Skocz do zawartości

juice

Members
  • Liczba zawartości

    590
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez juice

  1. Komórki mają jedną  niezaprzeczalną i bezdyskusyjną zaletę (a może wadę?): swoich niepowodzeń narciarskich nie da się tłumaczyć kiepskimi nartami....... :-).

     

     

    PozdrawiamM

     

     

    Hola, hola, może to i trochę truizm, ale nie ma kiepskich nart, są takie i takie, lepsze do tego i tego. Natomiast są mniej lub bardziej kiepscy narciarze.

    I tacy, w związku z tym, którzy nieodpowiednio jeżdżą na danej narcie, cokolwiek i jakkolwiek by to oznaczało.

     

    Pozdrawiam,

  2. Słabo jeżdzę a miałem M3 E46 i Mietka E55 AMG, na nartach to juz w ogóle nie umiem jeździć a mam komórkowa sl'ke i gigantke(r27). Stwierdzam zatem, że mam jakiś kompleks ;-)

     

    No co TY, to właśnie nowy i jedyny słuszny kierunek rozwoju i poprawy.

    Ci co nie umieją jeździć na nartach i samochodami, no co najwyżej słabo, to hajda na koń na jak najwyższe modele ponieważ one właśnie sprawiają, że się lepiej jeździ i kieruje  ;) Miód malina  :D

  3. 500-600 Kcs za dzień na deskach Race, tak myślę, warto się potargować, czasami się udaje zbić cenę.

     

    Z tego co pamiętam i korzystałem to chyba troszkę taniej. Rodzaj dechy nie ma znaczenia dla ceny, łącznie z komórkami. Możesz zamieniać narty w trakcie jazdy u nich. Do tego masz w cenie smarowanie i ostrzenie bocznej krawędzi. Head na szczycie,Plan.

     

    Już chyba Cie trochę nie było w SM. A przynajmniej o tym nie wspominałeś  :)

  4. Czy cos sie zmienilo w tych ostatnich cztery lat czy dalej ta sama olewka?

     

    Bardzo mi brakuje stromej trasy zeby troche pocisnac i de facto to jedyna oferta w okolicach. Myslalem zeby sie wybrac w piatek lub poniedzialek ale boje sie ze znowu bedzie to samo..

     

    Wymienili chociaz zarowke? 

     

    Proponuje się poświęcić, wydłużyć dojazd o 30 - 40 km. (nie wiem jaki punkt startowy), a od wspomnień jazdy będziesz się śmiał / śmiała z radości przez sen.

    Niemniej gdyby 4 na górniku trzymała i miała to co byto tydzień temu to na pewno po pracy bym tam był na nocnej ponownie.

  5. Nie wiem gdzie przeprowadzasz obserwacje ale to jak kobiety siadają jak chodzą, w dodatku na obcasach czesto nie prostują sie w biodrach więc mają je często przykurczone. Mięśnie mają w biodrach przykurczone i warto je cwiczć rozciąajac.

    Są takie, które obcasów nie zakładaja nigdy lub prawie nigdy.

    Sa takie cos w obcasach się prostują.

    Obserwacje, a bardziej spostrzeżenia przeprowadzane są na tym swiecie.

     

    Kobiety na APS rozciągają nie tylko bioderka, inne partie również, nie z powodu wrodzonej czy nabytej sztywności.

    Podobne, a nawet często takie same ćwiczenia jak widziałaś na ostatnim SL wykonuja panowie. Na obcacach nie chodzą.

     

    Oczywiście, że jest często tak jak mówisz, ale przecież nie wszystkie do jednego worka.

  6. Ojj tam,jak tylko nie napisałeś  " ojezusmaria to narty  dla zawodowców z umiejętnościami conajmniej 9 ! ", to wszystko inne jest mega pocieszeniem jak dla mnie :) Dobiorę sobie jeszcze tylko odpowiednie butki.

     

    Pozdrawiam serdecznie !

     

    Oj dobieraj, dobieraj. Dobre butki są zawsze lepsze niż złe, a potrafią być nawet lepsze iż narty  :)

     

    Wzajemności.

  7.  Dziękuję za odpowiedz :) . Przybrałam sobie do głowy, że skoro są to takie "poważne" narty, to pewnie się na nich z moimi umiejętnościami wkońcu zabiję .  Wkroczył czynnik psychologiczny i się po prostu obawiam na nich jezdzić. Pocieszyłeś mnie ogromniście :) !

     

    Głowa tez jest bardzo ważna w jeździe na nartach  :)

    250 km na nich zrobiłaś z własnymi dobrymi odczuciami. Narcie przydało by się kilka cm. więcej, ale masz ją w okolicach nosa więc powiedzmy, że jest to minimalne minimum zachowane.

    Oby jak najlepiej.

    Powodzenia i pozdrawiam.

     

    p.s. pamietej, że to jednak "tylko" doradzanie w ciemno.

  8. A to dobrze czy zle ?

     

    Zależy.

    Jeżeli jest to juniorska komórka (sandwich) to przy Twoich umiejętnościach i parametrach możesz na niej ćwiczyć i jeździć. Szczególnie jak pasują Ci pod nogami i na śniegu. Choć niejeden głos może się pojawić, że przydało by Ci się coś ciutkę dłuższego i deczko uniwersalniejszego.

    Lecz akurat ja i dla mnie - bo nie zbieram nart w 8 kategoriach i typach - nie jeżdżąc pozatrasowo to narta SL jest wystarczająco uniwersalna.

     

    Jednak jeżeli jest to podstawowa decha SL team to jest zwykła narta dla dziecka, nie dla Ciebie.

    Choć trochę nie chce mi się wierzyć aby taka była, bo wtedy nie miałabyś tak dobrych wrażeń z niej  :)

     

    Pozdrawiam,

  9. dzisiaj pognałem do Jańskich na wieczorną jazdę. Warunki na drogach dojazdowych: po polskiej stronie praktycznie czarno, po czeskiej biało do samego parkingu. Da się spokojnie dojechać bez łańcuchów, ale mniej wprawni kierowcy niech lepiej się nie zatrzymują na podjazdach.

    Kolejek do krzesła brak - wszystko szło na bieżąco. od 18:00 do 19:30 padała intensywna marznąca mżawka. Potem zaczął sypać mokry śnieg. Do rana spadnie pewnie z 15-20 cm. Warunki bardzo dobre. W nocy pewnie przymrozi, więc rano może być twardo.

    Parking bezpłatny, skibusy jeżdżą nonstop i nie czekają na wypełnienie całego auta.

     

    Jeździsz aż z Głogowa....??


  10. Luska, czy twoje porady dotyczą małlpiego rozumu również? Jeśli tak to już biere samochód i tnę ile fabryka dała do Ciebie.
    Ja tam bym się tak Radka nie bała, on tylko udaje takiego twardziela a przynajmniej taką mam,nadzieję. Widzialas jaki z niego przecudnej urody mikołaj? Taki mikolaj na pewno nie krzywdzi dzieci, przynajmniej tych na nartach.

     

    Wymiana zdań "poetyckich" pomiędzy kobietami, na marginesie nart i śniegu - piękne i bezcenne  :D

  11. Tez bylem na Dolnym Slasku. Mitek woli brylowac w internecie.

    Tak robi wielu, nie pisza dokladnie gdzie beda, tylko gdzie byli
     

    Ja mam jeszcze inaczej, ani nie piszę gdzie będę, ani gdzie byłem tylko jeżdżę jak się da.

    A na Dolnym Śląsku jestem prawie cały czas.

    Bryluję rożnie.


  12. Jako że prognozy pogody były bardzo sprzyjające postanowiłem nawiedzić DM i zobaczyć nowe trasy.

    Warunki śniegowe w miarę niezłe, oficjalnie nieczynna tylko czarna część Aćko (ale da się zjechać po świeżym). Dojazdówki w lesie też czynne. Temperatura około -10 st. C i słonko. Rano chwilami chmury w dolnych partiach. I bardzo mało ludzi.

    Pierwsza do sprawdzenia poszła trasa przy Słoniu (1b). Jest to klasyczna objazdówka pierwszego, bardziej stromego fragmentu, szerokości około 10 m, spokojnie już teraz Słoń się nada dla początkujących czy dzieci.

    Następna trasa nad Slamenką (4). Talerzyk wiezie do góry, a na dół szeroko i pusto. Czerwona trasa, bardzo przyjemna i te widoki! A potem już tylko jazda.

    Parę zdjęć:

    Dla miłośników sztruksu w połowie dnia.

    attachicon.gifDM1.jpg

     

    Trasa nad Slamenką, widok z dołu.

    attachicon.gifDM2.jpg

     

    Widok ze Slamnika na nową traskę i okolice.

    attachicon.gifDM3.jpg

     

    A teraz mały i jedyny minus tego dnia. Przez cały dzień chodziły armatki na Słoniu i Bećko. Przejeżdżając pod nimi miałem chwilowe utraty widoczności. Ten sztuczny śnieg momentalnie osiadał na goglach i po którymś razie zaczęło się to robić już dosyć uciążliwe. Dlatego głównie ujeżdżałem nową trasę ze Slamnika.

     

    Był kolega i słyszałem o więcej niedogodnościach. 

    Robił z synem wyjazd wyciągiem i zjazd w ok. 6-7 min., a bramki były ustawione - o zgrozo - na 9 i nie mogli wejść.

  13. wtedy albo się przekonasz do tej długości albo zweryfikujesz swoją samoocenę

     

    Ocena jest już zeweryfikowana przez opis nart, opis jazdy, opis problemów i "dolegliwości" na nartach.

    Niestety, ale doradzanie bardzo ryzykowane.

  14. Witam!

    Wczoraj zaliczyłem bardzo udany wyjazd do Szpindla! Na miejscu zameldowałem się ok. godziny 10 i bez problemy zaparkowałem na parkingu przy dolnej stacji Hromkova. Na parkingu 80% aut z Polski ( ŚwiętoTrzech Króli :)

    Warunki na trasach super do 80 cm (w ciągu dnia cały czas stoki dośnieżane) Jeździłem głównie po trasach na Hromkovej, Na ŚVv Petrze trzeba było czekać ok 10 minut w kolejce, na Hromkovej na bierząco. Słoneczko świecilo cały dzień więc jeździło się bardzo dobrze.

    Pozdrawiam

    Potwierdzam, bardzo dobre warunki, bardzo dobra pogoda.

    Aczkolwiek aby nie siać mitów i nie snuć bajań to:

    * Na Hromovce - Sv.Peter zimno i bardzo zimno,bo słońca tam nie ma w ogóle (poza górną stacja kanapy) i jeszcze troche nie będzie bo za wczesnie, wszystko w cieniu;

    * Hromovka I rano zamknięta bo tyczki;

    * Czerwona 3 rano zamknieta bo nie wiem;

    * Niebieska od Hromovki wściekle zapchana od 9.15;

    * Naśnieżanie z lanc czerwona końcówka niebieskiej Hromovki tak wściekłe, że dosłonie nie szło zjechać, a po trzeba było przeprowadzać bardzo intensywne odlodowacanie gogli, kasku i przyległości.

     

    Dlatego po pierwszym zjeździe zrobilismy błyskawiczny myk na Niedźwiedzia i było rewelacyjnie. W pełnym słoću, w mrozie, super podłoże, twardo miejscami bardzo twardo. Ale bez lodu.

    Co prawda po 10.30 kanapa na dole złapała 10 - 15 min. stania, ale przerzut na gorny orczyk + Horny Misecky rozwiązywał problem.

    Mozna było długą nartę wypuścić, że hej :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...