Wit_www

Co prawda w Pecu ostatni raz byłem kilka lat temu , nie przypominam sobie jednak by funkcjonowały tam karnety punktowe. Nie sądzę również by coś w tej mierze się zmieniło .http://www.czechy.pl...pod_Snezkou.xml

Botki można po prostu wyprać w pralce temp. 30 stopni.

Jest na to rada ,musisz wrócić na K.W. i kilka razy przejechać tą trasę .Podobnie jak z upadkiem z konia, jak spadniesz od razu trzeba wsiadać i ruszać dalej

Jutro o 10 rusza Koszałkowo - Wieżyca.

Myślę ,że to dużo lepszy gadżet ,dużo tańszy i może się przydać w różnych innych sytuacjach życiowych :D;) https://ssl.allegro...._najtansze.html o... i jeszcze gratisa można dostać

Niestety nic nie możemy sądzić nie widząc nart :confused: Być może trafiłaś dobrze okaże się w praniu

Ale chyba nie w ten ,Przywidz jeszcze nie odpalił ARMATEK ,a na Wieżycy już pracują

Niestety nie Wieżyca -Koszałkowo ma 300 m ,a Wieżyca - Kotlinka 320 m. Jest tam za to trochę bardziej stromo

No to pewnie się znowu spotkamy na jakiejś kiełbasce ,no i może jeszcze czymś więcej jak będziesz miał kierowcę

Zaczęli posypywać naszą górkę http://www.wiezyca.p...ki.html#kamerki myślę do soboty będzie git

Do Włoch ,Austrii , Szwajcari czy Francji jest więcej tanich lotów i karnety tańsze Ostatnio Słowacy szykują specjalne loty dla narciarzy z Polski do Popradu http://narty.onet.pl...wiadomosci.html

Około 20 godzin promem ,bliżej jest w Alpy

To też niestety kawał drogi od nas ,a stoki podobne jak te na pomorzu, chociaż na wschodzie często warunki śniegowe są dużo lepsze

Niestety nie ma niczego godnego uwagi w naszej okolicy. Stok w przywidzu ma 600 m ,ale jest bardzo płaski .http://www.nartyprzywidz.com.pl/. Myślałem kiedyś ,że w Szwecji jest coś bliżej ,ale tam z kolei trzeba jechać kawał na północ, jedyny plus ,że przynajmniej jest śnieg

Najlepiej uformować gips na kształt buta narciarskiego ,trzeba tylko dopasować flex , żeby drugi but był tej samej twardości i można smigać P.S. Sorry jeżeli mój żart Cie nie ubawił

Jednak szkoda tych straconych bezpowrotnie lat ,w których się nie nartowało Dlatego wszystkie moje dzieciaki (trzy sztuki) zaczynały na poważnie przygodę z nartami w wieku 5 lat

Zakładając ,że narty są całe i narciaż w jednym kawałku za to sparaliżowany strachem. Najlnepiej poprostu zsunąć się powolutku bokiem na nartach. Na wyślizganej stromej trasie nie da się poprostu zejść bokiem trasy. Jeżeli się da to poprostu najlepiej i najbezpieczniej zejść z trasy i wracać spokojnie do baru lasem :D A już zupełnie bezpiecznie nie pchać się tam gdzie wiadomo ,że się nie da rady Użytkownik Wit_www edytował ten post 04 listopad 2009 - 18:32

Bardzo ważną sprawą przy fotografowaniu na śniegu zwłaszcza w pogodny dzień jest odpowiednie korygowanie ekspozycji, większość zdięć przy automatycznym ustawieniu parametrów ekspozycji (czas naświetlania i przesłona) będzie conajmniej dwukrotnie niedoświetlona. Im więcej tła (śniegu ) tym bardziej niedoświetlone postaci . W skrajnych wypadkach zupełnie czarne. Można więc wówczas kożystać z manualnych ustawień światłomierza i calowo prześwietlać zdięcia bądź kożystać ze stałego usawienia korekcji ekspozycji na +2. Niektóre z automatów posiadają również programy do fotografowania na śniegu czy piasku. Pomaga często również punkowy pomiar światła ,dostępny jest jednak przewżnie w lustrzankach, a te nie są zbyt praktyczne na stoku ze względu na swoje gabaryty. Jeżeli chodzi o fotografowanie postaci w ruchu to w zasadzie wszystko zależy jaki efekt zamieżamy osiągnąć ,najbardziej dynamicznie wyglądają zdięcia z rozmytym tłem . Wykomuje sie je na dłuższych czasach naświetlania "ciągnąc" aparatem za narciażm ,samochodem lub innym szybko poryszającym się przedmiotem. Odwrotny efekt czyli ostre tło i rozmyty przedmiot lub człowiek można uzyskać wkręcając aparat w statyw ustawiając długi czas naświetlania - powyżej 1/15 s i unieruchomionym aparatem pstrykamy przejeżdżającego przed obiektywem

Potwierdzam Atomik serii B-tech ma szeroki dół buta(szczególnie połówki numerów) z kolei M-tehc jest na dole bardzo wąski.

Kolejki duże do bardzo dużych, tylko nie wiem po co ? Już raczej nie da się jeździć :D:)

Biorąc pod uagę Twoje skromne narazie doświadczenie narciarskie wydaje mi się niemożliwe ,abyś wyczół różnicę w twardości buta . Z opisu wynika raczej że masz buty zbyt luźne naprzykład w łydce lub poprostu zbyt wąskie w stopie ,a za duże. Spinanie buta na siłę nic nie da sprubój z innymi modelami i rozmiarami. Twardością butów narazie na Twoim miejscu nie zaprzątał bym sobie zbytnio głowy, postaraj się znaleźć byty poprostu dobrze dopasowane i wygodne.

W tym sezonie i poprzednim nie sałem w kolejce ani razu nawet w ferie, a w kwietniu nigdy, ale może ja mam takie szczęście

Z tego co pamiętam to w tym roku 14-15 IV też jest przerwa techniczna.

Tłumy na KW to jakiś mit, nigdy nie stałem w kolejce do wagonów dłużej niż pół godziny. Kolejki są jedynie w okresie świątecznym i czasem w ferie, a do krzeseł nigdy. Kwiecień to wymarzona pora na taki wypad. Przeszkodą może jedynie okazać się wiatr lub przerwa techniczna koleji linowej. Z tego co się oriętuję to przerwa w tym roku planowana jest zaraz po świętach.

Ja również uważam ,że muzyczka miodzio, tylko niestety jeszcze bardziej mi żal ,że niemogłem być z Wami w tym roku :mad: