juice
-
Liczba zawartości
590 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez juice
-
-
No to poza mentalnością jeszcze "tylko" wody, wody, wody daaaajcie, a jak dacie.........
-
będzie, kilka postów wyżej była już o tym rozmowa
Jednak rzucę na to za tacę aby było "szybciej i lepiej"
Niemniej, o ile nie będzie lepszych zim to nawet naśnieżanie przy tym wigwizdowie nie pomoże i tylko będzie większy galimatias na stoku, no ale mniejszy w kolejce.
Najlepiej na CG to pamiętam sezon 2005/2006, armatki nie były potrzebne
Taaaak......rzucę za to na tacę i za dodatkowe właściwe utrzymanie tras A i B, bo bez tego się tam pozabijamy z nową przepustowością. Poza tym więcej nadziei robił sobie profilaktycznie nie będę, bo słyszę o tej kanapie już 3 lata.
Grzybów jest w cholerę, ostatnie tygodnie głównie Zieleniec
Cześć
Do narciarstwa podchodzę zawsze poważnie i z pokorą. Niedostosowanie sprzętu do warunków śniegowych to jeden z podstawowych błędów narciarza wpływających na jego prestiż. Każdy szanujący się adept pięknej sztuki jazdy na nartach powinien być wyposażony w wystarczająca ilość nart o określonej szerokości pod butem (minimum trzy pary o różnej szerokości, Minimum!) oraz w przynajmniej cztery pary nart specjalistycznych (druga slalomka, komórkowa slalomka, gigantka, komórkowa gigantka) i umieć je dobierać do warunków i techniki, którą chce się pojechać. Bez tego ani rusz nie można uprawiać nowoczesnego narciarstwa nie mówiąc o budowaniu swojej pozycji wśród narciarskich ekspertów.
Zawsze miałem wielki szacunek dla Tadusza S ale tymi przejazdami pokazuje staroświecką, niemodną i nieprestiżową drogę na skróty, której wierne mogą być tylko niereformowalne dziadygi. Ten typ nieprofesjonalnego i lekceważącego podejścia do narciarstwa pozbawiony wyższej ideologii opiera się na idiotycznym w dzisiejszych czasach założeniu, że na nartach wystarczy po prostu nauczyć się w miarę porządnie skręcać.
Swoja drogą Tadeusz to niezły cwaniak.
Pozdrow
Sprawa jest taka, że niby po polsku gadasz, ale ile to zrozumie ?
Przekomplikowujesz
mamy dobrze, bo mamy blisko do większych i lepszych ośrodków ale czasami nie ma czasu wyskoczyć kawałek dalej dlatego trzeba się cieszyć że coś tu w naszej okolicy się buduje i rozwija, jak wszystko wyjdzie tak jak trzeba to będziemy mieć większy wybór na takie krótkie wypady
Oczywista oczywistość i pewnie, że tak.
Ale jak bym np. wolał, albo tez chciał aby na Bukowej Chacie w końcu ktos zacząl robic stok i koło stoku tak jak się należy.
tak, Robert ostatnio tam był i mi opowiadał jak to wygląda i co tam się dzieje
Jakoś nie jestem w tym względzie optymistycznie nastrojony, podobnie z resztą jak nie łykam ochów i achów w sprawie WS.
Ale oby jak najlepiej to wyszło, czego też i sobie życzę
w okolicy Nowej Rudy też powstaje wyciąg, krótki bo krótki ale do zabawy ponoć całkiem fajny i blisko, za inwestycją stoi Pan który posiada również wyciąg w Rzeczce, póki co nie mogę znaleźć informacji na ten temat ale prace zostały już rozpoczęte jakiś czas temu i podobno zbiornik do sztucznego naśnieżania już jest
Mówisz o Przygórzu ?
Szkoda, bo myślałem, że choc o kuli bedę w stanie dokuśtykac do Was i popatrzeć i powspominać.......
Ale to raczej będzie jeszcze dla mnie za wcześnie
Pozdrawiam,
Sv. Peter, Hromovka dzisiaj. Pogoda rewelacja, warunki bajka, droga dojazdowa bardzo dobra. Kolejki od brak, do 6-7 min. kolejka. Ludzi na stoku od pusto do prawie pusto do miejscowych i chwilowych zatorów. 8.20 - 13.00 Pozdrawiam,
Nie chyba. Na pewnoZ oceną przesada , ale myszawwa - 7 - to chyba za wysoko.
To jest narta w tej samej klasie co rozważana przez Ciebie supershape i do dobrania jest bardzo podobna długość. Nie pamiętam ostatnich kolekcji, ale wcześniej miały długości 163, 170. Promienie 13 z groszami i koło 15 (wszystko z pamięci mogłem delikatnie przekłamać, do sprawdzenia). Warunki masz, jeżeli Twoja ocena jest wiarygodna (choć ja uważam, że troszkę na wyrost), to ok. A jeżeli tylko trochę na wyrost to tez ok. Pozdrawiam,Nie będa Supershape Speed dla mnie zbyt profesjonalne ??
Odpowiednie ruszanie pupcia jest kwintesencją narciarstwa kobiecego, ja bym niczego nie korygował Supershape ma promień mniejszy od SL. A może spershape speed ? Ciutke więcej od SL, a w sumie mniej od RC nawet.Osobiście brałbym jak najdłuższe czyli pewnie te 165 i parę lekcji u instruktora żeby skorygować te ruszanie pupą
Akurat kanapa by się przydała. Jak trochę pojeździsz na Stohu, to orczyk tej długości i nachyleniu zaczyna dawać w kość. Nie wspominając o czasie wyjazdu w ogóle.Największe wrażenie zrobił na mnie stok Stoh. Żadnych kanap.. po prostu wykarczowany kawałek lasu. Coś pięknego ;-) Stoh
Ma sens.Ja bym chyba nawet pojechał więcej niż jeden raz Droga powinna zająć miej niż h, może 40-45 min. Jak nie będzie zimowych cyrków drogowych. Ale jadąc w środku tygodnia zawsze luzik i z ruchem i z tłokiem w SM. Basen akurat nie za wysokich lotów. Pozdrawiam,
To nie jaSlalomowe czy gigantowe? Od pewnego czasu wytworzyła się"moda" na krytykowanie nart SL.
Być może dlatego, że nie jestem starym wyjadaczemSpora grupa starych wyjadaczy uważa tę grupę nart za nieuprawnioną do tak dużej popularności.
. Większości - nie większości, dobrych - nie dobrych... mi tam trochę brakuje do GS w tym skręcie. Ale bardzo ładnie.w drugiej natomiast skrętem gigantowym o promieniu typowym dla większości dobrych amatorów
A nie, przekonywał Ciebie nie będę przy SL, bo nie ma po co....... z powodów obiektywnych Ot nie pojedzie się tak i tyle. I to właśnie im większe umiejętności tym większe zrozumienie powinno być o czym rozmawiamy. Odnośnie GS, "znacznie" to pojęcie względnie, ale tak - szybciej, dłużej, też wtedy stabilniej i pewniej.Proszę teraz mnie przekonać, że na GS pojedziecie tak krótki skręt a w długim potrzebujecie jechać znacznie szybciej niż widać na filmie
Stabilność, prędkość, urozmaicenie, długość krawędzi i inne Aktualnie slalomka moja to elan slx 170 cm, pięknie kręci, ale bezproblemowo można pojechać średnim i tzw. dłuższym skrętem. Jeździłem na head rd sl i byłem zaskoczony jej stabilnością w średnim i dłuższym. Ale to nie to samo co z solidną nartą GS. Mam volkl 185 cm i fischer 193 cm serwis. I nie widzę sensu aby się przepychać która narta "lepsza" bo uwielbiam jeździć tak i tak. Więc mam takie i takie. Do tego SL służy mi do muld, zwałek, kopnego, świeżego, etc (ale nie po kolana:D) i jest fun i przednia zabawa. A z solidną GS można się "pobawić" w SG i stabilniej i pewniej się skacze. Dlatego generalnie nie uczestniczę w tych dyskusjach SL-GS oraz uniwersalność - brak uniwersalności Po koleżeńsku PozdrawiamChętnie jednak przeczytam rzeczowe argumenty zwolenników GS.
Użytkownik juice edytował ten post 27 maj 2012 - 12:21
Śmig to śmig - amatorski również. Za chwilę rozbierzemy śmig na również pozatrasowy, w tym na ten w śniegu po kostki, kolana i pas Nie każda seria skrętów "nadaje się", aby tak ją sklasyfikować. Ryśka z lasu nie wywołuj, Mitek wystarczy. Nie oceniałem jazdy. To było tylko słowo do śmigu. Pozdrawiam, PiotrŚmig poza trasą, nawet jak to nie jest bardzo trudny teren a tylko trudny, w wykonaniu amatora a nie zawodowca, wygląda trochę inaczej niż na sztruksie. Czy aby nie oceniasz, mając w oczach filmy z jazdą super zawodowców??? Np. Richarda Bergera? Nigdy nie oceniam jazdy poza trasą na podstawie filmu, bo nie wiem jaki był śnieg. (A jeśli już oceniam jazdę na trasie, to i tak tylko na własny użytek ) Pozdrawiam Tadek
Tak - jedzie. Ale bez przesady z tym śmigiem.Pytanie nie do mnie, ale odpowiem jak ja to rozumiem... Oczywiście nie, ale jedziesz śmig hamujący w trudnym terenie, a Niko analizował filmy z bardziej lub mniej udaną jazdą ciętą na bardzo łatwych trasach. Trudno to porównywać... Pozdrawiam. Tadek
Dzieki juice :DTroche sie smiejesz ze mnie ale nic nie szkodzi fajnie wyszło:D
Ale za to wiem na pewno ,ze znam Kogos kto ten sekret posiadł i chce sie tym dzielić.Tak sie zaraza ludzi pasja:)
Mysle ,ze z takim nauczycielem jak NIko może i z takiego jak ja materiału da sie cos "wyrzeźbić"(moze pare kresek na stoku) ;)
Tylko ciutkę zadowcipkowałem Wciąż bardziej podziwiam i zazdroszczę
Jestem po ociosaniu przez Niko (do ukończenia rzeźby może jeszcze trochę brakuje ), końcówka tamtego sezonu i początku tego - na żywo. Także myślę, że nawet od samej Ciebie wiem lepiej o czym mówisz
Po moich rekomendacjach dla spotkania z Nim przyjechał nawet bardzo dobry kolega z pod Elbląga.
I choć widział się / skorzystał ledwie 2h +/- to nie żałuje i myśli o kolejnym zetknięciu.
Pozdrawiam i tak trzymaj
Układu ciała tez nie rozgryzłam jeszcze choć próbuje dzielnie ale mysle ,ze tu sekret Japończyków i Niko ,nie na darmo tyle ich pokazuje.
Słyszałem, że podobno też kilku Austriaków pojęło ten sekret.
Ale to nie do końca sprawdzone wiadomości ;)
Powodzenia i wytrwałości
No takiej techniki jeszcze nie posiadłem Chyba, że przy 10 w skali Beauforta to mogę trochę wyhamowaćNadmierną predkość wyhamowuje mi opór powietrza - uważam, że oszczedzam dzięki temu siły.Wiesiek
Niekoniecznie Równie często bark jeźdźcowi wyobraźni i umiejętności, ale jest fantazja ułańska. Kontrola prędkości jest związana z określonymi umiejętnościami, a nie z "barierą strachu". Pozdrawiam,Kontrolujesz prędkość wtedy gdy nie jedziesz szybciej od swojej "bariery strachu".
No no Jurek. .... serdeczny byłeś zawsze, ale że na takie wylewności jeszcze wzlatujesz Rozumiem, że ja to nie Hanka, ale .... Pozdrowienia dla obojga
"Warto" pojęcie względne - ile różnych opinii tyle każdy może mieć rację. Czas dojrzeć i zrozumieć, że przy Twoich rozterkach nikt Ci nie doradzi poza własnymi testami. Wszystko inne to "strzały znikąd i w ciemno". Tyle, że 99% będzie celnych. Ale porównanie w takim przypadku liczy się tylko takie jakie będziesz miał we własnych nogach, a nie w cudzych. Aby Ci jeszcze namieszać, to tylko dodam, że "wyhaczyłem" elana slx sezon 03/04 w stanie bdb, a pojeździłem na tego-sezonowym sockl laser sl - obie pierwsze sklepówki. I tak bez owijania w poezje narty porównywalne. Rożnicę w niuansach. I co Ty na to Pozdrawiam, p.s. jak na razie wszystko chowa się przy head sl r.d.Najbardziej trapi mnie pytanie czy warto dołożyć do takich nart jak stockli lub vist czy też mam to samo za mniejsze pieniądze u elana lub volka??? Pozdrawiam
Gdzie zaczynaliście jazdy alpejskie?
w Narciarstwo
Napisano
Po raz pierwszy był Hintertux i wniebowzięcie narciarskie. Więc po raz drugi powtórka z H. Więc kolejnych wile razy już bez Hintertuxa