Skocz do zawartości

juice

Members
  • Liczba zawartości

    590
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez juice

  1. będzie, kilka postów wyżej była już o tym rozmowa ;)

    Jednak rzucę na to za tacę aby było "szybciej i lepiej"  ;)

    Niemniej, o ile nie będzie lepszych zim to nawet naśnieżanie przy tym wigwizdowie nie pomoże i tylko będzie większy galimatias na stoku, no ale mniejszy w kolejce.

    Najlepiej na CG to pamiętam sezon 2005/2006, armatki nie były potrzebne  :D

  2. Taaaak......rzucę za to na tacę i za dodatkowe właściwe utrzymanie tras A i B, bo bez tego się tam pozabijamy z nową przepustowością. Poza tym więcej nadziei robił sobie profilaktycznie nie będę, bo słyszę o tej kanapie już 3 lata.

  3. Cześć

    Do narciarstwa podchodzę zawsze poważnie i z pokorą. Niedostosowanie sprzętu do warunków śniegowych to jeden z podstawowych błędów narciarza wpływających na jego prestiż. Każdy szanujący się adept pięknej sztuki jazdy na nartach powinien być wyposażony w wystarczająca ilość nart o określonej szerokości pod butem (minimum trzy pary o różnej szerokości, Minimum!) oraz w przynajmniej cztery pary nart specjalistycznych (druga slalomka, komórkowa slalomka, gigantka, komórkowa gigantka) i umieć je dobierać do warunków i techniki, którą chce się pojechać. Bez tego ani rusz nie można uprawiać nowoczesnego narciarstwa nie mówiąc o budowaniu swojej pozycji wśród narciarskich ekspertów.

    Zawsze miałem wielki szacunek dla Tadusza S ale tymi przejazdami pokazuje staroświecką, niemodną i nieprestiżową drogę na skróty, której wierne mogą być tylko niereformowalne dziadygi. Ten typ nieprofesjonalnego i lekceważącego podejścia do narciarstwa pozbawiony wyższej ideologii opiera się na idiotycznym w dzisiejszych czasach założeniu, że na nartach wystarczy po prostu  nauczyć się w miarę porządnie skręcać.

    Swoja drogą Tadeusz to niezły cwaniak. ;)

    Pozdrow

     

    Sprawa jest taka, że niby po polsku gadasz, ale ile to zrozumie ?

    Przekomplikowujesz ;)


  4. mamy dobrze, bo mamy blisko do większych i lepszych ośrodków ale czasami nie ma czasu wyskoczyć kawałek dalej dlatego trzeba się cieszyć że coś tu w naszej okolicy się buduje i rozwija, jak wszystko wyjdzie tak jak trzeba to będziemy mieć większy wybór na takie krótkie wypady ;)

    Oczywista oczywistość i pewnie, że tak.

    Ale jak bym np. wolał, albo tez chciał aby na Bukowej Chacie w końcu ktos zacząl robic stok i koło stoku tak jak się należy.

  5. tak, Robert ostatnio tam był i mi opowiadał jak to wygląda i co tam się dzieje :)

    Jakoś nie jestem w tym względzie optymistycznie nastrojony, podobnie z resztą jak nie łykam ochów i achów w sprawie WS.

    Ale oby jak najlepiej to wyszło, czego też i sobie życzę  :)

  6. w okolicy Nowej Rudy też powstaje wyciąg, krótki bo krótki ale do zabawy ponoć całkiem fajny i blisko, za inwestycją stoi Pan który posiada również wyciąg w Rzeczce, póki co nie mogę znaleźć informacji na ten temat ale prace zostały już rozpoczęte jakiś czas temu i podobno zbiornik do sztucznego naśnieżania już jest

     

    Mówisz o Przygórzu ?

  7. Nie będa Supershape Speed dla mnie zbyt profesjonalne ??

    To jest narta w tej samej klasie co rozważana przez Ciebie supershape i do dobrania jest bardzo podobna długość. Nie pamiętam ostatnich kolekcji, ale wcześniej miały długości 163, 170. Promienie 13 z groszami i koło 15 (wszystko z pamięci mogłem delikatnie przekłamać, do sprawdzenia). Warunki masz, jeżeli Twoja ocena jest wiarygodna (choć ja uważam, że troszkę na wyrost), to ok. A jeżeli tylko trochę na wyrost to tez ok. Pozdrawiam,
  8. Osobiście brałbym jak najdłuższe czyli pewnie te 165 i parę lekcji u instruktora żeby skorygować te ruszanie pupą :)

    Odpowiednie ruszanie pupcia jest kwintesencją narciarstwa kobiecego, ja bym niczego nie korygował :) Supershape ma promień mniejszy od SL. A może spershape speed ? Ciutke więcej od SL, a w sumie mniej od RC nawet.
  9. Największe wrażenie zrobił na mnie stok Stoh. Żadnych kanap.. po prostu wykarczowany kawałek lasu. Coś pięknego ;-) Stoh

    Akurat kanapa by się przydała. Jak trochę pojeździsz na Stohu, to orczyk tej długości i nachyleniu zaczyna dawać w kość. Nie wspominając o czasie wyjazdu w ogóle.
  10. Ma sens.Ja bym chyba nawet pojechał więcej niż jeden raz :) Droga powinna zająć miej niż h, może 40-45 min. Jak nie będzie zimowych cyrków drogowych. Ale jadąc w środku tygodnia zawsze luzik i z ruchem i z tłokiem w SM. Basen akurat nie za wysokich lotów. Pozdrawiam,
  11. Slalomowe czy gigantowe? Od pewnego czasu wytworzyła się"moda" na krytykowanie nart SL.

    To nie ja :)

    Spora grupa starych wyjadaczy uważa tę grupę nart za nieuprawnioną do tak dużej popularności.

    Być może dlatego, że nie jestem starym wyjadaczem :P

    w drugiej natomiast skrętem gigantowym o promieniu typowym dla większości dobrych amatorów

    . Większości - nie większości, dobrych - nie dobrych... mi tam trochę brakuje do GS w tym skręcie. Ale bardzo ładnie.

    Proszę teraz mnie przekonać, że na GS pojedziecie tak krótki skręt a w długim potrzebujecie jechać znacznie szybciej niż widać na filmie

    A nie, przekonywał Ciebie nie będę przy SL, bo nie ma po co....... z powodów obiektywnych :) Ot nie pojedzie się tak i tyle. I to właśnie im większe umiejętności tym większe zrozumienie powinno być o czym rozmawiamy. Odnośnie GS, "znacznie" to pojęcie względnie, ale tak - szybciej, dłużej, też wtedy stabilniej i pewniej.

    Chętnie jednak przeczytam rzeczowe argumenty zwolenników GS.

    Stabilność, prędkość, urozmaicenie, długość krawędzi i inne :) Aktualnie slalomka moja to elan slx 170 cm, pięknie kręci, ale bezproblemowo można pojechać średnim i tzw. dłuższym skrętem. Jeździłem na head rd sl i byłem zaskoczony jej stabilnością w średnim i dłuższym. Ale to nie to samo co z solidną nartą GS. Mam volkl 185 cm i fischer 193 cm serwis. I nie widzę sensu aby się przepychać która narta "lepsza" bo uwielbiam jeździć tak i tak. Więc mam takie i takie. Do tego SL służy mi do muld, zwałek, kopnego, świeżego, etc (ale nie po kolana:D) i jest fun i przednia zabawa. A z solidną GS można się "pobawić" w SG i stabilniej i pewniej się skacze. Dlatego generalnie nie uczestniczę w tych dyskusjach SL-GS oraz uniwersalność - brak uniwersalności :) Po koleżeńsku :) Pozdrawiam

    Użytkownik juice edytował ten post 27 maj 2012 - 12:21

  12. Śmig poza trasą, nawet jak to nie jest bardzo trudny teren a tylko trudny, w wykonaniu amatora a nie zawodowca, wygląda trochę inaczej niż na sztruksie. Czy aby nie oceniasz, mając w oczach filmy z jazdą super zawodowców??? Np. Richarda Bergera? Nigdy nie oceniam jazdy poza trasą na podstawie filmu, bo nie wiem jaki był śnieg. (A jeśli już oceniam jazdę na trasie, to i tak tylko na własny użytek :D) Pozdrawiam Tadek

    Śmig to śmig - amatorski również. Za chwilę rozbierzemy śmig na również pozatrasowy, w tym na ten w śniegu po kostki, kolana i pas ;) Nie każda seria skrętów "nadaje się", aby tak ją sklasyfikować. Ryśka z lasu nie wywołuj, Mitek wystarczy. Nie oceniałem jazdy. To było tylko słowo do śmigu. Pozdrawiam, Piotr
  13. Pytanie nie do mnie, ale odpowiem jak ja to rozumiem... :) Oczywiście nie, ale jedziesz śmig hamujący w trudnym terenie, a Niko analizował filmy z bardziej lub mniej udaną jazdą ciętą na bardzo łatwych trasach. Trudno to porównywać... Pozdrawiam. Tadek

    Tak - jedzie. Ale bez przesady z tym śmigiem.
  14. Dzieki juice :DTroche sie smiejesz ze mnie ale nic nie szkodzi fajnie wyszło:D
    Ale za to wiem na pewno ,ze znam Kogos kto ten sekret posiadł i chce sie tym dzielić.Tak sie zaraza ludzi pasja:)
    Mysle ,ze z takim nauczycielem jak NIko może i z takiego jak ja materiału da sie cos "wyrzeźbić"(moze pare kresek na stoku) :D;)


    Tylko ciutkę zadowcipkowałem :) Wciąż bardziej podziwiam i zazdroszczę :o

    Jestem po ociosaniu przez Niko (do ukończenia rzeźby może jeszcze trochę brakuje ;) ), końcówka tamtego sezonu i początku tego - na żywo. Także myślę, że nawet od samej Ciebie wiem lepiej o czym mówisz ;)
    Po moich rekomendacjach dla spotkania z Nim przyjechał nawet bardzo dobry kolega z pod Elbląga.
    I choć widział się / skorzystał ledwie 2h +/- to nie żałuje i myśli o kolejnym zetknięciu.

    Pozdrawiam i tak trzymaj :)
  15. Nadmierną predkość wyhamowuje mi opór powietrza - uważam, że oszczedzam dzięki temu siły.Wiesiek

    No takiej techniki jeszcze nie posiadłem :rolleyes: Chyba, że przy 10 w skali Beauforta to mogę trochę wyhamować :D
  16. Kontrolujesz prędkość wtedy gdy nie jedziesz szybciej od swojej "bariery strachu".

    Niekoniecznie :) Równie często bark jeźdźcowi wyobraźni i umiejętności, ale jest fantazja ułańska. Kontrola prędkości jest związana z określonymi umiejętnościami, a nie z "barierą strachu". Pozdrawiam,
  17. Najbardziej trapi mnie pytanie czy warto dołożyć do takich nart jak stockli lub vist czy też mam to samo za mniejsze pieniądze u elana lub volka??? Pozdrawiam

    "Warto" pojęcie względne - ile różnych opinii tyle każdy może mieć rację. Czas dojrzeć i zrozumieć, że przy Twoich rozterkach nikt Ci nie doradzi poza własnymi testami. Wszystko inne to "strzały znikąd i w ciemno". Tyle, że 99% będzie celnych. Ale porównanie w takim przypadku liczy się tylko takie jakie będziesz miał we własnych nogach, a nie w cudzych. Aby Ci jeszcze namieszać, to tylko dodam, że "wyhaczyłem" elana slx sezon 03/04 w stanie bdb, a pojeździłem na tego-sezonowym sockl laser sl - obie pierwsze sklepówki. I tak bez owijania w poezje narty porównywalne. Rożnicę w niuansach. I co Ty na to :) Pozdrawiam, p.s. jak na razie wszystko chowa się przy head sl r.d. :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...