Skocz do zawartości

juice

Members
  • Liczba zawartości

    590
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez juice

  1. Moze. W kazdym razie dla rozwoju i wykorzystania dechy wskazany wiekszy flex niz w tych kapciach co sa aktualnie. Ale kolega smigal na P60 i mu pasowalo, wiec moze wniosek ze albo narta niepotrzebnie mocna do danego typy jazdy, albo.... co :confused: Ale meritum - polecales 120 +, a tu powiem szerze bym zbastowal. Ta narta az tyle "nie wymaga". p.s. ach ci osemkowicze......:D;)

    Użytkownik juice edytował ten post 21 grudzień 2008 - 18:43

  2. No deski wspaniałe, ale te butki to 80-tki, takie sobie ciamcia-ramcia z grubym i mięciutkim butem wewnętrznym - dla początkujących. Ten „Flex adjustment” to sam nie wiem co daje bo nie czułem żadnej różnicy po przestawieniu. Proponuje pojeździć na tych deskach parę dni i na próbę wypożyczyć porządne butki z flex’em pow. 120 (i bez żadnych patentów przestawiających flex). Określiłeś swój poziom na 8 więc daję gwarancję że natychmiast odczujesz różnicę.

    Rysiek podpowiedz prosze. Skoro do tych nart mowisz ze powyzej 120, no co co do supershape albo wc sc albo racetigera sl - chyba nie wypada schodzic ponizej 150 :eek: Zaraz nam sie skala skonczy, zostanie APS .......:confused:
  3. Właśnie wróciłem, śniegu max.50-60 cm, ale w wielu miejscach przetarcia i świeży śnieg nie związany z podłożem, jeździło sie po twardym, zmrożonym podkładzie, ale ogólnie było ok;)

    W jak wielu miejscach i jak wielkie te przetarcia - tak ogolnie?? Wacham sie czy jutro Spindler czy Pec :confused:
  4. A co wy Panowie czepiliscie sie tej Lubawki ? Dla jasnosci, ani ja tam lokator, ani rodzina urzeduje, na pewno nie jest to Wenecja ani autobahn - berlinering - ale bez przesady. Przejazd miasteczka i tyle. No chyba ze kazdy kilomer jazdy na nary ma sie wiazac z atrakcjami krajobrazowymi to przyznaje racje. Duzo bardziej "oblesne i syf" jest przejechanie Boguszowa-Gorce lub kawalek Walbrzych, Szczawno - kierunek na Czarny Bor. No tam to jest po prostu miazga estetyczna - zarowno widokowa jak i jakosciowa jezeli chodzi o droge.
  5. Idzie lekkie ochlodzenie tazke moze zentmie choc lekko to mokra mase jaka sie zrobila :) Na weekend "na pewno" otworza trasy, licze na Niedzwiedzia no bo Sv Peter chudziutko.... ze sniegiem (albo Pec :rolleyes:). Mysle o sobocie (a nastepnie od wtorku). Tylko te ferie lekko konsternacja (nie myslic z kur....wem :D). Czyje ferie - sami Czesi czy ktos jeszcze ? Najgorszy jest bigos jak maja w jednym terminie z Holendrami :eek:
  6. Byl dzis kolega, mowi ze bdb tylko momentami oblodzenia - ale w sumie momentami tez o to chodzi :D Coz do kanap 4 os. tlok zawsze najwiekszy choc jak pamietam szczyty zeszlego sezonu to przy Hromowce max stalo sie 5-7 minut., takze nie sadze aby moglo byc gorzej. Zawsze najbardziej zapchana byla kanapa srodkowa - +/-10 min. os. najmniejsza kolejka ale ona tez 2 razy wolniejsza, no i gdybt chcialo sie startowac od poczatki czerwonej FIS to jeszcze orczyk. No ale najwazniejsze ze chodzi prawie wszytsko (poza trasa nr 1), takze nawet na samym orczyky na czerwonej FIS mozna sie niezle pobawic, a tam w mega szczycie nie pamietam abym stal wiecej niz 5-7 min (z zegarkiem na reku, albo na zegarze przy bramce). Rano skoro jeszcze ciemno ruszam z rodzinka :) W koncu Hromowka od 8.00 - akurat na rozgrzewke
  7. Sluchaj, a moze taka opcja jest sensowna. Spindler i Janskie moga miec zblokowane noclegi no bo przeciez pozno jest juz. Ale jest cos takieho jak Zacler i jest tam kilka miejsc noclegowych na pewno. A bryndze sniegowo - narciarko maja ze fiu fiu. To moze tam warto nocleg jakis lyknac i masz w miare bliska i niezla baze wypadowa na Spindler, Janskie, Pec i inne :rolleyes:
  8. No tylko ze w Ramzovej tez szalu nie ma (i raczej nie bedzie :cool:) i w pobliskich gorkach podobnie. Choc na pewno lepiej niz u nas i zawsze lepsze cos niz nic. Z calym szacunkiem, ale patrzac na ostatnie zimy to szczytem desperacji wydaje mi sie rezerwwacja czegokolwiek w polskich Sudetach z wiekszym wyprzedzeniem niz 2-3 dni :(
  9. pozostale 10% to strome trasy z poteznymi muldami gdzie nawet moj kuzyn mial ciezko i ja musialem ostro krawedziowac zeby nie jechac za szybko Pozdr

    Czesc; co masz na mysli "ostro krawedziowac" :confused: jezeli jedziesz ostro na czystej krawedzi to wlasnie sie pieknie rozpedzasz; jezeli jedziesz zeslizgiem na krawedzi - co sie zdaza przy stromiznach, predkosciach , niedoskonalej technice to tez nie do konca musisz ostro wyhamowywyac; jezeli jedziesz smigiem...... to juz insza inszosc choc tez sa krawedzie; a jezeli hamujesz rownolegle na krawedzi to hamujesz i tyle
  10. No to mam nadzieje ze deszcze na nizinach a sniezyce w gorach. A skoro sniezyce to mrozik choc ciut ciutki musi byc bo mus ma zeby byc skoro te sniezyce :D No i do tego sztuczne dosniezanie i bedzie miodzio. Dzieki Ci Jasnowidzu za dostrzezenie tych sniezyc :) Acha i jeszcze z Jasnowidza "Jasnowidz dobrze przewidział też pogodę mijającego roku. Powiedział między innymi: "Zima w tym roku będzie nijaka, raczej deszczowa" Dla mnie zeszla zima bylo po prostu miodzio. Nie bylo praktycznie tygodnia abym nie ponartowal. Czesto kilkukrotnie. Takze dziekuje raz jeszcze. Troche gorzej z tym kryzysem i konfliktem... :confused::cool:
  11. Samo wypinanie sie z nart to juz "srednia przyjemnosc", a co dopiero "spacery betonowe pod gore" :eek: Dla liczacych na inwestycje na Czarnej Gorze w najblizszym czasie, to niestety czas skonczyc z marzeniami, nie widac bedzie jeszcze dlugo nawet swiatelka w tunelu w stosunku do szumnych zapowiedzi po ostatnim wykupieniu osrodka :mad:
  12. Moim zdaniem lepiej niech będzie dwa miesiące porządnej zimy:rolleyes:, niż cztery miesiące t.zw. "ciapy", jak to było w zeszłym roku (przynajmniej w mojej okolicy)

    Nie bluznij prosze na temat zeszlorocznej zimy :) Nie bylo oczywiscie mega wypasu, ale spokojnie jazda prawie non - stop od polowy listopada do prawie polowy kwietnia :D Glownie czeskie Sudety. Pozdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...