na narty w dobie koronawirusa
w Hyde Park
Napisano
COVID 19 raczej nie rozejdzie się po kościach
w Hyde Park
Napisano
COVID 19 raczej nie rozejdzie się po kościach
w Hyde Park
Napisano
COVID 19 raczej nie rozejdzie się po kościach
w Hyde Park
Napisano
Gdzie na narty w dobie koronawirusa
w Hyde Park
Napisano
Włosi prognozują, że start sezonu dopiero na Święta...
https://www.dovescia...prima-di-natale
COVID 19 raczej nie rozejdzie się po kościach
w Hyde Park
Napisano
Zgony zawsze są trochę czasu po zakażeniach. Dzisiejsza wysoka liczba to efekt poprzednich dwóch tygodni wysokiej liczby zakażeń. Jakbym był złośliwy to pomyślałbym nad modelowaniem ile z tych zgonów statystycznie powiązanych jest z protestami, ale raczej dajmy sobie na wstrzymanie kłótni, niech spadają wskaźniki i o tym trzeba myśleć...
(Nie odnoszę się do zarzutów politycznych w żadnym stopniu. I tak wszyscy razem będziemy musieli z tego wyjść wspólnie.).
Moje wybory 2020
w Hyde Park
Napisano
Uszkodzenie łękotki ?, nic nie widać na usg..
w Zdrowie
Napisano
Uszkodzenie łękotki ?, nic nie widać na usg..
w Zdrowie
Napisano
Moje wybory 2020
w Hyde Park
Napisano
Nie zarzekajcie się. Przecież widać, że wszyscy w PL lubią się napier...ć i wzajemnie napawać - jedni (wyimaginowaną) wyższością, drudzy (bezsensownym) uporem.
Dobrze Wam idzie <popcorn>
Uszkodzenie łękotki ?, nic nie widać na usg..
w Zdrowie
Napisano
Na Maso Corto widać treningi
w Włochy
Napisano
No i pusto.... pięknie poratrakowane a nikoguśko.... jedne zapomniane narty stoją oparte o poręcz przy górnej stacji... czerwone, chyba Atomic.
Na Maso Corto widać treningi
w Włochy
Napisano
Maso od jutra zamknięte całkowicie, dla sportowców też...
Uszkodzenie łękotki ?, nic nie widać na usg..
w Zdrowie
Napisano
Gdzie na narty w dobie koronawirusa
w Hyde Park
Napisano
Przeglądaj
Cała aktywność