Skocz do zawartości

mario33

Members
  • Liczba zawartości

    427
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez mario33

  1. zestawu okulary/gogle uzywalem jeszcze jakies 10 lat temu - obecnie wylacznie gogle: inna szyba na slonce inna na minimalna widocznosc i mgle(wylacznie clear a nie rozne "patenty" niby poprawiajace kontrast a ZAWSZE pochlaniajace dodatkowa czesc promieni)….

     

    Pomaga to, ze szybki w moich goglach sa mocowane magnetycznie wiec zamiana jest blyskawiczna...

    pokażesz jakiś link których uzywasz ? I które szyby ?

  2. Ja na Deacon xtd niby 76, a w 76 niby xtd, ale to inne deski. No więc xtd harmonijne, łatwe, przewidywalne, pewne.

    Jak powiedziałeś, to inne deski. Tamte mają konstrukcję z Racetigera, sztywniejsze drewno i titanal x 2 po całości.

  3. Jeśli bookować teraz to za 1/3 ubiegłorocznej ceny. Jeśli nie chcą tego zaoferować to wysłać ich na drzewo i czekać. Podejrzewam, że w tym sezonie będziesz w stanie znaleźć ofertę za 1/3 na dwa dni przed planowanym terminem wyjazdu. Szczególnie jak chodzi o Włochy. Ale inni też dostaną po tyłkach rykoszetem. Dwa powody, część ludzi będzie się obawiać wyjazdu, a inna część będzie zaciskać pasa, bo dostała (i jeszcze dostanie) mocno po tyłku finansowo z racji kryzysu.

     

    Ja robię dokładnie to samo z kupnem nart. Dzwonię i pytam za ile mi sprzedadzą określony model nart. W obecnej sytuacji niepewności obu stron, lepiej sprzedać żeby poprawić płynność niż śrubować marżę. Więcej mogę zapłacić jak będę miał jasność sytuacji, czyli bliżej sezonu.

  4. Prawda jest taka, że na każdej narcie pojedziesz, do każdej się dostosujesz. Tylko po co ? Szybka, twarda gigantowa narta wymaga dobrego narciarza i mocnej nogi. 

    Mocna noga jest wyjątkowo (serio, serio), tylko dobry narciarz to jeszcze nie.

  5. Możesz napisać dlaczego nie model X9 WB tylko X7 WB?

    Wszyscy mnie straszą, że x9 dla zaawansowanych narciarzy, wyjątkowo skora do prędkości, nie tak łatwo do opanowania przez nie-sportowca. Pewnie kłamią...  :rolleyes:

  6.  

    1) Ile dni w obecnym sezonie spędziłeś na nartach?

    2) W którym ON jeździłeś najwięcej (jak Ci się chce to uzasadnij)?

    3) Co preferujesz, trasa czy off piste?

    4) Jakiego obecnie używasz sprzętu?

    5) Czy na nadchodzący sezon planujesz zmianę sprzętu?

     

    I opcjonalne

    6) Czy w obecnym sezonie jeździłeś głównie swobodnie, czy sportowo (na tyczkach)?

    7) Postanowienie na nowy sezon (poprawy). 

    1) 20 dni się udało nazbierać 

    2) Kotelnica, Krynica Slotwiny z córką, po jednym dniu na Suche i Jurgów, jak mi małżonka się wysypała na Kotelnicy to przeszliśmy z córką na RusińSKI, ale już serca do jazdy brakło.

    3) 100% trasa; za mało śniegu na off przy moich umiejętnościach, ale ciągnie trochę w puch

    4) Fischer Progressor F18 - jest do sprzedania, okazał się za delikatny dla mnie, każda testowana sztywniejsza narta była lepsza; dość dobrze na ciapie sprawdzał się Salomon XDR 79, ale też za miękki (już sprzedany)

    5) W tej chwili rozważam 4 modele nart - tak naprawdę 4 różne filozofie jazdy, jeszcze nie zdecydowałem:

    - slalomki rekreacyjne - Volkl Racetiger SL 160/165
    - cross-turn ale nie najwyższe/najszybsze modele - Atomic X7wb
    - carver głównie trasowy - Volkl Deacon 74 lub 76
    - all mountain ale z naciskiem na średnio przygotowaną trasę - Salomon S/Force 11

     

    6) dwa razy byłem na tyczkach ale raczej incydentalnie i proste układy; za małe umiejętności na sportową jazdę

    7) dwa ostatnie sezony spędziłem na dojściu do poziomu cieszenia się z jazdy, zamiast uprzedniej walki o utrzymanie zakrętu; przede mną poprawa techniki, żeby przejść z poziomu „narciarza mocno średniego” (cytat z ... a nieważne) do poziomu swobodnej jazdy „sport/slalom carver”.

  7. A po co mi roon? To horrendalnie drogi wynalazek sprawdzający się tylko w domu.
    Tidal jest ok, ale bibliotekę ma gorszą niż Spotify, a playlisty i sugestie beznadziejne. A do jakości mam winyle, cd i pliki gęste :)

    Wszystko prawda, z jednym wyjątkiem: od ostatniej aktualizacji, Roon ma najlepsze sugestie na rynku, lepsze od własnych Spotify. Nie wiem czy są tyle warte ile się płaci  :wacko:

  8. Kordowicz był w środy.
    Ja też jestem sierotą po Trójce. Nie tylko muzycznie, również literacko (jako dzieciak słuchałem tam książek czytanych w odcinkach - była i "Cieplarnia" Aldissa, i "Sidharta" Hessego. I Baraniecki z głową Kasandry.
    A Mann to Mann. Jego odejście to kolejny gwóźdź do trumny tego programu.
    2 lata temu zmieniliśmy samochód. W nowym już nie zapamiętałem Trójki w radioodbiorniku i smutno mi, że raczej już tego nie zrobię. Alternatywy brak. Zostaje Spotify.

    Polecam Tidal, a jeszcze lepiej razem z Roon.

     

    trzeba się tylko pilnować, żeby nie ulec urokowi „playlist”, bo to burzy zamysł płyt.

     

    Ja zainwestowałem w winyle... ale trudno w sensownych pieniądzach zebrać dobrą kolekcję.

  9. czy da się jeszcze pojeździć w Białce? w przyszłym tygodniu? zakładając, że wyciągi nie zostaną zamknięte odgórnie - myślicie, że zostaną?

    W tej chwili wyciągi chodzą, jest niewiele osób ale jeżdżą. Problemem jest pogoda - dzisiaj w nocy ma padać, potem kilka dni bardzo plusowej temperatury. Pod koniec przyszłego tygodnia ma być śnieg i niższa temperatura, to może... trzeba śledzić,

  10. czy da się jeszcze pojeździć w Białce? w przyszłym tygodniu? zakładając, że wyciągi nie zostaną zamknięte odgórnie - myślicie, że zostaną?

    W tej chwili wyciągi chodzą, jest niewiele osób ale jeżdżą. Problemem jest pogoda - dzisiaj w nocy ma padać, potem kilka dni bardzo plusowej temperatury. Pod koniec przyszłego tygodnia ma być śnieg i niższa temperatura, to może... trzeba śledzić,

  11. A może konkrety?
    Jakie długie te kije? :)
    Bardzo podoba mi się w moich, że jak zdejmę rękawicę to kijek dalej się trzyma.... można zapiąć buty, ....i mieć dalej kije „przy sobie”

    Tak j.w. fakt:
    Oprócz wypięcia pętelki jest jeszcze zatrzask (2 - zatrzaski regulowane)- na uchwycie pasków na rękawicy.
    Ostatnio jak zapodałam synowi kij, żeby podciągnąć go na desce, (bo się wyplaszczyło) wypiął sie właśnie przez zatrzask, inne przyłożenie siły.

    Konkrety są takie: kije 110 cm, używane łącznie z rękawicami Leki (nie ma tam pasków, jest wszyta pętelka). Ja mam podobny zestaw, kijki tylko dłuższe.

    Trzymanie „kija przy sobie” jest rzeczywiście fantastyczne. Szybkie odpięcie i zapięcie również. Ale jeżeli to ma być kosztem zmniejszonego bezpieczeństwa to ja w to nie wchodzę.

    Mam świadomość, że narciarstwo to ryzyko. Chodzi o to, żeby ryzyko w miarę możliwości zminimalizować. Jeżeli to mocowanie nadaje się tylko dla zawodników/zaawansowanych narciarzy to dobrze byłoby o tym wiedzieć przed zakupem. Nikogo nie oskarżam, sami będziemy musieli przemyśleć wnioski i postąpić odpowiednio. Przy okazji komuś mogą się te informacje przydać PRZED szkodą. I dlatego dobrze, że o tym rozmawiamy.
  12. Inne kije raczej sytuacji by nie zmieniły.

    Staram się zanalizować sytuację i podjąć racjonalną decyzję.

     

    Przy zwykłych kijkach puszczasz chwyt i kij wysuwa się z dłoni. Przy Leki, jeżeli kij się nie wypnie, to nawet jak puścisz to uchwyt zostaje de fakto w zagłębieniu dłoni. Prawdopodobieństwo mocnego na nim „wsparcia” jest większe... 

     

    PS: to nie kije „racingowe” ;)   raczej modele dość proste. Nie wiem, czy warto się o nie bić  :lol:

  13. Małżonka miała wypadek na nartach. Sam upadek nie był jakiś poważny, mała prędkość, przytrzymało nartę na większej ilości śniegu, wywrotka. Natomiast przy upadku kompletnie nie zadziałał system wypięcia kija Leki z mocowaniem Trigger S. Efekt ? Pęknięta kość w nadgarstku.

     

    Ktoś miał takie doświadczenia ? 
     

    Ja jestem wściekły, bo to ja namówiłem ją na te kije z tymi mocowaniami. Ja kije bardzo sobie chwaliłem, są super wygodne w obsłudze. Sam miałem z moimi kilka wywrotek ale tego się nie spodziewałem... raczej pójdą do kosza, obie pary.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...